Moira 12.02.2004 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2004 Ella, ale dlaczego musicie go operować - jest jakieś zagrożenie? Nasi znajomi też kupili pieska z rodowodem (ale niestety w Łazienkach) - oczywiście to akurat nie ma tu znaczenia, ale piesekowi ( nie piesek tylko wielkie bydle) niestety nie "spłynęło jedno jąderko". Pies ma trzy lata i zyje i nic mu nie jest. Dlatego się pytam. Ja z reguły preferuję płeć żeńską, więc ten problem jest mi obcy. Chociaż w tym roku wyjątkowo zostawiliśmy sobie pieska a nie suczkę. A co do temperatury - to uważam, że ma jeżeli przy -15 wypuścisz psa na dwór z pomieszczenia, w którym jest około 20 to pies czuje dyskomfort (jest mu zimno), a poza tym przy każdej operacji występuje objaw zmniejszonej odporności i każde kichnięcie może stanowić początek poważnych problemów zdrowotnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 12.02.2004 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2004 Witam wszystkich,czy ktoś z Was ma pieska rasy leonberger. Jak na razie moja wiedza o nich ogranicza się do informacji przeczytanych w internecie. Zakup planuję na przyszły rok, ale do tego czasu chciałabym dobrze poznać tą rasę psów. Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Aneta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 12.02.2004 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2004 Moira, polecam Twoim znajomym lekturę artykułu: http://www.vetserwis.pl/wneter_pies.html . Weterynarze mówią jednoznacznie, że przy wnętrostwie operacja jest konieczna z tego względu, że jądro w jamie brzusznej może zaowocować nowotworem. Im szybciej przeprowadzi się operację, tym lepiej, ponieważ pod wpływem zbyt wysokiej temperatury w jamie brzusznej nabłonek plemnikotwórczy ulega zanikowi i potem może być trudno to jąderko znaleźć. Co nie zmienia faktu, że testosteron jest produkowany przez cały czas i oddziaływuje w tych warunkach patogennie. Wnętrostwo jest przekazywane dziedzicznie i dlatego takie pieski nie mogą być reproduktorami. Z tego też względu niektórzy zalecają pełną kastrację, co profilaktycznie może uchronić przed problemami z prostatą w przyszłości. Równocześnie zwolennicy kastracji twierdzą, że oszczędza się pieskowi w ten sposób "bólu niespełnienia" , odcinając mu wraz z jąderkiem zainteresowanie suczkami z cieczką ... Ale czy możemy być pewni, że piesek będzie szczęśliwszy jako kastrat niż jako abstynent z jąderkiem? Pytania tego rodzaju są podobno efektem naiwnej antropomorfizacji ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 13.02.2004 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2004 O matko. Przekaże im tą iformację, ale w życiu bym nie pomyślała że to taki problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kołatka 14.02.2004 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2004 Ja mam 6 letniego psa rasy Posokowiec Bawarski. Ma 50 cm wysokości i gladką ale bardzo miękką sierść. Nie wbija się w dywan, nie trzeba za duzo czesać (tylko w czsie linienia). Nie ma kłopotów z utrzymaniem czystości. Jest psem " nieprzerasowionym" czyli jedyny miot kilkuletniej suni. Nie choruje i nie ma z nim większych problemów. Kocha wszystkich ludzi łącznie z dziećmi, lubi i nie odgryza się suczkom ale większości psów pokazuje zęby. Byłby najbardziej polecanym psem dla rodzin z dziećmi gdyby nie jego szczeklwośc. To jest pies oszczekiwacz( ma znaleźć postrzeloną zwierzynę i poinformować o tym szczekaniem). Jak byłam z nim na wystawie to żeby odpocząć od ujadania wszystkich tych psów musiałam iść na spacer. Nie polecam go do hodowania w bloku mimo mody (prześliczny ) i rozreklamowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 21.02.2004 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2004 AnetaS, Ja też się interesowałam bardzo Leonbergerami, widziałam kilka egzemplarzy na żywo i mam o tej rasie bardzo dobre zdanie. Leosie kochają dzieci, są bardzo opanowane i rozsądne, ale cechy osobowościowe robią swoje. Widziałam jednego, który skakał jak szalony na wszystkich ludzi, widziałam jednego, który mało nie zeżarł jamnika itd... Ostatecznie zdecydowaliśmy się na Berneńczyka i jesteśmy bardzo zadowoleni. Ale Leosie i tak mi nadal chodzą po głowie. Niestety nie wiem o nich pewnie więcej niż Ty, bo też głównie z internetu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kksia 28.02.2004 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2004 Mamy 4 letnią bokserkę z rodowodem. Nigdy nie planowaliśmy hodowli, ale zastanawialiśmy się nad jednym czy dwoma miotami szczeniąt. Dlatego nie wykonaliśmy operacji "antykoncepcyjnej", a jedynie przez jakiś czas miała podawane hormony. Teraz weterynarz odradzał dalsze przeciąganie podjęcia ostatecznej decyzji ponieważ tych hormonów nie można stosowac w nieskończoność bez wpływu na zdrowie suki.Niestety nigdy nie byliśmy na żadnej wystawie i nie możemy w związku z tym liczyc na rasowe szczeniaki. I tu problemy: Czy ktoś, kto ma rasowego boksera-reproduktora pozwoli na taki "związek"? Czy wtedy pies nie traci jakiś "uprawnień" czy coś takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionka 29.02.2004 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2004 Kksia,nie bardzo rozumiem dlaczego suka,która nie była poddana sterylizacji,dostawała hormony? Niezbyt jasno piszesz i nie wiem dokładnie o co tak naprawdę pytasz. Suka i pies zarejestrowane w Związku Kynologicznym jako psy rasowe nie muszą być wystawiane,a ich potomstwo dostaje rodowody-nie jest to mezalians -są pełnowartościowym,rodowodowym miotem. Oczywiście, ceny szczeniąt po utytułowanych rodzicach są znacznie wyższe,co nie ma wpływu ani na ich urodę,ani czynniki zdrowotne. Czy ja dobrze zrozumiałam,że weterynarz oczekuje od Ciebie decyzji dotyczącej sterylizacji? Sukę sterylizuje się przed pierwszą cieczką,ponieważ pózniejsza sterylizacja może doprowadzić do kłopotów z pęcherzem moczowym(brak kontroli nad odruchami fizjologicznymi)-nie daj sobie wmówić,że jest inaczej. Ja nie zdecydowałam się na sterylizacje swojej suki-wcześniej jednak konsultowałam się ze specjalistami, od których mam tę wiedzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanka77 29.02.2004 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2004 Niezbyt jasno piszesz i nie wiem dokładnie o co tak naprawdę pytasz. Suka i pies zarejestrowane w Związku Kynologicznym jako psy rasowe nie muszą być wystawiane,a ich potomstwo dostaje rodowody-nie jest to mezalians -są pełnowartościowym,rodowodowym miotem. Suka, żeby zostać suką hodowlaną, czyli żeby jej szczenięta miały rodowód musi po ukończeniu 15 miesięcy uzyskać 3 oceny przynajmniej "bardzo dobre" na wystawach, w tym jedna miedzynarodowa lub klubowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
weyn.rob 29.02.2004 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2004 A ja mam sukę czarnego teriera rosyjskiego i uważam że jest to rasa wręcz rewelacyjna.Polecam wszystkim.Nie zamienił bym CTR-a na żadną inną rasę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 02.03.2004 00:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Weyn.rob - ja również rozmyślam nad CTR-em jako kolejnym psim domownikiem . Napisz coś więcej o Twojej terierce . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.03.2004 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Mam psa, ktory ma 10 lat.Ostatnio zachorowal, problemy z drogami moczowymi.Bylam z nim u lekarza i lekarz stwierdzil ,ze ma przerosnieta prostate i natychmiasttrzeba go wysterilizowac.Sterylizacja ma pomoc w zmniejszeniu prostaty.Czy mieliscie moze takie doswiadczenia ze swoimi psami.Troche sie boje tego zabiegu , bo pies nie jest juz mlody i czyfaktycznie pomoze mu ta sterylizacja . bonnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 02.03.2004 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 bonnie- to jedyny sposób, nie ma się nad czym zastanawiać.Poczytaj sobie o kastracji na http://www.vetserwis.pl .pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.03.2004 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Ella bardzo dziekuje , przeczytalam. Troche sie uspokoilam.Oczywiscie mialam na mysli kastracje psa a nie sterylizacje.Mam jeszcze sunie , ktora tez musze wysterylizowac , a ma juz 7-my rok i z tego wszystkiego wszystko mi sie miesza .Miala miec szczeniaczki , ale nic z tego nie wyszlo i teraz same problemy i z psem i suczka .Jeszcze raz dziekuje.bonnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
weyn.rob 02.03.2004 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Weyn.rob - ja również rozmyślam nad CTR-em jako kolejnym psim domownikiem . Napisz coś więcej o Twojej terierce . Jest cudowna i kochana a resztę wszyscy znajdą w necie Napisz konkretnie co cię interesuje bo to temat "rzeka" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 03.03.2004 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 To dobrze, że jest "cudowna i kochana" , bo niektórzy straszą, że to są psy bardzo "serio" i potrzeba do nich wyjątkowo silnej ręki i doświadczenia . Co o tym sądzisz? Moje doświadczenie ogranicza się do zamieszkiwania z uroczym bassetem... a to przecież nie ten kaliber wyzwań . pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
weyn.rob 03.03.2004 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Ci co tak piszą chcą chyba dodać swoim twierdzeniom trochę dramatyzmu typu "z jakimi to oni psami mają do czynienia i jakimi są specami od ostrych psów " Uwierz mi że psy te nie są żadnymi killerami i odpowiednio traktowane i kochane nie stwarzają żadnych problemów. Z każdego źle traktowanego psa wyrośnie bestia i z CTR-a również. Ja bynajmniej nie miałem z nim żadnego problemu,aczkolwiek są to psy o bardzo dynamicznej reakcji szczególnie do obcych osób,ale jak im nikt nie "wchodzi w drogę" to nie ma z tym żadnych problemów. Jedynym problemem związanym z CTR-em jest konieczność dwukrotnego jego strzyżenia-ale jest to moim zdaniem margines.Dla odmiany jego niewątpliwym plusem jest zupełny brak linienia tak uciążliwego u pozostałych ras. Pozdrawiam i zachęcam do tej rasy -napewno nigdy nie będziesz załowała tego wyboru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 03.03.2004 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Ella bardzo dziekuje , przeczytalam. Troche sie uspokoilam. Oczywiscie mialam na mysli kastracje psa a nie sterylizacje. Mam jeszcze sunie , ktora tez musze wysterylizowac , a ma juz 7-my rok i z tego wszystkiego wszystko mi sie miesza . Miala miec szczeniaczki , ale nic z tego nie wyszlo i teraz same problemy i z psem i suczka .Jeszcze raz dziekuje. bonnie Bonnie, poczytaj sobie też w vetserwisie rozdział "Jak przygotować psa do operacji" - dużo ciekawych, ważnych informacji. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 03.03.2004 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Ci co tak piszą chcą chyba dodać swoim twierdzeniom trochę dramatyzmu typu "z jakimi to oni psami mają do czynienia i jakimi są specami od ostrych psów " Uwierz mi że psy te nie są żadnymi killerami i odpowiednio traktowane i kochane nie stwarzają żadnych problemów. Z każdego źle traktowanego psa wyrośnie bestia i z CTR-a również. Ja bynajmniej nie miałem z nim żadnego problemu,aczkolwiek są to psy o bardzo dynamicznej reakcji szczególnie do obcych osób,ale jak im nikt nie "wchodzi w drogę" to nie ma z tym żadnych problemów. Jedynym problemem związanym z CTR-em jest konieczność dwukrotnego jego strzyżenia-ale jest to moim zdaniem margines.Dla odmiany jego niewątpliwym plusem jest zupełny brak linienia tak uciążliwego u pozostałych ras. Pozdrawiam i zachęcam do tej rasy -napewno nigdy nie będziesz załowała tego wyboru. A jak wygląda ta "dynamiczna reakcja" w sytuacji, gdy odwiedzają Cię znajomi? Czy psinka uważa, że "wchodzą jej w drogę"? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 03.03.2004 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Aaa, i co to znaczy dwukrotne strzyżenie (dwukrotnie w roku, w dwóch etapach...)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.