godul1 19.09.2005 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2005 To bedziesz miała okazję wymienic na lepszy model ni tylko auto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 19.09.2005 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2005 - po zmianie kół "ściaga mnie na lewo" - T na to: to asfalt jest krzywy, wydaje ci się Jeżeli byłaby sprawa asfaltu, to raczej sciągałoby w prawo (starsze drogi miałe lekkie spadki w prawo - odprowadzenie wody. A Godul1 ma rację (o czym już pisaliśmy). Gaz nie powinien śmierdzieć w samochodzie. Na serwisie zajmie tomechanikowi chwilkę. Sprawdzi czujnikiem na obecność gazu, czy gdzieś nie ma nieszczelności. Prawdopodobnie jest gdzieś niedokręcona obejma na rurce. Ja tak miałem u siebie na poczatku w Zafirze. Pojechałem Zajęło im to 10 minut. Gaz nie śmierdzi do dzisiaj. NIe chcę Ci Majka przypominać jakie skutki niesie za sobą ulatniający się gaz. Pomijając fakt, że działa usypiająco, to może zgromadzić się w garażu pod silnikiem (po dłuższym postoju). Podczas uruchamiania silnika pojawi się iskra na rozruszniku. I może być BUM. Takie rzeczy się zdarzały. Oczywiście nie chcę cię straszyć (bo opisana sytuacja może być skrajnością), ale zróbcie to jak najszybciej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lafcadio 19.09.2005 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2005 Majka - trzeba starego pogonić. Wjechać mu na ambicję. Albo zagrozić, że mu nie dasz .... np kolacji . on nie taki stary, starszy ode mnie tylko o 22 dni czy Wy faceci też tak macie? mówię: - po zmianie kół "ściaga mnie na lewo" - T na to: to asfalt jest krzywy, wydaje ci się - po założeniu gazu "czuć w aucie" - to smierdzi z auta jadącego przed nami, itp, itd Majeczko pamiętaj że MĄŻ MA ZAWSZE RACJĘ jak mówi że asfalt krzywy to krzywy ja też tak miałem że mnie ściąga raz w lewo raz w prawo zależnie od tego po której stronie wywołanego Wierzynka mijam Selimm ja nie Krakus ani nie centuś ale pewnie do Krakowa mam bliżej niż Ty więc zapraszam na pifko pod Wawel lub do mnie (patrz wyżej) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 20.09.2005 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 Lufek skad mi sie wzielo ze Ty centek jestes ? a za pifko dziekuje ...moze kiedys sie skusze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lafcadio 20.09.2005 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 Selimka Ty coś ostatnio w podejrzanych miejscach bywasz...Chyba bana chcesz zaliczyć?a admin tylko czeka i zaciera rączki...http://www.cosgan.de/images/midi/frech/g040.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 20.09.2005 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 Lafcadio nie mow do Niego jak do dziewczynki , On jest (chyba) chlopcem Selimka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 20.09.2005 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 eee, dlaczego przecież to tak pieszczotliwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lafcadio 20.09.2005 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 Lafcadio nie mow do Niego jak do dziewczynki , On jest (chyba) chlopcem Selimka a ja to co Lufek jestem ??? Lafek - to co inszego ... a tak przy okazji co to znaczy "rrmi" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 20.09.2005 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 oj Lufek , Lufek nie moge za duzo gadac , bo mnie znowu zbanuja , taka teraz moda chyba jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 20.09.2005 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 oj Lufek , Lufek nie moge za duzo gadac , bo mnie znowu zbanuja , taka teraz moda chyba jest Zawsze kogoś banują ... przed wyborami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 21.09.2005 02:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Zawsze kogoś banują ... przed wyborami Pewnie i tak , ale ja do waznych nie naleze . Panowie mam pytanie ; Jak sie teraz kupuje w Polsce samochod ? Czy np. kupujac w Autokomisie lub z ogloszenia , bede mogla tak jak kiedys poslugiwac sie przez 2 tygodnie ubezpieczeniem nalezacym do poprzedniego wlasciciela? Generalnie zasady zakupu auta w Polsce.Dodam tylko , ze bede potrzebowala auto natychmiast po przyjezdzie , nie bede miala Dowodu Osobistego , tylko Paszport , ale meldunku nie mam w Polsce. Dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 21.09.2005 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Czy np. kupujac w Autokomisie lub z ogloszenia , bede mogla tak jak kiedys poslugiwac sie przez 2 tygodnie ubezpieczeniem nalezacym do poprzedniego wlasciciela? Generalnie zasady zakupu auta w Polsce.Dodam tylko , ze bede potrzebowala auto natychmiast po przyjezdzie , nie bede miala Dowodu Osobistego , tylko Paszport , ale meldunku nie mam w Polsce. Dzieki Rrmi - więc zgodnie z nową ustawą ubezpieczeniową (funkcjonuje od momentu wejścia Polski do UE), kupując auto otrzymujesz ważną polisę ubezpieczeniową OC (Odpowiedzialności Cywilnej). Warunkiem jest oczywiscie, czy poprzedni właściciel posiadał taką polisę (teoretycznie jest ona obowiązkowa, ale jeśli gość planowal sprzedaż, to czasami nie patrząc na skutki - nie ubezpiecza. Ale to już inna historia). Jednym słowem sprawę ubezpieczenia masz załatwioną. Ubezpieczenie będzie trwało do końca ważności polisy poprzedniego właściciela. Jeśli chodzi o kupno - sprzedaż samochodu, to ja proponuję kupić pojazd przez komis. Dostajesz wtedy fakturę na auto i nie musisz iść do urzędu skarbowego w celu dokonania opłaty za czynności cywilno-prawne (2% od wartości). W cenie auta z komisu ta opłata jest pobierana. Na przerejestrowanie pojazdu masz 30 dni. Natomiast nie odpowiem Ci jak jest (na 100%) z meldunkiem. Według mnie możesz kupić auto w komisie (z Polisą), oczywiście na swój dotychczasowy adres (za granicą). W ciągu 30 dni zameldować się w Polsce i dołączyć aktualny meldunek do dokumentów kupna auta podczas przerejestrowania. Ale tutaj się musi ktoś wypowiedzieć z urzedników. Powiem Ci jak ja bym to zrobił. Kupił bym pojazd na kogoś bliskiego zameldowanego w Polsce. Potem (jak już bym miał meldunek) dopisałbym siebie. To chyba byłoby najrozsądniejsze wyjście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lafcadio 21.09.2005 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Czy np. kupujac w Autokomisie lub z ogloszenia , bede mogla tak jak kiedys poslugiwac sie przez 2 tygodnie ubezpieczeniem nalezacym do poprzedniego wlasciciela? Generalnie zasady zakupu auta w Polsce.Dodam tylko , ze bede potrzebowala auto natychmiast po przyjezdzie , nie bede miala Dowodu Osobistego , tylko Paszport , ale meldunku nie mam w Polsce. Dzieki Rrmi - więc zgodnie z nową ustawą ubezpieczeniową (funkcjonuje od momentu wejścia Polski do UE), kupując auto otrzymujesz ważną polisę ubezpieczeniową OC (Odpowiedzialności Cywilnej). Warunkiem jest oczywiscie, czy poprzedni właściciel posiadał taką polisę (teoretycznie jest ona obowiązkowa, ale jeśli gość planowal sprzedaż, to czasami nie patrząc na skutki - nie ubezpiecza. Ale to już inna historia). Jednym słowem sprawę ubezpieczenia masz załatwioną. Ubezpieczenie będzie trwało do końca ważności polisy poprzedniego właściciela. Jeśli chodzi o kupno - sprzedaż samochodu, to ja proponuję kupić pojazd przez komis. Dostajesz wtedy fakturę na auto i nie musisz iść do urzędu skarbowego w celu dokonania opłaty za czynności cywilno-prawne (2% od wartości). W cenie auta z komisu ta opłata jest pobierana. Na przerejestrowanie pojazdu masz 30 dni. Natomiast nie odpowiem Ci jak jest (na 100%) z meldunkiem. Według mnie możesz kupić auto w komisie (z Polisą), oczywiście na swój dotychczasowy adres (za granicą). W ciągu 30 dni zameldować się w Polsce i dołączyć aktualny meldunek do dokumentów kupna auta podczas przerejestrowania. Ale tutaj się musi ktoś wypowiedzieć z urzedników. Powiem Ci jak ja bym to zrobił. Kupił bym pojazd na kogoś bliskiego zameldowanego w Polsce. Potem (jak już bym miał meldunek) dopisałbym siebie. To chyba byłoby najrozsądniejsze wyjście. można też kupić auto na współwłasność z kimś kto jest zameldowany w Polsce tak w udziałach 99/1 rejestrujesz auto na współwłaściciela a sama jesteć umieszczona w dowodzie rejestracyjnym jako współwłaściciel ale czy to dobre wyjście sama oceń... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 22.09.2005 02:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Dziekuje bardzo .Kupie auto na Mame , bo zanim sie gdzies zamelduje minie troche czasu .Milego dla Fizyku i Lafcadio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.09.2005 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 http://www.tkdami.net/~reniox/IM000024.JPG Płonie stacja gazu w Radomiu. Jednak wolę diesla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 27.09.2005 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 Tomek, Ty mnie nie strasz przed nocą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.09.2005 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 Majko, wolę diesla bo bagażnik większy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 28.09.2005 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2005 w Berlingo jakoś wytrzymujemy z ta butlą w kole zapasowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 28.09.2005 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2005 Płonie stacja gazu w Radomiu. Jednak wolę diesla. Płonie tylko dlatego, że właściciel chciał przyciąć na gazie z butli 11kg. Gdyby nie kombinował wszystko byłoby ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 28.09.2005 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2005 dieselki nie wybuchają łony płoną. Coś jakiśtaki stary numet Auto-cośtam ostatnio przeglądałem i były tajemnicze pojazdy oznaczone cyfrą 206 pokazane, konkretnie dlaczego im pompę paliwa wymieniano masowo z jakiegoś tam rocznika. Jakoś tak do połowy powłoka lakiernicza usunięta metodą termiczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.