Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wykończyłem jeden z pokoi na poddaszu i chciałem wstawiać do niego drzwi. Okazało się że nie dopilnowałem sprawy podczas wstawiania ościeżnicy.

 

Ma otwory na zawiasy nie z tej strony, z której miały być. Po prostu odwrotnie wstawiona.

 

O wycinaniu ościeżnicy ze ściany nawet nie chcę myśleć. Została wmurowana w ściankę działową

 

Wywiercić dziury po tej stronie co trzeba.. i co dalej? W samej dziurze zawias raczej się nie utrzyma.. :( Wlutować te zawiasy? Czy ktoś ma jakiś sensowny pomysł?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/32922-odwrotnie-wstawiona-o%C5%9Bcie%C5%BCnica-co-z-tym-robi%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobny problem. Niestety skończyło się na wymianie ościeżnicy.

Nie wiem czemu wymiana nie wchodzi w rachubę - jeśli zrobisz to sam delikatnie wycinając po kawałku ościeżnicy myślę że nie będziesz miał wielkich zniszczeń.

Zawiasy z Twojej wypowiedzi wynika, że jest to ościeżnica metalowa więc montaż zawiasów jest w gwintowanych gniazdach. Nie wydaje się aby można tak zrobić.

Jedyne co mi chodzi po głowie to spawanie. Przyspawać zawiasy do ościeżnicy tam gdzie powinny być.

Masz metalowe ościeżnice? To faktycznie większy kłopot, my mamy drewniane i też nam się coś takiego zdarzyło :oops: W naszym przypadku przekręciliśmy na drugą stronę, najwięcej problemu było z wycięciem miejsca na zamek.

 

Zastanów się, czy drzwi moga otwierać się w drugą stronę. Jeżeli to jest nie do przyjęcia, bedziesz chyba musiał wykuć ze sciany ościeżnicę :(

Jeśli ościeznica metalowa, to można wywiercić dziurkę i nagwintować.

 

Zbyt cienka blacha. Można spróbować wywiercić cienką i rozbić do środka punktakiem by powstał taki lejek który potem się nagwintuje. Nie wiem jednak czy to utrzyma drzwi...

proponował bym nawiercenie ościeżnicy w miejscu w którym powinny byc przykręcone zawiasy, następnie odkucie części muru :-? (wiem że boli a le nie ma wyjscia) w miejsu zawias tak aby można było włożyć z drugiej strony nakretkę po to by można było mocno przykręcic śrubę od zawias. Samo nagwintowanie w oscieznicy nic nie da bo jest za cienka

Bez przesady, katóweczka i delikatnie podcinamy w rogach.

Oscieznica składa się do srodka bez zniszczeń.

Nowa to koszt rzedu 40-80 zł. Wstawiamy prawidłowa na pianke i po zawodach, zadnych wiekszych zniszczeń.

Wyjmowanie ościeżnicy nie przejdzie. Ościeżnica jest wmurowana w ściankę działową z ytonga 7.5 cm - ścianka nie ma nadproża. Jak to wypiłuję, może mi się ścianka na głowę zawalić. A otwieranie drzwi w drugą stronę jest bez sensu
proponował bym nawiercenie ościeżnicy w miejscu w którym powinny byc przykręcone zawiasy, następnie odkucie części muru :-? (wiem że boli a le nie ma wyjscia) w miejsu zawias tak aby można było włożyć z drugiej strony nakretkę po to by można było mocno przykręcic śrubę od zawias. Samo nagwintowanie w oscieznicy nic nie da bo jest za cienka

 

Po co kuć mur? To jest pomysł z tą nakrętką ale do tego wystarczy z drugiej strony ościeżnicy wywiercić porządną (20 mm) dziurę. Może i to się uda...

U moich rodziców podobny problem (w tym przypadku zmiana koncepcji, a nie błąd w montażu) został rozwiązany przez przyspawanie zawiasów z drugiej strony. Nie jest to super piękne, ale po pomalowaniu ujdzie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...