Lawenda - uschła!

[mercedes]

2 lata temu wsadziłam do donicy lawendę. Jeszcze w zeszłym roku pięknie rosła i kwitła. W tym roku uschła!!! Nie widac śladu życia. Nic zielonego nie wybija!

Co może być tego przyczyną? Czy jest dla niej jeszcze jakaś szansa?

 

 

Może jeszcze dodam, że od 2 lat zimuje na balkonie wysokiego wieżowca.

[acca5]

Widocznie jej nie podlewałas w dniach odwilży, do tego musiala byc za malo oslonieta od mrozu, rosliny balkonowe usychaja nie z powodu mrozu a raczej z powodu braku wody.

[mercedes]

acca5,

dzieki. Wyglada na to, ze przegapilam ten moment. Moj bluszcz wypuszcza juz listka a lawenda nic.

[Kasia385]

Moja też uschła

[mercedes]

Mam pytanie, czy podlewajac ja systematycznie jest szansa, ze sie z korzenia odrodzi?

 

Przyznam sie szczerze, ze nie wiedzialam, ze musze ja juz tak wczesna wiosna i w chlodne dni podlewac.

[Agniq1]

Zawsze miałam kłopoty z lawendą. Postanowiłam wsadzić ją do gruntu. Świetnie sobie radzi, juz od kilku lat. Okrywam tylko sosnowymi gałązkami.

 

Podlewaj, może coś to da.

 

Pzd A.