smartcat 25.04.2005 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Obejrzałem taras po zimie. Widze ze w jednym miejscu na prawie całej szerokości wzdłuż mniej więcej jednej linii płytki maja tycie pekniecia. Płyta tarasu miała dylatacje zrobione a skubana i tak sobie "popracowała" i prawdopodonie rozpękla w nieoczekiwanym miejscu.I co teraz? Zerwać płytki, klej uszczelnienie wzdłuż pekniecia i zrobic tam dylatacje? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32365-no-i-kurna-sie-rozp%C4%99k%C5%82o/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 25.04.2005 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Miałeś fundamenty w ziemi czy tylko wylany na grunt ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32365-no-i-kurna-sie-rozp%C4%99k%C5%82o/#findComment-622437 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 25.04.2005 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Obserwowałbym te peknięcia i na razie nie podejmował działań obronnych Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32365-no-i-kurna-sie-rozp%C4%99k%C5%82o/#findComment-622475 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 25.04.2005 10:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Miałeś fundamenty w ziemi czy tylko wylany na grunt ? Nad garażem. Nowa wylewki była robione po skuciu starych warstw Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32365-no-i-kurna-sie-rozp%C4%99k%C5%82o/#findComment-622483 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 25.04.2005 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Skoro nad garazem, i jesli to wina ruszania sie budowli, to garaż tez powinien byc pekniety. Jesli nie jest, to widocznie woda gdzies kapie pod wylewke i mroz ja wysadzil. Ale to nie znaczy, że wiem jak to naprawic. Pierwsze co mi sie nasuwa to skuc i od nowa, stosując zbrojenie 10x10. Albo odpuscić i nauczyc sie tolerowac. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32365-no-i-kurna-sie-rozp%C4%99k%C5%82o/#findComment-623025 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Ko***y 25.04.2005 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 Jeżeli chodzi o taras,to chyba nie ma bardziej doświadczonego forumowicza odemnie.W tym złym znaczeniu doświadczonego. Robiłem trzy razy w przeciągu 17 lat. Za każdym razem używając najlepszych surowców. Generalnie największym wrogiem jest wilgoć,nie ruchy budynku.Jeżeli taras jest nad pomieszczeniem ogrzewanym(nawet garaż nieogrzewany ma temp.powyżej zera C.) musi być ocieplony minimum 20 cm styropianu,mieć dobrą izolację przeciwwilgociową(pod styropianem),fugi elastyczne,dylatacje 10mm(też elastyczne) i płytki muszą być klejone na całej powierzchni.Pod płytką nie może być pustki,bo tam kondensuje się para wodna,a w nocy mróz robi swoje. Prowadziłem korespondencję z specjalistami "Muratora" (w jej wyniku powstał projekt tarasu drewnianego nad garażem,opisany w numerze,chyba 8/2004).ponieważ doszedłem do wniosku że nawet najlepsze kleje i fugi nie gwarantują trwałości tarasu. W końcu wpadłem na cudowny pomysł i sprzedałem cały ten problem.Teraz jak słyszę o tarasie( nad pomieszczeniem ogrzewanym),to mnie zimny pot oblewa.Prawda jest taka,że kto jeszcze nie miał problemu ze swoim tarasem,to go będzie miał BANKOWO!! Buduję drugi dom,taras zrobię,ale tylko na gruncie i wyłącznie z drewna egzotycznego.W razie czego,to łatwiej wymienić deskę,niż rozgrzebywać warstwy tarasu pokrytego płytkami. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32365-no-i-kurna-sie-rozp%C4%99k%C5%82o/#findComment-623086 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 26.04.2005 11:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Obserwowałbym te peknięcia i na razie nie podejmował działań obronnych A kiedy mam sie deczko zaniepokoić i wystawić hufce w obronie tarasu? Skoro nad garazem, i jesli to wina ruszania sie budowli, to garaż tez powinien byc pekniety. No na szczęście garaz jako taki sie nie przepołowił jeszcze! Pierwsze co mi sie nasuwa to skuc i od nowa, stosując zbrojenie 10x10. Albo odpuscić i nauczyc sie tolerowac. No raczej ponownego skuwania bym wolał uniknąć. Chyba bym wolał sie nauczyc tolerować Jeżeli chodzi o taras,to chyba nie ma bardziej doświadczonego forumowicza odemnie.W tym złym znaczeniu doświadczonego. Robiłem trzy razy w przeciągu 17 lat. Za każdym razem używając najlepszych surowców. Jestem pod wrażeniem doświadczenia ale mnie to niepociesza Generalnie największym wrogiem jest wilgoć,nie ruchy budynku.Jeżeli taras jest nad pomieszczeniem ogrzewanym(nawet garaż nieogrzewany ma temp.powyżej zera C.) musi być ocieplony minimum 20 cm styropianu,mieć dobrą izolację przeciwwilgociową(pod styropianem),fugi elastyczne,dylatacje 10mm(też elastyczne) i płytki muszą być klejone na całej powierzchni.Pod płytką nie może być pustki, Cholera, to wszystko było! A na marginesie ile kleju poszło na to klejenie bez pustek. W końcu wpadłem na cudowny pomysł i sprzedałem cały ten problem. Czasem tez tak myśle tym bardziej za za jego sprzedaż bym wybudował dwa ale zdrugiej strony lubie ten dom i chyba albo bedę musiał sie przyzwyczaić albo przedsięwziać jakieś kroki zaradcze. Tylko jakie??????? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32365-no-i-kurna-sie-rozp%C4%99k%C5%82o/#findComment-624511 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 26.04.2005 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 A kiedy mam sie deczko zaniepokoić i wystawić hufce w obronie tarasu? Jak Ci się płytki zapadną A tak na poważnie - nie ma sensu, według mnie, zrywać płytek( to w najgorszym wypadku i tak będziecie musieli zrobić ) jeśli uszkodzenia są minimalne i nie będą się powiększać.. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32365-no-i-kurna-sie-rozp%C4%99k%C5%82o/#findComment-624532 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 26.04.2005 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Ja bede miał kładzioną posadzke na pomieszczeniem gospodarczym. Posadzka ta stanowi podest schodow wejsciowych i ma powierzchnie ponad 12 m2. Zdecydowałem sie na płyty granitowe, piaskowane o gruboci 3 cm i wymiarach 30 na 60 cm. Czy sądzicie, że one tez mogą tak łatwo odpadac? Zdecydowałem, że zapłace raz, a dobrze i chce miec swiety spokoj, ale czy na pewno? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32365-no-i-kurna-sie-rozp%C4%99k%C5%82o/#findComment-624706 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.