Anna Fabiszak-Pływaczyk 24.04.2005 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2005 Mój mąż to zapalony fan dobrego nagłośnienia filmów, muzyki itd., więc pomysł z kupnem mieszkania w bloku odpadł w trybie natychmiastowym i jednogłośnym, nie chcę mieć wrogów z sąsiadów... Wybór padł na działkę rolniczą /10 km od miasta w którym pracujemy/ - wioska wspaniała, z dwóch stron rzeka, z dwóch puszcza nadnotecka, żadna "cywilizacja" nam nie grozi w postaci bloków i hipermarketów; nawet prywatny, wioskowy cmentarzyk jest, swoja drogą uroczy ... A dlaczego działka rolnicza, bo dostalismy ją w spadku po moich dziadkach 0,5ha - w ten sposób można nazwać nas szczęściarzami, bo na samym wstępie zaoszczędziliśmy ok 45tys.zł, ale za to rok walczyliśmy z uzyskaniem pozwolenia na budowę, ale kto w czepku urodzony... i znowu nam się udało, bo oto wygasł plan zagospodarowania przestrzennego, który nie przewidywał na tym terenie działek budowlanych, więc mogliśmy wystąpić z indywidualnym wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę... Po otrzymania pism od: Wojewody, Burmistrza, Inspektora Ochrony Środowiska, Sanepidu i klilku jeszcze innych urzędów nasze marzenie zaczęło nabierać kształtu... cdn nastąpi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.