dziuba 30.12.2002 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2002 On 2002-12-28 20:29, opal wrote: ... Za kilka dni ma się urodzić berneńczyk i się łamiemy,żeby jednak go wziąć,ale jednak ten obowiązek nas przeraża. Pozdrawiam Kotek, kuwetka -no spaceros no problemos... :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.12.2002 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2002 ale zapachos i uczulenos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 31.12.2002 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 Zapachos only niekastratos. Ja uczulenios na psa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.12.2002 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 mójos nosos czujesos wszystkos-nawetos niekastratos takisos nosos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 31.12.2002 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 Twój nosos zaproszonos do obwąchanos mojos kotos! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.12.2002 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 całegos kotos?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 31.12.2002 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 Całegos jakes zechcesz, możnos na odległościos. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.12.2002 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 możesos bycios Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 31.12.2002 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 Jak się właśnie okazałos będziemy mieli prądos dopieros w 2005, a zatem chyba no piesas w przyszłym rokos, niestetos. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 31.12.2002 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 PS. Problemos z głowos. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MHAL 03.01.2003 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2003 Jeżeli komus sie wydaje, że posiadanie psa w domu rozwiązuje problemy z wychodzeniem na spacery to sie może rozczarować. Przez 12 lat mieszkał z nami nasz najlepszy przyjaciel, suczka Bella, goldenka. Dla niej ogród to też była częś domu i nigdy, ani razu przez 12 lat go nie zanieczyściła. Spacerki z pieskiem dobrze robią wszystkim domownikom. Pies to zdrowie!!!Pozdrawiam wszystkich, którzy na prawdę kochają psy.M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 04.01.2003 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2003 Rzeczywiście potwierdzam - mój "blokowy" pies wynajmowane na wakacje domki letnie wraz z działkami traktował jak większe mieszkanie i wymagał wyprowadzania choćby kilka metrów za płot. Podobnie sznaucer przyjaciół, ale już jamniczka moich rodziców bez krempacji załatwiała sprawy tuż przy schodach. Natomiast dyskusje pań hodowczyń dają pogląd na ich kulturę osobistą...Alicjanko - jeśli Twoje córeczki też lubią konie to odezwij się - mamy kucyka szetlandzkiego w pobliżu. Zapraszam w imieniu Magdy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domka 10.01.2003 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 ten kot tylko tytuł przeczytał w tym wątku i co z się z biedakiem stało ... http://www.jajex.arx.pl/pokaz.php?kat=6&obr=00545 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.01.2003 23:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2003 Oj, tam zaraz przez nas. Koty są jakieś wrażliwe po prostu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 11.01.2003 23:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2003 Mój kochany jamnik robił tak samo(zdięcie) jak chciał coś ukraść z talerza.Jak ktoś się nad nim pochylał to on myk iporywał kąsek z talerza.Chyba kiedyś napiszę książkę na temat przygód Keksa w naszym domu.To co on wyprawiał starczyłoby na dwa tomy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 23.01.2003 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2003 Osówka, Moj młodsze dziecko jest absolutną fanką koni! Większość jej zabawek to konie. Jedyne czego się obawiam to uczulenie. Ona jest poważnie uczulona na różne wziewne historie w tym kota. A gdzie ten kucyk mieszka?Chciałam Wam też donieść, że moja suczka ma już dwa tygodnie! Jestem tak podekscytowana, że dzwonię do tych ludzi co tydzień (pod różnymi pozorami), żeby się dowiedzieć JAK TAM? No poprostu JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta1719498972 24.01.2003 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2003 Wow, Alicjanko to ja też nie mogę się doczekać Kiedy zabieracie ją do siebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 27.01.2003 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2003 Będę ją odbierać w weekend 23/24 Lutego. Za tydzień prawdopodobnie pojadę w odwiedziny i wybiorę która to (są dwie w miocie) ma być moja. Wtedy będzie miała 4 tygodnie. Druga suczka ma zostać w hodowli jako suka hodowlana. Wiem na razie, że jedna jest mniejsza a druga większa. Jak myślicie, czy to ma znaczenie? Czy powinnam wybierać tą większą jako silniejszą? Druga rzecz, że jak już tyle czasu czekam a urodziły się tylko dwie suczki, hodowcy podnieśli cenę na 2500zł. Myślę sobie, że trzeba mieć tupet, żeby tak wykorzystywać to, że jestem "napalonym" nabywcą. No i pewnie ta decyzja o zostawieniu jednej suczki, też zmniejsza ich zyski, więc trzeba zarobić więcej na pozostałych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.01.2003 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2003 Alicjanko, wybierz psa-otwartego,radosnego,ale zrównoważonego.Niepokojące objawy to lęk, niepokój,unikanie ludzi.Zawołaj pieska,aby przyszedł-wyciągnij rękę i wtedy zaobserwujesz jakie są obie suczki. Troszkę jak z ludźmi. Co do ceny-może weź ich pod włos.Faktycznie, nieładnie tak pogrywać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 27.01.2003 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2003 On 2003-01-12 00:53, Kasiorek wrote: Mój kochany jamnik robił tak samo(zdięcie) jak chciał coś ukraść z talerza.Jak ktoś się nad nim pochylał to on myk iporywał kąsek z talerza.Chyba kiedyś napiszę książkę na temat przygód Keksa w naszym domu.To co on wyprawiał starczyłoby na dwa tomy. Znam to dokładnie.Swego czasu miałam jamnika i wypisz wymaluj poczynał sobie identycznie .W ogóle jamniki to jedne z najwdzięczniejszych psów a przy tym cholernie inteligentne i przebiegłe .O moim możnaby również napisać książkę .A zdechł otóż w taki sposób:upatrzył sobie u sąsiadki suczkę rottwailerkę i tak chciał się do niej dostać przez metalowy płot az bidak się na nim powiesił/na brzuchu/pekła mu wątroba i weterynarz nie zdołał go odratować ,długo nie mogłam się pogodzić z jego smiercią/tak bezsensowną / Obecnie mam młodego owczarka niemieckiego,który został już raz ukradziony-ale na szczęście odzyskany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.