Wpadłem aby się zrelaksować.

[Luśka]

Nie wiem, czy Was pocieszę, ale najgorsze to pierwsze 18 lat. potem to już jakoś idzie!

[Frankai]

Gaga2 - nie zawsze. U nas potomek wypadł w "sezonie", a mimo to udało mi się nie tylko nie wyjechać na delegację, ale nawet wziąć wolne!!! W karmieniu żonie nie pomagałem - miałem za mało mleka , ale już w innych rzeczach tak. Jak po nocach miał kolki, to brałem gościa do drugiego pokoju, żeby żona mogła trochę się przespać i zabawiałem gościa. Na zajmowaniu się dzieckiem ucierpiała budowa i komputer.

 

Luśka - czy Ty masz 18 lat, czy Twoje dzieci

[gaga2]

Frankai - gratulacje.

Powiem to mojemu facetowi - może przy trzecim też taki będzie (o ile się zgodzi na trzecie).

Pozdrawiam wszystkich wspaniałych tatusiów

gaga2

[ged]

Właśnie uciekłem z domu do biura. 5 urodziny Rafała. Teść, teściowa, nowe zabawki, tatusiu pobaw się zemnąąąąąąą. Bawiłem się i w "boba budowniczego" i w "porozmawiajmy o wszystkim" i we wszystko inne - od samego rana. Ale chłop musi mieć odrobinę samotności. Prawda ???

Ged

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: ged dnia 2002-10-19 19:44 ]

[Mis Uszatek1719499023]

A miałeś szukać działki... I co?

[ged]

Od 10 listopada zaczynam. Tak pisałem. Teraz robię kasę.

Ged

[Luśka]

No cóż, Frankai, jedni duszą, drudzy ciałem....

[ged]

Hmmm, Rodzice moich dziewczyn mieli z nimi problemy dopiero "po" 18 czasem odrobinę wcześniej. ))

Ged

[Gedzia]

Gedziu ja też tu czasem jestem i czytam !!! Uważaj co piszesz bo kolacji nie będzie.

Chyba założę sobie ksywkę Gadzina

[Ivonesca]

am - sniadanie przynoszone do łóżka do sprawa przyziemna? tylko skoro to takie oczywiste to czemu korzystamy z tego tak rzadko?

[Luśka]

Witamy Gedzię w klubie! Gadzinę na Forum już mamy, ale Gedzia jest OK. Mogę zaświadczyć, że Ged nie grzeszy za mocno na forum, więc może ta kolacja to chociaż co drugi dzień....

[ged]

Dzięki Luśka, już się bałem że z głodu padnę.

Ged

[ged]

 

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: ged dnia 2002-10-24 11:56 ]

[Gedzia]

Luśka dziękuję za przywitanie uratowałaś mu skórę i ... kolację.

 

[ewa]

Witaj Gedzia. Widzę że już wprowadziłaś cenzurę wypowiedzi Geda Tak trzymać - to za te śniadania do łóżka co ich nie ma.

[Frankai]

Ivonesca - ja niedawno zaserwowałem żonie obowiązkową pobudkę w środku nocy na "piżamową kolację". Była zachycona (początkowo nie) z trzech powodów. Po prawie nigdy nie robię nic w kuchni (mieszkamy u teściów, więc pierwsza kucharka to teściowa, a druga to żona). Po drugie - to co przygotowałem było proste ale dobre. Po trzecie - szalone pomysły po 5 (13) latach nie są częste.

Czy to ciekawsze niż śniadanie do łóżka - oceń sama.

[AGACKA]

Kochani nic z tego najcudowniejszego ojca do dzieci to mam ja!! Nie wiem jak to się stało że taki mi sie trafił ,ale jak to mówią nad głupimi opaczność czuwa.

Posiadamy z 'ckim Dwójkę potwórków i wiecie co jak by tego mało było ich ojciec prowadzi jeszcze dodatkowo zajęcia ruchowe dla 60 innych potworków. Nie wiem jak on to robi ,ale zawsze z zajęć wraca wykończony ale szczęśliwy.

Pozdrawiam innych szczęśliwych posiadaczy(lub oczekujących)skarbków i przekazuję mądrą maksymę: małe dziecko-mały kłopot, duże-duży Aga

[Gedzia]

Frankai miło słyszeć, że zapracowani i " zabudowani " faceci mają takie pomysły i je skutecznie realizują .

[Frankai]

Gedzia - miewają, aczkolwiek to zeleży w pewnym sensie i od pracy i od żon. Mam wrażeniem, że Wy umiecie ze sobą rozmawiać i to jest najważniejsze!!! Powodzenia!!!