Gość 05.05.2005 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 witam temat juz poruszany ale chyba mnie zaraz rozerwie urzedniczka mimo tego ze w starostwie przychylaja sie do mojego 1,6 metra od granicy to ona chce na mnie odsunac 4 metry od granicy na podstawie prawa o odleglosci od sasiadazaslania sie wiec prawem ktore jak wszyscy chyba wiemy dotyczy czego innego (???) do kogo sie moge poskarzyc? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.05.2005 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 u burmistrza przychylaja sie do naszego 1,6 metraa babka w starostwie sie czepia, bo niektore domy sa 1,6 niektore 80 cm, niektore 2 metry od plotuczyli ze jest ta linia zabudowy troche nierownai niby dlatego ona nie bedzie jej uwzgledniala i chce pozwolic mi na budowanie 4 metry od granicy( od drogi) co uwazam tez jest bez sensu bo jak juz to 6 metrow a nie 4 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-635184 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.05.2005 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Czy ona aby nie liczy na odwołanie do kieszeni? Napisała coś czy to ustna opinia? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-635187 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.05.2005 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 wie ktos czy jest mozliwosc jakas zeby nie wiem...uderzyc do jej zwierzchnika, albo co?ktos pisal, ze mam wymagac odpowiedzi na pismie, ale co potem?z tym pismem co dalej? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-635190 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.05.2005 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 wie ktos czy jest mozliwosc jakas zeby nie wiem...uderzyc do jej zwierzchnika, albo co? ktos pisal, ze mam wymagac odpowiedzi na pismie, ale co potem? z tym pismem co dalej? Jesli rozmawiales z nia osobiscie to zmien taktyke. Napisz oficjalne pismo z prosba o pisemna odpowiedz z uzasadnieniem i podaniem podstawy prawnej. Zobaczysz jak wtedy bedzie z toba rozmawiac. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-635193 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 05.05.2005 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Czasami lepiej najpierw coś uzgodnić, potem pisać, ale w Twoim przypadku radzę tak jak JoShi.A jakby nawet znalazł się jakiś brzydki paragraf, to i tak dopiero od decyzji wydanej na piśmie można się odwołać. Całe postępowanie administracyjne jest w formie pisemnej. Na razie to sobie z tą panią tylko rozmawiacie "towarzysko". Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-635219 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aries 05.05.2005 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 hmmm.....jestem też za zmianą taktyki.... może żonę wyślij do zwierzchnika tej pani....żona niech spokojnie zapyta się o co chodzi z tą linią zabudowy, bo mąż jest trochę nerwowy i nie bardzo rozumie, co jego (zwierzchnika) podwładna ma na myśli....a jak taka przepychanka dłużej potrwa, to rozpadnie się Wasze małżeństwo .Przy okazji niech jeszcze poprosi o podstawy prawne. Takich urzędników "niezdecydowanych" trzeba czasami fortelem . Jednych na litość, innych na krzyk, są też tacy, do których tylko spokojnie trzeba podchodzić....sam musisz ocenić, jaką taktykę zastosować powodzenia ania Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-635387 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 05.05.2005 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Na piśmie odmownym musi być wskazany organ odwoławczy, tylko jest kłopot. To wszystko to fikacja, nic nie budujesz, zadnych kłopotów nie masz, tylko ruch na forum generujesz. Ale przy okazji moze ktoś sie czegos nauczy. Jak nie mam racji to zeskanuj jakieś papiry czy korespondencje z urzedem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-635396 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 05.05.2005 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Ja ze swej strony - do uwag przedmówców dołożę swoją - zalecam dyktafon w kieszonce. Nie będziesz żałował. Najpierw nagraj a potem się zastanowisz, co z tym materiałem zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-635514 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jan badura2 05.05.2005 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Cypek Masz Szanowny kolego racje , On buduje ale gruszki na wierzbie ps. kto przy zdrowych zmysłach chce sie budować 1.6m od drogi !! a po drugie taki "bystrzak " jak On nie wie gdzie sie odwołać Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-635620 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 05.05.2005 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Oj oj oj jakbys panie janie b byl dłużej na tym forum wiedzialbyś dlaczego leon chce sie budowac tak blisko granicy. Zresztą... polecam czytanie ze zrozumieniem i ZAPAMIETYWANIEM a nie czcze dywagacje. Leon to co pani mówi to jak juz ktos tu napisał "towarzyskie pogaduszki". Ważne to co na pismie. czy dostałes jakies postanowienie z urzedu o uzupełnieniu wniopsku/projektu do pozwolenia na budowe ? Nie wiem na jakim jestes etapie. Piszesz, ze czekasz na decyzje, to znaczy czy zlożyłes już wniosek o pozwolenie czy jestes na etapie uzgadniania projektu. Od 'gadania' sie nie możesz odwołac,a le od decyzji zawsze.Oczywiścia są jeszcze inne sztuczki jak chocby "porada" u szefa owej pani. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-635769 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 05.05.2005 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 witam temat juz poruszany ale chyba mnie zaraz rozerwie ............. do kogo sie moge poskarzyc? Słuchaj, musisz udać się do przełozonego tej kobiety. Rozmawiałem z nim kilka razy. Równy gość. Jak jesteś szczery to i on jest szczery. Nazywa się jakoś tak (nie wiem czy pamietam dokładnie) ..... Jan Badura Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-635783 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jan badura2 05.05.2005 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Niestety dzieki adminowi nazywam sie teraz jan badura2 Lełoś jak Ty mi pokazesz zezwolenie to odszczekam to spod stołu i flaszke jeszcze na te konto postawie ..... i napijemy sie jak Hanys z Hanysem Ktos mi tu zarzucił ze niedokładnie sledze wątki Leona i brak czytania ze zrozumieniem ...mozliwe ale tych wątkow juz było tyle roznych że nie wiem ktory jest ten ostateczny i z ktorego czerpać wzorce ! Leon ja czegos nie rozumiem , na jakiej podstawie Ci babka odmawia prawa do zabudowy ? Ja zezwolenie mam od jakis 2 tyg. i przyznam że też miałem cyrki ale wszystko dostawałem na pismie do domu z wykładnią co trzeba donieśc i co poprawić. Urzednik nie może dla własnego widzimisie odmowić Ci czegokolwiek , musi sie opierać na przepisach.Wiec poproś o odmowe na pismie z jasnym uzasadnieniem na jaki paragraf sie powołuje ....a tak a propos jest jeszcze coś takiego jak max. czas jaki ma urzednik na załatwienie sprawy ( chyba 30 dni roboczych) jesli termin minoł a Ty nie dostałeś nic na pismie do domu to masz podstawe do złożenia skargi do wyższej instancji (czego Ci nie polecam) Najlepiej bedzie jak osobiscie bardzo miłym tonem porozmawiasz z tą Pania ( to polecam) i dopiero jesli to nic Ci nie pomoze, to proś o odmowe na pismie i potem to już urzad wojewodzki zostaje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-635827 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jan badura2 05.05.2005 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Z ciekawosci wziolem swoją decyzje o pozwoleniu na budowe do ręki pisze ze od niniejszej decyzji ( ktorą oczywiscie musisz mieć ) słuzy stronom odwołanie do Wojewody Ślaskiego ( ale za posrednictwem Starosty........) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-635845 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 06.05.2005 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 A ja nadal czekam na skan tego pisma lub skan wniosku o pozwolenie na budowę.Może to nieładnie, ale ma dość ladowania w balona użytkowników tego forum bzdurnymi problemamami leona.PS. Podobnie jak jan Badura, jak nie mam racji i leon coś buduje osobiście odszczekam i na spotkaniu forumowym stawiam flaszke do podziału. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-636006 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.05.2005 06:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 serdecznie wszystkim dziekuje za pomoc moje boje w urzedzie mam nadzieje sie skonczyly, teraz tylko czekac stanelo na tym ze musze budowac 4 metry od granicy dlaczego? ano zaraz wyjasnie otorz jak pisalem, mam wypis z planu przestrzennego z zapisem "nalezy zachowac istniejaca linie zabudowy" i ten smieszny zapis w efekcie narobil tego calego bigosu gdyby nie on to nie przyszloby mi nawet do glowy probowac postawic dom 1,6 zamiast 4 metry od drogi (granicy dzialki) chodzilo o to ze takie usytuowanie 1,6 metra pasowaloby mi bardziej z uwagi ze moj dom ma 19 metrow dlugosci i chcialem zostawic z drugiej strony ( nie od drogi tylko z drugiej- tam mam garaz) wiecej miejsca, aby w razie koniecznosci moglo przejechac tam jeszcze jakies wieksze auto na druga strone domu (np straz pozarna) no i z uwagi na to ze na dszialce stoi dom ( do wyburzenia) wlasnie w odleglosci 1,6 metra i inne domy na tej drodze tez mniej wiecej w takiej odleglosci (przynajmniej na mapce , bo w rzeczywistosci jedne stoja 3 metra a inne dokladnie na granicy i to z oknami ) to wlasnie chcialem skorzystac z okazji i postawic dom tak jak mi wygodniej. ale okazuje sie ze babka w urzedzie nie widzi tam zadnej linii zabudowy zona byla w srode w urzedzie ( tam gdzie daja plqany przestrzenne itd) i uslyszala, ze tam jest linia zabudowy i ze babka w tym drugim urzedzie (starostwie) musi sie do tego stosowac no wiec myslalem, ze juz cos wiem.... ale nie ma tak lekko w czwartek zona udala sie do tej babki i jaj gada, ze jak ona to uzgadniala, z tym panem z drugiego urzedu skoro on mojej zonie powiedzial ze jest tak a tak.... no wiec ta babka zadzwonila przy mojej zonie do tego pana i nagle pan zmienil wersje i w efekcie babka dalaj odmawiala respektowania tej linii zabudowy (1,6 metra) zona oglupiala wyszla z urzedu i do telefonu rozmawiam z nia i mowie idz dowiedz sie od tego pana z urzedu od planowania, GDZIE i CZY jest w ogole linia zabudowy wiec zona poszla i dowiedziala sie ze facet (ktory doskonale wiedzial od poczatku, ze chodzi o budowe nowego domu) ze on myslal, ze chodzi o rozbudowe tego starego- ze niby wtedy nalezy zachoawac, te 1,6 metra a jesli dom nowy to w sumie on nie widzi tam linii zabudowy, bo domy stoja byle jak i ciezko cos powiedziec i mowi, ze w sumie w tej sytuacji to trzeby by 6 metrow robic ale jak jest 4 to tez jest git........... kiedy zona mi to opowiedziala to skwitowalem krotko- koniec!!!!!!!!!!!!!!! juz tej pani dziekujemy postawimy dom 4 metry od dzialki i final jakie wnioski plyna z tej historii? ano takie, ze prawo (ustawy) sobie a urzedasy sobie wiec lepiej nie wdawac sie w szczegoly, czytanie ustaw, bo wtedy czlowiek nabiera przekonania, ze sie na czyms zna i ma poczucie , ze musi walczyc o prawde, ale to tylko walka z wiatrakami (wariatami) wiec jesli moge cos doradzic wszystkim forumowiczom, to krotko: jesli nie macie jakis problemow z ktorymi nie mozecie sie pogodzic (np calkowity zakaz budowy itd) to nie zabierajcie sie za lekture ustaw i zostawcie sprawy niech plyna wlasnym nurtem bedziecie naprawde zyli przynajmniej miesiac dluzej Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-636013 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 06.05.2005 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 A ja nadal czekam na skan tego pisma lub skan wniosku o pozwolenie na budowę. Może to nieładnie, ale ma dość ladowania w balona użytkowników tego forum bzdurnymi problemamami leona. PS. Podobnie jak jan Badura, jak nie mam racji i leon coś buduje osobiście odszczekam i na spotkaniu forumowym stawiam flaszke do podziału. starałem się nawet nie włączać w dyskusję, bo dla mnie to farsa ps. w razie czego również flaszka się znajdzie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-636064 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.05.2005 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 szkoda, ze mnie na tym spotkaniu nie bedzie a swoja droga to mozecie konkretnie napisac czego sie czepiacie? moge sobie wyobrazic ze jestescie mniej wiecej w mojej sytuacji tzn ostre uzaleznienie od forum ale zmiencie prosze forme wypowiedzi bo przykro sie robi jak sie was czyta Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-636100 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.05.2005 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Na piśmie odmownym musi być wskazany organ odwoławczy, tylko jest kłopot. To wszystko to fikacja, nic nie budujesz, zadnych kłopotów nie masz, tylko ruch na forum generujesz. Ale przy okazji moze ktoś sie czegos nauczy. Jak nie mam racji to zeskanuj jakieś papiry czy korespondencje z urzedem cypek po co ci takie skany? przeciez ty niedowiarek jestes myslisz ze zrobic podrobke takich papierkow to jakikolwiek problem? ty czlowiek malej wiary jestes i juz..... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-636107 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jan badura2 06.05.2005 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Lełoś moj tesć tez ma starą chałupe w miejscu której buduje nową , i nawet sobie nie zawraca głowy pozwoleniami na budowe, tylko ma pozwolenie na remont (przebudowe) ....a zeby było lepiej to postawił sobie budynek gospodarczy bez pozwolenia a teraz go naniesie jako istniejący .....no ale to jest wieś ps. Lełoś to kiedy pijemy .....hę ?.....a i to działa w dwie strony , brak papirkow oznacza ze stawiasz Ty (lepiej zeby były bo sporo nas tu ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/32935-do-kogo-sie-odwolac/#findComment-636114 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.