Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ile udało wam się zrobić od momentu wbicia przysłowiowej pie


Recommended Posts

Wspólnie z kgadzina zaczynam nowy wątek. Pochwalcie się ile czasu zajęło Wam zrobienie tego co juz stoi na Waszych włościach. My zaczęliśmy dokładnie w połowie maja tego roku. Chcieliśmy zacząć wcześniej, ale ilość wody na naszej działce uniemożliwiała wjazd ciężkiego sprzętu. Obecnie mamy już stan surowy zamknięty bez tynków, ale z wylewkami. Domek spory ok 280 m2 pow. całkowitej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzesień/październik zeszłego roku fundamenty do zasypania.

A od lutego do teraz - już mieszkamy w stanie trochę lepszym niż surowym - czyli zrobiona 1/3 domu. Kolejne 1/3 planowane do grudnia tego roku, reszta na przyszły rok. Z zewnątrz osiatkowany styropian. Opóźnienie co najmniej miesięczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cztery lata temu fundamenty, później dwa lata przerwy. Nastepnie stan surowy + dachówka, kolejny rok (bieżący) to instalacje + tynki + szlichta. W następnym sezonie planuje wykończyć i się wprowadzić - to chyba nie jest imponujace tempo :sad:

 

Mam za to innego "rodzynka" (chyba juz o tym gdzieś pisałem)

W listopadzie 2000 roku byłem na swojej działce - dookoła był las, moje fundamenty i piękne pole w promieniu ok 1000 metrów.

Nastepnym razem przyjechałem na działkę w lutym 2001. Wyobraźcie sobie moje zdumienie, jak naprzeciwko mojej działki w odległości ok.25 metrów stał dom z oknami a z komina unosił się dym ! Moi sąsiedzi zbudowali dom i ZAMIESZKALI w ciagu trzech miesięcy :eek:.

Inna sprawa, że tynki to suszyli do lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ludziska!

Karolina nie ogłosiła konkursu kto szybciej zbuduje (lub zbudował) dom. Ważnym jest wymiana doświadczeń, bo każdy budujący trapi sie jednym pytaniem: kiedy przeprowadzka???

Każda wypowiedź krótsza niż dziennik budowy pozwala łatwiej ocenić ile jeszcze czasu zostało.

Gdyby miał to byc konkurs to pewnie wygrałby ktoś, kto na działce w ciągu 1 minuty... postawił namiot i mieszkał w nim całe lato. Ale przecież chyba nie o to chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My budujemy bez pośpiechu, ale staramy się myśleć "na zapas" tzn. jaki będzie kolejny etap prac i już wtedy zamawiamy materiały i umawiamy ekipy. Nie oto chodzi, kto szybciej, ale raczej jak można dobrze zaplanować budowę, aby nie było zbędnych przestojów. To naprawdę trudna sztuka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie chyba można powiedzieć, że do dachu wszystko idzie szybko. Potem zaczynają się schody i wielkie spowolnienie prac.

U nas najwięcej czasu poszło na instalacje i tynki. Instalacje może dlatego, że były robione przez nas ale i tak w tym czasie niewiele prac można prowadzić równolegle.

A tynki dlatego, że mieliśmy kiepskie ekipy - to chyba zmora inwestorów.

Tak więc u nas od lutego do początku czerwca stan surowy otwarty a cała wykończeniówka trwa i będzie trwała jeszcze jakiś czas (chociaż część domu jest gotowa do zamieszkania i już zamieszkała)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpoczęliśmy w kwietniu zeszłego roku i w listopadzie powiesiliśmy wiechę. Do stycznia br. dach był pokrywany dachówką. Potem była przerwa do wiosny (w międzyczasie kręciliśmy się wokół kredytu) a po przerwie tynki. Teraz lejemy posadzki i przymierzamy się do docieplenia dachu. Przeprowadzkę planujemy na wiosnę przyszłego roku, ale do zakończenia jeszcze daleka droga. Na wiosnę chcemy mieć dół do zamieszkania, czyli jeden pokój, kuchnię, łazienkę. Mimo że będzie to jeszcze zupełna partyzantka to i tak się nie mogę doczekać pierwszej nocy we własnym domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Od 19 marca br postawiłem fundamenty (ekipa budowlana 3-osobowa) i ogrodziłem działkę. Z dzisiejszej perspektywy stwierdzam, że zacząłem zbyt wcześnie przez co poniosłem dodatkowy koszt na utwardzenie dojazdu. Postawiłem też na działce huśtawkę (to nie żart)Chciałem żeby dzieci przyjeżdżały na budowę z przyjemnością i same organizowały sobie zabawę a ja żebym mógł spokojnie pracować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od października 2000 zrobiłem stan surowy otwarty, dach deskowany pod papą. Ogrodziłem plac (poszła na to moja książeczka mieszkaniowa) i zrobiłem elektrykę z kanalizacją.

W tym roku jeszcze planuję wpuscić do domu gaz i wodę i położyć blachę na dach 300 m2.

Niestety ja buduję ze środków bieżących i potrwa to chyba do jesieni 2004 albo wiosny 2005.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom d09-L / 120m

w październiku 2000 fundamenty, przez cały 2001 ściany, dach, okna. Od początku 2002 do dziś ścianki działowe wewnętrzne, instalacje: elektryczne, CO i wod-kan. Obecnie etap glazury, terakoty i podłóg. Planowane zamieszkanie w 2003 - nie wiem tylko czy na początku czy na koniec roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My rozpoczęliśmy we wrześniu 2001 - uzbrojenie dzialki i utwardzenie drogi dojazdowej.

 

Maj 2002 - fundamenty - przerwa finansowa do września.

Wrzesień 2002 - parter i strop nad parterem + kominy - przerwa finansowa do marca.

 

W marcu przykrywamy dachem i robimy ściany działowe. Przy 22 % VACIE niestety bierzemy pożyczkę i budujemy do momentu zamieszkania.

 

W tym roku kupujemy jeszcze dach i więźbę, ktore odbierzemy w marcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...