zuczek1719499749 15.07.2006 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 Witaj Sylwio! Zerknelam do Twojego dziennika, a tu prosze, widze, ze tak jak my, bedziesz budowac z leiera Ceny faktycznie pedza w gore, my nasze pustaki mamy juz na placu od dwoch tygodni, a zamawialismy ponad miesiac temu No a poza tym to jestem strasznie ciekawa jak nam sie bedzie budowalo z tego leiera, ktorego nota bene mamy "przez przypadek" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 15.07.2006 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 no ja sie nastawiałam na plecewcie p+w ale okazało się, że sie przerzucili na zwykłe U-220 więc kicha.. została leier i porotherm na placu boju, a leier zwycieżył cenowo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.07.2006 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 Być może coś się zmieniło, ale ten Leier tak ze dwa lata temu był strasznie kruchy. Znajomy z niego budował, kilka palet nadawało się do wyrzucenia, pustaki nawet pękały w ścianach . Budowała z niego forumowa Rena i też bardzo narzekała. Zorientujcie się jak to jest teraz z tą firmą, czy warto. Harasiuki również mają bardzo kruchego maxa. U nas najbardziej chodliwy (najrówniejszy i najtrwalszy) jest max z Kozłowic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.07.2006 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Tydzień mnie nie było, a tu u Ciebie ściany rosną aż szumi. Pamiętam te wzruszenia na widok kilku pierwszych rządków bloczków... To tak niedawno było, a dzisiaj już dom pod dachem! Nam pogoda dszczędziła podlewania schnącego betonu, bo sama polewała jak trzeba. To chyba była taka rekompensata za to wiosenne utrudnianie życia. A teraz mamy dach nad głową i jesteśmy prawie uniezależnieni od jej kaprysów (pomijając liczne roboty ziemne, które nas czekają). Niedługo tez będziesz pod dachem. Sama zobaczysz, jak to szybko pójdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Zygmunt 16.07.2006 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Ładniutkie tam u Was zwierzątka . A jeśli idzie o budowę to szybciutko se tam budujecie. Robota aż cieszy oczy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuczek1719499749 17.07.2006 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Być może coś się zmieniło, ale ten Leier tak ze dwa lata temu był strasznie kruchy. Znajomy z niego budował, kilka palet nadawało się do wyrzucenia, pustaki nawet pękały w ścianach . Budowała z niego forumowa Rena i też bardzo narzekała. Zorientujcie się jak to jest teraz z tą firmą, czy warto. Harasiuki również mają bardzo kruchego maxa. U nas najbardziej chodliwy (najrówniejszy i najtrwalszy) jest max z Kozłowic. Aniu my nasze pustaki mamy już na działce. Są w bardzo dobrym stanie (przynajmniej tak wyglądają). Jest trochę obitych, trochę potłuczonych, ale przy takiej ilości (36 palet) to u sumie niewiele. Wyjęliśmy parę, aby obejrzeć i na razie nic niepokojącego nie zaobserwowaliśmy. Może tamci inwestorzy mieli klasę 10? Może tamte pustaki były transportowane i rozładowywane przez osobę, której wszystko jedno co się z nimi stanie? A może leier rzeczywiście poprawił jakość? Nie wiem, zobaczymy co będzie jak przyjdzie do murowania ścian Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.07.2006 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 No to pozostaje mieć nadzieję, że firma poprawiła jakość pustaków czego Wam serdecznie życzę . Póki co, wszystko bardzo sprawnie Wam idzie, oby tak dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 18.07.2006 14:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 dziękuję nie było mnei kilka dni bo synek się czymś zatruł i wylądowalismy na kroplówach w szpitalu i biegałam szpital budowa dom przy czym w domu byłam tylko na posiłki.. na szczęście już jest dobrze a wieczorkiem wkleje postępy budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 18.07.2006 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 dziękuję nie było mnei kilka dni bo synek się czymś zatruł i wylądowalismy na kroplówach w szpitalu i biegałam szpital budowa dom przy czym w domu byłam tylko na posiłki.. na szczęście już jest dobrze a wieczorkiem wkleje postępy budowy ŁoMatkoPolko !!! Ale już dobrze całkiem? NIenawidzę takich akcji z dziećmi ... rowalają gorzej niż walka z papierologią Pocałuj go w nocha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 18.07.2006 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 dziękuję nie było mnei kilka dni bo synek się czymś zatruł i wylądowalismy na kroplówach w szpitalu i biegałam szpital budowa dom przy czym w domu byłam tylko na posiłki.. na szczęście już jest dobrze a wieczorkiem wkleje postępy budowy ŁoMatkoPolko !!! Ale już dobrze całkiem? NIenawidzę takich akcji z dziećmi ... rowalają gorzej niż walka z papierologią Pocałuj go w nocha. nochal wycałowany zabralismy go prawie że na żadanie bo chcieli mu dokoptowac dziecko z rotawirusem ( na 99%) a on juz od soboty 14 nie wymiotował wiec po co go trzymac? ech jestem tak zmeczona ze az nie mam sily pisac.. na dodatek jedzenie na chybcika mi tez nie przysluzylo i wczorajsze sledzie jako jedyny posilek dlugo zalegaly mi w zoladku... na szczescie juz wszystko dobrze.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaworzyna 18.07.2006 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 OJ! !!Bidulek ....pozdrów go i pilnuj..teraz przez te upały..różnie bywa z jedzeniem. niestety Pozdrowienia od Słonka trzymającego kciuki!!! Trzymaj się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 25.07.2006 19:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 jakos omijacie mój dziennik i moje komentarze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 25.07.2006 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Ode mnie też cmokaski dla Synka i z niecierpliwością czekam na daslsze odcinki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imported_kasienka 26.07.2006 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Sylvia1, nie wiem czy już gdzieś o tym nie pisałaś ale tak patrzę na twój dziennik z zazdrością, że prace tak szybko idą...My sposobem gospodarczym zanim ruszymy z fundamentami minie wieeeeele czasu. Mogłabym zapytać ile płacisz tej firmie za prace? Chciałabym mniej więcej porównać czy może bardziej opłaci nam się zlecić roboty firmie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 26.07.2006 08:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Kasieńko wysłałam ci na priva info... u nas zapowiada sie przestój bo panowie maja isc na druga budowe i tam troszke podciągnąć robote... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaworzyna 26.07.2006 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Sylvia czasem przestoje są dobre...można odzipnąć!! pzodrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 26.07.2006 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 To gratulacje stanu zero, sylviaPustaczki, jak widzę, tez już czekają cierpliwie na swoją kolej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 26.07.2006 17:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 a czekaja czekają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przeszkadzajka 27.07.2006 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2006 Łoj ja właśnie rozważam leier-winerberger na sciany i kurcze decyzje należy podjąć na cito a pomysłu brak. Składy bardzo polecają leiera ale to ja mam w nim mieszkac . Czyli co na razie nie możecie leserowi nic zarzucić si? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 27.07.2006 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2006 Tylko parę tygodni mnie u Ciebie nie było (wstyd, bo zajety byłem ) a tu stan zero Ni eno kobieto, Ty już prawie dom masz!!! Leier już na działce to za chwile bedą sciany i już trzeba będzie szykować kasę na strop... W każdym wypadku gratulacje. Bo widzę, że ładnie budują, ładna okolica itd. A Ty masz niesamowite tempo.. Gratulacje!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.