Sunao 21.09.2005 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Ja jestem jeszcze jeden co nie lubi Praefy i też od czasu do czasu daję temu wyraz Dzięki Krzysiek za Twoje oświadczenie lustracyjne. Wiedziałem, że się zgłosisz. Ponieważ dopełniłeś obowiązku i sam zgłosiłeś działalność przeciwko Praefie, nie poniesiesz z tego tytułu żadnych sankcji Co jest w tej technologi takiego, że działa na was jak płachta na byka? Jak możecie rzeczowo argumantować, to odpowiedzcie. Ja wiem, że czasami można się nabawić uczulenia na coś, bo akurat takie były okoliczności i "nie wyszło", ale może i coś obietywnie negatywnego w takich ścianach jest (wiem, wiem - cena ) Pozdrawiam, Sunao Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekMarusza 21.09.2005 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Sunao - proponuję Ci moje wszystkie posty n/t moich [na szczęście (?)] niedoszłych doświadczeń z Praefą - trochę tego naskrobałem swego czasu. W skrócie - nie mam nic do technologii, bo w niej nie budowałem, natomiast firma co miała mi wybudować mocno moje nadzieje zawiodła [na szczęście nie zdecydowałem się na nich, bo pewnie kasę bym stracił i domu nie wybudował].Z drugiej strony zauważ że jako jedyny wymieniłem Piotra O. jako tego co wybudował i jest jak rozumiem entuzjastą. hej - KrzysiekPS Praefa to w zasadzie tylko sciany - a te u mnie [beton komórkowy jednowarstwowo] budowano chyba coś koło 2 tygodni - czyli okres pomijalny w stosunku do czasu całej budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pik33 22.09.2005 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Nie lubię to za dużo powiedziane. Byłem napalony na tą technologię. Szybko, równo, dokładnie... No ale jak mi zaśpiewali za ściany... to po prostu nie miałem tych pieniędzy pod ręką. To było dużo... dużo więcej niż w przypadku "tradycji" z betonu komórkowego, nawet dodając tynkowanie i bruzdy pod instalacje. Dlatego zrezygnowałem. i "na gwałt" szukałem ekipy i zmieniałem technologię już w trakcie budowy... Dom był projektowany w klasycznym praefowskim schemacie - Legalett, Praefa, filigran, prefabrykowana więźba... Nie miałem po prostu wyjścia, bo w kieszeni w tym momencie było bodajże 20 tysięcy, a za ściany parteru miałem zapłacić coś koło 50k. No to kupiłem za 6000 złotych beton komórkowy a za 5000 wymurowali mi z tego parter. Robota trwała niewiele ponad tydzień i spokojnie można było kłaść na tym filigran. Za ten filigran majster mnie objechał, twierdząc że z równym skutkiem, a o 5000 taniej, wylałby mi monolit. Więźby w sumie też nie warto było robić prefabrykowanej. Kosztowała mnie 18000. W tradycji zrobiliby za jakieś 7000, plus ze 2000 za ścianki kolankowe z BK. No i miałbym stryszek po którym mógłbym chodzić... bo po tym się nie daje. Jedyne, czego w sumie nie żałuję z całego tego zestawu to Legalett. Tyle że z braku doświadczenia i czasu na myślenie nie wprowadziłem paru poprawek do systemu grzewczego. Konkretnie, gdybym dziś to robił, zainstalowałbym więcej mocy grzewczej (mam 4 kW mocy nominalnej na parterze, a uwzględniając fakt że wolę nie grzać w "droższej" strefie - realnie 2.33 kW) i inaczej rozłożył rury w strefie, która ogrzewa łazienkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brachol 22.09.2005 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 poszukaj GrzegorzS on ma na pewno dom z Praefy moze cos Ci pomoze powinien sie pojawiac na "grupie wielkopolskiej" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna_d 22.09.2005 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Ja też słyszałam wiele opinii, za ile jakiś majster zbudowałby dom, lub zrobił tynki itp. zazwyczaj są to zwykłe obietnice bez pokrycia - mam prośbę napisz Pik ile kosztował Cię cały dom?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sunao 23.09.2005 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2005 Sunao - proponuję Ci moje wszystkie posty n/t moich [na szczęście (?)] niedoszłych doświadczeń z Praefą - trochę tego naskrobałem swego czasu. OK. Szukaj <- Praefa + KkrzysiekMarusza= Post 1) Poza tym wierzcie mi lub nie: w budownictwie "tradycyjnym" wybudowanie scian nośnych i działowych trwa ok. 2, no max. 3 tygodnie - tzn. jednowarstwowo z betonu komórkowego - a też nie trzeba za dużo suszyć bo zaprawy jest b. niewiele (no, chyba że deszcz naleje w czasie budowy) A co z tynkami wewnątrz? Brak? Post 2) Jak mnie wyceniono - pisalem juz w jednym z postów n/t Praefy/Legalettu. Krótko mówiac, moim zdaniem, Praefa ma takich przedstawicieli/wykonawców/kogo_tam_jeszcze na jakich zasluguje i tyle a ja ciagle sie zle wypowiadam to firmie/technologii bo BARDZO zawiodla moje nadzieje Cena jest jedynym powodem, jaki udało mi się znaleźć na forum, który przytoczyłeś przeciw Praefie Post 3) No - nie wyglada to najlepiej. Chyba Praefa sie dopiero uczyla budowac - tak czy inaczej technologia z pozoru prosta, w praktyce niekoniecznie wyglada najlepiej. Wspólczuje inwestorowi Wypowiedź do linka, który już zapewne od baaardzo dawna nie działa - to dobry przykład jak wiele informacji na forum się deaktualizuje. Wydaje się, że tego nie dostrzegasz. Post 4) Ja jeszcze raz skontaktowalem sie z Praefa-Inwest-Eko-dom w Sosnowcu i dostalem wycene +/_ 25% wyzsza niz innej firmy, co mi to (mam nadzieje) wybuduje z BK - ergo sorki, ale praefa jest naprawde w mojej ocenie droga (ok 2 kzl/m2 z instalacjami, bez wykonczeniowki - a jeszcze rok temu to bylo 1.3 kzl/m2 pod klucz) Ale tak czy inacze kibicuje tym co w Praefie wybuduja (aha - wycene fundamentu w IED dali mi 2 razy drozsza, niz ta druga firma - sorki, ale nie wyglada to powaznie - mowili, ze tak musi byc pod Praefe) Ok. Czy to znaczy, że Praefa jest be?! Post 5) Witam wszystkich ! Wydaje mi sie, ze przynajmniej system praefa powinien byc w takiej samej cenie jak kazdy system, a prawde mowiac tanszy - bo mniejsza pracochlonnosc ! Wydaje sie, ze firmy, ktore to moga zrobic maja za duzo pracy i podnosza ceny... Piotrze - pisales, ze w IED Sosnowiec dali Ci jakies wyjasnienie podwyzki cen - (ktore Cie przekonuje) - czy moglbys cos o tym napisac ? Moze "kupa" mozna zdzialac cos wspolnie Pod tą wypowiedzią się podpisuję: powinien być tańszy, tylko, że budując ze standardowych bloczków (takie same dla wszystkich) masz najtańszy materiał i wiele firm, które z tego postawią ściany. Stąd obawiam się, że Tańsza Praefa, to "marzenie ściętej głowy" Post 7) Cos ostatnio slabo dyskusja n/t systemu Praefy sie rozwija . Inwest-eko-dom zmienil nazwe i na razie nie ma nowej strony www. Ja zamierzalem powierzyc im budowe domu (ok 100 m2 - "na 102") ... Treści brak Poza tym znalazłem 10 (sic!) Twoich postów o zbliżonej treści : "poszukaj sobie w wyszukiwarce - dużo było na ten temat na forum". Ot i tyle. Kilka Twoich postów pominąłem, bo nic ciekawego nie wnoszą do tematu. Tak dużo tych MERYTORYCZNYCH uwag z Twojej strony? Napisz wktórym roku Twoje przykre (?) doświadczenia z Praefą miały miejsce? Myślisz, że dzisiaj jest to nadal aktualne i podane przez Ciebie ceny nie zmieniły się ani na jotę?! Pozdrawiam, Sunao Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2katarzyna 23.09.2005 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2005 Nie znam firmy, z którą chcesz budować. Mam natomiast trochę danych z firmy Abakon z Bielska. Budują domek w moim mieście. Rozmawiałam z inwestorem, oglądałam budowę. Cena za "Tomcia Palucha" wyszła około 200 tys. na gotowo - na fundamencie Legalet. Zaczęli 20 kwietnia. Na dzisiaj powinni już kończyć. Zdjęcia są w internecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekMarusza 23.09.2005 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2005 Dzieki Sunao ! [chyba sporo dyskusji na ten temat prowadziłm jednak poza Forum ] Odnosząc się krótko do tego co napisałeś: 1) tynki gipsowe z agregatu - fakt, schły strasznie dłuuugoo - chyba miesiąc albo i dłużej - na wiosnę (minus dla mnie) 2) tak - cena, a przede wszystkim jej nieprzewidywalność: jak ktoś ma Muratory chyba z stycznia/lutego 2002 - to D09 "Dom na 102" był oferowany w tej technologii za 128 tys zł (!), pod klucz(!), potem w lipcu gdy poszedłem do firmy - 165 tys zł, a w listopadzie 195 tys zł (bez przyłączy) !!! 3) no comments (chyba to były linki do fotek, jak bardzo nierówno i partacko można zrobić ściany w tej technologii) 4) & 5) tak, uważam że powinno być taniej [szczególnie że mniejsza robocizna, poza tym inwestor płaci PRZED wykonaniem elementów budowy, a nie po - mniejsze ryzyko dla wykonawcy - a z drugiej strony słabsza pozycja "reklamacyjna" inwestora -> bo kasę już wybulił] 7) jak to "Treści brak" ? Dodatkowo produkowałem się w wątku: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=16484&highlight=d09 i trochę też tu: http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=32400&postdays=0&postorder=asc&start=120 Faktem jest że moje z Praefą skończyły się jeszcze przed podpisaniem umowy i wpłaceniem jakichkolwiek pieniędzy - stąd miałem kasę na wybudowanie w inny sposób. Uważam że Praefa powinna staranniej dobierać partnerów/kooperantów żeby nie psuli jej marki rynkowej: w przypadku firmy z którą zamierzałem współpracować o mało co nie straciłem kasy, jak podobno niektórzy co chcieli szybko i bezproblemowo wybudować... Tak czy inaczej -życzę wszystkim roztropności przy podejmowaniu decyzji !!! pozdrawiam - Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filo 23.09.2005 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2005 Sunao, bardzo ładnie "rozpracowałeś" KrzyśkaMarusza, teraz kolej na mnie.Potem łaskawie zrób sprawozdanie z Twojego wkładu do forumowej wiedzy o technologii PRAEFA, zapewne wyprowadzisz mnie z błędu, że była to tylko lokalizacja fabryki PRAEFY i jej adres internetowy. Proszę podziel się swoimi doświadczeniami z: 1. znajomości warunków i umów oferowanych przez PRAEFę lub jej autoryzowanych wykonawców,2. wizytacji ich budynków pokazowych lub budów innych inwestorów3. stawiania Twoich ściań PRAEFA,4. wykańczania i użytkowania budynków wybudowanego w tej technologii,5. wsparcia technicznego i jakości obsługi posprzedażnej. Dla niektórych PRAEFA'a jest za droga, innym autoryzowani podwykonawcy spieprzyli budowy, mnie rozczarowali jakością do ceny i podejściem do polskiego rynku/klienta - każdy ma jakieś powody i zabiera zdanie, kiedy inni pytają (sami wątków nie zakładamy). Nie mogę tylko dociec jak Ty masz powód, aby nas dyskredytować i bronić firmy, z którą chyba nie masz własnych doświadczeń ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sunao 23.09.2005 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2005 Dzieki Sunao ! [chyba sporo dyskusji na ten temat prowadziłm jednak poza Forum ] Nie no, dziękować nie ma za co :0. Jakoś mnie dziwi, że na tyle wątków na temat Praefy nie udało się zebrać konkretnych "za" i "przeciw" 7) jak to "Treści brak" ? No brak czegokolwiek na temat Praefy - tylko tyle, że zrezygnowałeś z tych rewelacyjnych ścian. Faktem jest że moje z Praefą skończyły się jeszcze przed podpisaniem umowy i wpłaceniem jakichkolwiek pieniędzy - stąd miałem kasę na wybudowanie w inny sposób. Uważam że Praefa powinna staranniej dobierać partnerów/kooperantów żeby nie psuli jej marki rynkowej: w przypadku firmy z którą zamierzałem współpracować o mało co nie straciłem kasy, jak podobno niektórzy co chcieli szybko i bezproblemowo wybudować... Zeby się odwołać do kanonu Barei: " Tak naprawdę to ja się z wami zgadzam. [...] To jest ukartowana robota określonych czynników..." czy jak to tam było... Nie Praefa pierwsza i nie ostatnia padła ofiarą własnych podwykonawców. Może jednak dzisiaj nie jest to już takim problemem? Pomysł ściany prefabrykowanej jest moim zdaniem dobry i nie potempiajmy "w czambuł" tych, którzy chcą się nad nim zastanowić (ja się nawet zdecydowałem!). Z mojej strony to jest tak: Na plus: - duża szansa na proste ściany (chyba mam jakąś manię na tym punkcie) - minimalna ilość wilgoci w domu - czyli uzasadniona nadzieja na szybkie wykończenie - brak efektu "domku z tektury" - to co inni uważają za feler, czyli dużą bezwładność cieplną takich ścian, ja poczytuję za zaletę. Nie lubię sytuacji, gdy siedząc w fotelu czuję, kiedy załączył się grzejnik, bo nagle robi się cieplej. W lecie jest w takich pomieszczeniach sporo chłodniej - szybkość budowy (jednak: dom to ściany otynkowane a nie z bloczków bez wykończenia od wewnątrz) - małe prawdopodobieńswo osiadania i pękania (no z wyjątkiem połączeń płyt). Nie mówię tutaj o mikroszczelinkach na powierzchni ściany, które ponoć pojawiają się w pierwszych latach Na minus: - cena (bezapelacyjnie drożej niż w innych technologiach) - warunki płatności (oddaję na dzień dobry jedyny środek nacisku inwestora - pieniądze) - niewielki wybór wykonawców = brak konkurencji - cienkie ściany. Niewiele można zdziałać, gdy zażyczę sobie np instalację gazową, bo podłączą mi gaz z sieci. Pozdrawiam, Sunao Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alan Kadaffi 23.09.2005 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2005 Hejka, Odwiedziłem ostatnio targi budowlano mieszkaniowe na warszawskim torwarze. Nie wspomnę ze bylo to 12 pln wydane na marne, bo nie dość że wystawców jak na lekarstwo to połowa sprawiała wrażenie jakby pracowali w mięsnym za komuny. Jedyna kompetentną firmą była ta co buduje kanadyjczyki, mieli cenniki, zdjęcia wybudowanych domów, zapraszali nawet do domu wybudowanego przez siebie i w którym mieszkają kilka lat. Ja jednak jakoś tak nie ufam budynkom z płyty pilsniowej - mimo ceny 1250 pln za m2 w stanie developerskim z pełną instalacją piecem itd. Szukałem dalej, były miłe Panie z firmy powiązanej z Prefą, ale nic się nie dowiedziałem - bo nic nie wiedziały - jak się domysliłem wynajęli hostessy i kazali rozdawac ulotki...tylko że im się akurat skończyły. Znalazłem jeszcze jedną firmę od prefy, gdzie Panowie koło stoiska mieli bloczek z keramzytu okryty steropianem z wystającymi drutami który mozna było pomacać i niestety na tym pomacaniu się skończyło, bo niewiele mogli powiedzieć poza tym , że wada budowania w tym systemie jest płatnośc po 3 miesiącach( ziewali przy tym straszliwie - brak słów dla braku profesjonalizmu) Szukam przede wszystkim systemu budowy który nie spowoduje pełnego osiwienia o wyłysieniu nie wspomnę. Wiem że Prefa to tylko ściany itd, a buduje ktos inny, ale czy może ktoś z was budował z solidną firmą godną polecania i mieszka w takim domu i nie pękaja mu ściany, i konstrukacja nie sprawia wrażenia ruchomej na łączeniach i nie wydał tak dużo więcej niż w standardowej metodzie. Po prostu mam dylemat, bo chciałbym wybudować dom szybko, bo niestety system mojej pracy nie pozwala mi na pilnowanie przez rok budowlańców. Czekam na kogos zadowolonego lub kogos kto by polecił jakąś alternatywę dla prefy, ale nie kanadyjską, ale solidną. pozdrawiam, we wrzesniowy piatek muratorowiczów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekMarusza 24.09.2005 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2005 Aha - zapomniałem o jednym elemencie: wybudowałem na szkodach górniczych, więc 1) obawiam się że ścian mogłyby się u mnie przerodzić w 2) kopalnia zwróciła mi koszty za dodatkowo wzmocnioną konstrukcję [więcej stali, grubszy/mocniejszy beton, itp.] - wyniosło to coś koło 10 kzł - nie wiem w jaki sposób zwróciłaby mi za Praefę - z uwagi na brak umiejętności oceny koniecznych zabezpieczeń dodatkowych w tej technologii Sunao - jeśli idzie o bezwładność cieplną -> lubię umiarkowaną: mała - daje możliwość łatwego sterowania temperaturą, duża - zabezpiecza przed szybkim wychłodzeniem dom, gdy wyłączą prąd/gaz/czy_co_tam_jeszcze Uważam że beton komórkowy jest sensownym rozwiązaniem -> bezwładność większa niż drewno/szkielet drewniany a mniejsza niż ceramika tradycyjna lub poryzowana. Kadaffi - jak chcesz budować szybko, to zamiast Praefy, buduj z betonu komórkowego jednowarstwowo, na klej. Zamiast tak jak u mnie tynków gipsowych - wykończ ściany płytami gips-karton -> bez wilgoci hej - Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pik33 26.09.2005 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2005 Jeśli się wszystko dobrze i "bez obsuwów" zgra - dom tradycyjny od zera do zamieszkania można postawić w 3 miesiące. Ja zamieszkałem po 5 miesiącach. W domu co prawda niezbyt wykończonym, ale tu nie zawiniła technologia, tylko zupełnie prozaiczny brak pieniędzy. Praefa itp technologie niewiele tu "urwą". Fundament musi wiązać, strop musi wiązać... No i te kolejki... Na ekipę do legalettu trzeba było czekać ponad miesiąc. Udało mi się przyspieszyć ten termin, bo sam zrobiłem przygotowanie terenu. Ekipa "tylko do ułożenia" Legalettu, bez robót ziemnych, mogła przyjechać szybciej. Więźba prefabrykowana "obsunęła się" o 2 tygodnie. Rozwaliła mi cały harmonogram potem było bezradne patrzenie jak toto moknie w październikowym deszczu.. A co do praefy, nawet jakbym wytrzymał cenę, to tam też była kolejka do prefabrykacji... Te kolejki zabijają podstawową zaletę technologii prefabrykowanych - szybkość budowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carlgustav7 02.11.2005 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2005 Zamierzam zacząć wiosną budowę - i szybko ją zakończyć. Wszystko brzmi ładnie, ale chyba są jakieś minusy tego patentu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ślimak Maciek 03.11.2005 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Wpisz w [szukaj] "Praefa" wybierając Forum "Wymiana doświadczeń". Jest dużo postów na ten temat, kilka wątków o PRAEFA i płycie Legalett np: http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=43088&highlight=http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=32400&highlight= Technologia jest trochę droższa od tradycyjnej, kiepski jest (a w każdym razie był swego czasu) system płatności (zdaje się, że wykonawca musi płacić producentowi elementów z góry, a mało który ma wystarczającą płynność, żeby nie przerzucać tego na inwestora). Trzeba robić płytę fundamentową zamiast tradycyjnego fundamentu (ok. 20% droższa), bo każda ściana musi mieć oparcie. Szybkość budowy jest duża - ale żeby wprowadzić się rzeczywiście na gotowe w cztery m-ce trzeba pogodzić się z rozwiązaniami typu suchy jastrych czy prefabrykowana więźba. Różnie jest z wykonawstwem - na fali zapewnień o prostocie systemu wzięło się za to kilka firm całkowicie przypadkowych, psując technologii opinię. Sam materiał jest fajny - bez problemu wbija się gwoździe, wierci czy robi dodatkowe bruzdy pod instalacje. Ściana jest ciepła, bo ocieplana wełną lub styropianem 10 cm (w Niemczech nawet 8 cm). Najwiekszy problem to zamki łączące płyty w narożnikach - zalewa się je betonem, który czasem pęka pod wpływem elementów. Co uczciwsi wykonawcy sami o tym mówią. Nie są to pękniecia groźne dla konstrukcji, ale rysa na ścianie ślicznie nie wygląda. Ściany są gładkie, ale w pomieszczeniach mieszkalnych raczej nie nadają się do bezpośredniego malowania - trzeba je wcześniej przetrzeć gładzią. Dlatego - i ze względu na ww. rysy - w Niemczech wykańcza się ściany tapetą (chyba z włókna szklanego), którą można potem pomalować. Tyle wiem, bo sam się swego czasu strasznie zapaliłem - ale zrezygnowałem. Pozdrawiam, Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carlgustav7 03.11.2005 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Dzięki za bardzo rzeczową odpowiedź! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carlgustav7 03.11.2005 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Przeczytałem poprzednie wątki na ten temat (jakoś ich wcześniej nie mogłem znaleźć, sorry) i doszedłem do wniosku, że jednak wszystko zależy od wykonawcy i dalej się zastanawiam nad PRAEFą. Mam jeszcze na szczęście parę miesięcy do namysłu. Pytam o ten system dlatego, że mam już jedną budowę za sobą - mieszkam od 5 lat w domu, który wybudowałem systemem gospodarczym z Porothermu+styropian. I trochę mi się robi słabo, jak pomyślę o tym, że jeszcze raz tak miałbym budować. I oczywiście o błędach, których znowu bym nie uniknął. Preafa jest chyba jednak bardziej odporna na fantazję wykonawców? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filo 03.11.2005 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Przeczytałem poprzednie wątki na ten temat (jakoś ich wcześniej nie mogłem znaleźć, sorry) i doszedłem do wniosku, że jednak wszystko zależy od wykonawcy i dalej się zastanawiam nad PRAEFą. Mam jeszcze na szczęście parę miesięcy do namysłu. Pytam o ten system dlatego, że mam już jedną budowę za sobą - mieszkam od 5 lat w domu, który wybudowałem systemem gospodarczym z Porothermu+styropian. I trochę mi się robi słabo, jak pomyślę o tym, że jeszcze raz tak miałbym budować. I oczywiście o błędach, których znowu bym nie uniknął. Preafa jest chyba jednak bardziej odporna na fantazję wykonawców? Pytasz, więc odpowiadam - Nie ! Im wyżej zaawansowana technologia tym bardziej wymagająca jest faza projektowa i wykonawcza. W tradycji bezkarnie można popełnić liczne błędy, ponieważ generalnie wszystko jest mocno przewymiarowane. W technologiach "wyższych" wszystko jest szyte na miarę (oszczędność materiału) i aby spełniało swoje funkcje musi być zachowany wysoki rygor techniczny - a tego najbardziej brakuje na polskich budowach. Dobrym i w temacie przykładem są budynki z wielkiej płyty (ojcowie PRAEFA'y), które rozpadają się nie z powodu błędnych założeń technologicznych ale z powodu wadliwego wykonawstwa i materiałów. Dla przykładu spytaj dowolnego konstruktora ile "wyczyma" 15 cm wieniec (łączone moduły) a ile taki monolityczny wylewany na tradycyjnej ścianie i sam zobaczysz marginesy bezpieczeństwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sunao 03.11.2005 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Pytasz, więc odpowiadam - Nie ! Im wyżej zaawansowana technologia tym bardziej wymagająca jest faza projektowa i wykonawcza. W tradycji bezkarnie można popełnić liczne błędy, ponieważ generalnie wszystko jest mocno przewymiarowane. W technologiach "wyższych" wszystko jest szyte na miarę (oszczędność materiału) i aby spełniało swoje funkcje musi być zachowany wysoki rygor techniczny - a tego najbardziej brakuje na polskich budowach. Dobrym i w temacie przykładem są budynki z wielkiej płyty (ojcowie PRAEFA'y), które rozpadają się nie z powodu błędnych założeń technologicznych ale z powodu wadliwego wykonawstwa i materiałów. Dla przykładu spytaj dowolnego konstruktora ile "wyczyma" 15 cm wieniec (łączone moduły) a ile taki monolityczny wylewany na tradycyjnej ścianie i sam zobaczysz marginesy bezpieczeństwa. Filo! Nie obrażaj się, ale co ci przyszło do głowy z tym przewymiarowaniem, oszczędnością materiału, wadliwym wykonawstwem itp. itd. Czy ty wiesz jak jest wykonywana ściana Praefa? Podaj chociaż kilka konkretnych błędów możliwych do popełnienia na budowie w systemie Praefa, które miałeś na myśli. Ja już nie mam zdrowia do tego typu wypowiedzi na temat Praefy na forum. Znaczna część pochodzi od Ciebie. Ty się nie zdecydowałeś? OK! Dlaczego z uporem maniaka odwodzisz innych? Nie rozumiem Postawiłeś dom z BK? Jakie masz gwarancje, że za 10 lat się nie zaczną rozpadać? Użyłeś zaprawy do budowy? Nie śpij w domu! To się na pewno zawali na skutek partactwa producenta cementu. Masz drewnianą więźbę? Człowieku, toż to jest napewno drewno z wiatrołomów, którego wytrzymałość jest pięciokrotnie mniejsza niż ta przyjęta do obliczeń statycznych! Brak słow... Pozdrawiam, Sunao Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filo 04.11.2005 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 Drogi Sunao, Musiałeś mnie z kimś pomylić ponieważ ja mam dom ze ścianami PRAEFA (celowo nie napisałem dom w systemie PRAEFA - bo to tylko ściany a nie cały system budowy domu). Mam również fundament grzewczy Legalett oraz prefabrykowaną wierzbę dachową Mitek - więc trudno mi zarzucać, że o technologiach prefabrykowanych nie wiem nic i ich nie widziałem. Jedno wiem na pewno nie są one (same w sobie) żadną gwarancją jakości na budowie - wszystko, tak jak w tradycji (a nawet bardziej) zależy od ludzi i jakości wykonawstwa. W wątku http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=55358&highlight= zarzucałeś mnie i innym uczestnikom forum, że w temacie PRAEF'y wypowiadamy się złośliwie i bez oparcia o własne doświadczenia. Poprosiłem Cię wtedy o przybliżenie Twoich własnych doświadczeń z PRAEF'ą ale nie uzyskałem odpowiedzi. Może tym razem ?: Proszę podziel się swoimi doświadczeniami z: 1. znajomości warunków i umów oferowanych przez PRAEFę lub jej autoryzowanych wykonawców, 2. wizytacji ich budynków pokazowych lub budów innych inwestorów 3. stawiania Twoich ściań PRAEFA, 4. wykańczania i użytkowania budynków wybudowanego w tej technologii, 5. wsparcia technicznego i jakości obsługi posprzedażnej. Na zakończenie jeszcze niektóre możliwe do popełnienia błędy w przedmiotowej technologii: - błędy projektowe np. nie uwzględnienie sił rozpierających (poziomych) dachu na ściany PRAEFA - szczególnie istotne w budynkach typu bungalow bez stropu (w tradycyjnym wieńcu te siły są właściwie pomijalne, w PRAEFA już nie)- wadliwa prefabrykacja ścian np. wadliwie ułożone zbrojenie (przy grubości ściany np. 10 cm bardzo istotne), wklęsłości ścian, nie właściwe zatarcie - ziarno keramzytowe na wierzchu- nie właściwa "obróbka termiczna" ścian np. zbyt krótka- wadliwy transport wielotonowych ścian (wstrząsy, przechyły itp)- wadliwy montaż np. zbyt gruba warstwa zaprawy na której ustawia się ściany (ujęte w normach), wadliwe wykonanie łączeń ścian - zalewanie zamków np. przy zbyt niskiej temp. zew., zbyt wczesne zdjęcie podpór tymczasowych i elementów rozpierających. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.