Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

co to znaczy: "dobry dostawca"?


Recommended Posts

To by było na tyle w temacie "walka o upust" :wink:

 

Nie miałem zamiaru wygaszać tego tematu, dlatego bezczelnie go podciągam.

Chciałbym, abyście nadal podpowiadali mi co mogę jeszcze zrobić, żeby moi Klienci mieli o mnie jak najlepsze zdanie...

 

Może i faktycznie mój poprzedni post zabrzmiał dość bezczelnie, zapewniam, że nie miałem takiego zamiaru. Chciałem ująć w jednym zdaniu sens rabatowania.

Przenoszę może część dyskusji z innego tematu, ale faktycznie warto kontrolować ceny na rynku, a jednocześnie mieć stałego dostawcę, sprawdzonego, który ma szanse przebić oferty innych, okolicznych firm. Tym sposobem zapewnisz sobie i niskie ceny i jakość obsługi.

 

Ja tam lubię, kiedy mój Klient przychodzi do mnie z ofertą na piśmie od konkurencji. Wiem na czym stoję, co robi konkutrencja, czy dam radę przeskoczyć. Jeśli nie, szkoda - a z Waszego puknktu widzenia fajnie, bo macie najlepszą cenę w okolicy. :)

pozdrawiam i proszę o komentarze

pokar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Klient nie pyta o rabat, to go nie dostaje. To by było na tyle...

 

To akurat święta prawda, zdażyłam się o tym przekonać. My zazwyczaj obdzwaniami większość okolicznych dostawców, zbieramy oferty, a potem idziemy umawiamy się "na rozmowę". Ale powiem Ci pokar, że nie tylko najniższa cena się tu liczy. Nieraz już było tak, że wybraliśmy towar minimalnie droższy, ale z lepszą obsługą: np. dowozem w dowolnym terminie, albo przechowaniem na jakiś czas (tak mieliśmy z oknami, kupionymi jeszcze przed VAT-em) no i oczywiście stosunkiem do klienta, o czym pisałam gdzieś wyżej.

Co jeszcze mogę dodać to to, że bywają dostawcy, którzy są mili, grzeczni itp., dopóki nie podpisze się umowy czy nie zapłaci faktury, a potem, jak już mają zarobek zapewniony, nagle zapominają o dobrych manierach. To mnie strasznie wkurza i więcej na pewno do takiego dostawcy nie wracam. Więc jeszcze jedna cecha do Twojego ideału: konsekwencja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki LUC ale tu się z Tobą nie zgodzę.

Wysoka marża przy dużej konkuencji??? Szkoda, ale to nie możliwe.

Natomiast faktycznie da się zrobić najniższą cenę w okolicy, zadbać o obsługę ( także tą posprzedażową ) i nawet na tym zarobić. Jak? Nie pytajcie, nie mogę wszystkiego zdadzać. :lol:

Czasem jednak pomimo najlepszych chęci nie wychodzi coś, więc musicie nam sprzedawcom, KOCHANI KLIENCI ( ale się przypucowuję co? :wink: ) wybaczyć.

 

"Nalepszym" dniem tygonia jest dla nas poniedziałek. To chyba wynika z tego, że przeciętny Kowalski rano przy kawce siada i myśli sobie tak: no początek tygodnia, więc trzeba się za to, to, to i to wziąć.

Ok, tylko jak Klientów jest iluśtam i każdy myśli tak w poniedziałek, to zaczyna się ciepełko...

Podobnie jest z piątkiem; wielu myśli: "Kurcze już cały tydzień zleciał, a ja tego nie załatwiłam/-em!!!" I łapie telefon i znów mamy ciepełko...

I taki biedaczyna pokar ma potem wrzody żołądkowe, moczenia nocne itd. :D

Mimo to staramy się!!!

Pozdrawiam ciepło.

pokar

 

P.S. Kiedyś w jakimś banku podpatrzyłem taką tabliczkę:

od strony klienta: "Dzień dobry!"

od strony kasjerki: "Uśmiechnij się! Zaraz Ty możesz stać się Klientem"

Ładne, prawda?

p.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...