opornik 30.04.2005 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2005 Mając wyjątkowo dzisiaj więcej czasu postanowiłem poprzacować w ogrodzie, grządeczki z moja ślubną dokończone. Zaintrygowały mnie porzeczki i borówka amerykańska - jakoś nic się nie zielenią. Oglądam bliżei i przeżyłem szok!!! Wszystkie prawie pąki uszczyknięte. Ich po prostu nie ma. Myślę sobie co jest grane, kto to zrobił. Winowajca jest jeden, wróble. Całą zimę przesiedziały u sąsiada za płotem w ligustrze a że śniegi leżały długo to szelmy zjadły wszystkie pąki na porzeczce, agreście i borówce. W tym roku nici z owoców a w zeszlym ile ich było. Pal liczo ten rok, ale co zrobić na przyszłość?? Chyba zrobię procę i będę polował na bestie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 30.04.2005 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2005 ....ssssssssssssssstrasssszzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzznnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnne Pozdro J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 30.04.2005 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2005 Nazywać maleńkie wróbelki bestiami ??? takie słodkie ćwierkotki ...ejże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 30.04.2005 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2005 ...znaczy siem, ze elementy oporowe stanowi znaczne zagrozenie dla naszego przebogatego swiata ptactwa ..... i co kosztem paru roslinek ...a biedny wróbelek caluska zimke marznal bez jedzenia .... Pozdro J ....odrosnie, odrosnie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 01.05.2005 03:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2005 Kiedyś w Chinach uznali wróble za szkodniki , wybili wszystkie a potem klęska robali spustoszyła im pola. Zaniechaj więc lepiej myśli o eksterminacji tych szarych ptaszków. Lepsze wróble niż robale.A w przyszłym roku zrób karmnik dla ptaków , wysyp troche ziarna i okruszków , na pewno straty będą dużo mniejsze. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 01.05.2005 04:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2005 A w Kanadzie było na odwrót, najpierw sprowadzili, potem w ciągu paru lat się cieszyli, dokarmiali, święta organizowali, a jak się ich liczebność rozrosła do rozmiarów zagrażających plonom i zaczęły się dobierać do wszystkiego co zielone, zjadać zboża to się wzieli do exterminacji gatunku (fakt obcego).A może jakaś metoda biologiczna, na przykład kizia mizia, pomoże, wystraszy. Po co od razu samemu zabijać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
opornik 01.05.2005 08:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2005 witam:) Jak na ironię losu, całą zimę systematycznie dokarmiałem ptaki w karmniku, słoninka porozwieszana na drzewach niczym bańki na choince, resztki jedzenie systematycznie wynoszone na kopostownik w małych ilościach aby nie zamarzły. Tak więc obywatelski obowiązek spełniłem. A owoców na 6 dorodnych krzakach borówki, 5 agrestu i 8 porzeczki nikt mi nie zwróci. nawet te dokarmione bestie żeby było ciekawiej, u sąsiadów są trzy koty. Jak spacerują po ogrodzie to wróbelki czmych w liguster u sąsiada i śmieją się ćwierkając ze spacerujących wojowników Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 01.05.2005 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2005 A to sprytne bestie, robia sobie z kotów żarty.No tak, jeżeli dokarmiałeś, to widać im się tak u Ciebie spodobało, że zwołały towarzyszy, że im tu jest dobrze. Na przyszłą zimę przeniósł bym dokarmianie w inną część ogrodu, zdala od agrestów, borówek. Nie wiem czy to pomoze, ale spróbować warto. Wróble to jednak miejskie bestie, idą na łatwiznę, nie docenią dokarmiania, jak ich będzie za dużo to wezmą się za krzewy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 01.05.2005 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2005 A ja mam gniazdo wróbli nad drzwiami wejściowymi.I sobie podżerają z psiej miski. I jak ładnie ćwierkają ,a podchodza na 2-3 m do mnie. I wcale nie chce ich przepędzać mimo że troche paskudza .A na zimę daje słoninkę i ziarno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.