tdxls 07.11.2003 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2003 Jak to co.To jest odpowiedź.http://nawoja.webpark.pl/grafika/pranie.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kksia 08.11.2003 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2003 Fajne zdjęcia A ja dzisiaj zapodam jeszcze jedną historyjkę. Tym razem ku przestrodze! Dotyczy psa moich teściów, a nie mojej suni. A było tak: Teściowa była na wakacjach w miejscu należącym do niej i przez całą rodzinę, w tym psa, często odwiedzanym. Na weekend dojechał mój Teść, z psem, żeby nie zostawiać go samego w domu. Wszedł na górę żeby się przywitać, po czym oboje zeszli na dół po bagaże. Pies został w mieszkaniu. Teściowie wyciągali bagaże z samochodu, a pies wyskoczył za nimi oknem z pierwszego piętra! (Lato, więcy było otwarte) Pewnie słyszał trzaskanie drzwi auta i myślał, że odjeżdzają! Dlaczego, nie wie nikt, bo choć psa zabierają ze sobą często, to jednak jest też przyzwyczajony do zostawania w domu i zostaje bez problemu. Pies złamał nogę i do dziś, mimo kuracji w gipsie, trochę kuleje. A więc uważajcie na swoje w trakcie wyjazdów i przy przeprowadzkach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Izak 12.11.2003 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2003 Jagna, Maluszek - macie BERNEŃCZYKI??? Ja interesuję się tą rasą. Chciałabym takiego mieć. Mieszkają z wami w mieszkaniu lub w domu? Bo ja poznałam pieska, który jest tylko w ogrodzie i troche jestem przestarszona, bo chciałabym mieć berneńczyka w mieszkaniu. Proszę o informacje od wszystkich właścicieli berneńczyków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 12.11.2003 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2003 Izak - od 10 miesięcy mam bernusia który mieszka z nami w mieszkaniu ale już niedługo przeprowadzamy się do nowego domu z dużym ogrodem Poważnym minusem mieszkania jest to, że jest mu tu za gorąco (mamy południowo-zachodnie mieszkanie). Zdecydowanie woli przebywać w ogrodzie (najlepiej na deszczu na kupie piachu ) Berneńczyki jako psy, które mogą chorować na dysplazję stawów biodrowych nie powinny chodzić po schodach. Teraz mamy widnę ale nie wyobrażam sobie znoszenia i wnoszenia psa na 8 piętro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Izak 12.11.2003 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2003 Właśnie przebrnąłam przez wszystkie posty. Oczy mi wypływają.... Mieszkam na trzecim piętrze i wiem, że przez pierwsze miesiące musiałabym psa wnosic, a berneńczyki nie należą do lekkich! Powiedź, czy w ciągu dnia Twój berni jest sam w domu czy ktoś z nim przebywa? Ma jakieś zajęcie czy raczej rozrabia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 12.11.2003 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2003 Nie należą do lekkich - teraz mój wariat waży jakieś 30 kg. Przez pierwsze kilka dni jak nie mógł wychodzić jeszcze na dwór - to ja byłam w domu. Potem zostawał sam ale zawsze znalazł sobie coś co pożarł Bardzo lubił ręczniki i ściereczki - zeżarł ich sporo Nie mówiąc o ubraniach i kapciach mojego męża oraz o karmie naszego kota Pożarł też domofon Teraz zostaje z teściami. Podobno berneńczyki nie lubą zostawać same. Jak jest z nami jest bardzo spokojnym psem. Bardzo lubi dzieci, które mogą z nim zorobić wszystko Z tego co pamiętam to Karolina zrobiła kojec swojemu Bradonowi i tak maluch zostawał sam. Może to jest rozwiązanie problemu. Chyba coś takiego zrobiła także Osówka dla swojego Hovka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Izak 12.11.2003 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2003 kojec - to chyba niezły pomysł. Twój psiak ma juz 10 m-cy. Czy nadal rozrabia jak jest sam? Jak długo uczył sie załatwiać na podwórku? Miałaś z nim jakieś poważne kłopoty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 12.11.2003 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2003 Powiem szczerze, że nie wiem bo stale ktoś z nim jest. Raczej nie zostawiamy go samego, zawsze jak możemy to zabieramy go ze sobą albo zostaje z teściami Na początku siusiał na gazety a potem szybciutko przestawił się na siusianie na spacerach Staramy się wychodzić z nim 4 razy dziennie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 12.11.2003 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2003 Izak, fajnie, że interesuje Cię ta właśnie rasa. Jako szczęśliwa posiadaczka Bernusia nie jestem już obiektywna Nasz we wrześniu skończył dwa lata i muszę powiedzieć, że pewne cechy charakteru ujawniają się właśnie teraz. Na przykład nie jest już taki 100% łagodny w stosunku do innych psów i obcych ludzi na spacerach, którzy mu się nie spodobają. Potrafi groźnie postraszyć, czego jeszcze do niedawna nie robił. Natomiast w domu jest najsłodszym miśkiem dla wszystkich ludzi i zwierzaków. Mieszkamy w bloku, ale to stary carski blok, mieszkanie ma 100m2, mamy osobną klatkę schodową i park za domem. I tak jak pisała Maluszek, w mieszkaniu Berniemu jest baaardzo ciepło. Mój najbardziej lubi przebywać właśnie na naszej klatce schodowej, bo tam jest wręcz lodowato...brrrr! Jak mu się znudzi to szczeka i jest natychmiast wpuszczany do mieszkania. Nasza budowa się strasznie ślimaczy, ale już teraz wiem, że działka to jednak jest dla psa raj. Przebywa na powietrzu ile chce, nabiega się, dołów nakopie w cieniu się położy i...żyć nie umierać. Ale jeżeli w mieszkaniu będzie miał zapewniony chłód, poza domem miejsce do pobiegania, to czemu nie? Tyle, że jest to jednak spory pies i bardzo nie lubi zostawać sam. Nasz ma stałe towarzystwo, bo ma rówieśnika-dwulatka w postaci mojego syna i dzięki temu jak nas nie ma to jest opiekunka, która czule zajmuje się i dzieckiem i psem Mamy naszego miśka odkąd skończył siedem tygodni i pierwsze miesiące to spacery co dwie-trzy godziny, stały nadzór (a i tak pozbawił nas części garderoby i ręczników), dużo plam na podłodze i mnóstwo poświęcanej uwagi. Musisz o tym pamiętać. Mojego psinę możesz zobaczyć jak klikniesz na domek w stopce. Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania, to wal śmiało. Jak widać na temat Bernusiów to ja mogę goooodzinami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Izak 13.11.2003 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2003 Dziewczyny, dzieki za odzew! Ja zastanawiam się nad sunią, ale nie wiem jak to jest mieć suczkę w domu, bo wczesniej miałam psa owczarka niemieckiego. U was pieski mają super warunki, bo cały czas ktoś z nimi przebywa, a to podobno bardzo ważne dla psychiki berneńczyków. Z jakich hodowli macie pieski? Jak długo uczyły się załatwiać na dworzu? Plusy tych piesków znam, mają super charakter, ale jakie zauważyłyście minusy? Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 13.11.2003 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2003 Kiedyś miałam sunię (charta afgańskiego) a teraz mam psa i tak szczerze to nie widzę zbytniej różnicy - no oprócz tego, że raz do roku sunia ma cieczkę i może mieć także urojone ciąże - co jest uciążliwe Jagna i ja mamy psy z tej samej hodowli Zdecydowaliśmy się na kupno po tym jak poznaliśmy Bakcyla Jangy który zauroczył mnie od pierwszego momentu. Miał wtedy 1,5 roku i był takim słodziutkim młodym mężczyzną Teraz jak jest już troszkę starszy - chyba zrobił się bardziej poważny, spokojny. Chociaż z drugiej strony jest z niego pieszczoch straszliwy a i czasami zdarza mu się brykć jak młody pisaczek Wydaje mi się, że Jagna ma wzorcowego berneńczyka Nie to co mój wariat ale pocieszam się, że on jest jeszcze młodziutki i niedługo będzie taki jak Bakcyl. Hero jest zakochany w naszej córce, która może robić z nim co chce. A minusy - ja ich nie widzę. Kocham tego naszego wariata i Bakcyla też Nie wyobrażam sobie już życia bez niego i tego jego porannego lizania nas, żebyśmy już wstali Nawet czasami zastanawiam się czy aby nie kupić drugiego bernusia. Zawsze mnie to nachodzi jak patrzę na Bakcyla i Herusia jak sobie razem biegają - wygląda to extra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Izak 13.11.2003 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2003 Maluszku, a jak chroniłaś dom przed zabrudzeniem, gdy sunia miała cieczkę? Czy sąsiednie psy bardzo wtedy napastują? Która to jest hodowla? Możecie jakąś polecić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 13.11.2003 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2003 Zgadzam się z Maluszkiem: nasze psy nie mają minusów A tak poważnie, to poważnie nie mają.... No dobra. Bakcyl zalicza wszystkie minusy wymienione w gazecie "Nasze psy": wędrówki do śmietnika, skakanie na ludzi i...kradzieże! Co do skakania, to na mnie na przykład nie skacze, bo wie, że mu nie pozwalam, tak więc można i trzeba tego oduczać. Na dzieci nie skacze, bo wie, że jest ciężki i zrobi krzywdę. Co do śmietnika - pogodziłam się z tym i staram się omijać go z daleka. A kradzieże - jak nie zwraca się na niego uwagi, to kradnie zabawki, buty, czapki, ręczniki itp, podbiega, żeby wszyscy zobaczyli, że coś ma i...wieje. Słodkie Czy to są minusy?...Eeee tam. Dla mnie te psy są po prostu cudowne i już. Natomiast co do płci, to powiem tak: ja też zawsze wolałam mieć suki, bo uważam, że samice są bardziej inteligentne (jak u każdego gatunku, z ludźmi na czele), wrażliwe, wierne i ogólnie fajniejsze. Jednak w przypadku tej rasy - psy są również cudowne. Naprawdę. Ja miałam przedtem głównie suki, ale teraz po Bakcylu i Heruniu mogę powiedzieć, że Bernusie-chłopaki są kapitalne A oprócz tego, psy mi się bardziej podobają, bo są bardziej miśkowate, a sunie są delikatniejsze i mniejsze. Ale teraz z Maluszkiem rozważamy kolejną rasę - wilczarza irlandzkiego i ja tutaj już myślę o kobitce... Na pewno też ważne jest z jakiej hodowli pochodzi pies i jaką ma psychikę genetycznie. Podobno zdarzają się Berneńczyki płochliwe, albo agresywne, a to nie jest ich typowa cecha. Bakcyl, jak wcześniej pisałam potrafi ostatnio groźnie warknąć, ale tylko kiedy uzna, że trzeba pokazać "jaki jestem odważny". Hero z całą pewnością będzie się zmieniał, bo w tej chwili jest jeszcze uroczym, narwanym podlotkiem, ale już po nim widać jak inaczej traktuje dorosłych a inaczej małe dziecko - jest o wiele bardziej delikatny i ostrożny - nie używa zębów w zabawie a wręcz siada jak posąg i patrzy....cudowny jest. Bakcyl już ma więcej doświadczenia i kiedy mój synek go dosiada, to pies leży i się nie rusza, a jeszcze rok temu wstawał, na dodatek najpierw tyłkiem, tak więc dzieciak leciał mu przez głowę, aż miło.... Co do czystości, to z perspektywy czasu wydaje mi się, że to był moment, ale jak wysilę pamięć to pamiętam, że jeszcze jak miał z sześć miesięcy, to zdarzały mu się "wpadki", ale to już sporadycznie. Szybko załapał o co chodzi, bo za każdą kupkę na podwórku dostawał nagrodę Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania, to chętnie odpowiemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 13.11.2003 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2003 Psy ogólnie są napastliwe ale nasza sunia jak tylko podbiegał do niej pies to natychmiast siadała i taki psiurek nic nie mógł zrobić W domu czasami zakładaliśmy jej majtki głównie dlatego, że liżąc się robiła sobie rany Jakoś nie przypominam sobie, żeby nasza sunia robiła wtedy jakiś nieporządek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolka 13.11.2003 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2003 Miałam kiedyś sukę. Tak całkiem śladów cieczki to się nie da uniknąć, ale w najbardzie obfite dni sunia chodziła po mieszkaniu po prostu w majtkach, tylko dziurę na ogon trzeba było wyciąc. Natomiast zapach dla innych psów szczególnie latem jest nie do ukrycia. Za mną i moimi znajomymi, którzy często u nas bywali, latały po osiedlu wszystkie psy, nawet jak byłam bez niej. Ale to było 20 lat temu. Teraz są podono jakieś neutralizatory zapachu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 13.11.2003 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2003 Moiro - córeczkę masz śliczną Psiurki też niczego sobie Co zrobiłaś z taką gromadką? Bardzo dziękuję. Córka moja więc najpiękniejsza na świecie - choćby nawet nie była. Z tych piesków zostawiliśmy sobie jednego - Zadziora (ta cecha jego charakteru dominowała od poczatku). Reszta została sprzedana w dobre ręce. Do tej pory dostajemy od niektórych zdjęcia naszych byłych piesków. W grudniu powtórka z rozrywki. Ciekawe czy będą równie słodkie. Może zrobimy im zdjęcia pod choinką w czapeczkach mikołaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
overs 13.11.2003 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2003 a mówią,że psy nie mają ludzkich uczuć...http://www.funnyalbum.com/m/010.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Izak 14.11.2003 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2003 Jagna, też uważam, że samice sa inteligentniejsze! Bez kobiet ten świat by się tak nie kręcił! Powiedzcie, jak uczyłyście swoje brenusie czystości? Od razu łapały, że załatwia sie na podwódku, a nie - w domu? Jakie metody stosowałyście? Ja chyba zdecyduję się na sunię... Na co zwracałyście uwagę przy wyborze hodowli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 14.11.2003 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2003 Jak kupiliśmy Hera (miał wtedy 3 miesiące) to umiał już siusiać na gazety Potem jak już mogliśmy wychodzić z nim na spacery robiliśmy to jak najczęściej - chyba co trzy godziny. Ok. 5 miesiąca już był w stanie przetrwać całą noc bez siusiania i kupek Chyba jakoś tak od 6 miesiąca robi już siusiu tylko na dworze Ja zadzwoniłam do tej samej hodowli, z której Jagna wizięła Bakcyla i okazało się, że jest do wzięcia szczeniak i tego samego dnia musieliśmy się zdecydować. I tak mamy Herusia Dzwoniłam też do innych hodowli ale tam mieli tylko suczki a my chcieliśmy psa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Izak 14.11.2003 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2003 Maluszku, a czy szczeniaczek w nocy śpi spokojnie, czy raczej rorabia i ma chęc na zabawę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.