Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kiedy dzidziuś?


marylka

Recommended Posts

Anick, wiesz co ja bym zrobiła? Wybrałabym dziecko. Urodziłabym i poszukała innej pracy. Do porodu jesteś chroniona, także do tego czasu możecie starać się jakoś finansowo zabezpieczyć na trudniejsze czasy. Potem poszukałabym innej pracy. Myślałam dokładnie tak samo jak Ty, miałam te same obawy (chyba większość je ma). Nie wiedziałam, jak mój szef zareaguje na wiadomość o mojej ciąży. Zareagował tak, jak chciałam, więc poszukiwanie nowej pracy mnie ominęło. Ale dziś, gdy już mam mojego malucha, wybór jest dla mnie oczywisty. I myślę tak jak Agnieszka: nie ta praca to inna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 319
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wszystkim pytającym o ciązę, dzieci, przygotowania do ciązy , leczenie etc polecam forum na stronce http://www.nasz-bocian.pl , duzo porad i grupa wsparcia.

w przyszlym tygodniu doniosę co umnie, szykują sie zmiany w naszym bezdzietnym dotad małżenstwie :lol: !

 

Honorata moej GRATULACJE!!!!!!!!!!!!! Wspaniala nowina!!!!!!!!! :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny a czy ktoras z was musiala brac 10-krotna dawke kwasu foliowego przed ciaza poniewaz byla w grupie ryzyka urodzenia dziecka z wada cewy nerwowej?

Ja przez jakiś czas brałam dawkę dzienną 15mg (czyli prawie 40-krotną), ale nie ze względu na ciążę, tylko obniżony poziom leukocytów. Kwas foliowy ma różne zastosowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim pytającym o ciązę, dzieci, przygotowania do ciązy , leczenie etc polecam forum na stronce http://www.nasz-bocian.pl , duzo porad i grupa wsparcia.

w przyszlym tygodniu doniosę co umnie, szykują sie zmiany w naszym bezdzietnym dotad małżenstwie :lol: !

 

Honorata gratulecje!!!!

mam nadzieje ze niedługo pochwalisz się szczegółami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim pytającym o ciązę, dzieci, przygotowania do ciązy , leczenie etc polecam forum na stronce http://www.nasz-bocian.pl , duzo porad i grupa wsparcia.

w przyszlym tygodniu doniosę co umnie, szykują sie zmiany w naszym bezdzietnym dotad małżenstwie :lol: !

Honorata , SUPER WIADOMOSC!!!! GRATULACJE!!!!.

Czekamy na szczegoly :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, jak tu pisać szczególy na forum budowlanym, kiedy w dodatku spotykam się z wieloma z Was w realu, trochę niezręcznie :oops: ...

 

Tak więc w skrócie -wszystko wskazuje na to, ze rzeczywiscie mój "stan błogosławiony" jest potwierdzony, mam bardzo dobre wyniki beta HCG i progesteronu mimo, ze jest to dopiero sam początek, piewrsze usg -dopiero w samym końcu maja. Czas starań -ostatnie 10 mięsięcy, wiec w normie jak na obecne czasy :wink: , wczesniej -ok. 8 miesięcy leczenia na taką jedną paskudną chorobę, która na sczescie nie dała mi jednak zbyt mocno popalić no i jest juz przeszlością...

Trzymajcie kciuki forumowe Ciocie i Wujkowie! :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogadaliśmy sobie od serca z moją drugą połówką i zostało postanowione, że od lipca zaczynamy się starać o malucha:) Tak sobie poobliczaliśmy ze jak będzie maluch miał 10 lat to mój mąż 45 na karku więc sam nawet nie zdawał sobie sprawy jak ten czas biegnie i szczerze go to przeraziło:)

 

A dlaczego od lipca? bo do lipca unormują sie już kwestie budowlane i nie bedzie takiego stresu,a moj mąż jest przerażony tym ze mogłoby dziecku sie coś stać, no i zawsze chciałam mieć syna wiec korzystajac z chińskiego horoskopu od lipca sami synowie:)))

 

a tak szczerze to najwazniejsze aby było zdrowe - a swoja drogą czy każdego mężczyznę tak przeraża i paraliżuje myśl ze mogłoby dziecko być chore (np. mieć zespół Downa?); juz teraz mąż wymógł na mnie badania prenatalne, nawet jesli nie będzie ku temu żadnych wskazań, ja i tak bym go nie usunęła, nawet jeśli bym wiedziała ze urodzi sie nie do końca w pełni zdrowe... i nie kieruje nim egoizm, ale strach ze jak nas zabraknie to ktoi sie nim zaopiekuje..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anick, gratuluję decyzji :) Super! Co do obaw o zdrowie dziecka, to u nas było tak, że to ja bardziej się bałam. Mąż był wręcz pewien, że wszystko będzie dobrze, bo jak mówił "dlaczego miało by być źle?". Nie można martwić się na zapas. Tego się trzymaj: wszystko będzie dobrze! Pomyślnych starań życzę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a tak szczerze to najwazniejsze aby było zdrowe - a swoja drogą czy każdego mężczyznę tak przeraża i paraliżuje myśl ze mogłoby dziecko być chore (np. mieć zespół Downa?); juz teraz mąż wymógł na mnie badania prenatalne, nawet jesli nie będzie ku temu żadnych wskazań, ja i tak bym go nie usunęła, nawet jeśli bym wiedziała ze urodzi sie nie do końca w pełni zdrowe... i nie kieruje nim egoizm, ale strach ze jak nas zabraknie to ktoi sie nim zaopiekuje..

 

anick moj maz mimo wady wrodzonej synka byl silniejszy ode mnie, siedzial nad nim godzinami, przewijal, karmil podczas gdy ja sie balam go nawet podniesc.

Mysle ze to zalezy od czlowieka a nie od plci.

Ja tez bym nie usunela.

Bo np. z taka wada jaka urodzil sie moj synek kobiety decyduja sie na usuniecie ciazy poniewaz wada ta jest powazna, skutki to paraliz konczyn dolnych,wodoglowie, chore nerki, uklad moczowy , dzieci takie nie zyja zbyt dlugo. Ja nie wiedzialam w ciazy ze synek jest chory, dowiedzialam sie dopiero po porodzie.

I co sie okazalo? ze moj synek jest calkiem zdrow ( przeszedl powazna operacje ale jest zdrow), nie ma zadnych skutkow choroby, jednynie blizna po operacji, synek chodzi, biega, jest calkiem zdrowy, calkiem , lekarze mowia ze to cud, ze synek znalalz sie w 1% -cie dzieci ktore wychodza z tej choroby. Jak widac cuda sie zdazaja :p dzieki Bogu.

A gdybym wiedzac w ciazy ze jest chory usunela............?

Nawet nie chce o tym myslec.

 

Honorata 10 miechow? o rany, napracowaliscie sie :wink: gratuluje jeszcze raz :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka1, wiesz, podziwiam Cię za odwagę. Gdyby moje pierwsze dziecko miało tak poważną wadę wrodzoną, to nie wiem, czy zdobyłabym się na decyzję o drugim ...

 

Dużo zdrówka dla wszystkich przyszłych mam! :D

 

Ja sie zdecuduje bo:

u nas sytuacja wyglada tak:

Po miesiacu od porodu dowiedzielismy sie ze akurat u naszego synka wada okazala sie minimalna, bardzo znikoma, dlatego tez jest calkiem zdrowy.

Badania genetyczne wykazaly : zapis genetyczny tegoz genu ( odpowiadajacego za wady cewy nerwowej ) u mnie i u meza jest prawidlowy, wada u synka byla znikoma , ryzyko urodzenia przeze mnie drugi raz dziecka z wada cewy newowej jest jak u co 2 -giej kobiety na ulicy.

Lykam wiec wieksza dawke kwasu foiliowego i pragne drugiego dzidziusia :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...