jak długo budujecie wasz dom???

[mysia]

postawić sam dom można w miarę szybko, ale chyba samo wykończenie jest czasochłonne...

[w40]

Jasiu, dzięki!

Męczyło mnie pytanie z wilgocią w posadzkach, chcę się preprowadzic po ok 7 mc. i ponieważ planuję położyć parkiet to twoje rozwiązanie z wykładiną jest właśnie dla mnie. Wykorzystam ją potem na strychu.

[idgray]

Budowe rozpoczelem rok temu w kwietniu. Do tej pory mam stan surowy zamkniety. Robie scianki dzialowe w srodku. Do powierzchni 200mkw. Buduje sytemem gospodarczym w marcu 2006 planuj sie wprowadzic.

Pzdrawiam.

[arrton]

Ja rozpocząłem 1.VIII.2004 a wprowadzam się za tydzień. Powiedzmy do lipca wszystko będzie na cacy.

Pamiętaj jednak żeby nie stawiać ścian na gwałtu rety, bo na BN zamieszkasz ale na Wilkanoc bedziesz je podpierać

 

tOMEK

[rafał ...]

9 miesięcy od pozwolenia do zamieszkania............. wiem, wiem długo,ale zima była ostra i byłe przestoje.

[Żółtodziób]

Jeszcze na początku tego roku planowałem że budowa zajmie mniej więcej 8 m-cy. Mielismy zacząc w kwietniu stosując dość suchą technologię murowania ścian i tynkowania. Ale tak się złożyło że będę mógł dopiero zacząć w czerwcu i mimo tego że śpieszy mi się itd pewnych rzeczy sie nie przeskoczy. Ja podobnie jak większość forumowiczów płacę za wynajem mieszkania budować będę z kredytu więć dojdzie koszt odsetek które trzeba będzie spłacać co miesiąc, ale trzeba to jakoś przeżyć.

 

Planujemy, że jak rozpoczniemy w czerwcu i pogoda dopisze to wprowadzimy się na Wielkanoc następnego roku.

Co do tempa budowy mam przykad mojego sąsiada, który wybudował się w 7 mcy a teraz ma problemy z tynkami i posadzkami, czasami więc lepiej poczekać dwa/trzy miesiące dłużej - w końcu do dopiero początek.

 

pozdr

[Daru]

Czytam i nie moge uwiezyc - toż to jakieś wyscigi - ja budowałem 3 sezony i az mnie wstyd sie przyznzwać że tak "starsznie długo". Za to mam niewielki kredyt budowlany i suchy dom. Niestety potweirdzam to co mówi nurni - szybko wyjdzie później - niestety wilgoć w wielu tych ekspresowych budowach wyjdzie predzej czy później - czego oczywiście nikomu nie życze.

[bajzi]

zaczęłam 57 tygodni temu. wszystkie przerwy technologiczne - zachowane. stan surowy do końca września, miesiąc przerwy na odsapnięcie i praca wre aż do teraz. została łazienka i drobne wykończonka (zdrowia inwestora). elewacja na jesień - niech jeszcze ściany podeschną. a zamierzam wprowadzić się jak najszybciej, pomimo tego, że dopiero w maju robią przetarg na wykonanie naszego wodociągu. choćbym latała sikać do teściowej!!! to się nazywa poświęcenie.

[Cypek]

Zaczłem 15 kwietnia 2004 a 28 lutego w tym roku juz mieszkałem.

A można to zrobić szybciej - spokojnie.

[bea3]

Wprowadzilam sie po 14m-cach od wbicia łopaty w ziemię.

[echo]

Pierwsza łopata wbita została w ziemię ok 20 czerwca 2004, więc na razi ebudowa trwa 10 miesięcy.

- do końca 2004 mieliśmy dom z instalacją elektryczną i kanalizacją + tynki wewn + okna czyli stan zamkniety

- zimą ocieplone zostało poddasze + sufit na poddaszu

- wiosna 2005: c.o., woda i wylewki z miksokreta (12 dni temu).

 

teraz czekamy na wstępne przeschnięcie wylewek i startujemy z kafelkowaniem, gładziami gipsowymi, kominkiem i resztą wykończeniówki.

Jak wylewki odpowiednio wyschną to będziemy kładli parkiety.

Dużo jeszcze pracy przed nami, ale na razie idzie zgodnie z planem, który zakładał wprowadzenie się przed najbliższą zimą.

 

Wiadomo, że każdy ma jakieś priorytety, ale uważam, że mimo wszystko dobrze jest jak "ściany" postoją sobie przez 1 zimę przed zamieszkaniem.

W moim przypadku żałuje tylko, że nie udało się zrobić wylewek przed zimą, ale mieliśmy kłopoty z przyłączami, itd.

[kasiaR]

Witam , My też zaczelismy w kwietniu. I tez mamy nadzieję sie wprowadzić na poczatku 2006 roku.

Tylko mamy problem z przyłaczem prądu

Powodzenia w budowaniu!!!!!