Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Boorg odpowiedz, please... Polecasz jakiś syntetyczny olej czy nie bardzo? Pozostaje pastowanie? Czy drewno pomalowane olejem Classic Oil Berger Seidle z czasem bardziej ściemnieje czy już zostanie taki jak wygląd jak np. tydzień po zaolejowaniu? Sprawdzałam Timberexa, tak jak polecałeś, ale olej jest prawie dwa razy droższy, choć to jest do przeżycia, bo olejuje się co jakis czas, ale środki do pielęgnacji tez są duzo droższe, a to już jest mniej fajne, bo trzeba bedzie wydać sporo stówek rocznie na samą pielęgnację :( Dlatego tak sobie myślę, że może jednak Classic albo coś synetycznego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

boorg - wracam z prośbą o olej na merbau - parkiet dzisiaj właśnie "się" :lol: zaczął cyklinować (co oznacza, że za chwilę powinien zacząć się olejować :roll: ), a ja wciąż miotam się z wyborem oleju... :evil: :evil: :evil:

 

Najgorsze jest to, że wybrać trzeba właściwie "w ciemno", bo nigdzie nie mogę zobaczyć zaolejowanego merbau, dopiero zobaczę na swojej podłodze, a wtedy... :o

 

Wszystko wskazuje na to, że wybór padnie na Lobasol Markant :roll: :roll: - i tu pojawiają się pytania:

1. czy to jest dobry wybór dla mojej podłogi?

2. jaki będzie efekt na podłodze - raczej satynowy (bardzo pożądany), czy raczej matowy (nie bardzo pożądany)?

3. czy to jest olej naturalny, czy syntetyczny?

4. czy wystarczy podłogę tylko zaolejować, czy stosuje się też wykończenie woskiem (wiem, że jest taki w ofercie Loba)?

5. jak powinna wyglądać późniejsza pielęgnacja takiej podłogi?

 

Będę Ci niezmiernie wdzięczna za odpowiedź :D - już jutro muszę kupić olej, ale obiecuję, że juz więcej nie będę Cię zamęczać takimi pytaniami (przynajmniej o merbau :wink: ) - więcej podłóg już nie mam... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..Wszystko wskazuje na to, że wybór padnie na Lobasol Markant :roll: :roll: - i tu pojawiają się pytania:

1. czy to jest dobry wybór dla mojej podłogi?

2. jaki będzie efekt na podłodze - raczej satynowy (bardzo pożądany), czy raczej matowy (nie bardzo pożądany)?

3. czy to jest olej naturalny, czy syntetyczny?

4. czy wystarczy podłogę tylko zaolejować, czy stosuje się też wykończenie woskiem (wiem, że jest taki w ofercie Loba)?

5. jak powinna wyglądać późniejsza pielęgnacja takiej podłogi?

Ad.1

OK.

Ad.2

Jak drewno będzie "napite" to satynowy. Ale i tak musisz je zawoskować/zapastować zanim zaczniesz używać.

Ad.3

Raczej naturalny. :p

Ad.4

Musisz czymś pokryć. Albo wosk - albo olej pielęgnacyjny - albo pasta do podłóg.

Ad.5

Zależy na co zdecydujesz się.

Wosk - podłogę myjesz mydłem, co jakiś czas usuwasz stary wosk a potem nakładasz nowy.

Olej pielęgnacyjny - podłogę myjesz mydłem, co jakiś czas nakładasz nowy olej pielęgnacyjny (czasem musisz usunąć stary olej pielęgnacyjny - ale nie zawsze).

Pasta - podłogę myjesz np. mydłem, potem pastujesz/floterujesz.

 

i to tyle... . :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad.1

OK.

Ad.2

Jak drewno będzie "napite" to satynowy. Ale i tak musisz je zawoskować/zapastować zanim zaczniesz używać.

Ad.3

Raczej naturalny. :p

Ad.4

Musisz czymś pokryć. Albo wosk - albo olej pielęgnacyjny - albo pasta do podłóg.

Ad.5

Zależy na co zdecydujesz się.

Wosk - podłogę myjesz mydłem, co jakiś czas usuwasz stary wosk a potem nakładasz nowy.

Olej pielęgnacyjny - podłogę myjesz mydłem, co jakiś czas nakładasz nowy olej pielęgnacyjny (czasem musisz usunąć stary olej pielęgnacyjny - ale nie zawsze).

Pasta - podłogę myjesz np. mydłem, potem pastujesz/floterujesz.

 

i to tyle... . :roll:

 

boorg - jak się ciesze , że jesteś dzisiaj na forum :p , że nie jesteś np. na urlopie :wink: czego, swoją drogą, serdecznie Ci życzę 8) 8) 8)

 

Ale dopóki jesteś:

Ad 1 - super :D

Ad 2 bardzo dobra wiadomość :D :D :D

Ad 3 jw. :D :D

Ad 4 ok, coś wybiorę - a co Ty poleciłbyś? I czy od razu po olejowaniu, czy po jakimś czasie? Jakim? :o

Ad 5 intrygująco brzmi określenie "co jakiś czas" - usuwasz stary wosk..., nakładasz nowy olej pielęgnacyjny..., co jakiś czas, to znaczy - jak często? :roll: :lol: :roll:

A jeśli pasta, to trzeba pastowac przy kazdym myciu? :o Czy tylko przy co którymś?

 

pozdrawiam, 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Ad 4 ok, coś wybiorę - a co Ty poleciłbyś? I czy od razu po olejowaniu, czy po jakimś czasie? Jakim? :o

Ad 5 intrygująco brzmi określenie "co jakiś czas" - usuwasz stary wosk..., nakładasz nowy olej pielęgnacyjny..., co jakiś czas, to znaczy - jak często? :roll: :lol: :roll:

A jeśli pasta, to trzeba pastowac przy kazdym myciu? :o Czy tylko przy co którymś?...

Jak kończymy olejowanie (czyli drewno jest "napite" - większość klepek (nie wszystkie) ma takie satynowe odbicie) to po przeschnięciu oleju (następnego dnia lub jeszcze dzień później) nakładamy nasze zabezpieczenie (czyli wosk lub olej pielęgnacyjny lub pastę).

A określenie co jakiś czas jest najlepszym określeniem - pielęgnacja/konserwacja podłogi olejowanej to bardzo indywidualna sprawa. :-? Mówiąc inaczej: jeżeli widzisz, że Twoja podłoga jest matowa/brudna/plamiasta to czas na pielęgnację/konserwację. Jak jest brudna/plamiasta musimy myć i nakładać wosk/olej/pastę. Jak jest matowa to musimy nakładać wosk/olej - pastę możemy przefloterować. Teraz rozumiesz??? :wink: :p

 

i to tyle... . 8)

 

P.S.

Dzięki za miłe słowa. Chętnie odpocznę ale zimą - teraz mam sezon budowlany w pełni. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz rozumiesz??? :wink: :p

 

Noo, teoretycznie tak :wink: :wink: :wink: , ale chodziło mi bardziej o umieszczenie tego "co jakiś czas" jednak na jakiejś osi czasu - przynajmniej rząd wielkości - raz na tydzień, na miesiąc, na kwartał, na rok? :roll: :wink: :roll:

 

P.S.

Dzięki za miłe słowa. Chętnie odpocznę ale zimą - teraz mam sezon budowlany w pełni. :D

 

No tak, w takim razie zyczenia są aktualne, choć przesunięte w czasie :wink: :wink:

 

pozdrawiam serdecznie 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale te kobiety uparte. :evil: :lol: :wink:

OK.

Jak prowadzisz dom otwarty, nocami imprezka za imprezką a w dzień "z kamerą wśród zwierząt": to minimum raz na tydzień. :wink:

Jak jesteś samotniczką, przecierasz wirtualne kurze i po 3 razy myjesz jeden talerz - to codziennie. :lol:

Jeżeli jesteś z zamiłowanie flower-power, biegasz boso i palisz trawkę: to raz na rok wystarczy. :wink:

 

Reasumując: skąd mam wiedzieć jak to będzie/jest u Ciebie? :o :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krzymi
Odwazylem sie i ja.Mam pytanie do MISTRZA boorga mamy salon okolo 30m z podlogowka .Marzeniem mojej lepszej polowy jest parkiet sloneczny,miodowy,zloty itp. olejowany z jak najmiejszymi przebarwieniami,slojami,seczkami ..Nie ma znaczenia czy to jest jesion,dab,czy egzotyk.Czy moglbys cos poradzic moze jakies foto.Bardzo bylbym wdzieczny za pomoc. Krzymi. Tyle sie naczytalem milych rzeczy o akacj (Sonika) ale nigdzie nie moge tego obejrzec.Moze ktos z forumowiczow cos podrzuci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...1. Polecasz jakiś syntetyczny olej czy nie bardzo? Pozostaje pastowanie?...

...2. Czy drewno pomalowane olejem Classic Oil Berger Seidle z czasem bardziej ściemnieje czy już zostanie taki jak wygląd jak np. tydzień po zaolejowaniu?...

...3. Sprawdzałam Timberexa, tak jak polecałeś, ale olej jest prawie dwa razy droższy, choć to jest do przeżycia, bo olejuje się co jakis czas, ale środki do pielęgnacji tez są duzo droższe, a to już jest mniej fajne, bo trzeba bedzie wydać sporo stówek rocznie na samą pielęgnację :( ...

... Dlatego tak sobie myślę, że może jednak Classic albo coś synetycznego?...

Ad.1

Olej syntetyczny. Tutaj w tym wątku Ew-ka ma dobre doświadczenie z syntetykiem. W dodatku bez czasochłonnej pielęgnacji. :D Odszukaj jej posty to poczytasz co i jak. :wink: Ten olej syntetyczny, który ja znam jest trudny do nałożenia (SLC PUR OIL) a potem trzeba go pastować. :( :wink:

Ad.2

Podłogi pod olejem ciemnieją - jest to naturalny proces związany z wysychaniem oleju i utlenianiem drewna. Skala zmian kolorystycznych zależy od nasłonecznienia pomieszczenia, rodzaju drewna i składu oleju. Classic jest olejem naturalny - zmiana barwy podłogi po upływie np. 3 miesięcy jest zauważalna gołym okiem. Połączmy to z drewnem ciemniejącym poprzez utlenianie np. dębem. Efekt końcowy może być tylko jeden: podłoga rustykalna :roll:

Ad.3

Oleje pielęgnacyjne to zupełnie co innego niż oleje podstawowe (inaczej zwane twarde (HS), ciężkie (Heavy Duty)). Olejujemy olejem podstawowym a olejowanie renowacyjne to przy pomocy oleji pielęgnacyjnych. Chyba, że zdecydowaliśmy sie na wosk to renowacja przy pomocy wosku. Chyba, że zdecydowaliśmy się na pastowanie to renowacja za pomocą pasty. 8)

 

Reasumując: teraz molestuj Ew-kę: ona Ci syntetyczną-olejowaną prawdę powie. :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwazylem sie i ja.Mam pytanie do MISTRZA boorga mamy salon okolo 30m z podlogowka .Marzeniem mojej lepszej polowy jest parkiet sloneczny,miodowy,zloty itp. olejowany z jak najmiejszymi przebarwieniami,slojami,seczkami ..Nie ma znaczenia czy to jest jesion,dab,czy egzotyk.Czy moglbys cos poradzic moze jakies foto.Bardzo bylbym wdzieczny za pomoc. Krzymi. Tyle sie naczytalem milych rzeczy o akacj (Sonika) ale nigdzie nie moge tego obejrzec.Moze ktos z forumowiczow cos podrzuci.

 

Przyłączam się do prośby - też marzę o jasnej podłodze (chociaż raczej nie miodowej). Myslałam, że brzoza będzie ok, ale usłyszałm że sie nie nadaje. :-?

Może przeciagnąć buka jakimś koloreyzującym na biało lakierem? Co poradziłbyć Boorgu?

 

Krzymi - jesteś pewnien, że chcesz parkiet na podłogówkę? To raczej wbrew sztuce - bo drewno dobrze izoluje i grzejesz pod podłogą nie podłogę. Na podłogówkę poleacją raczej panele lub płytki. No chyba że ja czegoś nie wiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krzymi
Przewidziane jest ogrzewanie kominkiem(wklad).Natomiast podlogowka ma tylko dogrzewac.Widzialem parkiet debowy na podlogowce po2 latach eksploatacji jest w bardzo dobrym stanie.W sezonie grzewczym wystepuja minimalne rysy ktore zanikkaja wiosna.No i moja polowa chce i juz.Kochamy drzewo i ogien (w kominku). Pozdrawiam :Krzymi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...mamy salon okolo 30m z podlogowka .Marzeniem mojej lepszej polowy jest parkiet sloneczny,miodowy,zloty itp. olejowany z jak najmiejszymi przebarwieniami,slojami,seczkami ..Nie ma znaczenia czy to jest jesion,dab,czy egzotyk...

...Tyle sie naczytalem milych rzeczy o akacj (Sonika) ale nigdzie nie moge tego obejrzec...

Przy Twoich założeniach to stawiam na buk w klasie I a nawet select pod lakierem chemicznym. Tylko buk na ogrzewanie to katastrofa (chyba, że jako panel podłogowy). :-?

Miodowy kolor jest zbyt dużym spektrum kolorystycznym (od jasnych żółci do ciemnych pomarańczy/jasnych brązów). Sprecyzuj o co chodzi w Twoim odczuciu koloru miodowego.

Jeżeli dopuszczasz usłojenie to możemy rozważyć jeszcze:

1. Jesion select.

2. Dąb select.

Jeżeli chodzi o akację: chcesz takie jak Sonika (olejowane) to wtedy jest ciemne drewno: kiedy akację polakierujemy to zrobi się kolorowo (żółto-beżowo-zielono-brązowo). :(

 

Reasumując: jasna czy ciemna ma być podłoga Waszych marzeń??? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krzymi
Dzieki boorg za szybka odpowiedz.Zalozenie jest jasna podloga olejowana nie upieram sie przy malych odcieniach czy przebarwieniach ogolnie ma to byc podloga,,spokojna" Myslalem ze moze jest jakis odcien oleju pasty,jakis tric zawodowcow po cyklinowaniu na biale drzewo,,cos"i to jest to (pisze to jako laik w b.wielkim uproszczeniu)Problem jest to ze ogladajac male probki nie umiem sobie wyobrazic calosci,zawsze mam wrazenie ze w handlu pokazuja mi jedna wyselekconowana klepke a calosc moze byc inna.Dlatego moja prosba opare fotek lub dobra rade.Pozdawiam Krzymi . A co sadzisz o klonie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boorg,

Mam prosbe o opinie czy lapacho/ipe lepiej olejowac czy lakierowac. Lapacho bedzie w sypialniach, korytarzu, lazience oraz na schodach. Po domu chodzimy raczej w kapciach, ale mamy psa i kota. Sklaniam sie do lakierowania, poniewaz boje sie czestych olejowan. Wydaje mi sie, ze jak zdecyduje sie na lakier to mam spokoj na kilka lat, a olejowanie trzeba powtarzac co rok.

Z gory dziekuje za pomoc,

Pozdrawiam

Iwona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Mam prosbe o opinie czy lapacho/ipe lepiej olejowac czy lakierowac. Lapacho bedzie w sypialniach, korytarzu, lazience oraz na schodach. Po domu chodzimy raczej w kapciach, ale mamy psa i kota. Sklaniam sie do lakierowania, poniewaz boje sie czestych olejowan. Wydaje mi sie, ze jak zdecyduje sie na lakier to mam spokoj na kilka lat, a olejowanie trzeba powtarzac co rok...

W wypadku lapacho/ipe rozsądniejsze jest olejowanie od lakierowania. Dlaczego? :o Jest kilka powodów:

1. Twardość/gęstość.

Lapacho jest bardzo twarde - lakierując je nie wykorzystujesz tej cechy. Lakier tworzy warstwę na powierzchni drewna - wtedy ważna jest tylko jakość lakieru, samo drewno jest mniej istotne. Olej wnika w drewno - dlatego twardość drewna jest najważniejsza. Więc dla mnie, to przemawia za olejowaniem. :)

 

2. Stabilność drewna.

Lapacho jest drewnem niestabilnym. Praca drewna pod wpływem zmiany wilgotności/temperatury jest widoczna: w wielu wypadkach, szpary pomiędzy klepkami/deskami mogą mieć po kilka milimetrów. :( Ta cecha drewna jest kłopotliwa przy podłogach lakierowanych. Wiele lakierów skleja krawędzie klepek. Co powoduje ta cecha? :o W wyniku rozszparzania podłóg powłoka lakiernicza może ulec zerwaniu/uszkodzeniu: nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak podzieli się lakier (najlepiej jakby podzielił się na krawędziach klepek). Aby nad tym zapanować musimy:

- używać lakierów nie sklejających krawędzi klepek: w wielu wypadkach są to miękkie lakiery (bo takie lakiery muszą być elastyczne :roll: );

- zastosować klimatyzację. Jeżeli zapewnimy stałą temperaturę/wilgotność przez cały rok to drewno pracować nie będzie. Więc problemów ze szparami nie będzie... . :wink:

Olejowanie/woskowanie podłogi nie ma takich ograniczeń. :D Więc dla mnie, to również przemawia za olejowaniem. :)

 

3. Zwierzaki.

Zużycie powłoki lakierniczej polega na wycieraniu i rysowaniu. Nie ma lakieru, który wytrzyma pazurki zwierzęce. Są tylko takie, które porysują się/wytrą się mniej w dłuższym przedziale czasu. Ale zbyt optymistyczne jest stwierdzenie, że potrwa to kilka lat. Lapacho jest ciemnym drewnem więc rysy/przetarcia na lakierze będą bardzo widoczne. :(

Olej podstawowy (twardy lub ciężki) nie wyciera się, więc rysy na podłodze będą ale mało widoczne. A po zapasowaniu/zawoskowaniu będą praktycznie niezauważalne. Myśl co chcesz ale dla mnie, to również przemawia za olejowaniem. :)

 

4. Pielęgnacja podłogi.

Lakierowana jest pod tym względem ideałem: w wielu wypadkach wystarczy wilgotna ściereczka. :D

Olejowana to zupełnie inna bajka - ale tylko w początkowym okresie pielęgnacja jest czasochłonna. Jeżeli drewno będzie odpowiednio zaolejowane/pielęgnowane, w pełni nasyci się a olej z biegiem czasu skrystalizuje się - uzyskamy w pełni zabezpieczoną i bezobsługową podłogę drewnianą. :D

Tutaj mój typ przemilczę - powiedzmy, że jest remis. :wink:

 

Reasumując: moja opinia jest taka: olejować. 8)

 

i to tyle. :wink:

 

P.S.

Pamiętaj, że to Twoja podłoga i nie musisz mnie słuchać - w końcu ja nie jestem do końca obiektywny (bo kładę podłogi za pieniądze :oops: a w dodatku przynoszę pracę do domu :lol: ). Lakierowanie też ma swoje zalety... . :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam z ulotki na puszce czym panowie majš ochotę poolejować, "Carls Olil for wiood floors natural 90, BonaX Sweeden", :o niby naturalny tak wyczytałam, a na opakowaniu jest ze uważać itp i że może uczulać, :roll: już zgłupiałam do rezszty.

Nie ma co głupieć. :wink: Przecież może być naturalne i uczulać. :-?

A tak poważnie. Naturalne też potrzebuje chemii. Dlatego w puszce z olejem mamy:

- rozpuszczalniki (np. benzyna lakowa, terpentyna, ksylen) pomocne przy głębokiej penetracji drewna;

- utwardzacze (np. tlenki metali) niezbędne przy wysychaniu.

Bez tego dodatku chemii olejowanie podłóg byłoby baaaardzo czasochłonnym zajęciem (przy deszczowej pogodzie trwałoby nawet kilka miesięcy)... . :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...