Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

[b]cukrzyca[/b]


aaa

Recommended Posts

Czy któreś z WAS-MILI FORUMowicze- choruje na cukrzycę?

Przeczytałam jeden z postów Pani, która ma tę chorobę i pomyślałam sobie - chociaż to nie to forum- iż być może uzyskam rady , porady, spostrzeżenia, jak się żyje z tą chorobą?

Mam początki tej choroby. Nie biorę lekarstw. Staram się odwlec ten moment w czasie poprzez stosowanie diety, ale to różnie wychodzi. Chętnie dowiem się co się je. Zauważyłam, że po zjedzeniu pieczywa cukier wzrasta, po zjedzeniu niektórych owoców cytrusowych też, a np. po zjedzeniu pomarańczy ten mój cukier spada. Jestem uzależniona od pomiarów i po każym zjedzeniu sprawdzam ile mam tego cukru. Czasem jest tak, że po 1godz. jest 120-130 a po 2 wzrasta do 180 by w następnej spaść do tych 130 i niżej jednostek.

Nie potrafię, a staram się i to bardzo, ograniczyć spożycie słodyczy. Gadam do cukierka na stole, że nie mogę go zjeść, że już dość się w życiu najadłam, ale kiedy jestem sama w domu to go pożeram, kiedy są dzieci wołam je by go szybko zjadły, a potem jestem zła jak osa, że jednak to nie w moim brzuchu wylądował ten "słodzik".

A jak Wy sobie radzicie?

Pozdrawiam mama :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mam taka dobrą książkę „Poradnik Bonifratrów” – praktyczne wskazówki żywienia w zdrowiu i chorobie. Są tam diety na wiele chorób. Zeskanowałam to co Ciebie dotyczy i przesyłam Ci na e-mail.

Radzę wszystko uzgadniać razem z lekarzem. Nie kombinować samemu.

Zyczę zdrowia i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję BARDZO! Boję się tej choroby. Moja Babcia zmarła na cukrzycę. Moja Mama bierze 3 razy dziennie insulinę. Więc ja też będę musiała kiedyś zacząć ją brać. W tej chwili, kiedy czuję spadek cukru ( wew. nerwowość, lęk, drżenie rąk, brak apetytu, nudności) szybko coś jem.

Chętnie bym wymieniła się spostrzeżeniami na temat objawów, przede wszystkim na temat wysokości pomiarów tzn. jakie wrtości mg/dl mają inni przed i po zjedzeniu posiłku, słodyczy, owoców. W księgarniach są książki na temat cukrzycy i część mam, ale brak mi konkretów. Co jest dopuszczalne i normalne do zjedzenia by poziom cukru był oznaczony. Trochę gmatwam pytanie ale podam przykład. Kiedy ja-chora- zjem całą tabliczkę czekolady to mój poziom cukru wyniesie około 250-300 jednostek. Ile tego cukru będzie mieć zdrowa osoba? Od czego zależy ten poziom? Czasem jest tak , że zjem około 15 dag irysów na jedno "posiedzenie" i cukier po 1 godz. wynosi 180, a kiedy indziej jest ponad 200. Zauważyłam też, że łączenie mącznych produktów z innymi zwieksza poziom glukozy. Kiedy zjadam np. samą wędlinę to cukier jest ok. Czy można ustalić po konkretnych (jakich) badaniach co taka chora może jeść a czego nie. Wiem, zdaję sobie sprawę, że te pytania należy kierować do lekarza, ale ktoś kto z autopsji wie o co chodzi jest bardziej wiarygodny niż zdrowy lekarz.

Pozdrawiam, mama :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.cukrzyca.akcjasos.pl/?a=text&id=368

Poczytaj sobie...Kiedyś w TV było cos o jakimś sprzęcie co się wszywa pod skórę.. Nie pamiętam jak się nazywa, ale jest podobno świetne...Kontroluje poziom krwi i dozuje insulinę tyle ile trzeba i kiedy trzeba...Tylko ja nic więcej nie wiem na ten temat.., może sama gdzieś znajdziesz. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy któreś z WAS-MILI FORUMowicze- choruje na cukrzycę?

Ja na razie przygladam sie cukrzycy z boku, ale z bardzo bliska. Moja mama od wielu lat choruje. Rzeczywiscie na poczatku starala sie zachowywac diete. Tyle, ze byla bardzo rygorystyczna a slodyczy nie jedala prawie nigdy (rowniez przed choroba), wiec nie miala z nimi problemu, tak samo nie slodzila kawy i cherbaty.

 

Niestety okres bezlekowy skonczyl sie i trzeba bylo zaczac brac leki. Poczatkowo byly to specyfiki zawierajace male dawki insuliny, potem coraz wieksze.

 

W tym okresie mama praktycznie nie badala sobie poziomu cukru samodzielnie. Bylo to niepotrzebne. Tak przy okazji radze Ci nie wpadac w panikie, bo stres powoduje dodatkowe wahania poziomu cukru.

 

Jezdzila tylko co jakis czas do lekarza na kontrole. Po kilku latach okazalo sie, ze leki nie daja juz pozadanego rezultatu. Zreszta to bylo widac. Popsula sie jej cera, wlosy, pogorszyl wzrok i ogolnie wygladala niezdrowo. Zaczela przyjmowac insuline z zastrzykach. Byla na poczatku zalamana, bo wydawalo sie jej, ze to juz koncowy, krotki dosc etap jej zycia. Na szczescie szybko sie otrzasnela i zrozumiala, ze to nie prawda. Teraz znow swietnie wyglada i funkcjonije.

 

Trzeba jednak podkreslic, ze przez caly czas (kilkanascie lat) mama dosc rygorystycznie przestrzega diety i innych zalecen lekarzy. Jest bardzo zdyscyplinowanym pacjentem bo to przy tej chorobie jest niebywale istotne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze sie ze dotarlo. Nie ma za co dziekowac. Kiedys tez otrzymalam pomoc dla mojego dziecka (od duzo obcych ludzi). Choć u niego nie ma mozliwosci calkowitego wyleczenia, to jestem za ta pomoc wdzieczna. A jak moge komus pomoc to mnie cieszy bo tak na prawde - splacam dlug.

Zycze zdrowka i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.cukrzyca.akcjasos.pl/?a=text&id=368

Poczytaj sobie...Kiedyś w TV było cos o jakimś sprzęcie co się wszywa pod skórę.. Nie pamiętam jak się nazywa, ale jest podobno świetne...Kontroluje poziom krwi i dozuje insulinę tyle ile trzeba i kiedy trzeba...Tylko ja nic więcej nie wiem na ten temat.., może sama gdzieś znajdziesz. Powodzenia.

 

 

Zeljka urządzenie o którym piszesz to pompa insulinowa stosowana jest tylko u chorych którzy wymagaja podawania insuliny czyli chorzy na zastrzykach. Jest to urządzenie drogie stsowane najczęsciej u dzieci.

 

Mama u zdrowego człowieka cukier nigdy nie przekracza poziomu 160 czyli tzw. progu nerkowego.

Jeśli chodzi o cukrzyce to obowiązkowo lekarz dibetolog który monitoruje Twój stan zdrowia, wahania cukrów są bardzo niedobre dla organizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mama, ja miałam cukrzyce ciążową, bliska mi osoba ma cukrzycę. przy tej okazji sporo o cukrzycy czytałam i uważam że to bardzo ważne aby samemu docierać do informacji- lekarze nie wszystko powiedzą, nie wszystko co obserwujesz u siebie da się wytłumaczyć w prosty sposób.

na pewno choroby nie należy się bać - leczenie teraz wygląda bez porównania lepiej niz kilka, kilkanaście lat temu.

wysyłąm Ci na priv ( [email protected]) Poradnik opracowany przez lekarzy Kiliniki Endokrynologii i Diabetologii Dziecięcej w Katowicach. Skierowany jest przede wszystkim do dzieci, młodzieży i dorosłych chorujących na cukrzycę typu 1, jest jednak kopalnią wiedzy praktycznej o cukrzycy, jej przebiegu, leczeniu, prowadzeniu samokontroli (skopiowałam z net-u). napisamy jest bardzo prostym językiem i odpowiada na pytania które zadajemy sobie na początku. niektóre pytania są może trochę naiwne (odbiorcą mają być dzieci), ale wierz mi, to tylko pomaga :)

wyślę Ci również tabele wymienników węglowodanowych, które pozwolą Ci zrozumieć dlaczego po chlebie i o ile zwiększa się cukier - w porównaniu np z kaszą, owocami czy mlekiem... co do zasady mięso nie wpływa na poziom cukru. podobnie warzywa które nie zawierają węglowodanow (ziemniaki zawierają więc podnoszą cukier).

na Twoim miejscu dużo czytałabym, w intrernecie jest mnóstwo informacji. pamiętaj jednak że część materiałów pochodzi sprzed kilku lat, opiera się na badaniach sprzed kilkunastu luib kilkudziesięciu i daje efekt 'zastraszenia'. obecnie dużo łatwiej kontrolować cukrzycę i utrzymywać poziomy cukru na wskazanych poziomach. dawniej cukrzycy nie leczono, nie było takich glukometrów, penów insulinowych, insulin itd, wiec po kilku latach od rozpoczęcia leczenia pojawiały się poważne objawy.

z książek najwyzej cenię pozycję 'Funkcjonalna insulinoterapia', autor K.Howorka . jest dosyć 'skomplikowana' ale podaje duzo wiedzy, a nie tylko ogólniki.

opieka lekarza jest moim zdaniem nieodzowna, twierdzę jednak że lepszy żaden lekarz niż zły lekarz, który ograniczy się do wypisywania CI recept na paski i nie będzie wyjasniał Twoich wątpliwości, kierował dietą, itd. a zamiast tego powie np. że nei musisz kontrolować poziomu cukrów, bo cukrzycy typu 2 nie ma co leczyc..... spróbuj poszukać w miejscu Twojego zamieszkania osób chorych, może one poradzą do kogo warto się udać. moje doświadczenia z opieką medyczną podczas cukrzycy ciiążowej są b złe - nikt nie wyjaśniał co to wymienniki węglowodanowe, ze są cukry które wchłąniają się szybciej (sok, owoc) oraz wolniej (czekolada bo połączone z tłuszczami). nie dowiedziałąm się że jest zboże orkisz, któe zawiera o wiele wolniej wchłaniające się węglowodany (pisano o tym np w 'Diabetyku' bodajże nr 9 z 2004 r, ale musiałąbys sprawdzic na necie). nikt nie mówił dziewczynom jak się kłuc żeby palce nie bolały (nie kłujemy palca wskazującego i kciuka, nie kłujemy czubkówpalców, tylko boczne części palców między czubkiem a pierwszym zgięciem, po ukłuciu jeśli nie pojawia się krew możemy delikatnie przesunąc po palcu w stronę nakłucia, tak jak się doiło kiedyś krowy :p a krew napłynie; nie wyciskamy jak zaskórniaka, bo ro nic nie da, już lepiej 'rozciągnąc' skórę w miejscu nakłucia). gdyby nie moje wiadomości o cukrzycy, które już miałąm przed ciążą, byłabym jak dzieckmo we mgle :cry:

z tego co piszesz, Twoja trzustka trzyma się całkiem nieżle jeżeli możesz zjeść tabliczkę czekolady :roll: To bardzo ważne aby jej w tym momencie nie 'dobijać' złą dietą! a zła dieta do dużo węglowodanów na raz (na jeden posiłek). Dieta, czyli nie spożywanie wielu węglowodanó na jeden posiłek jest najważniejsza w początkowym etapie.

sama również mam odiweczny problem z rozmawianiem z czekoladą i szczerze- jest na to tylko jedna metoda :oops: : NIE KUPOWAĆ I NIE MIEĆ W DOMU....

z całego serca życzę Ci wytrwałośći w kontrolowaniu Twojej cukrzycy!

 

rosomaki

 

ps PORADNIK ma 1,5 mega, daj znac gdyby nie doszedl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mama, ja miałam cukrzyce ciążową, bliska mi osoba ma cukrzycę. przy tej okazji sporo o cukrzycy czytałam i uważam że to bardzo ważne aby samemu docierać do informacji- lekarze nie wszystko powiedzą, nie wszystko co obserwujesz u siebie da się wytłumaczyć w prosty sposób.

na pewno choroby nie należy się bać - leczenie teraz wygląda bez porównania lepiej niz kilka, kilkanaście lat temu.

wysyłąm Ci na priv ( [email protected]) Poradnik opracowany przez lekarzy Kiliniki Endokrynologii i Diabetologii Dziecięcej w Katowicach. Skierowany jest przede wszystkim do dzieci, młodzieży i dorosłych chorujących na cukrzycę typu 1, jest jednak kopalnią wiedzy praktycznej o cukrzycy, jej przebiegu, leczeniu, prowadzeniu samokontroli (skopiowałam z net-u). napisamy jest bardzo prostym językiem i odpowiada na pytania które zadajemy sobie na początku. niektóre pytania są może trochę naiwne (odbiorcą mają być dzieci), ale wierz mi, to tylko pomaga :)

wyślę Ci również tabele wymienników węglowodanowych, które pozwolą Ci zrozumieć dlaczego po chlebie i o ile zwiększa się cukier - w porównaniu np z kaszą, owocami czy mlekiem... co do zasady mięso nie wpływa na poziom cukru. podobnie warzywa które nie zawierają węglowodanow (ziemniaki zawierają więc podnoszą cukier).

na Twoim miejscu dużo czytałabym, w intrernecie jest mnóstwo informacji. pamiętaj jednak że część materiałów pochodzi sprzed kilku lat, opiera się na badaniach sprzed kilkunastu luib kilkudziesięciu i daje efekt 'zastraszenia'. obecnie dużo łatwiej kontrolować cukrzycę i utrzymywać poziomy cukru na wskazanych poziomach. dawniej cukrzycy nie leczono, nie było takich glukometrów, penów insulinowych, insulin itd, wiec po kilku latach od rozpoczęcia leczenia pojawiały się poważne objawy.

z książek najwyzej cenię pozycję 'Funkcjonalna insulinoterapia', autor K.Howorka . jest dosyć 'skomplikowana' ale podaje duzo wiedzy, a nie tylko ogólniki.

opieka lekarza jest moim zdaniem nieodzowna, twierdzę jednak że lepszy żaden lekarz niż zły lekarz, który ograniczy się do wypisywania CI recept na paski i nie będzie wyjasniał Twoich wątpliwości, kierował dietą, itd. a zamiast tego powie np. że nei musisz kontrolować poziomu cukrów, bo cukrzycy typu 2 nie ma co leczyc..... spróbuj poszukać w miejscu Twojego zamieszkania osób chorych, może one poradzą do kogo warto się udać. moje doświadczenia z opieką medyczną podczas cukrzycy ciiążowej są b złe - nikt nie wyjaśniał co to wymienniki węglowodanowe, ze są cukry które wchłąniają się szybciej (sok, owoc) oraz wolniej (czekolada bo połączone z tłuszczami). nie dowiedziałąm się że jest zboże orkisz, któe zawiera o wiele wolniej wchłaniające się węglowodany (pisano o tym np w 'Diabetyku' bodajże nr 9 z 2004 r, ale musiałąbys sprawdzic na necie). nikt nie mówił dziewczynom jak się kłuc żeby palce nie bolały (nie kłujemy palca wskazującego i kciuka, nie kłujemy czubkówpalców, tylko boczne części palców między czubkiem a pierwszym zgięciem, po ukłuciu jeśli nie pojawia się krew możemy delikatnie przesunąc po palcu w stronę nakłucia, tak jak się doiło kiedyś krowy :p a krew napłynie; nie wyciskamy jak zaskórniaka, bo ro nic nie da, już lepiej 'rozciągnąc' skórę w miejscu nakłucia). gdyby nie moje wiadomości o cukrzycy, które już miałąm przed ciążą, byłabym jak dzieckmo we mgle :cry:

z tego co piszesz, Twoja trzustka trzyma się całkiem nieżle jeżeli możesz zjeść tabliczkę czekolady :roll: To bardzo ważne aby jej w tym momencie nie 'dobijać' złą dietą! a zła dieta do dużo węglowodanów na raz (na jeden posiłek). Dieta, czyli nie spożywanie wielu węglowodanó na jeden posiłek jest najważniejsza w początkowym etapie.

sama również mam odiweczny problem z rozmawianiem z czekoladą i szczerze- jest na to tylko jedna metoda :oops: : NIE KUPOWAĆ I NIE MIEĆ W DOMU....

z całego serca życzę Ci wytrwałośći w kontrolowaniu Twojej cukrzycy!

 

rosomaki

 

ps PORADNIK ma 1,5 mega, daj znac gdyby nie doszedl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz dziękuję za materiały i słowa otuchy. Faktycznie, jest tak iż jak się dużo czyta, to nawet jeżeli sie tego nie rozumie to gdzieś tam w głowie zostaje zasiane ziarenko i ono kiełkuje. generalnie jem racjonalnie, ale ta czekolada i ciasta... Jak to dobrze , że jest jeszcze ktoś kto gada do słodyczy. Bardzo rzadko kupujemy coś słodkiego, przynoszą w prezentach dla dzieci goście. Są takie dni kiedy wpadam w amok i szukam. Chodzę po mieszkaniu i sprawdzam czy dzieci czegoś nie mają. Wracam na miejsce pracy i nawet nie wiem kiedy znów stoję przed szafką gdzie słodycze, a tam pustka. Potem, kiedy już się najem, mam takie wyrzuty sumienia... do natepnego razu.

Dziękuję, mama :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja proponuje zorientowac sie w diecie montignaca jest to jedyna dieta na dzień dzisiejszy która reguluje prace trzustki...

 

wiem co pisze miałam straszne skoki cukru- zaraz po jedzeniu zasypiałam na stojąco a ok 2-3 godziny po posiłku trzesły mi sie ręce, bełkotałam jak pijana ciapki latały mi przed oczami nogi drzały obłęd totalny lekarz po zrobieniu badań rozłożył rece - taka pani uroda orzekł a ja miałam raz cukier w górnej a raz w dolnej granicy normy. niby w normie ale te skoki nie były ok..

zaczełam szukac po internecie i znalazłam: http://www.montignac.com.pl oraz forum an tej stronie.. zaczełam jes wg wsakzówek tam podawanych i słuchajcie szok! mogłam jesć raz na 4-5 godzin nie musialam podjadac co 2 godziny w obawie ze znów ręcę mi zaczna latać...

 

Jest to dieta któa opiera sie an indeksie glikemicznym cyzli rzeczy o wsyokim indeksie glikemicznym powodujące szybki wysp cukru a wraz z nim insuliny do krwi odpadają.. szczegóły na stronie wyżej a i nie jest trudna do zrealizowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...