Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

szambo "w ogrodzeniu"


JoShi

Recommended Posts

  • 4 weeks później...
  • Odpowiedzi 107
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No i fotografowalam. Aparatem wbudowanym w telefon i wiecie co ? Zapomnialam przestawi rozdzielczosc i nie wiem czy cos tam zobaczycie, no ale sprobujmy.

Podwojna obejma ze stali nierdzewnej (mam nadzieje, ze ja widzicie) przytwierdzona do betonu trzema kolkami rozporowymi przyutrzymuje rury na miejscu. Obejma jest troche luzna gdyz ma stanowic cos w rodzaju zbrojenia.

http://www.fuw.edu.pl/~siwiec/dom/szambo1.jpg

Widok z wiekszej odleglosci

http://www.fuw.edu.pl/~siwiec/dom/szambo2.jpg

 

Dziura w jednej z komor szamba wycieta troche w deklu a troche w sciance bocznej szamba.

http://www.fuw.edu.pl/~siwiec/dom/szambo3.jpg

I druga komora.

http://www.fuw.edu.pl/~siwiec/dom/szambo4.jpg

 

W reku mojego meza (ta dlon na gorze zdjecia) wyprofilowany plaskownik ze stali nierdzewnej, ktory ma onieruchomic rure w otworze .

http://www.fuw.edu.pl/~siwiec/dom/szambo5.jpg

 

Zabetonowany otwor. Pod czapa z betonu zniknal rowniez plaskownik widoczny na zdjeciu powyzej.

http://www.fuw.edu.pl/~siwiec/dom/szambo6.jpg

Aby podczas zaklejania beton nie wpadal do srodka co wieksze dziury zostaly lekko zapiankowane. Nadmiar pianki usunieto. To co zostalo robilo za szlunek.

 

Jeszcze nie wybieralismy szamba od tamtego czasu wiec nie wiem jak sie sprawdzi ten patent. Na wszelki wypadek nic jeszcze nie zasypalismy ziemia. No i oczywiscie chce byc przy tym jak szmbonurek bedzie dzialal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprzejmie donosze, ze w sobote przyjechal pan i wybieral szambo. Jesli chodzi o samo mocowanie to zdalo egzamin. Rury nie szalaly tak bardzo jak ktos tu probowal nas nastraszyc. Teraz juz moge z czystym sumieniem zasypac wszystko ziemia. Acha jeszcze tylko dam odpowietrzenie. Szambiarz zwrocil mi na to uwage, ze jak popada snieg to moze byc problem z pociagnieciem jak nie bedzie odpowietrzenia.

 

Acha i teraz wiem na co nalezy zwracac uwage. Trzeba szybkozlaczki tak umiescic, zeby dalo sie bez problemu menewrowac kluczem do przykrecania i odkrecania szybkozlaczek. U nas niestety nie przewidzielismy tego i bedzieny musieli dorobic klucz, ktory bedzie chcial w tych warunkach pracowac. Klucz bedzie musial znajdowac sie na stale w skrzynce z szybkozlaczkami, zeby szmbiarz mogl z niego skorzystac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
a może by tak jeszcze fotki tej szybkozłączki w ogrodzeniu. Bardzo prosze . ten temat tez mnie interesuje.

Obiecuje zrobic i wstawic. Przy okazji objasnie na czym polega blad o ktorym pisalam wyzej.

 

JoShi - czy możesz wstawić tę fotkę szybkozłączki w ogrodzeniu? I powiedz, na czym polega ten problem, o którym pisałaś.

Jak sprawdza się cały patent szybkozłączki po roku używania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, będę czekać na fotkę. My stoimy właśnie przed tematem szybkozłączki, mimo, że szambo mamy już zbudowane (i trochę już używane, chociaz jeszcze nie mieszkamy...). Ale ja się uparłam, żeby zrobić szybkozłączkę i mieć problem z głowy.

 

Powiedz, co to za wąż, jakiego rodzaju i w jakim sklepie go kupiłaś - oczywiście, nie chodzi mi o adres, bo nie planuję wyjazdu do Wa-wy... Czy w tym samym sklepie kupiłaś samą końcówkę do łączenia z wężem szambiarki?

 

Jeśli dobrze zrozumiałam, wąż jest zamocowany w miejscu wejścia do szamba, a potem wisi sobie luźno, już bez mocowania do ściany? Czy to się sprawdza?

My też tak bedziemy musieli zrobić, bo teraz nikt do środka już nie wejdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. Już wszystko piszę. Wąż jest specjalny. Nie w każdym składzie z materiałami hydraulicznymi można go kupić. Jest to elastyczny wąż zbrojony taki jak używają na szambiarkach. Niestety nie wiem jak się fachowo nazywa. Udało mi się namierzyć, przy pomocy forumowiczów odpowiedni sklep w Warszawie.

 

Końcówke kupiłam w sklepie ze sprzętem gaśniczym, w końcu to szybkozłączki strażackie. Ale o ile dobrze pamiętam to w tym sklepie gdzie kupiliśmy wąż ofiarowali się zamówić dla nas końcówki, tyle, że my już mieliśmy kupione. Oczywiście najpierw uzgodniliśmy z szambiarzem jaki ma być rozmiar szybkozłączki.

 

Co do zamocowania. Wąż jest umocowany w ścianie szamba, a potem zwisa luźno aż do dna. Gdzie się lekko podwija. Jest też ścięty skośnie bo obawialiśmy się, zeby się nie przyssał. Obserwowaliśmy pracę węża podczas pobierania szamba. Nie rzuca się i nie wykonuje żadnych gwałtownych ruchów, więc nie obawiam się, że może się wyrwać. Zamocowaliśmy go w ten sposób, bo tez zakładaliśmy wąż do juz istniejącego szamba, więc nie było możliwości wejścia do środka i zamocowania.

 

Teraz obiecane zdjęcia. Obawialiśmy się złodziei aliminium więc zrobiliśmy szybkozłączki we wnęce. Planujemy zrobić drzwiczki na kłódke, któa będzie otwierana w dniu przyjazdy szambiarza. Drzwiczek na razie nie ma i na szczeście nikt jeszcze nie ukradł dekielków:

 

http://www.bexlab.pl/foto/dom/IMG_0702_szambo.jpg

 

Na tym samym zdjęciu dorysowałam schematycznie wygląd i położenie typowego klucza do szybkozłączek. Jak widac nie ma on pola manewru w tej wnęce.

http://www.bexlab.pl/foto/dom/IMG_0702b_szambo.jpg

 

Poniewaz węże wchodza w ogrodzenie pod niewielkim kątem czeka nas jeszcze sprawa zamaskowania ich z drugiej strony ogrodzenia. Liczę na jakies roślinki:

http://www.bexlab.pl/foto/dom/IMG_0703_szambo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki! Teraz rozumiem, o co chodzi z tym kluczem, ale obawiam się, że żeby rozwiązać ten problem, chyba trzeba by zrobić przerwę w ogrodzeniu, żeby można było obrócić klucz...

 

Rozumiem, że masz dwie komory szamba i do każdej osobno podłączony wąż?

 

A z drugiej strony ogrodzenia - czy węże są cały czas takie odkryte? Nie było żadnych problemów zimą? Słyszałam, że nawet ścieki potrafią zamarznąć? Może to trochę głupie pytania, ale jestem człowiekiem z gatunku blokowych i nigdy dotąd nie miałam takich "problemów"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że masz dwie komory szamba i do każdej osobno podłączony wąż?

Tak mam dwie komory. Szambiarza trzeba nauczyć, która jest pierwsza, bo tamjest gęściej i musi ciągnąć najpierw.

 

A z drugiej strony ogrodzenia - czy węże są cały czas takie odkryte? Nie było żadnych problemów zimą? Słyszałam, że nawet ścieki potrafią zamarznąć? Może to trochę głupie pytania, ale jestem człowiekiem z gatunku blokowych i nigdy dotąd nie miałam takich "problemów"...

Może słabo widać na zdjęciu, ale węże zaraz wchodzą pod ziemię. Zamarzać nie ma co bo w wężach nie ma prawa nic być, poza momentem, kiedy akurat szambiarka ciągnie. Te odcinki po prostu są powyżej poziomu zawartości szamba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak muszę dobrze uszczelnić coś sztywnego i tak, żeby nie bało się agresywnych środków, to maczam bandaż elastyczny w "epidianie" (to żywica epoksydowa chemoutwardzalna, powszechnie dostępna, nie droga, dają 0,25 , 1, 5 , 50 litrów) i zawijam złączkę. Wiąże dobę. Po związaniu dostajemy powierzchnię szklistą. Ani kwach, ani zasada, ani mrozy nic z tym nie zrobią.

 

To stary sposób łatania pękniętych żeliwnych rur, trudnych do wymiany.

 

Kiedyś stosowano taśmę Densa do połączeń elastycznych (no, prawie elastycznych). To taki smołowany bandaż.

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie masz na myśli hurtownię, którą się mija po prawej na zakręcie jadąc do W-wy za rondem Wał Międzeszyński-Trakt Lubelski?

Melduje uprzejmie, ze odnalazlam ta hurtownie.

Czy masz jakiś namiar na tą hurtownię (nr. telefonu, nazwę, konkretny adres, ???) ?

A może ktoś zna podobną hurtownię w północnych okolicach Warszawy (Łomianki, Modlin, Nowy Dwór Maz., Jabłonna, Legionowo, Zegrze, Nieporęt, Serock)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz dzięki za namiar: zakupiłem u nich rurę (19mb x 51,30 brutto), złączki z "deklami" i cybantami (2kpl x (66,50+57,00+10,93) brutto) i trochę innych pierdół i zostawiłem u nich nieco ponad 1400,00 zł :(

Nawet nie będę próbował powiedzieć żonie, ile za to dałem, bo bym chyba jadł tą rurę do końca życia ;)

Wracając do hurtowni - przygotowali z dnia na dzień, pomogli załadować (a było to niezłe wyzwanie zmieścić 19mb sztywnej rury fi100 do Focusa combi z kratką, której nie można wyjąć ;) ) i na koniec potwierdzili, że w W-wie to tylko u nich i na Rzecznej :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...