Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

NIEŚMIAŁO GRUPA NIEPORĘT I OKOLICE


jaspio

Recommended Posts

a tak poza tym to pochwalę się:

 

1) filarem z vandersandena

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/HpZe2MzQNYaVaerApuTw2g

 

2) dzisiejszym zalewaniem stropu

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/948DnbpVyC8R9X5dTsDQ4w

 

a jeśli ktoś z Was znajdzie chwilę czasu to zapraszam do obejrzenia galerii ostatnich zdjęć z budowy mojego zamczyska ;)

 

http://picasaweb.google.pl/pesell/ParterStrop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

KONFLIKT Z ARCHITEKTEM/PROJEKTANTEM NA DRODZE SĄDOWEJ

 

Czy macie takie doświadczenia? czy to proces długotrwały i kto ma więcej szans w sytuacji udowodnienia błędów?

 

I. mam źle zaprojektowaną więźbę:

a) elewacje i przekroje przedstawiają dwa różne rozwiązania

b) źle zaprojektowane podparcie więżby - tzn. niemożliwe do wykonania zgodnie z projektem

 

II. błąd w umiejscowieniu czerpni powietrza - musiałem kuć chudziak

 

III. błąd zaprojektowaniu komina pod wkład z DGP

 

...i pewnie jeszcze inne, które wyjdą w trakcie budowy

 

Mam podpisaną umowę. Czy powyższe błędy kwalifikują się do wejścia na drogę sądową?

 

z góry dzięki za podpowiedź

 

no_kya

 

Cześć

ja też miałem pewne problemy z większą ilością ważnych elementów i za jaja projektanta wzięłem i zrobił jak się należy. Trochę to trwało, ale na bieżąco miałem wsparcie po stronie mojego inspektora.

Nie wiem czy nie szkoda zdrowia z szarganiem się po sądach, bo po całej sprawie koleś mi powiedział że i tak architekci są ubezpieczeni , a u nas nawet oczywistych oczywistości , hehe, nie potrafią na szybko rozstrzygnąć w sądzie.

Wg mnie to weź pogadaj z gościem trochę go nastrasz ale bardziej tym że mu ładną opinię zrobisz niż tym że się w sądzie spotkasz - to ostateczna sprawa.

Pozdrawiam

Konrad P.S.

:wink:

Swoją drogą to co kiedy i kto się zorientował że coś tu nei pasuje??

bo ja swoje błędy korygowałęm na bieżąco jeśli nie sam to z inspektorem, tak żeby nie było przestoju w pracach.Bo na ekipę nie było co liczyć że rozwiążą sami prawidłowo- a z tego co piszesz to Ty również nie trafiłeś na świetną.

 

Nie no właśnie akurat ekipę to mam myślącą - jakoś sobie z tymi wszystkimi niedociągnięciami radzimy

poprzedniego posta pisałem w momencie szczytowego wku...enia i też sądzę, że akurat sąd tutaj nie jest rozwiązaniem - jakoś spróbujemy z tego wybrnąć

 

 

no ale jakoś idziemy do przodu ;)

 

to jak to jest , to jest projekt gotowy ?? czy indywidualny ??

Ja miałem indywidualny więc , często się zdarza ze w takowym czegoś nie ma. W gotowcach czasem jest aż za dużo , zestawienie i takie tam pierdoły.

Konrad :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak poza tym to pochwalę się:

 

1) filarem z vandersandena

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/HpZe2MzQNYaVaerApuTw2g

 

2) dzisiejszym zalewaniem stropu

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/948DnbpVyC8R9X5dTsDQ4w

 

a jeśli ktoś z Was znajdzie chwilę czasu to zapraszam do obejrzenia galerii ostatnich zdjęć z budowy mojego zamczyska ;)

 

http://picasaweb.google.pl/pesell/ParterStrop

 

Tak patrzę sobie na zdjęcia zbrojenia Twojego stopu i nie widzę rzutu całościowego z góry jakiegoś pomieszczenia tylko same fragmenty pomieszczeń, ale wg mnie źle zostały wsadzone pręty dolne w zbrojeniu płyty http://picasaweb.google.pl/pesell/ParterStrop/photo#5124986408263958770

Możesz powiedzieć z nazwiska kto odbierał te zbrojenie przed zalaniem ??

zdjęcia całego pomieszczenia a nie fragmentu wszystko wyjaśnią.

Konrad :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to jak to jest , to jest projekt gotowy ?? czy indywidualny ??

Ja miałem indywidualny więc , często się zdarza ze w takowym czegoś nie ma. W gotowcach czasem jest aż za dużo , zestawienie i takie tam pierdoły.

Konrad :wink:

 

projekt indywidualny;

ja natomiast rozumiem, że indywidualny to jest program mieszkania a nie zestaw elementów projektu - te są wymagane przez przepisy (pozwolenie na budowę) oraz dobrymi praktykami sztuki projektowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak patrzę sobie na zdjęcia zbrojenia Twojego stopu i nie widzę rzutu całościowego z góry jakiegoś pomieszczenia tylko same fragmenty pomieszczeń, ale wg mnie źle zostały wsadzone pręty dolne w zbrojeniu płyty http://picasaweb.google.pl/pesell/ParterStrop/photo#5124986408263958770

Możesz powiedzieć z nazwiska kto odbierał te zbrojenie przed zalaniem ??

zdjęcia całego pomieszczenia a nie fragmentu wszystko wyjaśnią.

Konrad :wink:

 

hm...a co budzi Twoje wątpliwości ?

tutaj dodatkowe zdjęcie (może mało wyraźne ale lepszego teraz nie mam):

http://picasaweb.google.com/lh/photo/Uc7i-8MCNydyBffNv01w9Q

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak patrzę sobie na zdjęcia zbrojenia Twojego stopu i nie widzę rzutu całościowego z góry jakiegoś pomieszczenia tylko same fragmenty pomieszczeń, ale wg mnie źle zostały wsadzone pręty dolne w zbrojeniu płyty http://picasaweb.google.pl/pesell/ParterStrop/photo#5124986408263958770

Możesz powiedzieć z nazwiska kto odbierał te zbrojenie przed zalaniem ??

zdjęcia całego pomieszczenia a nie fragmentu wszystko wyjaśnią.

Konrad :wink:

 

hm...a co budzi Twoje wątpliwości ?

tutaj dodatkowe zdjęcie (może mało wyraźne ale lepszego teraz nie mam):

http://picasaweb.google.com/lh/photo/Uc7i-8MCNydyBffNv01w9Q

 

generalnie chodzi o to żeby pręty dolne - te które najpierw ułożyli na deskowaniu były prostopadłe do "dłuższego" boku zbrojonego "pola".

Wtedy jest prawidłowo i siły(obciążenie) są prawidłowo przekazywane na strop.

Konrad :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to PANIE SĄSIEDZIE gratulacje z udanego zakończenia kolejnego etapu prac.

 

teraz to już poleci 2 tygodnie i będzie stało pod dachem :lol: :lol: :lol: :lol:

ps...i nie przejmuj się ..... :wink:

 

no wiesz Paweł, trzeba się przejmować bo w końcu tym baranom płacimy za to że oni powinni się znać na swojej robocie , a nie odwrotnie.

Ja wiem że jestem mówiąc ładnie wyjątkowy przypadek , ale nie oszukujmy się sam doświadczyłeś na swojej skórze jak budowlańcy potrafią dać w kość.

A kierownicy budów również liczą na to że wpadną na chwilkę i sprawdzą np takie zbrojenie i niby jest ok bo zapaść się nie zapadnie , a że te pręty nad tym pomieszczeniem powinny iść dołem, a nad tym górą to kto będzie wiedział jak i tak beton przykryje.

PISZĘ TO BO NA PRAWDĘ UWAŻAM ŻE BUDOWLAŃCY CZĘSTO NIE WIEDZĄ CO JAK MA BYĆ ZROBIONE!!! ONI ROBILI COŚ ALE NIE WIEDZĄ DLACZEGO MA BYĆ TAK A NIE INACZEJ!!!

Pozdrawiam serdeczenie wszystkich inwestorów i nie mam zamiaru nikogo tu obrażać tylko zwrócić uwagę żeby troche ludzie popytali jak co ma być wykonane żeby nie być na łasce i niełasce ekip.

Konrad :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Konradem :lol: Trzeba wszystkich pilnować, patrzeć im na ręce na każdym kroku i przede wszystkim zapoznać się choć trochę z tematem budowlanym żeby nie dać sobie wmówić bzdur.

Oczywiście łatwiej napisać niż zrobić, bo nie każdy ma możliwości i czas być na miejscu i czuwać non stop. A niestety większość ekip tylko liczy jak nas wykiwać, albo zrobić żeby się nie narobić.

 

Ale cóż dobrze że już większośc za mną :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani,

 

dzięki za dobre rady ale...

 

...już po ptakach :-)

 

mam zdjęcia więc jeśli kiedykolwiek cokolwiek się wydarzy to jest dowód ;)

 

No ja dzisiaj zakończyłem współpracę ze swoją ekipą , teraz czekam tylko już na dekarzy.

 

Gdyby ktoś potrzebował wyjaśnień co i jak ma wyglądać poprawnie piszcie, jak będę na działce to mogę podjechać i podpowiedzieć bo nikomu nie życzę tego co ja musiałem przejść od wiosny, ale za to mam pojęcie o stawianiu domu.

 

Pozdrawiam

Konrad

 

P.S.

dzięki Magi , dobrze że Ty już na finishu , ale przynajmniej mnie znasz osobiście i wiesz że " nie gryzę " , hehe.

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja poproszę o namiary na dźwig do stawiania więźby;

 

czy wiecie gdzie najlepiej zrobić badanie wody (mam na myśli analizę chemiczną zawartości wody czerpanej z własnego ujęcia)?

 

z góry dzięki za podpowiedzi ;)

 

no_kya

 

Gdzie zrobić badanie, to nie wiem.

Ale może podzielisz się informacją na jakiej głębokości nasz studnię i czy planujesz zrobić ujęcie wody pitnej, więc studnie głebszą.

Woda w Stanisławowie I jest podobno z ujęcia na głebokości ok 60m., więc żadne halo. Myślę, że inne ujęcia są na podobnej głębokości lub woda jest z zalewu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy wiecie gdzie najlepiej zrobić badanie wody (mam na myśli analizę chemiczną zawartości wody czerpanej z własnego ujęcia)?

 

z góry dzięki za podpowiedzi

 

no_kya

 

Z Sanepidu w Legionowie chcą przyjeżdżać za jakieś chore pieniądze. Gdzieś na Żelaznej jest laboratorium, gdzie można zawieźć wodę osobiście. Koszt około 40,00, wodę należy zwieźć tego samego dnia, jak najszybciej.

 

A dźwig do więźby?? Cieśla nie ma chęci do pracy?? U nas wszystko wciągali na kołowrotku, wnosili i sobie podpierali... A trochę tego jest. Dźwig totalnie zbędny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>>>>>>

 

A dźwig do więźby?? Cieśla nie ma chęci do pracy?? U nas wszystko wciągali na kołowrotku, wnosili i sobie podpierali... A trochę tego jest. Dźwig totalnie zbędny.<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

 

dokładnie , dźwig nie jest potrzebny do więźby, to tylko gadanie i wygodnictwo cieśli.

U mnie belki koszowe miały po 10 m długość , a przekroje 12 x 24 cm i jakoś nie było problemów , a takowe przekroje u mnie były na porządku dziennym, krokwie też nie malutkie tylko 8 x 20 cm a było tego blisko 14 m3 .

Więc niech nie pierd.... tylko się do roboty wezmą, a jak jest ich tylko dwóch to niech se wezmą jakiegoś gamonia z pośredniaka do pomocy na jeden dzień czy dwa a Ciebie nie powinnien obchodzić żaden dźwig.

 

Chłopie nie daj się ..........trzymam kciuki.

Pozdrawiam

Konrad :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

Mam pytanie do wszystkich budujących lub posiadających już domy z użytkowym poddaszem oraz z wykuszami, tzw. „jaskółkami”. Czy możecie napisać, na jakiej wysokości zaczyna się wam okno? Czy udało się zainstalować parapet wewnętrzny? Jak obrobić takie okna od wewnątrz? Czy jest wygodnie czy nie? A może pokażecie fotografie lub prześlecie je na maila? Będę zobowiązany.

U mnie po podniesieniu ścianki kolankowej, w końcowym efekcie okna wyszły dość wysoko, zapewniają sporo światła, ale boję się, że nie będą funkcjonalne. Proszę o szybką pomoc. :o :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...