Rozbudowa domu

[kaminsw]

Witam

 

W tym roku mam zamiar rozbudować swój jednorodzinny dom wybudowany w latach 70'tych. Będzie wymieniony i podwyższony dach aby wykorzystać poddasze oraz dobudowana część (kotłownia i spiżarka).

 

Zastanawiam się w jaki sposób połączyć starą część z nową. Czy "na stałe" np. druty czy z dylatacją? A jeśli z dylatacją to w jaki sposób?

Świadom jestem tego, że dobudowana część będzie osiadać i raczej nie ustrzegnę się pęknięć na ścianach. Jeśli zrobię dylatację będą pęknięcia pomiędzy starym i nowym. Jeśli zaś zrobię "na stałe" zapewne pęknie mi ściana gdzieś w innym miejscu.

 

Co Wy o tym myślicie? Jak to należy zrobić?

Szukałem trochę w internecie, też w archiwum muratora ale niewiele znalazłem.

 

Dodam jeszcze, że teren ma wysoki poziom wód gruntowych oraz, że jest w nim dużo gliny.

[Przekorek]

Po mojemu zdylatowac. Ja tak mam: ganek z przodu i ganek z tylu (kotlownia wlasnie) oddylatowany od bryly budynku - osobny fundament i sciany odzielone 10 cm styropianu. Na łączeniach budynku z gankami siatka i szpachlowka, a na to tynk. Jak na razie OK, chociaz nie wykluczam, ze będzie pekać. Ale wole to niz pajęczyny na scianach budynku.

[kaminsw]

Przekorek dzięki za odpowiedź.

Mam jednak jeszcze jedno pytanie.

Czy dylatowałeś dach? Jeśli tak to w jaki sposób? Gdzieś czytałem, że z dachem powinno się też to robić.

[wiaterek]

ja mam budynek z lat 60. do tego dobudowalem ok. 50m2 zdylatowane 5cm styropianu, jedna polac dachowa jest wspolna, druga nie bo dobudowka nizsza. polaczenie nie jest jeszcze wykonczone, wypelnilem tylko pianka szpary miedzy styropianem a scianami w srodku i na zewnatrz. stoi tak juz dwa lata i nic na razie nie zauwazylem, dach tez jest ok. grunt tez ma znaczenie u u mnie podloze jest stabilne, pod lawe fundamentowa nie dawalem podsypki z piasku tylko chudy beton - piasek osiada, dzieki ch.betonowi moi budowlancy nie grzezli w piachu kiedy padalo jak ukladali zbrojenia. mysle ze bedzie ok.

[wodzio]

ja mam też podobną sytuację i nie zamierzam łaczyć starej części z nową jakimiś kotwami itd. Natomiast nie planuję rabić dylatacji za pomocą jakiś taśm czy tym podobne. Poczekam z rok może 2 i wtedy zamierzam budynek ocieplić z zewnątrz, wieć szczeliny jak się zrobi wrazie czego nie będzie widać

[Przekorek]

Czy dylatowałeś dach? Jeśli tak to w jaki sposób? Gdzieś czytałem, że z dachem powinno się też to robić.

Dach mam zdylatowany na 2 sposoby:

1/ Na gankiem od frontu zupelnie osobny daszek o polaciach zorientowanych przeciwnie do połaci nad budynkiem, zas drugi ganek jest tak:

2/ Połac lecąca z budynku przykrywa też ten tylny ganek. Z tym, że krokwie są przecięte na wysokości murłaty budynku na 2 osobne odcinki i założone na zakładkę (1 śruba przez obydwie). W ten sposób - gdy budynki ewentualnie będą się względem siebie ruszać, to krokwie sie nie złamią, tylko będą podparte murłatą chodzić na tej śrubie jak na zawiasie.