Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ziemia z pieczarkarni?!


Recommended Posts

Ziemia z pieczarkarni to bardzo, ale naprawde bardzo silny nawóz. Sadząc tuje dałem 1 łopatę tej ziemi pod każde drzewko. Ziemia z pieczarkarni nie stykała się bezpośrednio z korzeniami tui, a pomimo tego po dwóch latach tuje musiałem wymienić. Niestety gdy korzenie dosięgły nawozu, to drzewka zaczęły tak szybko rosnąć, że kora popękała i rośliny zwyczajnie uschły. Dlatego nawóz ten trzeba bardzo ostrożnie dawkować. Najlepiej żeby robiła to osoba z doświadczeniem ogrodniczym, bo samemu można narobić więcej szkód niż pożytku.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawóz z pieczarkarni to złoto. Przepraszam za wyrażenia ale zgodnie z zasadą każde g... ziemie g....trzeba ten nawóz potraktować jak obornik. Tj. jesienią kopiemy na dwa sztychy zakopując w bruzdach nawóz. Ziemia świetne poprawia strukturę bo wprowadzasz dużo części organicznych i składniki mineralne. Wbrew pozorom zbytnio nie zakwasza ale zawsze po oborniku warto zwapnować. Grzybami się nie przejmuj one nie są szkodliwe i w większości grzybnia zginie rozłożona przez inne mikroorganizmy. Może sporadycznie się zdarzyć że w wilgotniejszym miejscu jakaś pieczarka wyrośnie. Ale to nie są patogeny drzew i traw więc nie powinno być kłopotu. Ba nawet chyba to grzyby mikoryzowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry nawóz pod rośliny ozdobne pod warzywa nie polecam. Podczas produkcji pieczarek stosuje się sporo preparatów chemicznych zwalczających szkodniki w tym również do podlewania. Nie wiadomo ile z tego zostaje.

 

Szkodliwość środków chemicznych uszła mojej uwadze, gdy kupowaliśmy kiedyś taką popieczarkową ziemię pod warzywniak. :wink: Dlatego cieszę się, że zwracasz na to uwagę.

 

Swoją drogą warzywa (z wyglądu ) udały się.

Czekałam przy okazji na jakąś smakowitą pieczarkę, :o ale nie przyszła na świat ani jedna!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi!

Ziemię tą, a w zasadzie jak wynika z Waszych postów, nawóz chciałam rozsypać na już istniejący trawnik. Jak myślicie trawka przeżyje?

Tam gdzie ogród dopiero będę zakładać nie ma problemu, bo przekopię, ale trawkę mam marniutką bardzo, chciałabym jej pomóc, a nie wypalić ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Właśnie przywieźli mi "trochę" tego cuda. I mam pytanie : Jak grubo tego rozrzucić po działce i na jaką głębokość to zakopać ? Czy można siać trawę bezpośrednio po zakopaniu owego obornika ?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

Pozdrawiam,

Raczej nie syp na wierzchy - raz że szkoda, a dwa że może popalić. Zakop na ok 2 sztychy tj 2 głebokości łopaty. Wbrew pozorom też trzeba umieć operować łopatą. Nalepiej robić to widłami amerykankami. Kopiesz jeden rzad ale wyrzucasz ziemie na wierzch. Powstaje rowek. Do niego nasypujesz obornik. Kopiesz 2 rządek zasypując rowek i robiąc nowy. I tak dalej.....

Trawę możesz siać na tak zakopany obornik nic się nie stanie. Jeśli bedzie dużo jeszcze nie przerobinych części organicznych lub resztek słomy (w nawozie z pieczarkarni nie powinno być) to trzeba trochę trawę zasilić azotem )bo zjadają go zbyt intensywnie mikroorganizmy glebowe rozkładające wgiel z resztek słomy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przywieźli mi "trochę" tego cuda. I mam pytanie : Jak grubo tego rozrzucić po działce i na jaką głębokość to zakopać ? Czy można siać trawę bezpośrednio po zakopaniu owego obornika ?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

Pozdrawiam,

Raczej nie syp na wierzchy - raz że szkoda, a dwa że może popalić. Zakop na ok 2 sztychy tj 2 głebokości łopaty. Wbrew pozorom też trzeba umieć operować łopatą. Nalepiej robić to widłami amerykankami. Kopiesz jeden rzad ale wyrzucasz ziemie na wierzch. Powstaje rowek. Do niego nasypujesz obornik. Kopiesz 2 rządek zasypując rowek i robiąc nowy. I tak dalej.....

Trawę możesz siać na tak zakopany obornik nic się nie stanie. Jeśli bedzie dużo jeszcze nie przerobinych części organicznych lub resztek słomy (w nawozie z pieczarkarni nie powinno być) to trzeba trochę trawę zasilić azotem )bo zjadają go zbyt intensywnie mikroorganizmy glebowe rozkładające wgiel z resztek słomy).

Kopanie widłami raczej nie wchodzi w grę z uwagi na powierzchnię. Myślę, że będzie to zaorane ciągnikiem. Rozłożyłem już ten obornik na około 10 cm grubości tylko nie wiem czy to jest ok czy może dać więcej?Zdziwiła mnie natomiast Twoja wypowiedź dotycząca dodatkowego zasilenia azotem. Z innego źródła dowiedziałem się, że azotu nie należy już dawać przez dwa lata aby nie przeazotować. Taka jest przynajmniej opinia rolnika, który systematycznie odbiera to podłoże z pieczarkarni. I tak na koniec - tej nieprzerobionej słomy jest dosyć dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do nawożenia azotem to wspominałam o pewnych procesach mikrobiologicznych. A rolnik miał rację z przeazotowaniem. On prawdopodobnie stosuje ten nawóz prawidłowo tj. jesienią i wtedy do wiosny wraca "równowaga" i azot jest uwalniany w łatwo przyswajalnej przez rośliny formie. Ty chcesz ten nawóz zastosować teraz i zaraz potem posiać trawę. Więc nie będzie czasu na powrót do "równowagi" dlatego warto dać trawie małą dawkę azotu na tzw. start. Potem gdy trawa zapuści korzenie będzie miała jedzonko z nawozu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciorniastek,

bardzo dziękuję za logiczną i rzeczową odpowiedź. Zrobię tak jak mówisz.

Proszę, wypowiedz się jeszcze w sprawie ilości podłoża, które należy rozrzucić. Jak pisałem wcześniej dałem warstwę 10 cm. Teraz głęboka orka czy wymieszać to z ziemią powierzchniowo (około 20 cm ) jakąś talerzówką ?

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciorniastek,

bardzo dziękuję za logiczną i rzeczową odpowiedź. Zrobię tak jak mówisz.

Proszę, wypowiedz się jeszcze w sprawie ilości podłoża, które należy rozrzucić. Jak pisałem wcześniej dałem warstwę 10 cm. Teraz głęboka orka czy wymieszać to z ziemią powierzchniowo (około 20 cm ) jakąś talerzówką ?

 

Pozdrawiam,

Będzie tak OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...