kasilas 31.03.2010 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 kaczorr lecę lecę z tą wertykulacją ) nie jest źle powoli idzie i w tych miejscach z dobrą trawą polecę również na krzyż. Na razie będę się wstrzymywałał z dosiewaniem poczekam jak trawa ruszy, miałem gęsto zasiane więc może odbije i nie będzie potrzeby pozdrawiam Ps. odezwę się wkrótce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdalena74 12.04.2010 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 (edytowane) Edytowane 12 Kwietnia 2010 przez Magdalena74 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marzycielka74 12.04.2010 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 ..powiedzcie mi czy teraz nie jest już za póżno na wertykulacje...mam zamiar jutro wypożyczyć sprzęt i zrobić to wreszcie ..nie dałam rade wcześniej ,cały zeszły tydzień pracowałam od 8-17.30 wiec nie było szans,przed Świętami także ..co zrobić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasilas 13.04.2010 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 Wszędzie radzili po pierwszym koszeniu ja za namową kaczorra zrobiłem to w marcu. Więc myślę, że za późno na pewno nie jest. Leć śmiało tym wertykulatorem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 13.04.2010 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 Wszędzie radzili po pierwszym koszeniu ja za namową kaczorra zrobiłem to w marcu. Więc myślę, że za późno na pewno nie jest. Leć śmiało tym wertykulatorem Nie będzie za późno - ja również jeszcze trawnika nie wertykulowałem - tylko około dwóch tygodni temu zgrabiłem pleśń i wygrabiłem siano z trawnika - nie miałem jeszcze wówczas wertykulatora - a teraz jak już sprzęt mam non stop pada deszcz ... - a trawa rośnie - czyli - wertykulacja będzie po pierwszym koszeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 17.04.2010 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2010 (edytowane) Słowo się rzekło - i jak to w poradnikach opisują najpierw było koszenie ,a potem wertykulacja . Wykosiłem trawkę króciutko , prawie na jeżyka - a potem na nią wertykulatorem - ciężka praca - oj ciężka - u mnie ponad 1000m2 trawnika - praktycznie jeden - dwa przejazdy wzdłuż działki - tam i z powrotem - i kosz wertykulatora pełen ... Kupa siana i trawska uzbierała się ogrooomna. W każdym bądź razie - trawniczek zrobiony - niniejszym pragnę zdementować plotki jakoby trawnik po wertykulacji wyglądał jak zaorany - nic z tych rzeczy - trawnik jest pięknie wyrowkowany i wyczesany , wyczyszczony z wszelakiego śmiecia i filcu - ustawiłem wertykulator na głębokość nacinania darni około 2cm - jak wyszło - widać na fotkach poniżej : http://img706.imageshack.us/img706/47/1111kg.jpg http://img695.imageshack.us/img695/2599/222yel.jpg / Sprzęt : wertrykulator spalinowy AL-KO 38VB - silnik B&S 5HP / http://img527.imageshack.us/img527/7044/333uv.jpg Edytowane 17 Kwietnia 2010 przez pablitoo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 17.04.2010 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2010 jeśli było dużo filcu możesz przejechac jeszcze raz - na krzyż. ale wątpię czy masz już na to siłę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 17.04.2010 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2010 (edytowane) Mymyk - czy mam siłę ?? czy mam siłę ?? - nie mogę ręką ani nogą ruszyć , nie mogę się schylać - a jak już schylę - to nie mogę się wyprostować ... Koszenie trawy najpierw - od kilku dni u nas na południu padało - trawa mokra i ziemia namoczona - dla wertykulacji warunki znakomite - dla koszenia - koszmar ... Trawsko wyrosło duże , a do wertykulacji trzeba wystrzyc króciutko - kosiłem ze 3,5 godziny , trawa wysoka , mokra - kosz szybko się zapełniał , trawa zabijała lawetę - tragedia - a potem wertykulowaniem do 18.00 albo i dłużej . Jedna długość trawnika - i z powrotem - kosz pełny urobku - siana i filcu - usypałem kopę siana wysoką na półtora metra a długą na 3 metry Nie chcę nawet patrzyć w stronę weltykulatora - nie mówiąc o ponownym wertykulowaniu Powiedziawszy szczerze wiele filcu nie zostało - można by krzyżowo przelecieć - / w miejscach szczególnie zapleśniałych leciałem krzyżowo/ - można by spokojnie - ale na ten raz wystarczy Edytowane 17 Kwietnia 2010 przez pablitoo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CONTEL - REAKTYWACJA - 14.03.2011 23:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2011 odświeżam bo mam zamiar na koniec marca preprowadzić wertykulację 200 m2 trawy sprzętem spalinowym z wypożyczalni , stąd pytanka o kolejność : 1. koniec marca wertykuluję w jedną stronę ?2. zbieram kosiarką całe to co wyszło 3. poźniej napowietrzam tą samą maszyną (podobna ma tę funkcję) ?4. sypie nawóz do trawy ( osmocote 6 miesięcy)5. podlewam a później jeszcze tez na koniec marca mogę (czy za wcześnie )? 6. przyciąć 4 letnie thuje szmaragdy ,czubki o połowę zeszłorocznych przyrostów ?7.podsypać nawozem osmocote do iglaków 6 miesięcy ? dzięki za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.