włóknina a roślinki

[ewa]

Chciałabym wyłożyć klomby włókniną z wiadomych powodów ale mam jeszcze kilka pytań.

Wiem, że przy krzewach, drzewkach itp należy zostawić otwór i po sprawie

ale co z pozostałymi roślinami. Czy skalniak też się wykłada? Jeśli tak to jak będą się rozrastały rośliny płożące? Zostawić większy otwór?

A co z cebulowymi? Zostawić otwór, potem wsadzić cebulowe a potem w ich miejsce jakieś sezonowe?

I jeszcze-czy jak wyłożę klomby żwirem to roślinki cebulowe się przebiją? Takie szafirki np.

Czy włókninę się po jakimś czasie wymienia czy starcza na wieki?

[Wciornastek]

Sporo pytań. Ale kolejno wszystkie roślinki wsadzasz w otworki w włókninie. Wystarczy nawet nacięcie na krzyż. Płożące, które wypuszczają korzenie przybyszowe po pewnym czasie przebiją włóknine (ja mam na włókninie truskawki i rozłogi się ukorzeniły przebijając ją ). Dla cebulowych powinnaś też zostawić otwory. Osobiście nie polecam włókniny jeśli chcesz oprócz bylin posadzić jednoroczne lub cebulowe (trzeba je chociaż raz na jakiś czas wykopać - w zasadzie powinnaś to robić co roku) bo wtedy włoknina to problem. Jeśli jednak robisz rabatę ze stałych roślin to taka okrywa przetrwa dość długo - miedzy świerkami była u mnie 4 lata. Potem świerczki zarosły na tyle że chwasty nie stanowiły problemu.[/code]

[ewa]

No właśnie, czyli włóknina raczej na takie uporządkowane rabaty. U mnie jest mieszanina wszystkiego i do tego na stałe posadzone tylko niektóre roślinki - drzewka i krzewy. A całą reszta jeszcze wędruje w poszukiwaniu właściwego miejsca. Chyba, że posadzę jednoroczne razem z cebulowymi. Cebule przekwitną, jednoroczne zakwitną a potem wszystko wykopię jesienią. Muszę przemyśleć

[zygmor]

Też przesadzałem niektóre rośliny po kilka razy. Ale najlepiej dla samych roślin, żeby im stworzyć takie małe mikrośrodowiska. Jak lubią ziemię z dodatkiem wapnia to posadzić pod nimi ciemierniki, wawrzynek itd. To należy tak komasować patrząc na wymagania i potrzeby roślin nie inaczej.

zobacz mój ogródekhttp://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=35037&q=jesionowa14&k=2

 

Pozdrawiam

[ewa]

Gdybym miała taaakie drzewa w ogrodzie to bym miała problem z głowy. Zazdroszczę. U mnie tylko gliniaste pole

Staram się sadzić rośliny grupami według wymagań/ Ale ja mam tak, że dopiero po jakimś czasie zazwyczaj klaruje mi się wizja danej części ogrodu i wtedy przesadzam. Jak na razie sadziłam na stałe tylko drzewa i krzewy - żeby już rosły. A reszta wędruje bo szybko rosną i cały czas dokupuję nowe. Nie wspomnę już o cebulkach, daliach, kannach... Namnożyło się tego mnóstwo. A są to kwiaty najszybciej dające efekt "pełnego ogrodu".

A w tym roku pora na porządki i znalezienie miejsc docelowych wszystkim roślinkom - jeśli się uda

 

P.s. Cudowne są te nakrapiane - można gdzieś kupić czy powinnam się ślicznie uśmiechać o nasionka? ))

Mój rododendron w zeszłym roku niestety się poparzył Nowe sadzę w bardziej zacienionym miejscu.