Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witajcie,

 

dwa lata temu dostaliśmy od ZE "projekt umowy o przyłączenie do sieci e.". W umowie było m.in. opłata za przyłączenie będzie wynosiła 1400 zł. oraz że ZE zobowiązuje się do podłączenia nas do dnia 31/12/2005. Ponieważ nic jeszcze na działce nie mieliśmy (teraz już mamy fundamenty i niedługo będą ściany) więc czekałem trochę z podpisaniem tej umowy (nasz działka jest na końcu drogi a prąd dochodzi do połowy drogi więc ZE musiałby rozbudować istniejącą sieć do końca drogi, tj. ok. 200-300 m). W między czasie doszli sąsiedzi, którzy tez planują budowę domu i razem postanowiliśmy wystąpić do ZE z wnioskiem o sfinansowanie projektu rozbudowy sieci (ZE chciał, żebyśmy my to zrobili). Okazało się, że ZE zgodził się ale przysłał nowa wersję umowy, w której jest opłata za podłączenie w wysokości ponad 5000 zł (!) oraz że zobowiązują się do podłączenia się do końca następnego, 2006 roku. Teraz widzę, że bardziej mi się opłacało podpisanie poprzedniej umowy (kto wiedział ? ) ale czy jestem na straconej pozycji ? Czy możecie cos poradzić ? Czy URE coś pomoże w tej sytuacji ?

 

p.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/32487-ze-r%C4%99ce-opadaj%C4%85/
Udostępnij na innych stronach

Sprawa może być o tyle skomplikowana, że wcześniej pewnie wystarczyłoby mocy dla Ciebie z istniejącej linii energetycznej, dlatego taki "niski" koszt. Obecnie, gdy doszli nowi sąsiedzi, być może Zakład Energetyczny musi pociągnąć nowy, niezależny odcinek sieci z innego, bardziej odległego miejsca; w grę może też wchodzić jakaś pośrednia stacja transformatorowa, a to kosztuje majątek... Najlepszy sposób to po prostu zapytać w ZE "co tak kosztuje?". Jeżeli będzie to warint drugi, który opisałem, to cienko to widzę... :-?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/32487-ze-r%C4%99ce-opadaj%C4%85/#findComment-625764
Udostępnij na innych stronach

Sprawa może być o tyle skomplikowana, że wcześniej pewnie wystarczyłoby mocy dla Ciebie z istniejącej linii energetycznej, dlatego taki "niski" koszt. ...

 

Ale ZE i tak musi rozbudować (przedłużyć) istniejąca sieć. Nasza droga ma około 400-500 metrów. Do połowy tej drogi jest sieć energetyczna i wielu (ponad 10-ciu) sąsiadów jej używa. To co ZE musi zrobić to po prostu przedłużyć istniejący kabel na drugą połowę drogi (bo my i sąsiad jesteśmy na końcu tej drogi).

 

p.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/32487-ze-r%C4%99ce-opadaj%C4%85/#findComment-625832
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiemy się. Co innego byłoby przedłużyć sieć tylko do Ciebie nawet o 200 m z już istniejącej sieci, natomiast co innego jest doprowadzenie do Was nowowybudowanych zupełnie nowej sieci z całkiem innego miejsca. Czy to przewody napowietrzne, czy to kable energetyczne mają ograniczoną możliwość przenoszenia obciążenia prądowego. Nie można w nieskończoność podłączać do tych samych przewodów nowych odbiorców. Pozostaje wtedy albo przebudowa całej dotychczasowej sieci (wymiana przewodów lub kabli na grubsze), albo budowa do Was całkowicie niezależnej magistrali prądowej z innego miejsca.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/32487-ze-r%C4%99ce-opadaj%C4%85/#findComment-625848
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiemy się. Co innego byłoby przedłużyć sieć tylko do Ciebie nawet o 200 m z już istniejącej sieci, natomiast co innego jest doprowadzenie do Was nowowybudowanych zupełnie nowej sieci z całkiem innego miejsca. Czy to przewody napowietrzne, czy to kable energetyczne mają ograniczoną możliwość przenoszenia obciążenia prądowego. Nie można w nieskończoność podłączać do tych samych przewodów nowych odbiorców. Pozostaje wtedy albo przebudowa całej dotychczasowej sieci (wymiana przewodów lub kabli na grubsze), albo budowa do Was całkowicie niezależnej magistrali prądowej z innego miejsca.

 

I myślisz, że jak tylko my się staraliśmy to koszt wynosił ok. 1000 zł a jak już jeszcze jedna osoba to koszt skoczył do 5000 ? Dla mnie coś tu jest nie tak. Zresztą sąsiad, kiedy był w ZE aby się przypomnieć w sprawie naszego pisma, pamięta że pracownik ZE mówił iż ".. mogą chcieć nas podłączyć po rzeczywistych kosztach ...". Co więcej, w propozycji nowej umowy, którą przysłali jest napisane:

"... strony określą ostateczną wysokość opłaty za przyłączenie na podstawie rzeczywistych nakładów poniesionych na budowę linii kablowej ..." (nie było takich słów w poprzedniej wersji umowy !). Czyli mogą sobie zacząć wrzucać jakiekolwiek koszty i cena za przyłączenie będzie mogła sobie rosnąć w nieskonczoność !

 

p.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/32487-ze-r%C4%99ce-opadaj%C4%85/#findComment-625870
Udostępnij na innych stronach

I myślisz, że jak tylko my się staraliśmy to koszt wynosił ok. 1000 zł a jak już jeszcze jedna osoba to koszt skoczył do 5000 ? Dla mnie coś tu jest nie tak.

 

Może tak być. Jak Ty składałeś wniosek, ZE planował was jeszcze dopchnąć do istniejącej sieci bez jej przebudowy, jak sąsiad złożył wniosek, ktoś już mógł dojść do wniosku, że istniejąca ma za małą wydajność na kolejną osobę i trzeba ją przebudować.

 

J.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/32487-ze-r%C4%99ce-opadaj%C4%85/#findComment-625982
Udostępnij na innych stronach

I myślisz, że jak tylko my się staraliśmy to koszt wynosił ok. 1000 zł a jak już jeszcze jedna osoba to koszt skoczył do 5000 ? Dla mnie coś tu jest nie tak.

 

Może tak być. Jak Ty składałeś wniosek, ZE planował was jeszcze dopchnąć do istniejącej sieci bez jej przebudowy, jak sąsiad złożył wniosek, ktoś już mógł dojść do wniosku, że istniejąca ma za małą wydajność na kolejną osobę i trzeba ją przebudować.

 

J.

 

Dokładnie, znam problem, bo pracuje w ZE i mimo to zarówno ja, jak i moja koleżanka znamy to z doświadczenia. Ja akurat miałem więcej szczęścia, bo urządzenia były przygotowane max na kilka osób i całe szczęście cała uliczka nie miała problemów (ja czekałem 3 lata). Moja koleżanka natomiast na prąd czekała 5 lat, bo jak sama składa papiery wszystko było ok, ale za chwilę parę osób zachciało mieć tam prąd i trwały kilka lat przepychanki.

 

A swoją drogą kiedyś był taki animowany film przyrodniczy, jak wielbłądowi wrzucano na grzbiet gigantyczne pakunki i się nie przewrócił, ale dorzucili potem mały patyczek i padł.

 

pozdrawiam, juras

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/32487-ze-r%C4%99ce-opadaj%C4%85/#findComment-626245
Udostępnij na innych stronach

... Czy dla działki jest ważny plan zagospodarowania przestrzennego?

 

My i sąsiad mamy już plany budowy domów zatwierdzone przez gminę więc rozumiem, że bez ważnego planu zagospodarowania przestrzennego tego by nie było. Mylę się ?

 

p.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/32487-ze-r%C4%99ce-opadaj%C4%85/#findComment-632833
Udostępnij na innych stronach

Zależy, oj zależy. Jeśli jest PZP, a w planie to działka budowlana, to obowiązkiem ZE jest zapewnienie prądu za cenę ryczałtową. Jeśli nie chcą podłączyć za ryczałt, to trzeba ZE ostrzec, że napiszecie o sytuacji do Urzędu Regulacji Energetyki.

Jeśli planu nie ma, a co gorsza, jeśli macie pozwolenie na siedlisko, to interwencja URE nic nie da. W końcu wiedzieliście, że prądu w pobliżu nie ma i trzeba go będzie ciągnąć. Ktoś musi za to zapłacić (i dlaczego mają to być pozostali klienci ZE?)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/32487-ze-r%C4%99ce-opadaj%C4%85/#findComment-632861
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...