Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

Lustro ma rozmiar 50x60 cm.

 

Chyba popelnilem blad i nie poprosilem, by z tylu lustra zostaly wklejone specjalne mocowania -> lustro jest wiec z tylu gladkie.

Zastanawiam sie teraz, czy biec do szklarza i prosic go, by jednak wkleil te mocowania.

Alternatywnie rozwazam przyklejenie go do sciany dwustronna tasma samoprzylepna lub jakims klejem / silikonem (jesli istnieje odpowiedni).

 

Widzialem w Leroyu dwa rodzaje wspomnianych tasm - rzekomo mocna i rzekomo jeszcze mocniejsza. Mysle o tej mocniejszej.

Chce przykleic w pionie do lustra 4-5 kawalkow takiej tasmy (wzdluz calej jego wysokosci) i w ten sposob zamocowac do sciany, ale nie mam pewnosci, czy bedzie sie to trzymac.

 

Wypowiedzcie sie prosze.

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

 

PS

Korzystalem z wyszukiwarki na forum. Nie udalo mi sie znalezc odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie ryzykował i przeleciał się do szklarza by przykleił haczyki. Taka taśma czy klej może puścić po kilku latach i będziesz leciał do szklarza po nowe lustro, o sprzątaniu łazienki i ewentualnych innych stratach (uszkodzone płytki, umywalka itp) nie wspominając.

 

Szklarz haczyki przyklei na dokładnie taką sama taśmę. Jeśli kupi porządna taśmę znanego producenta a nie żadnego "Tani i Pewny" i przyklei ją zgodnie z regułami (odtłuszczona i sucha powierzchnia klejenia itp.), nic nie ma prawa się odkleić.

Taśma w porównaniu z klejami do luster ma tą wielką zaletę, że trzyma od ręki, nie trzeba lustra podpierać na czas schnięcia.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Wam wszystkim dziekuje za odpowiedzi. Jak widzicie, jestem poczatkujacym uzytkownikiem forum - bardzo milo bylo mi sie przekonac, ze to forum naprawde dziala! :D

Nie spodziewalem sie az tak szybkiego odzewu.

 

Po uwaznej lekturze postow postanowilem wstepnie, ze przykleje to lustro na tasmy, tyle, ze na wszelki wypadek dam ich wiecej niz sugerowales Bajzi. A pomny sugestii Jarka i obaw Sebanka przeczyszcze najpierw i lustro i sciane jakims spirytusem.

 

(rozwaze jeszcze ten Spiegelkleber 47A - teraz chociaz wiem, czego konkretnego szukac - poczytam na temat tego kleju w necie)

 

Jeszcze raz wielkie dzieki. Pozdrawiam,

Krzysiek

 

PS

Gdyby ktos jeszcze chcial sie podzielic sugestiami, to zachecam. Bede wdzieczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że szkarz klei to w taki sposób od 100 lat i klei metal do szkła. A jak sie robi takie rzeczy samemu, pierwszy raz ...

 

... to się najpierw pyta, czyta, jeszcze raz pyta jeśli potrzeba, a potem robi starannie. Nierzadko staranniej, od fachowca rutyniarza i olewusa :-)

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...