Czy ktoś wie?

[Żelka]

Czy jest jakiś przepis który zabrania używania elektrycznych wyciągów w bolkach? Chodzi mi o taki wyciąg w okapie w kuchni...

Blok zbudowany byl w roku 1993.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Pozdrawiam!

[ponury63]

Więc pewnie nie masz dodatkowego odprowadzenia powietrza dla okapu

 

 

"...zbiorowe przewody wentylacji grawitacyjnej (co druga kondygnacja podłączona jest do tego samego przewodu). Niestety, mimo że używanie okapu jest niedozwolone, wiele osób stosuje to rozwiązanie, najczęściej nie zdając sobie sprawy, że pogarsza tym samym... warunki życia swoim sąsiadom. Po prostu w swoich kuchniach czują wydostające się z kratki wentylacyjnej zapachy pochodzące z kuchni sąsiada, który ma okap. Prawo polskie zabrania stosowania takich rozwiązań, ale w praktyce nikt nie sprawdza, jak użytkownicy ingerują w funkcjonowanie swojego mieszkania. [Problemy z wentylacją kuchni]

 

"Zabrania się dokonywania zmian w przewodach wentylacyjnych i spalinowych, instalowania wyciągów elektrycznych, zatykania kratek wentylacyjnych i podejmowania innych działań zakłócających działanie instalacji wentylacji grawitacyjnej i instalacji odprowadzenia spalin." [przykładowy regulamin SM, par. 7 pkt. 6]

 

I jeszcze Czy można podłączyć okap kuchenny do kanału wentylacyjnego?

 

 

Zainstaluj okap pracujący jako pochłaniacz Wyciąg czy pochłaniacz? Jaka to różnica?

 

 

Dach nad kuchnią

[Żelka]

Dzieki bardzo.

No wlasnie mam taki problem z siasiadem mieszkajacym pietro nizej. Czy to oznacza, ze podlaczyl sie on do naszego kominu? Bo jak co drugie pietro, to jak ja od niego mam wszystkie zapachy w mieszkaniu. Trwa to juz kilka lat. Nie mozna bylo nic zrobic nie mielismy pewnosci skad sa te zapaczy, ale jesienia siasiad robil sobie remont lazieki i toalety i wszystkie zapaczy zapraw itd. byly w naszym mieszkaniu. Po interwenci u siasiada oni zrobili przerwe w uzywaniu takiego wyciagu i wtedy bylo ok. Niestety siasiad stwierdzil, że im przy gotowaniu paruja okna w kuchni, i ze nie maja zamiaru "zasmierdzac" sobie calego mieszkania.

Ale czy ja mam sie godzic na to ze w naszym mieszkaniu jest ich zapach?

O 22 wieczorem musze wszystko otweirac, robic przeciagi, bo sasiad wlasnie cos smazy w swojej kuchni. A spodzielnia nic nie robi w tej sprawie. Przychodza sprawdzic kominy, stwierdzaja ze "ciag jest" i tyle.

A ja juz mam tego dosic!! Jak zmuszic spodzielnie aby cos z tym zrobila. Czy mozna?

[ponury63]

Pewnie że można.

Zacznij od pogadania z sąsiadem - spytaj go, czy skoro jemu "przy gotowaniu paruja okna w kuchni, i ze nie maja zamiaru "zasmierdzac" sobie calego mieszkania", to czy ma w zamian za to zasmradzać Twoje ??

Spróbuj po dobroci i jak nie pomoże - zagroź spółdzielnią. Potem groźbę spełnij

Napisz skargę do społdzielni, jak nie pomoże to wyżej - nie wiem, kto jest władny, ale na pewno jest jakiś nadzór konserwatorski czy budowlany nad przewodami wentylacyjnymi mieszkań będących w zasobach spóldzielni.

 

 

My w 12-piętrowym bloku zakleiliśmy te dziury zaraz po wprowadzeniu się - oprócz przeglądu zapachów z połowy bloku zapewniały jedynie całodobowe dostawy karaluchów.

[aaa]

Zgadzam sie z Ponurym, aby pogadać z sąsiadem przygotuj sobie "mowę" i na spokojnie. Spokojem można wykończyć, powiedz temu panu, że nie życzysz sobie wąchać jego smrody, Ty tego nie robisz, bo tak nakazują podstawowe zasady współżycia w bloku mieszkalnym, a poza tym jest nadzór kominiarski, który może nakazać zdjęcie wentylatora. U nas był problem z łazienką i zapachami z dołu zwłaszcza papierosów. Przyszła szacowna komisja, upomnieli , dali czas na demontaż i jest ok. Papier jest cierpliwy...

mama