Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A jednak słoneczko ...dziennik Sylvii


Recommended Posts

oki więc tak: ten 1,05% to wniesione środki własne, wkład własny mam taki jak być powinien... :lol:

jutro lub w poniedziałek analityk przeanalizuje nasze wyciagi z konta i wtedy dopiero stworzy umowe dla nas...

po podpisaniu umowy nie dostnę kasy póki nie przedstawię wniosku o wpisanie mBanku do hipoteki a tego nie zrobię póki hipoteki nie zwolni BPH (kredyt dzialkowy) cos czuje ze bede męczyła pania z BPH o jak najszybsze wystawienie zaświadczeń.. :wink: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 221
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

dzis ogarnęła mnie panika, że bank (nie wiem dlaczego) nie chce nam dac kredytu.... w końcu złamana walką sama ze sobą zadzwoniłam do pani Ewy- naszej pani pośrednik (Aga polecam)... pani mnie uspokoiła twierdząc, ze my mamy normalną prace i normalne zaświadczenia, że jej już sie zdarzały takei historie, że głowa mała i zę spokojnei bo ona już wię, że w przyszłym tygodniu ma już być umowa (tyle to i ja wiem..)

 

poza tym tatam zgłosiłam rozpoczęcie robót budowlanych z oficjalnym terminem rozpoczęcia 23 VI 2006 i od razu zakupiłam tablicę informacyjną..

ma ktos pomysł jak przymocować kartkę, wielką kartkę z klejem żeby to wytrzymało dłuzszy okres czasu? :roll:

 

w dordze powrotnej od Inspekotra NAdzoru Budowlanego wstąpiłam do wczesniej wypatrzonej firmy dacharskiej umówiliśmy się, że w sobotę podrzucę ksero dachu i w ciagu 2-3 dni otrzymam kosztorys....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uwaga prosze państwa : dziś o godzinie 16:30 został podpisany cyrograf czyli umowa kredytowa...

teraz jeszcze tylko załatwić weksel, wniosek o wpis do hipoteki, uiścic jakąś tam opłate w US (i złożyc odpowiedni dokument) zawieźć wszystko z powrotem do pani w banku i będzie kaska (na razie I transza)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szybciutko piszę bo nagle zaczęło sie duzo rzeczy dziać..

transza na koncie kredyt w bph na działłkę zrefinansowany :D

dziś przyjeżdząją zdjąc humus tylko ten koszt.. :evil:

 

geodeta da znac kiedy może wejśc z obmiarami w pt czy w sob..

stduniarz też da znać czy sob czy pon...

 

a potem to juz wchodzi wykonawca...

poza tym wykonawca namawia meni na zrobienie fundamentów lanych a nie z bloczków... wiem, z czego to wynika robi na dwóch budowach i tak kombinuje.. ech... musze sie zastanowic i przekalkulowac.. no i w sobote szybki marsz i zamawianie materiałów..

 

zbieram oferty na agregaty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no więc tak:

podjeżdżam pod działke i telefonik szybki do pana gdzie pan jest... po uzgodnieniu miejsca chwilowego postoju okazało się, ze pan stoi jedną przecznice bliżej ale jak pojedzie prosto to sie spotkamy... :lol: :lol:

 

po czym pan przejechał działke sąsiadów i wjechał na nasza

potem nastąpiło szybkie wymierzenie skąd dokąd ma kopać... (zdjęc brak bo dzieciom wolałam aparatu do łapek nie dawać). Zanim pan rozpoczął procedure pod szumną nazwą zdejmowanie humusu to cyknęłam kolllka fotek tu działka 'dziewicza':

http://img184.imageshack.us/img184/1199/tn17575914tu.jpg

 

umówiłam się z panem że przyjadę za 2 godziny ... pojechałam do domku dokończyc obiadek

w międzyczasie przyjechał mąż z pracy tez zjadł i pojechalismy....

 

panu jeszcze troszkę zostało do zrobienia weić dzieci pograły w paletki potem ja porozmawiałam z sąsiadem i w końcu gdy koparka wraz z właścicielem odjechała ukazał nam sie widok:

 

http://img526.imageshack.us/img526/8509/tn17676020ym.jpg

 

 

niby nic a cieszy..

 

kosztowało to 220 zł i zajęło panu 3 godziny...

 

 

czyli sezon budowlany mozna uznac za rozpoczęty....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj dużo się dziś działo ....

najpierw odwiedziliśmy betoniarnię, gdzie ustaliliśmy cenę oraz zamówienie pod postacią telefonu dzień wcześniej...

 

w tzw. międzyczasie zadatkowaliśmy garaż blaszany...

 

następnie pocałowaliśmy klamkę w skladzie z prętami

 

potem podpisalismy umowę na dach (śmieszne uczucie podpisywac umowę na kładzenie dachu gdy jeszcze fundamentów nie ma)

po czym pojechaliśmy na dizałkę gdize okazało sie, ze pan geodeta wytyczył juznaszą działkę bop pojawiły się ładne nowe czerwone paliki...

nastepnie przyjechali panowie od studni...

zostawiliśmy ich celem udania się na zakupy... wcześniej skontakowałam się z panem geodetą zawiozłam mu plan zagospodarowania działki (daleko nie miałam ok 500 m do naszej działki) ustaliliśmy ze w pon będzie tyczył budynek... a we wtorek wchodzi wykonawca... musze pamietac by na pon zabrac dziennik budowy...

 

po przyjeżdzie z zakupów expresowych zastalismy taki oto widok:

http://img324.imageshack.us/img324/2027/tn17676069wo.jpg

 

a efektem finalnym był taki widoczek:

http://img422.imageshack.us/img422/9783/tn17676166ee.jpg

i w przybliżeniu:

http://img286.imageshack.us/img286/2/tn17676158cn.jpg

po czym przyjechał nasz wykonawca powiedział ile czego zamówić i udaliśmy się z nim na obecnie prowadzoną budowę...

 

 

uff wieczorkiem może jeszcze udamy sie po agregat budowlany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc tak dom wytyczony ale się rozczarowaliśmy bo to tylko 4 plaiki i 4 gwoździe... odeskowanie odpowiednie musi zrobić wykonawca... :-?

 

wczoraj dzwoniłam by oficjalnie przypomneić się energetyce kiedy zamirzają nam dac prąd najszybszy termin ma sąsiad obok nas II 2007 zgadnijcie kiedy planuja zakończyć inwestycje? VI 2007... ech byle ten prąd w czerwcu był... bo inaczej daty transz się poprzesuwają i kicha wyjdzie... w piątek lub jutro udam sie do energetyki w celu złożenia podania o przyspieszenie i zwiększenie mocy.

 

poza tym wczoraj zakupilismy Agregat na budowe... miał być diesel ale po właczeniu mało nam uszy nie poodpadały więc jest taki:

http://www.kamapolska.pl/silniki/KGE3500Tc.jpg

 

moc nominalna 2,8kVA maksymalna 3,0 kVA

 

na razie wykonawca nie może zamówić kopary z wąską łyżką- bo terminy zajęte... za to na dzisiaj zażyczył sobie stal i będa wiązać zbrojenie...

 

a teraz lecę do skałdu tej stali zamówic..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie wróciłam z działki stal odebrana zbrojenie jest robione... agregacik chodzi ślicznie i cichutko. poza tym odebrałam wpis od geodety w dzienniku budowy

 

przy okazji przyjechła pan z gminy pooglądac tę felerna drogę- przy okazji sie dowiedziałam po raz kolejny ze nasza działak lezy w obszarze warszawskiego praku krajobrazowego :o a z drogą przynajmniej zetną chaszcze, wyrównaja i wyspypią tłuczniem ale tylko poczatek tym tłuczniem załatwią... zawsze to coś.. pytanie tylko kiedy? :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś najpierw rano dzwonił wykonawca - dowiozłam stal... (minimslnir ale bali się że braknie) koszt 59 zł

 

potem panowie dzielnie wiązali zbrojenie a w miedzyczasie jedna koparka dała znać,że eni przyjedize bo.. się zepsuła...

na szczęscie panowie umówili druga, któa miała być na 17 ok 18 padła decyzja trudno kopiemy od jutra ręcznie na szcześcei 15 minut późnije przyjechałą koparka a wykonawca zadzzwonił, że możemy przyjechać...

pojechaliśmy...

oto fotorelacja:

http://img414.imageshack.us/img414/3093/tn17676380mj.jpg

 

http://img269.imageshack.us/img269/9949/tn17676329mg.jpg

 

na dnie wykopów gdzieniegdzie pokazała się woda (to ja poprosze o kciuki coby do soboty zniknęła..)

http://img301.imageshack.us/img301/1103/tn17676445or.jpg

 

a i glina jest wysoko wyżej niż wydawało się z badania geologicznego. tzn jest tak 80 cm pod powierzchnią, a że wykopy głebokie na 1,2 m ale niższe o 20 cm od powierzchni to glina zaczyna się już około 50-60 cm od góry...

 

i to by było na tyle dzisiaj... :lol:

zdjęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłam dziś w energetyce i ostateczny termin przyłaczenia będe znała w okolicy X-XI.. bardzo miły kierownik inwestycji ze mną rozmawiał i własnie to ustalilismy.. jednak wszystko zależy od czasu wykonania projektu linii otrzymania pozwolenia oraz warunków pogodowych bo przy bardzo korzystnych warunkach to przyłacze będzie późną jesienia/wczesną zimą tego roku a jesli warunki będą niekorzystne to dopiero na wiosnę przyszłego roku gdy da się kopać w ziemii...

 

 

ponadto panowie własnie rozgarniaja chudziak pod moje ławy a na jutro rano B-20 z pompą ma wjechac o godiznei zabójczej bo o 6 rano... :o to był jedyny negocjowalny termin pozostałe były na poniedziałek.. a na sobote po południu zapowiadają deszcze (patrz pogoda )...więc do poniedziałku nie można było czekać...

dobra lece na budowę zdjęcia będa wieczorkiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i z zalewnia prawdopodobnie nici...

panom przy podkopywaniu ław (polecenie kier-buda bo były za wąskie) obsypała się ziemia - po prostu piasek z gliną jak wysechł to .. zaczął pękac i obsypywac sie wielkimi blokami..

teraz zostali sami i póbuja naprawić resztę.. mam nadzieję że jutro da się jeszcze załatwić beton rano by wieczorem zalac same ławy a potem bloczki... skomplikowało sie i to mocno.. chce nam sie płakac wiecej na razie nie pisze... :cry: :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak:

rano był szybki sprint po betoniarniach która moze nam dziś pomóc (wczoraj zamówiony dowóz nie wypalił) i tu wielkie ukłony dla wytwórni KASOB... pan zrozumiał dramatyczną sytuacje (na niedz. zapowiadają deszcze a tu wykopy runą) i obiecał beton na godzinę 17...

stawiliśmy się na działce ok 15 i tak wyglądały nasze fundamenty:

http://img470.imageshack.us/img470/1425/tn17676472le.jpg

o godzinie 17:40 odbieram telefon

pan:ale do pani to mam jechac prosto czy w lewo?

ja: prosto, a tam już pan zobaczy męza jak będzie machał (pan był jakieś 200 m do drogi do nas) do meza : no machaj czapeczką weź i machaj...

pan: no dobra o juz ok to ja zaraz będę...

i oto naszym oczom ukazał się taki widok:

http://img204.imageshack.us/img204/1879/tn17676666je.jpg

a zaraz za nim pokazał się taki widok:

 

http://img411.imageshack.us/img411/8039/tn17676678yk.jpg

 

POmpa się ładnie ustawiła i podjechała pod nia pierwsza gruszka

http://img447.imageshack.us/img447/4141/tn17676761du.jpg

i zaczęło się zalewanie... Po 15 minutach pierwsza gruszka była pusta...

w tzw. międzyczasie podjechała druga grucha, która

zakopała się w naszej drodze dojazdowej...

:( :evil: :evil: :evil:

http://img157.imageshack.us/img157/9809/tn17676857vv.jpg

 

na szczęście z bazy wyjechała już 3 gruszka, która była tatrą z mocnym silnikiem oraz miała przy sobie linkę więc wyciągnęła tą drugą gruchę...

zaraz za nią podjechała pierwsza gruszka , która zdążyła już wrócic z betonem i tym to sposobem mieliśmy kolejkę złożoną z 3 gruszek:

 

 

http://img95.imageshack.us/img95/6315/tn17676933mm.jpg

 

po czym panowie wylali resztkę betonu z 4 gruszki w miejsce gdzie będzie stał garaż...

a wykonawca rozłozył równomiernie i wyrównał betonik i na tym zakończylismy dzisiejsze działanie...

:lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...