Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kiedy zacz?? szuka? dzia?k? ?


ged

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

I co, już kapujesz?

Tak, ale zaczynają się schody, jak zwykle. Piękna nowa szkoła wybudowana 4 lata temu - zamknięta z braku dzieci. Wizja lokalna u sąsiadów - okazuje się że fundament w 100% glinie - można cegły wypalać. Pyza tym wszystko ok.

Miłe zaskoczenie - zbieram papierki do wzizt od urzędasów - a oni bardzo mili i kompetentni - czasy się zmieniły ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam cały wątek od początku do końca. I uśmiałam się, ale nie z was, tylko z siebie.

My zmężem decyzję o budowie domu podjęliśmy około 10 stycznia 2003 r., wcześniej myśleliśmy tylko o zmianie mieszkania na większe.

23 stycznia byliśmy już właścicielami działki :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, co nagle, to po diable. Domu Ci nikt nie podkupi, ostatecznie można go zburzyć i wybudować nowy, Jest czas na wybieranie projektu, grymaszenie, zastanawianie się, nic się nie stanie. Z działką to trochę inaczej - nie ma ideału - zawsze czegoś brakuje. No i nie ma czasu, trzeba się spieszyć z decyzją. Dobrze ktoś napisał, że dobra działka to okazja jak z samochodem na giełdzie - pojawia się nagle i znika równie szybko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, co nagle, to po diable. Domu Ci nikt nie podkupi, ostatecznie można go zburzyć i wybudować nowy, Jest czas na wybieranie projektu, grymaszenie, zastanawianie się, nic się nie stanie. Z działką to trochę inaczej - nie ma ideału - zawsze czegoś brakuje. No i nie ma czasu, trzeba się spieszyć z decyzją. Dobrze ktoś napisał, że dobra działka to okazja jak z samochodem na giełdzie - pojawia się nagle i znika równie szybko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojej szukałam przeszło dwa lata,przez ten czas zwiedziliśmy setki różnych działek!Najważniejsze to sobie ustalić priorytety w/g ważności.Ja wiedziałam mniej więcej gdzie chcę mieszkać,jaką dużą działkę mi potrzeba(kupiliśmy 2 x tyle co powinniśmy :grin:)i jak mniej więcej powinna wyglądać!Reszta okazała się do zaakceptowania! Z perspektywy czasu wiem że warto było pogrymasić!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Powiem jedno - niech to szlak trafi - nie wiedziałem, że to takie trudne.

 

Te chłopki są tragiczne!

Ma taki jeden - pasek 14 m x 150 m - chcę się z nim zamienić 1:1 częściami działki, po zamianie miałby 40mx52m i ta durnota nie zgadza się !!! To nie koniec - uzbraja go i będzie się budował!

Co jest lepsze do budowania 14x150 czy 40x52? To jest chore !

 

A ja myślałem, że zakup działki to takie proste.

 

Wnioski:

 

Do zakupu działki nie jest potrzebna kasa!

 

Sprzedający przełknie wszystko! (terminy płatności)

 

... o ile prościej i szybciej sprzedałby taki działkę gdyby

miał komplet dokumentów do WZiZT. W porównaniu z ceną działki to nic nie kosztuje!

 

Jadę z pośrednikiem oglądać działki, mijamy te na sprzedaż, a ta oferma nie wie nawet, że są do sprzedania. Oglądamy trzy, a mijamy trzydzieści. Z czego oni żyją ? Wystarczy wyjść z samochodu i rozmawiać z ludźmi.

 

Biura pośredniczące z koncesjami to WIELKA pomyłka - nie mają pojęcia co sprzedają. Traktują kupującego jak idiotę. Opowiadają cuda, jakby nie wiedzieli, że najgłupszy nawet kupiec sam wszystko sprawdzi. Kłamią, kłamią, kłamią. Marnuje się tylko czas.

 

Jak widzę ten brak profesjonalności pośredników to mam ochotę zająć się handlem nieruchomościami. Piętnaście lat temu wykasowałem w swojej branży wszystkich, ale teraz nie chce mi się, nie mam na to czasu.

 

Paranoja !!!

 

Tragedia !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ged - całkowicie się z Tobą zgadzam. Mam takie same przemyślenia na temat biur pośrednictwa nieruchomościami. Po dwóch miesiącach szukania wiedzieliśmy o okolicy i działkach na sprzedaż więcej niż wszystkie działającej na tym terenie biura pośrednictwa. Kompletny brak profesjonalizmu. Działki w ofercie biur były albo nieciekawe albo bardzo drogie.

Niestety nie można też liczyć na racjonalne zachowanie sąsiadów, zwłaszcza tyn zamieszkałych na miejsu od pokoleń. Oni zazwyczaj kierują się emocjami i żadne racjonalne argumenty (typu - zamiana) nie działają. Wydaje mi się, że łatwiej jest kupić działkę od osoby, która nie jest związana emocjonalnie z nieruchomością (bo już dawno tak nie mieszka, otrzymała spadek po babci i nie jest związana z danym miejscem itp).

Cóż - należy życzyć wytrwałości - i jednak chodzenia po okolicy, wypytywania o wszystkie tereny, ktre Ci się podobają, poszukiwania właścicieli itp. My sami sobie wyszukaliśmy działkę, wypytaliśmy sąsiadów o właścicieli, nawiązaliśmy kontakt - i przez pół roku namiawialiśmy na sprzedaż - i pomimo tego, że najpierw nie chcieli rozmawiać o sprzedaży, to jednak udało nam się ich przekonać.

Pozdrawiam,

Gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tempo wzrasta. Dzisiaj było ponad 10 godzin ostrej jazdy. Na północ od Krakowa zaczynają mnie rozpoznawać. Koniec języka za przewodnika, aż zasycha w gardle. Okazuje się że tak naprawdę gdziekolwiek się nie pojedzie tam jest coś do sprzedania. Pojawił się problem - działeczki będące w moim kręgu zainteresowania zaczynają być podkupywane. Trzeba zacząć się spieszyć. Światełko w tunelu - zaczynam wiedzieć czego chcę !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym razem załamka. Mafia! Pośrednicy i handlarze maja spółki. Jedni podsyłają drugim skołowanych klientów. O planach zabudowy najpierw dowiadują się właściwe osoby. Handlarze wykupują od chłopków grunty za bezcen. Po kilku latach sprzedają średnio 5-10 razy drożej. Szok! dostałem cynk, że pewna enklawa Parku Ojcowskiego będzie poprzecinana drogami i cała budowlana. Punkty widokowe na 150 (sto pięćdziesiąt )kilometrów! Szok w ostatni poniedziałek zmieniło właściciela kilkaset hektarów ziemi w tym rejonie! Po 800 zł za ar (osiemset złotych !!!)

po przeciwnej stronie drogi ziemia była po 5000 (pięć tysięcy). Ale se chłopki plują w brodę - nieźle ich ktoś wyrolował. A tak na marginesie - trzeba będzie paru ton dynamitu aby przebić drogę w poprzek wąwozu o ścianach wysokości kilkuset metrów. Jeśli ktoś zna Dolinę Kluczwody - info - dolina przestanie istnieć. Jedyna nie rozdeptana przez turystów, najpiękniejsza, najromantyczniejsza dolina. Dostępna wyłącznie dla koneserów nieskazitelnej przyrody - koszmar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Naiwności ludzka !!!

Sakramentalne pytanie (patrz temat) zadałem w październiku !!! teraz jest lipiec. O naiwności ludzka !!! Kasa, decyzja, zakup. Jak ja mogłem tak myśleć? O naiwności ... Przeczytałem powyższe posty ponownie - O !!! ile mieliście w nich racji !!! O ... Sprawdziłem rachunki 4 tankowania w miesiącu - każde to około 600 km - razem daje 2400 km miesięcznie. Hahahaha. Wiem o działkach więcej niż wszyscy pośrednicy razem wzięci. Wiem czego chcę. Mam kasę. !!! Nie mam działki. !!!

 

Działki są - jedna: 44x110 w doskonałym miejscu. Pasuje mi idealnie. Co prawda media daleko, ale niech tam, media się zrobi - działki nie. Właściciel chce sprzedać - połowę !!! 22x110 !!! O zakupie całości nie ma mowy.

 

następna: 38x130 obok niej 18x130 Chcę facetowi oddać za darmo 4 ary z mojej części, to jakieś 20 tysięcy !!! a on nie chce zrobić z nich dwóch prawie kwadratów. Sąsiedzka mentalność - w gadce słodko - ale nie zamieni się nawet gdybym mu wszystko oddał. Tragedia - pierwszy raz się podłamałem ! Pierwszy raz odczułem co to jest zawiść, zrozumiałem że to naprawdę istnieje !

 

Co ja mam robić ?

Wiem.

Szukać - dalej ! i niczym się nie przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choćbyś oddał sąsiadowi całą działkę, to on się bedzie zastanawiał gdzie go chcesz oszukać. Miałem podobną sytuację, działka widokowa 10 km od Krakowa, 33 ary z widokiem na zalew w Kryspinowie. Coś pięknego. Ale w najszerszym miejscu 16m, dlugość coś koło 100m. Sąsiednia działka taka sama. Zaproponowałem właścicielce, połączymy i wydzielimy 2 działki o odpowiednich areałach. Nic z tego. Przecież ja mógłbym na tym skorzystać. Jej korzyść się nie liczyła. Więc po kilku bezowocnych rozmowach zrezygnowałem. Wymarzoną działkę znalazłem przez przypadek pół roku później. Obecnie wykańczam najpiękniejszy dom pod słońcem, MÓJ.

Powodzenia Ged.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I za to kocham Internet. Bo podobnych szaleńców szukać by ze świecą - a tu proszę - znalazłem podobnych sobie.

Ja akurat to ćwiczę w okolicy Poznania. I chyba znalazłem ta najlepszą. I córce się podoba. Ale problem z żoną - trochę jej szumi ( 500 m od drogi - a obecnie mieszkamy 80 m od ruchliwej miejskiej drogi - ale kto zrozumie kobiety). Owszem , ona też znalazła taką która jej się podoba - ale na zupełnym odludziu, a poza tym 4 krotnie przewyższa nasze możliwości finansowe.

I co zrobić w takiej sytuacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że w okolicach większych miast jest straszny problem z działkami i nie wiem czy ludzi trudniej tam zadowolić ??? ( bez złośliwości ) Nasza decyzja o budowie zapadła na początku maja a pod koniec czerwca byliśmy już posiadaczami działeczki. Myślę że najważniejszą rzeczą jest sprecyzowanie wielkości działki i okolicy w jakiej chce się ją mieć oczywiście decyzje musi podjąc cała rodzina. pozdrawiam wszystkich szukających swojego wymarzonego miejsca.Myślę że w końcu się uda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Ago

 

Wytłumaczenie jest proste - jeżeli małe miasto ma średnicę 10 km i akceptowalny poziom dojazdu to np. 10km to obszar zewnętrznego pierścienia ma średnicę 20km i jest 3 razy większy od obszaru samego miasta.

 

Jeżeli miasto ma 4 razy więcej mieszkańców to średnica tego miasta wynosi 20km. Ale akceptowalny poziom dojazdu wynosi również 10km. Zatem obszar zewnętrznego piescienia wynosi 30km i jest tylko 1.25 razy większy od obszaru większego miasta.

 

Pomijam aspekt, że w większym mieście jest mniejsze bezrobocie, większe bogactwo i to dodatkowo powoduje większy popyt przy stałej podaży

 

Tyle teorii

 

A dzisiejsza praktyka to wywiad w UG, obchodzenie działki, wykopywanie dziur na działce. Ponadto poszukiwanie innych działek

 

Z ciekawości - jak prowadzić rozmowy w sprawie ceny z właścicielką działki, jakieś sztuczki socjotechniczne, wręczenie np. kwiatów aby wywołać poczucie odwdzięczenia się itd. ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...