Agnieszka1 22.04.2005 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2005 Aga zdrowego to nie przez cesarkę. No oczywiście można, aleć to nie naturalna droga. Wiem że boli. Cesarki były b. modne (nie wiem czy jeszcze są), ale dlatego, że kasa chorych płaciła szpitalowi dodatkowe pieniążki. Mieliśmy b. dobrego lekarza i odradzał i odradza cesarki. Moja lepsza połowa była wtedy jedyną kobitką w pokoju, a przewinęło się coś koło 6 sztuk co rodziła naturalnie. Pamiętajcie, że bądź co bądź dzieciaka się podnosi za pomocą mięśni brzucha m. in. A dlaczego cesarka nie mozna zdrowego urodzic? co ty tworzysz? jak najbardziej zdroweg z 10 pkt aphgar. A podnoszenie ? ja problemow nie mialam. Lekarza mialam bardzo dobrego. No i co z tego ze nie droga naturalna? ja z tego powodu nie czulam sie gorzej ani moj synus tez nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna i Janusz 22.04.2005 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2005 do porodu drogami natury są wskazania i do cesarki też. jak będzie dobra opieka to i dzieci będą zdrowe( prawie zawsze uwzględniając inne czynniki niż ludzki) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 23.04.2005 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2005 Przez cesarkę rodzą się jak najbardziej zdrowe dzieci .Sama takową miałam ,przy znieczuleniu zewnątrzoponowym i cały zabieg przeszedł rewelacyjnie.Dziecko zdrowe,śliczne,bez zniekształconej główki.Ponieważ zabieg był planowany,podeszłam do sprawy zupełnie bez stresu,byłam spokojna,co zapewnw również czuło dziecko.I myślę że nie można nikogo krytykować za taką formę porodu.Skoro mamy możliwości i wybór to dlaczego nie.Wiele kobiet patrzyło na mnie z oburzeniem ,jak się dowiadywało że cc było na życzenie,bo to nienaturalne.A ja nie czuję się matką-polką,wieczną cierpiętnicą.Bo tłumaczenie tych pań było: bo to MUSI boleć,żebyśmy poczuły się prawdziwymi matkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 23.04.2005 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2005 Przez cesarkę rodzą się jak najbardziej zdrowe dzieci .Sama takową miałam ,przy znieczuleniu zewnątrzoponowym i cały zabieg przeszedł rewelacyjnie.Dziecko zdrowe,śliczne,bez zniekształconej główki.Ponieważ zabieg był planowany,podeszłam do sprawy zupełnie bez stresu,byłam spokojna,co zapewnw również czuło dziecko.I myślę że nie można nikogo krytykować za taką formę porodu.Skoro mamy możliwości i wybór to dlaczego nie.Wiele kobiet patrzyło na mnie z oburzeniem ,jak się dowiadywało że cc było na życzenie,bo to nienaturalne.A ja nie czuję się matką-polką,wieczną cierpiętnicą.Bo tłumaczenie tych pań było: bo to MUSI boleć,żebyśmy poczuły się prawdziwymi matkami Zgadzam sie z Toba w 100 %,sama co prawda jeszcze nie rodzilam i pewnie gdyby nie to,ze przy cesarce trzeba miec znieczulenie zewnatrzoponowe dawane w kregoslup to pewnie tez chcialabym miec cesarke,ale ze ja boje sie wszelkich zastrzykow to bede sie meczyc rodzac naturalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 23.04.2005 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2005 Przez cesarkę rodzą się jak najbardziej zdrowe dzieci .Sama takową miałam ,przy znieczuleniu zewnątrzoponowym i cały zabieg przeszedł rewelacyjnie.Dziecko zdrowe,śliczne,bez zniekształconej główki.Ponieważ zabieg był planowany,podeszłam do sprawy zupełnie bez stresu,byłam spokojna,co zapewnw również czuło dziecko.I myślę że nie można nikogo krytykować za taką formę porodu.Skoro mamy możliwości i wybór to dlaczego nie.Wiele kobiet patrzyło na mnie z oburzeniem ,jak się dowiadywało że cc było na życzenie,bo to nienaturalne.A ja nie czuję się matką-polką,wieczną cierpiętnicą.Bo tłumaczenie tych pań było: bo to MUSI boleć,żebyśmy poczuły się prawdziwymi matkami Zgadzam sie z Toba w 100 %,sama co prawda jeszcze nie rodzilam i pewnie gdyby nie to,ze przy cesarce trzeba miec znieczulenie zewnatrzoponowe dawane w kregoslup to pewnie tez chcialabym miec cesarke,ale ze ja boje sie wszelkich zastrzykow to bede sie meczyc rodzac naturalnie. A ja się nie zgodzę. Natura wymyśliła taki sposób na narodziny, to znaczy, że tak jest jest najlepiej. Dziecko ponoć samo stymyluje akcję porodową, przeciskając się przez kanał rodny pozbywa się w sposób naturalny wód płodowych, które połknęło itp. Cesarskie cięcie to operacja. Dziecko jest gwałtownie wyjmowane z przeciętej macicy prosto w ostre światło i chłód. Matka po cesarce dochodzi do siebie o wiele dłużej niż po porodzie naturalnym, zostaje blizna na brzuchu a szew czasem sprawia problemy - dlatego kompletnie nie rozumiem co przemawia za cesarką na życzenie. Dzieci po cesarce oczywiście będą zdrowe, ale tak naprawdę to nie wiemy jak przebieg porodu może wpływać na nasze późniejsze życie... Co innego oczywiście, jeżeli są wskazania do cesarskiego cięcia. Wtedy nie ma o czym mówić, należy to zrobić i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka Whispera 23.04.2005 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2005 Jagna, zgadzam się z Tobą w 101% Dla mnie cesarka to ostateczność. Szok dziecka nieprzygotowanego na takie gwałtowne wydarcie z przyjaznego mu środowiska wywiera podobno bardzo duży wpływ na dalsze życie, a o przenikliwym stresie/bólu/chłodzie itp świadczą np. relacje z sesji rebirthingowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 23.04.2005 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2005 To ja się pdpiszę pod Jagną i Luśką Zresztą uważam że po naturalnym porodzie szybciej dochodzi się do siebie Cesraka tylko ze wskazań zdrowotnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 23.04.2005 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2005 Przepraszam wszystkich za nieadekwatne, nieakuratne i w ogóle nie...cośtam, użycie słowa "zdrowego". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 25.04.2005 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Przez cesarkę rodzą się jak najbardziej zdrowe dzieci .Sama takową miałam ,przy znieczuleniu zewnątrzoponowym i cały zabieg przeszedł rewelacyjnie.Dziecko zdrowe,śliczne,bez zniekształconej główki.Ponieważ zabieg był planowany,podeszłam do sprawy zupełnie bez stresu,byłam spokojna,co zapewnw również czuło dziecko.I myślę że nie można nikogo krytykować za taką formę porodu.Skoro mamy możliwości i wybór to dlaczego nie.Wiele kobiet patrzyło na mnie z oburzeniem ,jak się dowiadywało że cc było na życzenie,bo to nienaturalne.A ja nie czuję się matką-polką,wieczną cierpiętnicą.Bo tłumaczenie tych pań było: bo to MUSI boleć,żebyśmy poczuły się prawdziwymi matkami Zgadzam sie z Toba w 100 %,sama co prawda jeszcze nie rodzilam i pewnie gdyby nie to,ze przy cesarce trzeba miec znieczulenie zewnatrzoponowe dawane w kregoslup to pewnie tez chcialabym miec cesarke,ale ze ja boje sie wszelkich zastrzykow to bede sie meczyc rodzac naturalnie. A ja się nie zgodzę. Natura wymyśliła taki sposób na narodziny, to znaczy, że tak jest jest najlepiej. Dziecko ponoć samo stymyluje akcję porodową, przeciskając się przez kanał rodny pozbywa się w sposób naturalny wód płodowych, które połknęło itp. Cesarskie cięcie to operacja. Dziecko jest gwałtownie wyjmowane z przeciętej macicy prosto w ostre światło i chłód. Matka po cesarce dochodzi do siebie o wiele dłużej niż po porodzie naturalnym, zostaje blizna na brzuchu a szew czasem sprawia problemy - dlatego kompletnie nie rozumiem co przemawia za cesarką na życzenie. Dzieci po cesarce oczywiście będą zdrowe, ale tak naprawdę to nie wiemy jak przebieg porodu może wpływać na nasze późniejsze życie... Co innego oczywiście, jeżeli są wskazania do cesarskiego cięcia. Wtedy nie ma o czym mówić, należy to zrobić i już. ja jestem 4 lata po cesarce , gdybym nie pokazala siostrze gdzie bylo ciecie nawet by nie zauwazyla - blizna jest tak niewidoczna. Szew natomiast zadnych problemow mi nie sprawial. Po 3 dniach wyciagaja go i juz. Owszem jest pewien dyskomfort w piewszych dniach po cesarce ( dla mnie byly to 2 dni) jesli chodzi np. o wstawanie lub wlazenie na za wysokie lozka szpitalne no ale po naturalnym porodzie tez jest dyskomfort ale inny . To ze cc to operacja zgadzam sie. Pamietam jak na drugi dzien po cc na wizycie lekarz zobaczyl u kolezanki soczek . A po cc wolno przez pierwsze dni tylko wode - wtedy lekarz do niej powiedzial - pani sie zachowuje jakby pani miala zwykly zabieg, niech pani zrozumie ze to jest powazna operacja, operacja na blonach brzusznych i macicy. W ostatniej ciazy rodzilam naturalnie 8 godzin, na sam koniec , juz po nieudanych parciach zdecydowano o cesarce w znieczuleniu zewnatrzoponowym. Przy drugim porodzie juz nie mam watpliwosci - cesarka nie zniose poraz drugi tego bolu. Moja kolezanka natomiast pierwszy porod naturalny i drugi tez tak chce. Urodzila bez wysilku po 2 godzinach od zabrania ja z domu. Mowi ze nawet nie wie kiedy to wszystko sie stalo Tak wiec wybor nalezy do kobiety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 25.04.2005 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Agnieszka1Niestety! Nie zawsze wybór należy do kobiety!Są takie choroby, gdzie "wybór" wiązałby się z wielkim ryzykiem utraty życia przez matkę, a przy naturalnym porodzie niebezpieczeństwo jest zdecydowanie mniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 25.04.2005 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Agnieszka1 Niestety! Nie zawsze wybór należy do kobiety! Są takie choroby, gdzie "wybór" wiązałby się z wielkim ryzykiem utraty życia przez matkę, a przy naturalnym porodzie niebezpieczeństwo jest zdecydowanie mniejsze. Didi ale ja nie pisalam o skrajnych przypadkach. Ale jesli juz to z moich informacji wynika ze jesli sa jakies przeszkody ( jakies schorzenia matki czy plodu) to czesciej do porodu naturalnego niz do cesarki. Jesli kobieta jest zdrowa i plod zdrowy to mozna urodzic tak droga naturalna jak i cesarka. O takich przypadkach pisalam. Wiekszosc lekarzy zaleca porod naturalny u zdrowej kobiety i zdrowego plodu to fakt, ale mnie nikt juz chyba nie przekona poraz drugi aby rodzic naturalnie - mnie, zaznaczam ze mnie. Jest przeciez mnostwo kobiet ktore nie wyobraza sobie innego porodu jak naturalny. Ale ja jak narazie cesarke bym dla siebie widziala, co nie znaczy ze w ostatniej chwili zdania nie zmienie, kobieta w ciazy dziwna przeciez jest i ma rozne zachcianki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 25.04.2005 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Chyba trochę temat zszedł z tematu. Nie straszcie biednej Marylki perspektywą powikłań okołoporodowych, bo się dziewczyna wystraszy. Nota bene stawiam na poród naturalny, bo jak sama nazwa wskazuje, jest... naturalny Miliony, miliardy kobiet na świecie rodziły, rodzą i będą rodzić w ten sposób. Moim osobistym zdaniem, cc na życzenie, bez wyrażnych wskazań medycznych (choroba serca, wady wzroku) to fanaberia. Nie jestem w stanie pojąć, jak dobrowolnie można na własne życzenie poddać się operacji, kiedy natura ma fizjologiczne i NATURALNE rozwiązanie. Jak się ma kasę, to nawet można kazać się pokroić jak chce się ufarbować włosy czy zrobić paznokcie, czemu nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta1719498972 25.04.2005 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Agnieszko tutaj też się z Tobą zgadzam Mnie też już nikt (chyba) nie przekona do porodu naturalnego. Wiem, że miliony, miliardy itd, ale ja tak już nie chcę. Może z ZZO, może cesarka, jeszcze nie wiem. Marylko, przepraszamy, że trochę obok tematu, ale zawsze tak to jakoś wychodzi Decyzja należy do Ciebie. To jest jakoś tak, że w pewnym momencie przychodzi ogromna chęć posiadania dziecka. I wtedy już nie zadaje się pytania "czy to odpowiedni moment?". Bo wtedy jest właśnie ten moment. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara_Andrzej 25.04.2005 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 "Weszło to i wyjdzie". No nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 26.04.2005 05:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Chyba trochę temat zszedł z tematu. Nie straszcie biednej Marylki perspektywą powikłań okołoporodowych, bo się dziewczyna wystraszy. Nota bene stawiam na poród naturalny, bo jak sama nazwa wskazuje, jest... naturalny Miliony, miliardy kobiet na świecie rodziły, rodzą i będą rodzić w ten sposób. Moim osobistym zdaniem, cc na życzenie, bez wyrażnych wskazań medycznych (choroba serca, wady wzroku) to fanaberia. Nie jestem w stanie pojąć, jak dobrowolnie można na własne życzenie poddać się operacji, kiedy natura ma fizjologiczne i NATURALNE rozwiązanie. Jak się ma kasę, to nawet można kazać się pokroić jak chce się ufarbować włosy czy zrobić paznokcie, czemu nie. Oj Magdzia jak bedziesz rodzila i to w strasznych bolach moze ( a raczej napewno) bedziesz w stanie pojac i nie bedziesz juz tak krytykowac takiego wyboru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 26.04.2005 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Oj Magdzia jak bedziesz rodzila i to w strasznych bolach moze ( a raczej napewno) bedziesz w stanie pojac i nie bedziesz juz tak krytykowac takiego wyboru. Przestań, Agnieszka, naprawdę nie robią na mnie wrażenia te opowieści o "strasznych bólach", niekończących sie mękach porodowych. Moja mama rodziła mnie, swoje pierwsze dziecko, w dodatku wcześniaka (więc byłam malutka) 17 godzin, łatwo nie było, potem urodziła jeszcze trójkę, wszystkie naturalnie, a mimo to nadal jestem za naturą. Takie jest moje zdanie i mam prawo to powiedzieć. Poza tym nic nie krytykuję, po prostu uważam, że to zbędny wydatek, na który MNIE osobiście nie stać, dla MNIE to jest kosztowna fanaberia, ale jak ktoś ma takie życzenie i kase na jego realizację, to jego sprawa, przecież nikt nikomu nie zabroni. Wg MNIE cesarskie cięcie to OPERACJA a nie sposób rodzenia dzieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 26.04.2005 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Dziewczyny! Miałyśmy nie straszyć Marylki!!!!Jak przyjdzie co do czego, to będzie podejmować decyzję, czy wybrać cesarkę na życzenie, czy naturalny poród w domu, czy tez coś pośrodku. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Każda z nas ma inny próg znoszenia bólu. Ale na razie o czynnościach sprawczych rozmawiamy...Na pewno ważne jest, żebyć Marylko zaszczepiła się na rózyczkę, jeśli tego jeszcze nie robiłaś i nie chorowałaś, nie zaszkodzi też WZW B, jeśli nie masz aktualnego ponowienia - i ten kwas foliowy. Ogólnie warto tez wznocnić mięśnie grzbietu i kręgosłupa (np basen) i odwiedzić dentystę. Na to potem nie ma czasu, a i w ciąży nie wszystko da się zrobić.Ja tam gorąco namawiam Cię na macierzyństwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marylka 26.04.2005 17:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM ZA PORADY. POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 27.04.2005 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 Abromba calkowicie sie z toba zgadzam. eh Marylka tez cie pozdrawiam, sorry za zejscie z tematu, ja jestem zdania ze rodzina bez dzieci to "nie rodzina". Dopiero jak sie pojawi dziecko widac ta roznice. Ja nie moge wyrobic jak mojego synka nie ma w domu chociaz godzine - robi sie tak pusto, nudno, jakby mniej milosci - ah jak ja go kocham i nie wiem jak moglismy zyc rok po slubie bez niego ( po roku zaszlam w ciaze). Juz bym nie potrafila. Teraz z mezem tez stoimi przed dylematem kiedy druga ciaza, teraz? za rok po zakonczeniu budowy? cholerka wie ale jak spojrze na mojego synka to od razu wiem - TERAZ ale kazdy ma inna sytuacje i niestety nikt nie jest w stanie podpowiedziec kiedy ta decyzje trzeba podjac samemu pozdrawiam cie serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patunia 03.05.2005 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2005 Marylka, jeśli oboje tego chcecie to nie ma na co czekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.