Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Auto na gaz? Jakie minusy?


Gagata

Recommended Posts

Życie pisze nieubłaganie kolejne nowe wątki...... :D

 

Jakie są minusy założenia gazu (sekwencyjnego) w samochodzie?

 

Plusy - wiadomo (podobno ponad 50% kosztów paliwa mniej), ale ta świadomość ...gazu (!!) w samochodzie! Jak pomyślę o stłuczce... Pewnie są zabezpieczenia, ale.. A zapach gazu unoszący się w powietrzu podaczs jazdy...

 

Proszę o opinie uzytkowników (lub znawców)!

 

Koszt założenia instalacji stosunkowo nieduży, w połączeniu z gwałtownym obniżeniem kosztów - nie stanowiłby problemu.

 

Ale czy to w ogóle dobry pomysł????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 316
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W dziesiejszych czasach zabezpieczenia sa takie ,że stac sie raczej nic nie może. Co do zapachu gazu to niestety jest i będzie. Co do obniżenia kosztów użytkowania najpierw określ ile wydajesz na paliwo/ile jeździsz. Bo gaz to również dodatkowy przegląd co roku za kilkadziesiąt złotych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 6-ciu lat jeżdżę na gaz i nigdy gazu jakoś specjalnie nie poczułem.

 

Porównuje to do kuchni gazowej,

Czuć tylko przy tankowaniu

 

Co do zagrożenia wybuchem również nie widzę potencjalnego zagrożenia.

 

Weź pod uwagę, że obecnie dużo samochodów osobowych jeździ na gaz a wybuchów jakoś nie słychać :D

 

Co do oszczędności; auto na 100km pali ilościowo od 0.5do 1litra gazu więcej.

Moja instalacja kosztowała 2100zł i zwróciła mi się po roku eksploatacji (12tyś km)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę samochodem z instalacją gazową od ponad 2 lat (opel astra, silnik 1.4 16V). Oto parę spostrzeżeń:

Koszt instalacji rzeczywiście się szybko amortyzuje, oszczędności są spore. Tylko trzeba pamiętać, że na instalacji gazowej wydatki się nie kończą. Trzeba częściej wymieniać świece, filtr powietrza, przewody wysokiego napięcia (jeśłi są). Czasem coś się w instalacji zepsuje i - jeśli gwarancja minie, trzeba trochę wydać. Pamiętaj też, że musisz i tak tankować benzynę, żeby np. odpalić samochód. Szacuję, że z uwzględnieniem WSZYSTKICH tych kosztów dodatkowych oszczędzam 10-11 zł na 100km.

 

W kwestii bezpieczeństwa: butla nie wybuchnie, bak z benzyną jest dużo bardziej niebezpieczny. Gorzej, jeśli silnik źle zniesie założenie gazu - może np. zdarzyć się że zgaśnie w trakcie jazdy, a to poważna sprawa. Np. Ford Focus mojego teścia niezbyt dobrze zniósł założenie instalacji gazowej (też sekwenc.). Ciągle jakieś kłopoty. W Astrze wygląda to dużo, dużo lepiej.

 

Generalnie: duże oszczędności, nie ma dwóch słów, ale przy zmianie samochodu raczej kupię diesla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno minusem jest to, że gdzieś w bagażniku trzeba zmieścić butlę, albo miejscu koła zapasowego - zostaje wtedy problem koła.

 

Bardzo słuszna uwaga, szczególnie w przypadku rodziny z małym dzieckiem. :wink: Nie ma to jak upychać w bagażniku torby, wózek a do tego jeszcze koło zapasowe (bo w jego miejscu jest instalacja). Fatalna sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno minusem jest to, że gdzieś w bagażniku trzeba zmieścić butlę, albo miejscu koła zapasowego - zostaje wtedy problem koła.

 

Bardzo słuszna uwaga, szczególnie w przypadku rodziny z małym dzieckiem. :wink: Nie ma to jak upychać w bagażniku torby, wózek a do tego jeszcze koło zapasowe (bo w jego miejscu jest instalacja). Fatalna sprawa

Obecnie jest b dużo stacji tankujacych gaz i nie trzeba montować dużego zbiornika, z powodzeniem sprawdza się mały a taki zajmuje mniej miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Gagatka

Kilka słów.

W żadnym przypadku nie powinno być czuć gazu w samochodzie przy normalnej eksploatacji. Świadczy to o nieszczelności układu. Proponuję w takiej sytuacji pojechać na stację gazową - oni zlokalizują miejsce nieszczelności. Układ wtrysku gazu jest układem zamkniętym. Gaz nie powinien wydostawać się poprzez filtr powietrza na zewnątrz.

Rzadko, ale zdarza się , że gaz cofnie się z kolektora ssącego do przewodu powietrznych (lub obudowy filtra powietrza). Tam montuje się specjalne zawory (w przypadku kolektora ssącego z tworzywa), które pozwalają ną "ucieczkę gazu" Zazwyczaj towarzyszy temu efekt dźwiękowy - czyli huk. Dlaczego tak się dzieje - najczęściej powodem było niewłaściwe obranie kąta wyprzedzenia zapłonu przez komputer sterujący wtryskiem (przyjmował on parametry dla benzyny a nie gazu) Teraz stosuje się specjalne dodatkowe komputery sterujące dawką gazu, ale nie zawsze ich parametry są zgodne z parametrami silnika (ze względu na uniwerslaność)

Tutaj trzeba zaznaczyć, że zdarzały się przypadki źle umieszczonych zaworów bezpieczeństwa lub ich brak. To skutkowało, przy tego typu strzału - pęknięcie kolektora ssącego (wydatek rzędu 700 zł i w górę)

Sytuacja ta dotyczy aut z instalacją gazową z wtryskiem ciągłym z zamontowanym kolektorem z tworzywa. W przypadku kolektorych metalowych - nie ma takiego ryzyka.

Kiedy jeszcze można poczuć gaz ? Przy tankowaniu.

Kwestia bezpieczeństwa - butla z gazem ma homologację na 10 lat. Po 10 latach trzeba zrobić jej przegląd. Zbiornik paliwa - nie wymaga takiego przeglądu. Jest duży nacisk na solidność zbiorników gazu.

Osobiście widziałem skasowaną Renault Megane (5drzwiowy). Auto miało zniszczony tył po tylne drzwi!! Miało gaz - butla przesunęła się (a raczej wysunęła z wnęki na koło zapasowe), ale nie uległa zniszczeniu.

Kwestia zbiornika - osobiście zamontowałem gaz w Zafirze w miejscu koła a jednocześnie kupiłem dojazdowe koło zapasowe. Jest to idealne rozwiązanie. Takie koło zajmuje mało miejsca. Jak potrzebujesz przewieźć coś dużego to je wrzucasz między siedzenia (lub do garażu). Przy wielkości bagażnika w Previi - nie będziesz miała problemów z miejscem. Przy zakupie dojazdówki trzeba wziąć pod uwagę rozmiar felg twojego auta jak również rozstaw i ilość śrub.

Jeśli chodzi o sprawy typu - spadek mocy, zużycie paliwa. Spadek mocy będzie (ale przy twoim silnku - raczej mało zauważalny). Wzrost zużycia paliwa - około 10%-15% w górę. W przypadku gazu sekwencyjnego - spadku mocy nie będzie dużego. W sekwencji nadal będzie miało miejsce zużycie ... benzyny w ilościach większych od gazu z wtryskiem ciągłym. Otóż wynika to z tego że gaz sekwencyjny włącza się dopiero po osiągnięciu pewnych parametrów silnika (np temperatury). Sama go nie włączysz. Wcześniej też się nie włączy. Czyli w zimie możesz zrobić nawet kilka kilometrów zanim uruchomi się gaz.

Nie ma co porównywać gazu sekw do wtrysku ciągłego. Różnie je cena ale i poziom zaawansowania technicznego. Jednak nie do wszystkich silników trzeba montować sekwencję. Na pewno trzeba je montować do aut po 2001 roku (z powodu zastosowania podwójnej sondy lambda) - mimo, że niektórzy próbują montować gaz z wtryskiem zwykłym.

Na pewno polecałbym sekwencję w silnikach V6 i V8 (i Vwięcej). Sekwencja O wiele lepszym rozwiązaniem jest przy silnikach z wtryskiem wielopunktowym, ale do niektórych silników z powodzeniem wystarczy wtrysk ciągły.

No i cena. Różnica pomiędzy 1400-1500 zł a 4000-4500 jest znaczna.

 

Kiedy montować. Jest prosta zasada. Trzeba sobie zadać pytanie -

jak długo mam zamiar jeździć tym autem?

Potem przyjąć roczny przebieg jaki będę robił np 20 000 km

Oblicz sobie ile kosztować cię będzie 20 000 (lub inny przebieg) gdy będziesz jeździć na benzynie Przyjmij zużycie benzyny średnio 9 litrów na 100km. Cena litra benzyny 3,80 zł. Wtedy wychodzi że rocznie spalisz 1800 litrów benzyny. Koszt benzyny - 6840 zł (nie liczymy tutaj kosztów przeglądów).

Teraz gaz. Gazu będzie palił więcej - np 11 litrów. Cena gazu 1,80 zł. GAzu spalisz 2200 litrów w ciągu roku. To stanowi koszt 3960zł. Różnica pomiędzy kosztem gazu a benzyną 2 880 zł. Czyli po połowie roku mogą ci się zwrócić koszty zamontowania gazu z wtryskiem ciągłym, a po półtora roku - sekwencja. Minimum tyle musisz jeździć żeby opłacało się zamontować gaz.

Wniosek - jeśli będziesz robiła przebiego rzędu 10 000 km i za dwa lata auto sprzedasz - to wyjdziesz na zero (ale łatwiej będzie sprzedać samochód z gazem w przyszłości).

Osobiście w mojej Zafirze mam sekwencje (jestem bardzo zadowolony). Silnik 1.6 100 KM - pali mi średnio 10 litrów gazu na 100 km. W Suzuki Vitarze (1.6 80 KM - jednopunktowy wtrysk) zainstalowałem instalację z wtryskiem ciągłym . Pali w mieście 11 litrów. Też jestem zadowolowy.

 

Starczy na dziś :wink: Bo znów się rozpisałem :o

Jak będzie coś niejasnego - pytaj - chętnie służe pomocą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propo spadku mocy po zamontowaniu gazu - to nie jest ogólna zasada. Ja w poprzednim samochodzie (Escort 1.6 16V) miałem zamontowany najprostszy układ (nie sekwencyjny tylko z wtryskiem ciągłym). Zdecydowanie silnik na gazie był BARDZIEJ dynamicznej. Podejrzewam że po prostu ma zupełnie inną charakterystykę i akurat wtedy kiedy jest moc najbardziej potrzebna (wyprzedzanie na czwartym biegu) na pewno ma większą moc na gazie. Może to kwestia ustawień mojej instalacji albo tych 16 zaworów ale fakt jest faktem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie tematem - na Forumowiczów Muratora zawsze mozna było liczyć :D

Odnośnie zmniejszenia ilości miejsca w samochodzie to w Toyocie Previi, a o niej mowa (o czym wie Fizyk, mój inetrlokutor (hi hi) z innego wątku), to się o to raczej nie martwię (van).

 

Co do bezpieczeństwa to już jestem przekonana - przecież benzyna jest równie (to poniekąd oczywiste, wziąwszy pod uwagę do czego służą w aucie) wybuchowa.

 

Zapachu być NIE POWINNO. OK.

 

Widzę, że trzeba to, jak piszecie, po prostu oszacować, policzyc i podjąć decyzję.

 

Ale, jak pisze Fizyk (dziekuję Fizyku za znów wyczerpujące opinie:-), miałam pomysł, żeby pisać na gg, ale potem pomyślałam, że to jednak egoizm - niech inni też korzystają , przecież tak to właśnie działa) - nawet jakbym sprzedawała autko to będzie to jego plus więc jest to , jakby nie spojrzeć, raczej opłacalna inwestycja..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie tematem - na Forumowiczów Muratora zawsze mozna było liczyć :D

Odnośnie zmniejszenia ilości miejsca w samochodzie to w Toyocie Previi, a o niej mowa (o czym wie Fizyk, mój inetrlokutor (hi hi) z innego wątku), to się o to raczej nie martwię (van).

 

Co do bezpieczeństwa to już jestem przekonana - przecież benzyna jest równie (to poniekąd oczywiste, wziąwszy pod uwagę do czego służą w aucie) wybuchowa.

 

Zapachu być NIE POWINNO. OK.

 

Widzę, że trzeba to, jak piszecie, po prostu oszacować, policzyc i podjąć decyzję.

 

Ale, jak pisze Fizyk (dziekuję Fizyku za znów wyczerpujące opinie:-), miałam pomysł, żeby pisać na gg, ale potem pomyślałam, że to jednak egoizm - niech inni też korzystają , przecież tak to właśnie działa) - nawet jakbym sprzedawała autko to będzie to jego plus więc jest to , jakby nie spojrzeć, raczej opłacalna inwestycja..

 

Myślę, że tak. Jednorazowy wydatek - a potem mniejsze wydatki miesięczne. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu też dorzucę swoje trzy grosze na nie. Czasem jadę za takim "gazownikiem". Smród nie do zniesienia. Być może, że instalacje są nieszczelne, ale to zawsze gaz. O mdłościach i bólu głowy nie wspomnę, niestety należę do tych "uczuleniowców" na smród i jest to uciążliwe.

Pozdrawiam, mama :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie są minusy założenia gazu (sekwencyjnego)

mogą być poważne, nie każdy silnik nadaje się na gaz, najpoważniejsze to brak możliwości poprawnego zestrojenia instalacji, problemy z elektroniką (np. mitschubishi GDI), uszkodzenia silnika, np. ze względu na tani kurs dolar to ostatnio pojawiły się Focusy z USA, założenie instalacji nawet na wtrysku kończy się fatalnie, z tego co pamiętam, chyba zawory ma ceramiczne, oczywiście i z tym można sobie poradzić, tylko czy to się opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Jazda na gazie jest oczywiscie tansza niz na benzynie.O ile ,to oczywiscie zalezy od danego modelu.Zagazowany samochod jest o 10-15% slabszy.Wynika to z mniejszej kalorycznosci gazu.Praw fizyki sie nie oszuka.Czesciej trzeba wymieniac filtr powietrza.Do ew.usterek mechanicznych o ktorych pisano wczesniej,nalezy dodac problemy z elektronika.Wszelkiego rodzaju szarpania,gasniecia podczas dojezdzania do skrzyzowania,itp.moga ale nie musza sie zdarzac.Wynika to z prostoty,zeby nie powiedziec prymitywizmu elektroniki inst.gaz.Wystarczy porownac sobie ceny ecu samochodu z cena inatalacji gaz.Okaze sie wtedy,ze czesto sam komputer sterujacy wtryskiem benzyny kosztuje wiecej niz cala instalacja gaz.To jest przyczyna ew.problemow.Trzeba jeszcze zdac sobie sprawe,jak klopotliwe jest doprowadzenie do dobrej komunikacji pomiedzy komp.gaz a elektronika samochodu po odlaczeniu benzyny.Przecietny silnik benzynowy wyposazony jest w kilkanascie czujnikow z ktorych sygnaly sa ciagle monitorowane przez ecu i w zaleznosci od tego dobierana jest odpowiednia mieszanka benz-powietrze,kat wtrysku,itp.W ciekawszych a wiec drozszych samochodach czujnikow jest kilkadziesiat.Stad ciagle klopoty gazu z mapa.Wymien w swojej toyocie wezyki od podcisnienia.To tani zabieg.Japonczyki sa czule na to.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Luc - pozwolisz, że nie zgodzę się z Tobą. O ile wszytkie te niedomagania miały miejsce w pojazdach wyposażonych w starsze instalacje gazowe, to w większości (powtórzę w większości - bo nie we wszystkich) aut zasilanych gazem z sekwencyjnym systemem wtrysku nie ma ich. Fakt, że taka instalacja to wydatek (na razie) rzędu 3 000 -3 500 zł, ale jeszcze dwa lata temu taka sama instalacja kosztowała ponad 5 000 (a wtrysk ciągłu kosztowałl wtedy 2000-2500). Co do wymiany filtra powietrza - to jeżdżąc po zatłoczonych ulicach miejsckich - i tak powinieneś go wymieniać częściej. 10-15 % słabszy silnik - włóż to między bajki (w przypadku sekwencji). Spadek mocy to max około 5 %. A jesli masz w miarę mocny silnik - to nie jesteś w stanie tego nawet zauważyć.

Osobiście jeżdżę dwoma autami. Jeden ma gaz sekwencyjny, drugi z wtryskiem ciągłym. Problem z gaśniećiem casam jest (ale tylko w drugim przypadku) do momentu kiedy komputer nie załaduje sobie danych do stworzenia mapy. Później auto już nie zgaśnie.

 

Soryy - jan badura2 - ale tu nie masz racji. Chyba że do nowego auta zapakujesz gaz starszej generacji. Jeśli się zdecydujesz dołożyć (prawie drugie tyle) - to klopotów raczej mieć nie będziesz. Zwróć uwagę, że fabrycznie zaczyna się montować instalacje gazowe!!! Niektóre firmy nie grożą już utratą gwarancji z tytułu zamontowania instalacji gazowych.

A tak zupełnie na marginesie, pracowałem kiedyś nad projektem ubezpieczenia aut wyposażonych w instalację gazową (takie roszerzenie do gwarancji). Dzięki temu miałem w ręku opinię Prezesa Stowarzyszenia PZMot - Pana dr Sella (wypowiada się dość często na łamach prasy i TV). Według niego ( a jest to dla każdego inżyniera samochodziarza - za jakiego się uważam - autorytet) zasilanie gazem za pomocą instalacji z wtryskiem sekwencyjnym - NIE DZIAŁA W ŻADEN NEGATYWNY SPOSÓB na trwałość i jakość silnika. Podczas badań przeprowadzonych wśród aut wyposażonych w te instalacje - usterkowość ich mieściła się w takich samych procentach, jak usterkowość silników bez gazu. Skupiono się tutaj tylko na usterkach związanych z silnikiem i osprzetem silnka.

Prawdę mówiąc dysponuję kopią tego dokumentu 8) , więc wiem co piszę i nie opieram moich wypowiedzi na informacjach zawartych w czasami tendencyjnych artykułach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fizyk

Czesciowo sie zgadzamy.Koszt filtra powietrza nie jest wysoki.Co do spadku mocy to ja dalej upieram sie przy swoim.Tu chodzi wylacznie o kalorycznosc w stosunku do beznyny.To ze twoj samochod nie ma spadku mocy po zagazowaniu,wynika z innego mapowania tej akurat instalacji,w stosunku do benzyny.Chodzi tu o kat wtrysku.Przy gazie mozemy kazac komputerowi lekko przyspieszyc.Tu wykorzystujemy mniejsza zdolnosc gazu do spalania detonacyjnego.I stad tez twoje zadowolenie z osiagow na gazie.Spotkalem ludzi,ktorzy po zagazowaniu swego samochodu twierdzili,ze mocy przybylo.Ustaw jednakowo gaz i benzyne to zobaczysz te 10-15%.

Problemy z ecu gazu niestety sa.To jest tak jak pisalem wczesniej kwestia ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...