osowa 25.04.2005 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2005 http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=640446#640446 Mam zaszczyt założyć wątek z komentarzami do dziennika joan życzę samych pomyślności i trzymam kciukasy za łatwe budowanie Pozdrawiam słonecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 26.04.2005 02:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 a bylo to tak: ? ja tu wchodze, czytam i nie ma Joan, jak to bylo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jane 26.04.2005 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 26.04.2005 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Kilka lat i takie przejscia Nie wiem czy mieliscie pecha czy szczescie, ze tak szybko miesliscie przeglad wszystkich mozliwosci, calego rynku mieszkaniowo ludzkiego... Czekam na cd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 26.04.2005 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 'i oczy nam chichotaly z radosci' narazie nie popieraja, ale jak przyjada, zobacza ten lezaczek w ogrodzie, altanke, drzewka, krzaki, to bedziecie miec stale komplet gosci romantyczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 26.04.2005 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 No proszę ... jak ciekawie się zapowiada...czekam w napięciu . Całusy dla pociech Pozdrawiam słonecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 26.04.2005 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Mam pytanie - co zrobic by te skróty do dziennika i komentarzy zawsze pojawiały sie na stronce i były skrótami pod kreseczką (jak u innych profesjonalistów)[/code] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 26.04.2005 12:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Już służę pomocą...Podświetlasz myszką adres http... następnie wpisując w swoim profilu jako podpis wklejasz między znakami http:// . Jeśli chcesz by nosił nazwę to robisz dokładnie tak samo, z tym, że wklejasz znaki : wklejasz http....i zamykasz znakiem ] a za nim wpisujesz co chcesz - np. komentarze lub dziennik i zakańczasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 26.04.2005 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Joan - u mnie bylo tak, przyszedl facet od wyceny stanu surowego, siedzimy razem, facet cos do mojego meza a maz do mnie Aga no co o tym sadzisz? czy to tak ma byc? wszystko sie zgadza? I tak po dziesiatym razie facet zrozumial... Ale nie wszyscy sa tacy pojetni, wszystko przed Toba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 26.04.2005 13:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 . Ale o ile byłoby łatwiej gdyby mężczyźni sobie odpuścili tę walkę ze swoją męska ambicją... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 26.04.2005 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Znakomicie się czyta tą Twoją opowieść. Pisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 26.04.2005 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 joan trzymam kciuki....przetrzymasz i będziesz wielka...za dwa tygodnie jadę na swoją budowę /sama/ żeby ją dokańczać i nadzorować!Damy rade w końcu to my kobiety jesteśmy stworzone by przetrwać wszytko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 27.04.2005 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 Faceci są reformowalni, na szczęście. U nas każdy nowy fachowiec początkowo usiłował mnie lekceważyć. Ale prędzej czy później każdy odkrywał, że to się nie opłaca... I od tej pory współpraca układała się pomyślnie. Mój mąż w różnych dyskusjach okołobudowalnych (z rodziną, sąsiadami itp.) często używa argumentu: "moja żona mówi, że to jest tak i tak, a jak moja żona mówi, to wie..." Nie daj się, trzymamy za Ciebie kciuki! Podoba mi się Wasz projekt. Pozdrawiam serdeczenie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 27.04.2005 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 "No, to teraz może przejdziemy na bardziej męskie tematy" On chyba jakiś zakompleksiony... skoro szuka tak na siłę "męskich" tematów. Zapytaj go jak by po męsku przewijał dziecko... Sam tego nie lubię, ale jak wpadnę w rytm to mi nawet nieźle idzie, ale tego nie lubię, nie mam cierpliwości - tym bardziej podziwiam za to żonę. (zrezygnuję ze szprosów w oknach, okna troszke powiekszę, zrezygnuję z wykuszu - jest mały ale chyba niepotrzebny, kolumienki jak mają byc to proste, elewacje też troche skromniej - w projekcie nad cokołami są jakieś ozdóbki). Nad szprosami sam się ciągle zastanawiam, a czasu mamy niewiele - do końca miesica, ale czemu chcesz rezygnować z wykuszu - wykusz to świetne miejsce na jadalnię pod warunkiem, że jest dość duży. Jednak to już sprawa gustu, a ja uważam że wykusz dodaje uroku domkowi Myślę, że wszystko będzie się Wam świetnie układało. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 27.04.2005 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 Rafałek - wykusz w moim projekcie niewiele da domkowi - to właściwie "występ- niespodzianka" w bryle bydynku - czyli pewnie ciąć ceramikę trzeba będzie (a to jest trudne nawet dla dobrych fachowców), nawet jak wyjdzie murek , to z ociepleniem może być problem, takie sztukowanie wełenki - no i mostek cieplny gotowy. A do tego duuże okno i jak ze wschodu zimą zawieje to na parapecie lodóweczkę zrobię. Lepiej nie dawać okazji do spartolenia, a jak pisałam przestrzeni i tak nie przybędzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 27.04.2005 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 W budowie domu masz tyle innych miejsc gdzie można coś źle wykonać... Co chcesz stukować? po co? Wełnę można pięknie zaginać, trzeba tylko dobrze kotwić (mówię o murze 3W). Ale to Twój wybór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 27.04.2005 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 Joan, wybrałaś piękny projekt. Życzę powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 28.04.2005 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2005 Rafałek - nic z tego zaginania nie będzie, bo nie 3W a 2W, więc przycinać raczej trzeba będzie. To dobrze, że wierzysz w fachowość ekip, ja w swoim małym mieszkanku budowanym przez developera napatrzyłam się , więć wierzyć przestałam (ścianki wymyślone przez murarzy w miejscu gdzie nie powiiny stać , np. przez środek pokoju - szybko znikały po moich interewencjach - "a, to się zaraz rozbierze"), ale aż strach pomyśleć co innego im jeszcze przychodziło do głowy). Dlatego chucham na zimne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 10.05.2005 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2005 Witam. Gratuluję podjęcia decyzji o budowie domu . Tak więc szkoda że najbliżsi nie popierają (o pieniądze ich nie prosimy, więc niech tam), robimy swoje, choc trochę przykro, ze nie chcą choć posłuchać o naszych marzeniach i planach. Na szczescie, że mamy siebie tj.pozytywmnie zakręcenych budujących forumowiczów. Oni zawsze podtrzymaja na duchu, pochwalą. I tak wokół. Nie wiem czy to specyfika małej miejscowości, czy tak ma być? Czuje wciąż ten niewymowny opór w mężczyznach, gdy słuchają kobiety, która potrafi jednak odróżnić lukarnę od połaci, wie co to murłata, czym rózni się PTH od Maxa czy Silki (przynajmniej w wyglądzie). Ten fakt jest bardzo irytujący, co oni sobie myślą. Przecież tak samo jak oni mamy oczy i potrafimy czytać, poszukiwać rozwiązań nurtujących nas pytań.Oczywiście ten zarzut dotyczy tych wszystkich mężczyzn któzy takie opory posiadają, ale jest ich chyba coraz mniej. Meczące jest to trwanie w zawieszeniu - czekajac na decyzję Banku, róznej maści pozwolenia, mapki, etc. Zazdroszczę wszystkim którzy zastanawiają się nad wyborem parkietu, terakoty, przycisków do spłuczek... Jak też tak chcę!!! U mnie tak samo. Najgorsza jest myśl : może powinnam cos zrobić, aby przyspieszyć procedurę? Taka myśl nie daje spokoju. Jedyna rada to uzbroić się w cierpliwość. Choć nie zaszkodzi wykonanie telefonu do zaineresowanego, może trzeba cos donieść albo takie tam . Kto pyta nie błądzi. Pozdrawiam i ściskam kciukasy za dalsze prace. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pontypendy 10.05.2005 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2005 Joan, powodzenia przy budowie wymarzonego domu, my startujemy w połowie lipca, będę więc z niecierpliwością wyglądać twoich sprawozdań z "placu boju". U nas różni panowie którzy wyceniali robociznę naszego domu też chcieli rozmawiać z mężem, ale mój kochany małżonek kwitował to zawsze zdaniem : proszę z żoną ona wie lepiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.