marta1719498972 11.05.2005 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 aha26 wierzę Ale będzie dobrze, zobaczysz. Niestety lekarzom trzeba zaufać (to trudne) ale w sposób ograniczony i konsultować ich zalecenia z innymi (to jeszcze trudniejsze, bo oni często różne zalecenia mają), dodatkowo w ciaży umiera się ze strachu o dzidziusia Ale jak kilku mówi to samo, to już krok w dobrym kierunku. Dużo dużo zdrowia życzę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 11.05.2005 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Nie mam innego wyjscia,musze im zaufac{choc w moim przypadku to bardzo trrudne po tym jak wykierowal mnie tamten BARAN}. Zobaczymy jak to sie ulozy,bede Was na bierzaco informowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta1719498972 11.05.2005 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 aha26 informuj koniecznie zapomniałam napisać, żebyś zajrzała na forum serwisu http://www.nasz-bocian.pl. Pamiętam, że było tam sporo dziewczyn mających Hasimoto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 11.05.2005 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Dzieki *marta*zaraz tam sobie wejde i poczytam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.05.2005 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Aha jesli chodzi o sterydy, to nie masz sie czym przejmowac.......w odpowiednich dawkach nie sa szkodliwe dla dziecka, a bez nich moze byc ciezko z utrzymaniem ciazy...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 11.05.2005 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Aha jesli chodzi o sterydy, to nie masz sie czym przejmowac.......w odpowiednich dawkach nie sa szkodliwe dla dziecka, a bez nich moze byc ciezko z utrzymaniem ciazy...... No wlasnie to samo mowia Ci lekarze,ze bez sterydow utrzymac ciaze jest bardzo ciezko i przwaznie konczy sie to poronieniem.Ja to niby rozumiem,ale tak sie ich boje{tyle sie mowi o szkodliwosci lekow podczas ciazy a co dopiero o sterydach} Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.05.2005 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Aha jesli chodzi o sterydy, to nie masz sie czym przejmowac.......w odpowiednich dawkach nie sa szkodliwe dla dziecka, a bez nich moze byc ciezko z utrzymaniem ciazy...... No wlasnie to samo mowia Ci lekarze,ze bez sterydow utrzymac ciaze jest bardzo ciezko i przwaznie konczy sie to poronieniem.Ja to niby rozumiem,ale tak sie ich boje{tyle sie mowi o szkodliwosci lekow podczas ciazy a co dopiero o sterydach} Aha wiesz jesli chodzi o sterydy, to powstallo strasznie duzo mitow..........niepotrzebnie sa one az tak demonizowane. Naprawde nie przejmuj sie nimi, sa to na tyle male dawki, ze codziennie wydalasz je z moczem, takze glowa do gory i staraj sie, staraj, a ja tu kciuki juz zaciskam!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 11.05.2005 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Aha jesli chodzi o sterydy, to nie masz sie czym przejmowac.......w odpowiednich dawkach nie sa szkodliwe dla dziecka, a bez nich moze byc ciezko z utrzymaniem ciazy...... No wlasnie to samo mowia Ci lekarze,ze bez sterydow utrzymac ciaze jest bardzo ciezko i przwaznie konczy sie to poronieniem.Ja to niby rozumiem,ale tak sie ich boje{tyle sie mowi o szkodliwosci lekow podczas ciazy a co dopiero o sterydach} Aha wiesz jesli chodzi o sterydy, to powstallo strasznie duzo mitow..........niepotrzebnie sa one az tak demonizowane. Naprawde nie przejmuj sie nimi, sa to na tyle male dawki, ze codziennie wydalasz je z moczem, takze glowa do gory i staraj sie, staraj, a ja tu kciuki juz zaciskam!!!!!!!!!! Dziekuje bardzo za to psychiczne wsparcie!!!!Buziaki przesylam!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.05.2005 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Aha bedzie dobrze!!!!! Zobaczysz!!!!!!!!!! A w razie dokow - pisz!!! Bedziemy pocieszac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 12.05.2005 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 Dziewczyny a czy ktoras z was musiala brac 10-krotna dawke kwasu foliowego przed ciaza poniewaz byla w grupie ryzyka urodzenia dziecka z wada cewy nerwowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 12.05.2005 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 Dziewczyny, ja tak sobie czytam o tym "machaniu dzieci" i tym terminowaniu to sie zastanawiam, jako ze nie jestem do konca w temacie - czy te dziecie to sie tak szybko robi - hop siup??? Wystarczy wybrać termin, zgrać to ze swoim zegarem i juz?? :D Bo mi tu znajomi opowiadaja ile to sie napracowali przez cale miesiace a nawet lata...Czyzby atmosfera budowy domku wplywala budujaco na wielkość rodziny?? :D Moja pani ginekolog mówi, że w dzisiejszych czasach ludzie są generalnie delikatni i cherlawi, mężczyźni mają słabe nasienie ... I dlatego zaleca, żeby planując bajbusa pooszczędzać trochę to nasienie i "zasiewać" tylko w dni płodne, a w pozostałe - szlaban . Nie wiem, czy to działa, bo jeszcze nie sprawdzałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 12.05.2005 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 Ella my zamierzamy do tego mimo wszystko podejsc dość spontanicznie (przynajmniej na poczatku) . Mimo ze nie jestesmy najmlodszym stażowo małzenstwem (w tym roku stuknie nam 5 lat ) to nadal mamy "werwe"). Jak znam zycie proby bedą przeprowadzane baardzo czesto . Zamiast teorii "oszczedzania nasionek" bedziemy stosowali "teorie zwiększania prawdopodobieństwa" . Trzeba byc dobrej myśli :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 12.05.2005 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 Dziewczyny, ja tak sobie czytam o tym "machaniu dzieci" i tym terminowaniu to sie zastanawiam, jako ze nie jestem do konca w temacie - czy te dziecie to sie tak szybko robi - hop siup??? Wystarczy wybrać termin, zgrać to ze swoim zegarem i juz?? :D Bo mi tu znajomi opowiadaja ile to sie napracowali przez cale miesiace a nawet lata...Czyzby atmosfera budowy domku wplywala budujaco na wielkość rodziny?? :D Moja pani ginekolog mówi, że w dzisiejszych czasach ludzie są generalnie delikatni i cherlawi, mężczyźni mają słabe nasienie ... I dlatego zaleca, żeby planując bajbusa pooszczędzać trochę to nasienie i "zasiewać" tylko w dni płodne, a w pozostałe - szlaban . Nie wiem, czy to działa, bo jeszcze nie sprawdzałam... E tam mezczyzna jak ma dlugo szlaban to go jadra bola a na starosc prostata Dla zdrowia dobrze jest aby bylo systematycznie. Zreszta z moich doswiadczen wynika ze jak sie zasiewa w wyznaczone dni to nici , a jak sie zasiewa kiedy najdzie ochota spontanicznie to bingo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 12.05.2005 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 Agnieszka, widze ze wyszłaś z podobych założeń co ja i ci sie udało czyli "teoria zwiększania prawdopodobieństawa się sprawdza" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 12.05.2005 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 Zreszta z moich doswiadczen wynika ze jak sie zasiewa w wyznaczone dni to nici , a jak sie zasiewa kiedy najdzie ochota spontanicznie to bingo Aga, ale wiesz pewnie, że Natura tak to wszystko sprytnie urządziła, żeby największa ochota nachodziła spontanicznie właśnie wtedy, kiedy jest największe prawdopodobieństwo bingo ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 13.05.2005 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2005 Zreszta z moich doswiadczen wynika ze jak sie zasiewa w wyznaczone dni to nici , a jak sie zasiewa kiedy najdzie ochota spontanicznie to bingo Aga, ale wiesz pewnie, że Natura tak to wszystko sprytnie urządziła, żeby największa ochota nachodziła spontanicznie właśnie wtedy, kiedy jest największe prawdopodobieństwo bingo ... No i o to wlasnie chodzi Pelen spontan i nie myslec o tym czy dzis o 21:15 bedzie strzal bingo czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 13.05.2005 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2005 Wszystkim pytającym o ciązę, dzieci, przygotowania do ciązy , leczenie etc polecam forum na stronce http://www.nasz-bocian.pl , duzo porad i grupa wsparcia. w przyszlym tygodniu doniosę co umnie, szykują sie zmiany w naszym bezdzietnym dotad małżenstwie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 13.05.2005 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2005 Wszystkim pytającym o ciązę, dzieci, przygotowania do ciązy , leczenie etc polecam forum na stronce http://www.nasz-bocian.pl , duzo porad i grupa wsparcia. w przyszlym tygodniu doniosę co umnie, szykują sie zmiany w naszym bezdzietnym dotad małżenstwie ! No i nastepna ciezarowka na forum GRATULACJE na serio bedzie wysyp w przyszlym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anick 13.05.2005 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2005 Boże jak ja wam zazdroszczę..chciałabym mieć baardzo dziecko, ale wiem ze nie będe miała czego szukać w obecnej pracy po jego urodzeniu (podejrzewam nawet że w momencie jak szefowa sie dowie ze jestem w ciązy to zacznie się dyplomatyczne wbijanie szpileczek)przeraża mnie to..i zreszta po co taki stres w czasie ciązy..a niestety nie mozemy sobie pozwolić na to ze nie bede miała pracy (nietstey tak sie potoczyło w naszym życiu ze to ja zarabiam o wiele wiecej i bez mojej pensji nie mamy szans ze spłata kredytu, dzieckiem i życiem)jedyne roziwazanie jakie widzę to zmiana pracy, ale to sie wiąze ze przez kolejne 1,5 roku moge tylko pomarzyc o dziecku, a i tak nie wiadomo na kogo się trafi... no a latka lecą... zreszta nie chodzi tu o lata, chodzi o to ze baaardzo chce mieć dziecko, a przeraża mnie i przyprawia o łzy sama myśl co się bedzie działo w pracy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 13.05.2005 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2005 Boże jak ja wam zazdroszczę.. chciałabym mieć baardzo dziecko, ale wiem ze nie będe miała czego szukać w obecnej pracy po jego urodzeniu (podejrzewam nawet że w momencie jak szefowa sie dowie ze jestem w ciązy to zacznie się dyplomatyczne wbijanie szpileczek) przeraża mnie to..i zreszta po co taki stres w czasie ciązy.. a niestety nie mozemy sobie pozwolić na to ze nie bede miała pracy (nietstey tak sie potoczyło w naszym życiu ze to ja zarabiam o wiele wiecej i bez mojej pensji nie mamy szans ze spłata kredytu, dzieckiem i życiem) jedyne roziwazanie jakie widzę to zmiana pracy, ale to sie wiąze ze przez kolejne 1,5 roku moge tylko pomarzyc o dziecku, a i tak nie wiadomo na kogo się trafi... no a latka lecą... zreszta nie chodzi tu o lata, chodzi o to ze baaardzo chce mieć dziecko, a przeraża mnie i przyprawia o łzy sama myśl co się bedzie działo w pracy.. Juz to gdzies pisalam, dla mnie ( zaznaczam dla mnie) praca nie jest wazniejsza od dziecka. Praca nie ta to inna, a dziecko? Jak stracisz prace mozesz poszukac sobie innej a dziecko? Zreszta rownie dobrze moze sie zdarzyc ze poswiecisz sie pracy , dziecka nie bedzie, a za 2 lata firma padnie albo wyrzuca cie z jakiegos innego powodu. Zastanow sie dobrze co wazniejsze dla ciebie. Ja tez mialam taka sytuacje , wybralam dziecko - nie zaluje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.