Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Automatyczna skrzynia biegów??


Gagata

Recommended Posts

Moi Drodzy :D

To przecież zupełnie nie forum motoryzacyjne, a jednak kiedy pojawiła się kwestia wątpliwa w tej dziedzienie - gdzie napisałam? Do MURATORA!

Trochę to dziwne, ale cóż... może nie jesteśmy normalni???

 

Mam pytanie - czy ktoś z Was zna z praktyki automatyczną skrzynię biegów i co o niej myśli w porównaniu do manualnej?

Kupujemy samochód (używany) i bardzo dużo autek ma automat. Mąz NIE CHCE automatu (od ZAWSZE jeździ na manualu - rozumiecie..), a ja dopiero zaczynam karierę kierowcy więc mi wszystko jedno...mogę nie mieszać wajchą, wręcz chętnie zrezygnuję z jeszcze jednego zajęcia za kółkiem...;-)

Widzę super oferty z automatem i serce mi się kraje, że musimy je odrzucić...

Czy jest szansa przekonać mena do automata!!

...A może jednak nie należy go przekonywac bo manual lepszy (szybciej się jedzie, mniej spala, że już nie wspomnę o ... naprawie automata... :o ).

Pomocy - co robić?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 164
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Automat? SUPER!

Wiem z własnego doświadczenia, jeździłam najpierw bez, potem z, teraz znowu bez :( niestety

i żałuję, jak będzie tylko taka możliwość, wymieniam na automat.

 

Mąz NIE CHCE automatu (od ZAWSZE jeździ na manualu - rozumiecie..)

U mnie kiedyś była identyczna sytuacja, mąż nielubiący ogólnie zmian, automat jest "be",

ja raczej nastawiona na tak, wybór padł jednak na automat.

Ja załapałam od razu, lewa noga pod fotel i ani drgnie.

Mąż parę razy zaliczył czołem kierownicę, ale szybko załapał i... bardzo mu się spodobało!

Mimo, że czasem odzywa się w nim dusza rajdowca... :wink:

To naprawdę duży komfort i wygoda,

chyba, że ktoś lubi palić gumy...

i ruszać spod świateł z piskiem opon...

... czyli jazdę bardziej... hmmm... na sportowo,

tego automat nie zadowoli.

 

Jeśli chodzi o awaryjnośc, to nie znam obecnych automatów,

ten, którym jeździłam 5 lat nie zawiódł ani razu.

 

Pozdrawiam.

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! Dziękuję. Ale tą wypowiedź to wydrukuję (za pozwoleniem Autorki!) i dam do przeczytania komu trzeba... :D

To jest już jakiś konkret, nie chodzi o to, że ZA, ale to porównanie - bardzo pozyteczne! i ten przekonany małżonek.... A potrzeba ruszania z piskiem spod świateł - nie zachodzi! Ale czy można normalnie rozwinąć prędkość na trasie? Czy jeździ się wolniej??

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! Dziękuję. Ale tą wypowiedź to wydrukuję (za pozwoleniem Autorki!) i dam do przeczytania komu trzeba... :D

Nie ma sprawy, drukuj i przekonuj. :D

 

Ale czy można normalnie rozwinąć prędkość na trasie? Czy jeździ się wolniej??

Pozdrawiam!

Automatem jeździ się najnormalniej w świecie i do tego wygodniej.

Nie można tylko doprowadzić do wysokich obrotów silnika, czyli przeciagnąć jazdy na niższym biegu, skrzynia sama wybiera optymalny moment na zmianę biegu.

Tylko sportowców i... pseudosportowców interesuje jazda "na czerwonym".

 

Na początku, przy wyprzedzaniu wydawało mi się czasem, ze mogłabym dłużej pociągnąc na niższym biegu i wtedy szybciej wyprzedzić,

ale to było złudne wrażenie, bo z kolei przy automacie nie tracisz czasu na gmyrdanie przy sprzęgle i wajsze biegów.

Koncentrujesz się tylko na tym, co na drodze, resztę pozostawiasz automatyce.

 

Pozdrawiam.

 

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychylam się do stanowiska "matki". Automat rewelacja pod jednym warunkiem... moc w samochodzie. Jeśli około 140 KM lub więcej to można spokojnie pobrykać. A jazda w mieście to zwyczajnie przyjemność, a nie ciągle sprzęgło-zmiana biegu-sprzęgło-hamulec. Generalnie polecam, chociaż sam jeszcze mam manuala o niezbyt dużej mocy.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Automat rewelacja pod jednym warunkiem... moc w samochodzie. Jeśli około 140 KM lub więcej to można spokojnie pobrykać.

Słusznie, przy małej mocy często "ratunkiem" jest doprowadzenie do wysokich obrotów, czyli pociągnięcie na maxa.

Automat na to nie pozwoli.

Pakowanie automatów do np. Seiciento jest chyba pomyłką...

Tak sadzę, mimo, że nie mam akurat w tej kwestii doświadczenia, jeździłam automatem o mocy 250 KM, i było super! :D

 

Pozdr.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód z automatem:

-więcej pali

-ma słabsze osiągi

-irytujące opóźnienie w zmianie biegów (rożne w różnych autach)

-"pełzanie"

-w razie czego wyższy koszt naprawy skrzyni (rzadko się zdarza)

-do automatu i klimy minimum 150KM najlepiej V6

-jest wygodny w użyciu

-nie ma szarpania

 

ja jezdze automatem i nie automatem na zmiane od ladnych kilku lat i mopje wnioski :

 

- minimalne wieksze spalanie w miescie,

- w nowych automatch slabsze osiagi nie sa zauwazalne przez kierowce ( no powiedzmy przez 90% ) poniewaz z reguly nikt nie przelacza biegow manualnie tak szybko jak podczas testow

- jesli sie chcesz scigac lub musisz szybko zmienic bieg - dusisz pedal do oporu ( kick-down ) i samochod natychmiast redukuje bieg

- pelzanie czyli wolne toczenie sie po wlaczeniu trybu jazdy bardzo pomaga przy starcie pod gorke lub w korkach ( nieocenione )

- moj samochod ma 90 koni i 4 cylindry i jakos nie zauwazam aby to przeszkadzalo

- naprawa jesli sie juz zdazy nie musi byc droga ... ostatnio to wlasnie manualna skrzynia mi sie zepsula a nie automat ...

 

- uwaga : uzaleznia ... szczegolnie w korkach ;-)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- minimalne wieksze spalanie w miescie,

- w nowych automatch slabsze osiagi nie sa zauwazalne przez kierowce ( no powiedzmy przez 90% ) poniewaz z reguly nikt nie przelacza biegow manualnie tak szybko jak podczas testow

- jesli sie chcesz scigac lub musisz szybko zmienic bieg - dusisz pedal do oporu ( kick-down ) i samochod natychmiast redukuje bieg

- pelzanie czyli wolne toczenie sie po wlaczeniu trybu jazdy bardzo pomaga przy starcie pod gorke lub w korkach ( nieocenione )

- moj samochod ma 90 koni i 4 cylindry i jakos nie zauwazam aby to przeszkadzalo

- naprawa jesli sie juz zdazy nie musi byc droga ... ostatnio to wlasnie manualna skrzynia mi sie zepsula a nie automat ...

Wybacz RolandB,ale moje własne obserwacje są całkiem inne.

-Jeździłem Chryslerem Sebringiem 2,7 V6 202KM i Oplem Omega 3,0V6 211KM w automacie.W jednym i drugim ta skrzynia biegów wręcz "zabijała " osiągi.Auta z taką mocą miały 9,5-10s do 100km/h.

-Kick-down?Mało co się nie zabiłem jak Chryslerze wbiłem pedał w podłogę w trakcie wyprzedzania a on zareagował po dobrej 1-1,5s.

-pełzanie potrafi być bardzo upierdliwe,non stop trzymasz hamulec

-90KM i automat.Można i tak,ale przy włączonej klimatyzacji i pod górkę pewnie ledwie rusza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janussz - a co się córce konkretnie nie podoba?

 

Całokształt.

Poprzednio kilka lat jeździła samochodem z manualna skrzynią. Obecny samochód mają rok. Mówi, że przez rok nie może się przekonać do automatu. Nie zadawałem jej pytań w stylu: konkretnie co ci się nie podoba.

Można powiedzieć, że tylko kilka razy przejechałem się automatem jako kierowca i może kilkanaście jako pasażer. Nie podoba mi się i już :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeździłam i z automatem i z manualną skrzynią i zdecydowanie jestem ZA AUTOMATEM, zwłaszcza w mieście. Oczywiście dużo zależy od konkretnego samochodu, generalnie im mocniejszy silnik i nowocześniejsza skrzynia - tym lepiej. A i tak najważniejsza jest dla mnie w automacie wygoda, nawet kosztem lekkiej "mułowatości" - z tym, że wyrosłam już z brawurowej jazdy, a dla wielu (głównie) facetów możliwość jazdy z rykiem silnika w celu udowodnienia kto jest szybszy, jest bardzo istotna. Aczkolwiek ruszając spod świateł, to przeważnie ja jestem pierwsza, bo nie tracę czasu na zmianę biegów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeździłam i z automatem i z manualną skrzynią i zdecydowanie jestem ZA AUTOMATEM, zwłaszcza w mieście. Oczywiście dużo zależy od konkretnego samochodu, generalnie im mocniejszy silnik i nowocześniejsza skrzynia - tym lepiej. A i tak najważniejsza jest dla mnie w automacie wygoda, nawet kosztem lekkiej "mułowatości" - z tym, że wyrosłam już z brawurowej jazdy, a dla wielu (głównie) facetów możliwość jazdy z rykiem silnika w celu udowodnienia kto jest szybszy, jest bardzo istotna. Aczkolwiek ruszając spod świateł, to przeważnie ja jestem pierwsza, bo nie tracę czasu na zmianę biegów.

Otóż to! :D

Zgadzam się z Tobą, Luśka, w całej rozciągłości!

Zaraz pewnie się dowiemy, ze automaty są dobre, ale dla kobiet,

a nie dla prawdziwych mężczyzn... :wink: :D

 

Pozdr.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...