engi 05.05.2005 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 HELP!POMOCY! Ślimaki nas zjedzę. Brązowe, bez skorupek tłuste miśki zjadaja wszystko wkoło. Co zasieje -to zeżrą, nawet do flaszki z browarkiem wlezą i zapaskudzą, fe KTO MA NA NIE SPOSÓB JAKIŚ? PROSZĘ , PODZIELCIE SIĘ DOŚWIADCZENIEM WALKI Z PLAGĄ PASKUDNYCH, WSTRETNYCH KANIBALI (ZWŁOKI SWOJEGO KUMPLA TEŻ ZEŻRE taki slimak!) LICZĘ NA WAS! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 05.05.2005 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Temat ten był wałkowany. O ile pamiętam padło stwierdzenie że problem jest ciężki do zwalczenia. Wciornastek polecała różne środki chemiczne ale z jej wypowiedzi wynikało że są one skuteczne w pewnych stężeniach (nie może być ani za dużo ani za mało). Polecano też właśnie pułapki w postaci miseczki z piwem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
opornik 05.05.2005 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 można je zbierać ale można też wysypać scieżki piaskiem lub popiołem a po nim ślimak nie będzie pełzał. Przede wszystkim należy nisko kosić trawę, nie zostawiać zakamarków i chaszczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek 06.05.2005 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Preparat Mesurol Ślimakol w formie granulatu do kupienia w sklepach ogrodniczych. Wysypuje się go punktowo najepiej na jakieś podstawki dobrze jezli jest chroniony przd deszczem. Ślimaki sie do tego zlaża z wielu metrów. Należy akcje powtórzyć kilka razy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ślimak Maciek 06.05.2005 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 No nie... Powiem tylko, że jestem oburzony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej49 06.05.2005 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Preparat z jodły do odstraszania ślimaków Wykorzystujemy tu nasiona tego drzewa wyjęte z szyszek Wyciąg: 3 g nasion jodły nastawić w 1 l wody na 12 godzin. Świeżo sporządzonym roztworem opryskać (wielokrotnie) ziemię wokół roślin. Pomrowik polny – ślimak nagi. Stosować opryskiwanie z bulionu ślimakowego. Do 8 l wody wkłada się 60 duzych zabitych ślimaków i pozostawia na 3-4 dni, wielokrotnie mieszając. Ślimaki te odstrasza ściółkowanie silnie pachnącymi liśćmi narecznicy. Rośliny i glebę opryskiwać też gnojówką z paproci. Życzę powodzenia w walce z tak uciążliwymi gośćmi jak ślimaki.Więcej o zwalczaniu szkodników preparatami roślinnymi znajdziesz w temacie: Porady ogrodowe -> Preparaty roślinne na stronie:http://www.dzialkowiec.webserwer.pl/phpBB2/index.php Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 06.05.2005 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 sypalismy je solą, ale to przy małej ilości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 06.05.2005 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Brązowe, bez skorupek tłuste miśki zjadaja wszystko wkoło. Co zasieje -to zeżrą rany, wystraszyłaś mnie - co one Ci zżerają? Ja też mam takowe, ale narazie traktowałam je pobłażliwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
opornik 06.05.2005 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Witam:) rany, wystraszyłaś mnie - co one Ci zżerają? Ja też mam takowe, ale narazie traktowałam je pobłażliwie U teściów w ogrodzie dwa lata temu była inwazja tych bestii. Zżerały wszystko co napotkały na swojej drodze. Jak wpadły do warzywniaka to przeplewiły go dokładnie. Teściową nawet powaliły na ziemię kiedy na ścieżce pojechała na kilku z nich. Całe szczęscie, że nic sobie nie zrobiła. W zeszłym roku było spokojniej. Ciekawe jak będzie w tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 06.05.2005 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Jak wpadły do warzywniaka to przeplewiły go dokładnie. uff na szczęście nie mam warzywniaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 06.05.2005 11:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Dzięki kochani! Z braku laku i tulipany wtrząchną - paskudy. Narazie sa malutkie , mnóstwo widac ich po deszczu - kiedy wyłażą. Moi sąsiedzi posypuja solą, ale wydaje mi sie niehumanitarne jak sie rozpływają. Chyba zrobie pułapki i przekaże mężowi do unicestwienia. Słyszałam że kaczki je futruja zdrowo, tylko jak tu na odległość hodować kaczki? Myślę że najlepiej wspierać naturalnych wrogów - niestety ptaszki się nimi brzydzą Może są niedobre Acha , popiół , piasek i wapno - próbowałam - słabo skuteczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
opornik 06.05.2005 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Słyszałam że kaczki je futruja zdrowo, tylko jak tu na odległość hodować kaczki? Niestety, kaczki tego dziadostwa nie jedzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 06.05.2005 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 poszły won od mojego ogrodu coś mi się wydaje, że powinnam zacząć obserwować skąd lezą. Jakiś plan obrony by się zdał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 06.05.2005 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Przepraszam, że zamiast odpowiadac kieruję do innego postu, tu temat zaczął się od mrówek po czym szybko zszedł na ślimary. Powiem jedno jast tam wiele dobrych uwag i niekiedy lepszych niż moich teoretycznie fachowca. http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=45188&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=mr%F3wki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 11.05.2005 05:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Dzięki! Niestety mokra pogoda sprzyja slimakowej mafii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 01.07.2006 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 A po ostatnich deszczach, na Podhalu zatrzęsienie ślimaków !!! Pożarły WSZYSTKIE siewki, prócz czosnku. Ocalały funkie o pionowym pokroju, róże i krzaczory. Codziennie z 60 metrów rabat, zbieram ok.30 sztuk- winniczków i golasów! Wywalam towarzystwo na drugą stronę drogi, nad Rabę, ale..bardziej przypomina to walkę z wiatrakami. Lęgną się w takim tempie, że trzeba byłoby zaciągnąc wartę w ogrodzie. U sąsiada, w hektarowym ogródku, gdzie trawa niekoszona, nie da się przejść bez deptania, bo ziemia w kolorze zielono-beżowym ( winniczkowym)- na metrze ok. 20-30 szt!!!. I nie skutkuje ani narecznica - mam cały zakątek paprociowy i tam też siedzą ślimaki, tyle ,że najczęsciej pomrowy, ani ściółkowanie korą - małe ślimaczki obżarły do łodyżek metrową języczkę! Tragedia! Nawet interpelacji poselskiej w sprawie ślimaków doczekaliśmy się... http://www.przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1796&Itemid=48 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 03.07.2006 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Jeśli ktoś ma warunki do trzymania to kaczki nieźle sobie radzą zwłaszcza s tymi gołymi ślimakami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 05.07.2006 05:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 winniczki można zjeść, jak chcecie wyślę przepis z wykwintnej francuskiej kuchni! Ale co z wstretnymi pomrowami - to paskudztwo to prawdziwa plaga. Najsuteczniejsze są niebieskie granulki, ale trzeba by tone kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 05.07.2006 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 A po ostatnich deszczach, na Podhalu zatrzęsienie ślimaków !!! Pożarły WSZYSTKIE siewki, prócz czosnku. Ocalały funkie o pionowym pokroju, róże i krzaczory. Codziennie z 60 metrów rabat, zbieram ok.30 sztuk- winniczków i golasów! Wywalam towarzystwo na drugą stronę drogi, nad Rabę, ale..bardziej przypomina to walkę z wiatrakami. Lęgną się w takim tempie, że trzeba byłoby zaciągnąc wartę w ogrodzie. U sąsiada, w hektarowym ogródku, gdzie trawa niekoszona, nie da się przejść bez deptania, bo ziemia w kolorze zielono-beżowym ( winniczkowym)- na metrze ok. 20-30 szt!!!. I nie skutkuje ani narecznica - mam cały zakątek paprociowy i tam też siedzą ślimaki, tyle ,że najczęsciej pomrowy, ani ściółkowanie korą - małe ślimaczki obżarły do łodyżek metrową języczkę! Tragedia! Nawet interpelacji poselskiej w sprawie ślimaków doczekaliśmy się... http://www.przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1796&Itemid=48 Haniu mój kolega od lat zajmuje się zwalczaniem ślimaków. To coraz większy problem. W pokoju obok produkuje najróżniejsze wyciągi i wywary z roślin i zwierząt itp. Skuteczność ciągle niezbyt zadawalająca. Najskuteczniejsze są granulaty, ale trzeba je bardzo umiejętnie stosować. Nie można nimi po prostu posypać i gra. Trzeba wykładać po 2-3 granulki co parę metrów i powtarzać to po każdym deszczu. Można też te granulki wykładać na tacki styropianowe - przyduszone np. kamieniem. Żeby preparat nie wnikał do ziemi. Ale też trzeba ciągle pamiętać o małej ilości i o zawilgoceniu. Można ścieżki posypywać wapniem lub żwirem - niezbyt lubią po tym chodzić. Ale jak pisałam to wszystko półśrodki. W szklarniach dość skuteczne jest łapanie ślimaków do podstawków z piwem.[/code] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 05.07.2006 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 Dzięki serdeczne za emaptię !!!! Wiecie jak potwornie smutno jest, gdy zauważa się pożarte kolbi Igły Kleopatry, kępę tuberozy ściętej tuż przy ziemi, enkianty z któruch zostało tylko parę liści i lilie...jak łyse patyki. http://images4.fotosik.pl/64/429864b271de9e1e.jpg Już nie narzekam, że z nasion utrzymał się jedyni orlik, a 10 torebek innych siewek, stanowiło kolację ślimaczą. Dlatego doszłam do wniosku, że będę kupowała duże, wyrośnięte sadzonki bylinowe, bo ( tak mi się wydawało) gruby, ciężki ślimak nie wejdzie tak wysoko, a i gruba łodyga z łykiem, nie będzie stanowiła pysznego dania. Nic bardziej mylnego... Ani zapory z kolczastych sietek Ledóchowskiego, ani żwirek na ścieżkach nie stanowią problemu, gdy wilgoć wokół, a rzeka 30 metrów dalej. I już się zastanawiałam, czy nie dostosować nasadzeń do nadbrzeżnej roślinności - wierzby, jesiony, trzcinniki, tatarak, sit, żywokosty lekarskie, arcydzięgle, łopiany... Na razie kupne wierzby uszlachetniane, pęcherznice i arcydzięgle- rosną bez problemu, choć...brzoza się " ślimaczy" nawet na wysokości 1,5m !!!! Stoi w pełnym słońcu, a mimo to w rozwidleniach konarów siedziały 4 małe ślimory! Wciornastku Miły, boję się wykładać trutki, bo mamy 2 psy, w tym jedna to szczenięca suka, której tylko zabawy w głowie. A na powierzchni 130 metrów, taki rarytas jak kolorowe granulki, z pewnością trafiłby do jej ciekawego pyska. Dziś spróbuję zalecanych przez Was , pułapek piwnych, bo to z łatwością da się ukryć pośród bylin i mam nadzieję , nie skusi psów. Mała ( sunia) już zrozumiała, że ślimak jest " beee" i sama zbiera skorupiaki i przynosi mi je, niczym prezent!!! Tylko, że brzydzi się pomrowami i tych do pyska nie bierze:D A znajomych z kaczkami lub kurami...nie mam. Tu w miasteczku, raczej mało kto ma takie ptactwo A tak konstatując.. We Wrocławiu mieszkaliśmy na Krzykach, koło Parku Południowego. I to co kiedyś uznawałam za plagę ślimaczą, czyli wiaderko z 1000 metrowego ogródka, teraz podległo totalnej weryfikacji! Tu wiaderko winniczków zbiera się z 2-3 metrów kwadratowych!!!! Nie przejdziesz wśród wysokiej trawy u sąsiada bez chrupania pod stopami. Obrzydliwe to, bo człowiek cały czas czuje się jak morderca, a potem ten poślizg na butach....brrrr.. Boziuuuuuuuuuu...dlaczego natura pozwala wszystkim żyć????? Czyż ślimaki nie wiedzą co to jest ŚWIĘTE PRAWO WŁASNOŚCI? Pozdrawiam cieplutko z zaślimaczonej Rabki. H. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.