kasiaR 25.04.2005 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Witam, Mam problem z jednym z Zakładów Energetycznych w W-wie.. W 2004 roku kupiliśmy z mężem działkę budowlaną na Białołęce. Właściciel, od którego kupiliśmy działkę (bardzo miły Pan) był właścicielem kilku działek, do których wcześniej podpisał umowę z jednym z zakładów Energetyczny w Warszawie o przyłącze prądu. Uiścił wszystkie opłaty związane z przyłączem (około 9 000,00zł za przyłączę do każdej działki). Właścicielom działek pozostała tylko opłata za skrzynkę około 500-700 zł. Przyciągnięcie prądu (podziemne) i podłączenie miało się odbyć na przełomie sierpnia- września 2005. My rozpoczęliśmy budowę na początku kwietnia i niestety w piątek dowiedzieliśmy się, że nie ma szans na przyłącze prądu z Z.E. we wrześniu, a nawet do końca 2005 roku. Co robić??!! Teraz korzystamy z zasobu prądu pt. „sąsiad”. Ale we wrześniu zaczną się prace wykończeniowe w domu a prądu nie będzie. Jak tu się wprowadzać do domu bez prądu. Pomocy. Może ktoś z Was miał taki problem i go rozwiązał?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajzi 25.04.2005 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 w umowie jest podany termin wykonania przyłącza. są kary za niedotrzymanie terminu. ja miałam zmieniane warunki na kabel podziemny, a mimo to robota przesunęła się tylko o miesiąc. sprawdź termin w umowie, bo może ten pan był dlatego taki miły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 25.04.2005 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Moze pociagnąć troche dłużej na tym sąsiedzkim prądzie ?Generator ? - choć to bedzie drogie rozwiazanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 25.04.2005 08:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 W Umowie, Podany termin to wrzesień'2005. Ale !!!! dodano, że może nastąpić zmiana terminu, i za to nie ma kar! dla Z.E. !! niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 25.04.2005 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 No to masz spory kłopot.Może to nieładna porada ale jakiś prezencik dla decydenta ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajzi 25.04.2005 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 ale odstąpienie od terminu musi mieć uzasadnienie np. tak jak u mnie zmiana warunków. nie mogą ci odpowiedzieć "nie, bo nie". najlepiej zebrać podpisy wszystkich budujących i wystosować pismo do ze.mi mówili, że nie ma szans na kabel podziemny. i co, wymendziłam? tak. dodam, że z zasady nie daję łapówek. a chodziło tylko o dwie chałupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 25.04.2005 08:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Dzieki za porady. Chyba obdzwonie wszystkich sasiadów i napiszemy pismo do Z.E. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 25.04.2005 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 to wszystko jakiś jeden maluczki człowieczek utrudnia. trzeba zatem się odwoływać, słać pisma, powoływać się na wcześniejsze ustalenia, napisać do ważniejszego dyrektora, dreptać, nękać, dzwonić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 25.04.2005 08:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Najgorsze jest to i tego sie obawiam, że my skończymy budowę domku bedziemy chceli sie wprowadzac , a pradu nie bedzie nadal. A nie uśmiecha mi się płacić nadla za wynajem mieszkania ( bo obecnie płace za wynajem ) i spłacać raty kredytu za dom( bo mamy kredyt), do którego mogłabym sie juz wprowadzac , gdyby nie prąd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 25.04.2005 09:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Dzieki za propozycje i pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 25.04.2005 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Miałem podobny problem i niestety Kasiu inaczej go się rozwiązuje, inaczej będziesz czekać, czekać ........ i czekać, a tak w ciagu paru dni da się to zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 25.04.2005 11:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Dzięki Mdzalewscy, czyli co pismo do Z.E. i napierać na nich aż sie uda ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 25.04.2005 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Dzięki Mdzalewscy, czyli co pismo do Z.E. i napierać na nich aż sie uda ??? raczej nie to, raczej odnalezienie osoby odpowiedzialnej za Twój prąd i sprawa kopertowa , zaoszczędzisz sobie czasu, nerwów i rachunków za telefon, sąsiadów nie wystawisz na próbę, im znajdziesz bardziej odpowiedzialną za Twój prąd osobę w ZE, tym koperta lżejsza (pośrednicy), smutne to ale prawdziwe, ja się nie dałem i walczyłem ostro ze 3 tygodnie, mego nazwiska mieli już dosyć, "i znów Pan Z...." nawet na koniec z zawiści się dowiedziałem iż może to potrwać z 2 miesiące, a nawet z rok, a ekipa budowlana była już na placu i tutaj sąsiad był moim wybawcą. Bardzo miła Pani z ZE, nawet prosto w oczy mi się poskrażyła że ten jej kierownik burak kasę bierze jawnie za każdą załatwioną sprawę i ma dobre plecy, bo się już skarżyli a nadal jest na stanowisku, w dodatku taki burak, że "nawet jej kawy nie postawił przez tyle czasu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arek_s 25.04.2005 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Jeśli nie robiłas jeszcze instalacji elektrycznej to zlec zrobienie takowej elektrykowi który zna właściwe osoby w ZE - niestey nie popieram takich metod ale na monopolistów nie ma rady, zwłaszcza gdy chcesz mieć szybko zrobione przyłącze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajzi 25.04.2005 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 pięknie radzicie, nie ma co. a potem wszyscy się dziwią, że u nas taka korupcja. niedługo dodatkowe "opłaty" będą stanowiły pokaźny procent wartości domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
opornik 25.04.2005 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 witam:)Radzę przeczytać raz jeszcze umowę i sprawdzić czy nie ma tam zapisu o terminie uzależnionym od daty zgłoszenia instalacji do odbioru.W moim ZE takowy zapis się znajduje w umowach o czym ludzie nie wiedzą.PSW głowie się nie mieści jak można namawiać do kopertowania sprawy, ludzie czy rozum wam odjęło?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 25.04.2005 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Dzieki , ale nie mam zamiaru obdarowywać kogos cieżko zarobionymi pieniażkami!!!! Wolę troche sie pomeczyć, jestem uparta, mam nadzieję, że wywalczę to przyłacze do końca 2005 roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajzi 26.04.2005 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 powodzenia. po moim przykładzie widać, że nie ma rzeczy niemożliwych: zamiast 8 betonowych słupów mam kabelek, a podobno "nic się nie da w tej sprawie zrobić". a jeden z prezesów wodociągów powiedział, że mu kaktus wyrośnie, jak miasto nam rozbuduje sieć. chyba już mu nie jest wygodnie siedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 27.04.2005 09:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 Dziekuję za pomoc. Umówiłam sie z 3 sąsiadami i od 3 dni wydzwaniamy do Z.E. z pytaniem , dokładnie o ile opóźni sie przyłaczenia prądu. Nawet do samego "Derektora" Z.E. wydzwaniamy. Ale dzieki temu mamy juz odpiwedź. Ale mają juz nas chyba dość. Będziemy twardzi i sie nie poddamy. Dzieki za porady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz2 27.04.2005 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 Całą budowę i prawie rok po przeprowadzce "ciągnąłem" na prądzie od sąsiada (założyłem podlicznik - koszt ok. 60 zł). Przyłącze kablowe to była najdłuższa inwestycja... pozdrawiam Grzegorz PS. Bądźcie twardzi ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.