Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sprzedałem przyjaciela :)


niciacia

Recommended Posts

Kurcze, wczoraj sprzedałem mojego mesia, prawie 5 lat mi służył, cały dom pomógł mi pobudować, a teraz na starość, zamiast otoczyć go opieką pozbyłem się go za parę groszy. Pocieszcie mnie :cry: :cry: :( :( :cry: :cry: :( :(

 

i bardzo dobrze, że pogoniłeś starego parcha... skończyłeś budowę, brudną robotę, kup inny wóz, do wożenia siebie a nie worków cementu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Cię doskonale. Właśnie nabyliśmy „nowy” samochód. ”Stary” ma być sprzedany tu zaczyna się problem. Bardzo mi go szkoda. Mały, zwrotny dopieszczony. Wjechałam wszędzie, bez obaw że może uszkodzę. Teraz nie wiem jak to będzie. Na razie nie silę się na znalezienie na niego nabywcy. Ale dodatkowy zastrzyk w postaci pozyskanych środków by się przydał tym bardziej, że od czerwca remont.

A może to oznacza że ten nowy samochód mi się nie podoba i stąd moje obawy? Nie przyznaję się głośno ale coś w tym jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...