Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Amiazga napisał

Parkiet na podłogówce chciałbym mieć w sumie w 4 pokojach: salon 24 m2 i 3 pokoje 14-16 m2 (w tym widoczne wyżej sypialnia 1 i pracownia). Rury ułożone mam ślimakowo, tak mniej więcej co 20 cm (nie miałem projektu i wyliczeń, tylko hydraulik zrobił wg swojej wiedzy). W salonie mam drzwi tarasowe i 2 zwykłe okna - w sumie 7,5 m2 powierzchni. Każde z pomieszczeń ma również grzejniki na ścianach (w planach początkowych miały być jedynym źródłem ciepła), ale w pokojach z podłogówką są one malutkie - wystarczą na ew. dogrzanie - ale nie chciałbym, żeby się uruchamiały. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: pod pracownią i sypialnią 1 mam garaż na długość łazienki i zakładam utrzymywanie w nim minimalnej temperatury - w związku z tym pewnie będę musiał zaizolować jakoś w nim sufit, bo inaczej całe ciepło z podłogówki pójdzie chyba do garażu?

 

Nie musisz izolowac sufitu tam ciepło nie przechodzi. Twoje ogrzewanie ułozone jest na stropie około 15-20cm grubym i izolowany termicznie pod rurami z wodą. W tym miejscu może zachodzi obawa zbyt duzych różnic temperatur i do zjawiska puntu rosy w podłożu. Nie należy utrzymywac zbyt niskich temperatur w garażu.

Duże okna tarasowe to słońce i ogrzewanie podłogowe. W tym miejscu dochodzi do wyjatkowo wysokich temperatur i suchości powietrza nad parkietem-należy w tym miejscu obniża ogrzewanie podłogowe. Świetnie, że masz ogrzewanie CO w mroźne zimy będziesz dogrzewał grzejnikami a nie podłogówką na full mieszkanie. taki układ to korzystny układ dla parkietu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

19. marca odpisałem Syli w tej sprawie, oczywiscie Twoje porady absolutnie pokrywają się z moimi a obie są zupełnie odmienne od fredi77. Z większością olejów impregnujacych tak sie postępuje. Wcieranie padami do pełnego nasycenia a dla satyny ewentualnie wosk lub inne środki zależne od producenta.
Witam.Przed wyjściem do pracy przeczytałem wypowiedź Frediego. Niestety, to zbiór tego czego nie należy robić a już z pewnością nie w taki sposób.Zabrałem głos w obronie tych robionych w balona.Jaki jest cel przekazywania takiej "wiedzy" ?Kogo rajcuje naciąganie innych ludzi na straty? B.Klimkiewicz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze odnośnie tego Merbau olejowanego Boną, to jest norma, że olejuje się ją 1 raz?

Nie wiem jak mam rozmawaić z tym parkieciarzem, czy w ramach gwarancji ma to zrobić ponownie i warstwa konserwująca?

A czy jest szansa, zeby polakierować, albo zrobić coś zeby miała taki połysk ta podłoga?

Będę wdzięczna za info, bo w przyszłym tygodniu bede musiała się z nim zmierzyć:-((

Należy tak długo nakładac olej o charakterze impregnatu jak Carls90 aż drewno przestanie wchłaniac ten impregnat olejowy. W zasadzie wystarczą 2-3 razy tj. 120ml/m2 impregnatu Carls90.

Nalezy nałozyc olej szpachlą gumową białą lub szpachlą lakierniczą zostawic na 20 minut i szmatą bawełnianą założoną na pad nadmiar zetrzec. Operację tę nalezy powtarzac aż drewno przestanie pic olej. Aby uzyskac lekki satynowy połysk należy po 12 -24 godzinach wetrzec Carls High-Solid Wax. Olej powinien byc utwardzony, jezeli będzie podłoga lepka należy czekac aż wyschnie. W tym czasie nie należy podłogi użytkowac.

Po jednym razie olej-impregnat wnika w drewno a na powierzchni pozostają miejsca wolne od tegoż impregnatu. Stąd nierówny i bardzo matowy obraz powierzchni. Oczywiście jest to reklamacja. To wina parkieciarza. Niech czyta wskazówki producenta.

Jakim papierem szlifował parkieciarz podłogę na końcu?

Jest również szansa na lakierowanie. Aby jednak uzyskac odpowiedni efekt czeka cię cyklinowanie i na to Bona Naturale (piękny mat) lub lakier nano Pallman lub murexin oba satyna.

Witam.Niestety to jest informacja nieścisła. Bona produkuje różne oleje o nazwie Carl`s.Jeżeli stosuje się Carl`s 90,to nakłada się go Blachą nierdzewną(szpachla np.Bony ma 10 cali) lub aplikatorem gumowym(guma olejoodporna).Na drewno egzotyczne ,mało chłonne okres wsiąkania (impregnacji) należy wydłużyć. można zastosować olej Carl`s 45 ,który ma dłuższy okres otwarcia (wolniej wsiąka i schnie).Każdy olej należy rozcierać na podłodze jak kończy się czas jego wsiąkania.Nie wolno zostawić nie wsiąkniętego oleju, bo zasychające kałuże to źle wygladająca wada wykonawcza.Do woskowania zaolejowanej podłogi służy Carl`s HS-Wax.Nakłada się go nie wcześniej niż 3 doby po olejowaniu (olej Carl`s musi się utwardzić).Nakłada się szpachlą bardzo cienką warstwę (1 kg starcza na około 100 m2), następnie poleruje białym padem i zostawia by wyschło i utwardziło się.Olejowane i woskowane produktami Carl`s podłogi pielęgnuje się Carl Wax Oil, Carl`s Cleaner (stosowny,zależny od stopnia zabrudzenia roztwór).Naturalnie,że przejście na lakierowanie podłogi jest, po pewnym czasie, możliwe.Ani lakier ani olej nie jest wieczny.Wieczne jest pióro i życie.B.Klimkiewicz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego nie wosk?

to jak uzyskać lekki połysk na olejowanej podzłodze olejem carls 90. W tej chwili widać u mnie każdą kroplę, przy 2 małych dzieci można oszaleć....a miało byc bezproblemowo:-(([/quote. Lekki połysk na zalojowanej Carl`s 90 podłodze można uzyskać tylko zaciągając ją Carl`s HS-Wax i froterując(naturalnie po utwardzeniu się wosku).Taką podłogę utrzymuje się w dobrej kondycji za pomocą,oleju pielęgnacyjnego ,który nakłada się blachą bardzo cienko (litr wystarcza do renowacji około 100m2 podłogi.Woskowanie podłogi bywa uciążliwe z innych względów,mianowicie chodzi o widoczne wybłyszczenia powstające po ciąganiu po podłodze różnych ciężkich sprzętów ( to taki skutek jak butelkowanie po ręcznej cyklinie).Naturalnie nie idzie o spożycie zawartości butelki, a o zagniatanie porów w drewnie.Jeżeli Pani podłoga jest zaolejowana, to jest wodoodporna.Sprzątanie polega na odkurzaniu ,kiedy trzeba i uzupełnianiu oleju,który został wyniesiony na butach.Tak jest z każdym olejem do podłóg drewnianych,tak jest z każdą drewnianą i korkową podłogą.Przewaga olejów Carl`s nad innymi jest taka,że to najszybciej sprawne oleje jednoskładnikowe na naszym rynku,nie cuchną ,nawet alergicy się nie uskarżają,są naturalne i mają możliwość pokrycia woskiem (Carl`s HS-Wax),jeżeli przyjdzie ochota.Na marginesie proszę powiedzieć o ile cięższe jest obciążenie użytkowe Pani mieszkania niż centrum handlowego w Bratysławie, bo tamta podłoga jest zaolejowana Carl`s 90 i woskowana HS-Wax, a obiekt jest wskazywany jako podłoga referencyjna.Ponad wszelką wątpliwość wykonawca Pani podłogi nie nauczył jak prawidłowo o nią dbać by była w należytym stanie.Trudno uwierzyć,że w szkole i jednostce wojskowej można bez kłopotów użytkować tak zabezpieczoną podłogę, a w domu to stanowi jakiś problem.Konserwacja to kluczowy problem dla podłóg olejowanych, musi być zgodna z zasadami i według wskazań producenta oleju. B.Klimkiewicz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawym niezmiernie, dlaczegóż bona nie została akurat z carlsem..rozpropagowana..szeroko ..i dlaczegóż wiodące firmy zarzuciły systemy opierające się na olejowaniu i woskowaniu.

Zgoda maja je w ofercie ale sprzedaż w stosunku do olejo-wosków jedno i dwuskładnikowych jest minimalna..a to właśnie dlatego że..miedzy innymi woski..są trudne w utrzymaniu..

Widziałem na niejednej posadce traktowanej pasta woskowa bez opamiętania..5 razy w roku (bo sie nie błyszczy)..to nie byłem w stanie niczego już z tym zrobić tylko cyklinować i to po dwóch latach..woskom ja mówię nie..

Kiedys jak nie było innych systemów i jak sie berger z bona o rynek prał..a ledwo podskakiwały biofy i trip trapy zgoda..nie było wyjsca(nawet thermopady sie kupowało..szlag mnie trafi) ale teraz??Nie.

Jedno i dwuskładnikowe olejowoski..na dwa razy..dobrze zapolerowane to jest to.

Instrukcja pielęgnacji na piśmie podpisana przez inwestora..środki pozostawione wraz ze wstępnym "szkoleniem" na budowie..

Posadzki takie są nie do ruszenia..

Pielegnacja??---ręczne wetrzeć vileda parkett-oil w posadzkę każdy potrafi a zajmuje to parę minut nie trzeba znać sie na nakładaniu blacha:o oleju to przecie paranoja jakaś jest żeby każdy użytkownik posadzki na carlsie musiał umieć pracować blachą..jak niejeden parkieciarz tego dobrze nie potrafi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawym niezmiernie, dlaczegóż bona nie została akurat z carlsem..rozpropagowana..szeroko ..i dlaczegóż wiodące firmy zarzuciły systemy opierające się na olejowaniu i woskowaniu.

Zgoda maja je w ofercie ale sprzedaż w stosunku do olejo-wosków jedno i dwuskładnikowych jest minimalna..a to właśnie dlatego że..miedzy innymi woski..są trudne w utrzymaniu..

Widziałem na niejednej posadce traktowanej pasta woskowa bez opamiętania..5 razy w roku (bo sie nie błyszczy)..to nie byłem w stanie niczego już z tym zrobić tylko cyklinować i to po dwóch latach..woskom ja mówię nie..

Kiedys jak nie było innych systemów i jak sie berger z bona o rynek prał..a ledwo podskakiwały biofy i trip trapy zgoda..nie było wyjsca(nawet thermopady sie kupowało..szlag mnie trafi) ale teraz??Nie.

Jedno i dwuskładnikowe olejowoski..na dwa razy..dobrze zapolerowane to jest to.

Instrukcja pielęgnacji na piśmie podpisana przez inwestora..środki pozostawione wraz ze wstępnym "szkoleniem" na budowie..

Posadzki takie są nie do ruszenia..

Pielegnacja??---ręczne wetrzeć vileda parkett-oil w posadzkę każdy potrafi a zajmuje to parę minut nie trzeba znać sie na nakładaniu blacha:o oleju to przecie paranoja jakaś jest żeby każdy użytkownik posadzki na carlsie musiał umieć pracować blachą..jak niejeden parkieciarz tego dobrze nie potrafi..

Cóż można na to powiedzieć. Nie wiem dlaczego firmy posadzkarskie nie prowadzą szkoleń, takich szkoleń nie organizują też organizacje branżowe.Nie wiem dlaczego od takich szkoleń firma musi płacić podatek w tym VAT.Zupełnie nie zgadzam się z twierdzeniem, że podłoga woskowana jest odporna na ślady po ciągnięciu mebli.mebli, tak nie jest i nigdy nie będzie.To że coś można nakładać blachą, nie oznacza,że to jedyny możliwy sposób aplikacji.Ja mam ponad 60 lat pracuję sam , nikogo nie zatrudniam.Dla mnie nie jest problem zaolejowanie dowolnego lokalu i takiego >100m2 także.Nieustannie należy się uczyć, dokształcać.Wiem ,że to ,przynajmniej w Warszawie to jak walenie łbem w ścianę. Mógłbym opowiadać wiele jak usiłowałem przez lata zdobyć wiedzę na ten temat od przedstawicieli handlowych kilku niemieckich firm w Polsce. Zwykle po trzech latach rezygnowałem.Po kilku latach stwierdziłem,że cała wiedza do której można dotrzeć jest za Oceanem.O podłogach można długo. Obecnie istnieje moda na przekonywanie,że podkład i dwa razy lakier nawierzchniowy to dosyć.Czy to słuszny pogląd? Wracając do oleju, czy to,że jest olej z woskiem (z tzw twardym woskiem) , oznacza,że nie można np. olejowanych podłóg użytkowanych przez kilka lat? Ja uważam, że dobrze jest mieć różne możliwości.Jestem także zdania, że należy stosować wyroby tego samego producenta i z tej samej linii produktów do danej pracy.Akurat oleje Carl`s są proste w aplikacji i użytkowaniu, proste w pielęgnacji, i jako takie produkty, są dostępne na terenie Czech, Niemiec i Słowacji w sieci sklepów OBI.Co zaś jest związane z wykonaniem ,zawodowo ,pracy to trzeba się tego nauczyć ,przed pracą.Niestety tego rodzaju wiedza jest bardzo trudna do zdobycia. Idzie taką wiedzę,która jest użyteczna ,a nie jest zaleceniem szlifowania parkiet cykliniarką z papierem 320.B.Klimkiewicz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firmy posadzkarskie cóż one mają wspólnego z dzisiejszą firmą parkieciarską.

istnieje dzisiaj od 6 lat zawód parkieciarz. Od wielu lat robi się szkolenia i pokazy dla parkieciarzy. Proszę otworzyc stronę www. Ogólnopolskie Stowarzyszenia Parkieciarzy.com na głównej stronie są dwa zaproszenia na szkolenia. Tych szkoleń jest bardzo dużo w roku. Są pokazy a w ramach wystaw konkursy dla młodych parkieciarzy do 25 lat a także open dla wszystkich. Naprawdę nie jest tak żle ze szkoleniami. Gorzej z ilością szkolonych na tych szkoleniach.

Z obiektami referencyjnymi to jest tak, że zdjęcie jest z dnia odbioru. Po czasie różnie to bywa. Faktem jest, że omawiano przypadek zepsutej podłogi.

Używano tam impregnacyjnego oleju Carls 90. Pani skarży się, że jest matowy i są ślady po kroplach wody.

Stwierdziłem już wcześniej, że za mało oleju jest na posadzce. Zeby podłoga miała satynowy połysk niestety należy w tym przypadku wetrzec wosk i polerowac padami lub szmatami bawełnianymi.

Ja osobiście do olejowania używam dla otrzymania jedwabistej poświaty olejo-wosków High-Solid lub dwuskładnikowych i na pewno nie jest to wtedy Carls 90 mimo, że ma bardzo dużo ciał stałych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firmy posadzkarskie cóż one mają wspólnego z dzisiejszą firmą parkieciarską.

istnieje dzisiaj od 6 lat zawód parkieciarz. Od wielu lat robi się szkolenia i pokazy dla parkieciarzy. Proszę otworzyc stronę www. Ogólnopolskie Stowarzyszenia Parkieciarzy.com na głównej stronie są dwa zaproszenia na szkolenia. Tych szkoleń jest bardzo dużo w roku. Są pokazy a w ramach wystaw konkursy dla młodych parkieciarzy do 25 lat a także open dla wszystkich. Naprawdę nie jest tak żle ze szkoleniami. Gorzej z ilością szkolonych na tych szkoleniach.

Z obiektami referencyjnymi to jest tak, że zdjęcie jest z dnia odbioru. Po czasie różnie to bywa. Faktem jest, że omawiano przypadek zepsutej podłogi.

Używano tam impregnacyjnego oleju Carls 90. Pani skarży się, że jest matowy i są ślady po kroplach wody.

Stwierdziłem już wcześniej, że za mało oleju jest na posadzce. Zeby podłoga miała satynowy połysk niestety należy w tym przypadku wetrzec wosk i polerowac padami lub szmatami bawełnianymi.

Ja osobiście do olejowania używam dla otrzymania jedwabistej poświaty olejo-wosków High-Solid lub dwuskładnikowych i na pewno nie jest to wtedy Carls 90 mimo, że ma bardzo dużo ciał stałych

Coż, sytuacja jest dobra,ale nie beznadziejna.Proszę nie sądzić,że ja nie znam strony OSP.Proszę nie sądzić,że mam trudności ze znalezienie zakładki szkolenia na tej stronie. Wiem jak te sprawy wyglądają od lat, w Warszawie.Być może gdzie indziej jest lepiej,lecz nie przypuszczam że to różnica zasadnicza.Co do oleju Carl`s , to oczywiście,że jest matowy,bo taki według projektantów z Bony miał być, że nie należy rozlewać wody na podłogę drewnianą, też nie jest tajemnicą dla nikogo.Jakiego oleju i jakich materiałów się do prac posadzkarskich używa, to nie tylko kwestia ich jakości (dla mnie najważniejsza), ale też przyzwyczajenie wykonawcy, świadomość ekologiczna, łatwość użycia, dostępność oryginalnych środków pielęgnacyjnych,znakomity i akceptowany przez ogół klientów wygląd, brak jakiegokolwiek smrodu chemicznego powodującego zastrzeżenia zleceniodawców i ich rodzin, także kobiet w odmiennym stanie. Krótko mówiąc są to produkty wysokiej jakości za przystępną ,akceptowaną cenę. Słowem produkty czołowego producenta z branży.Lepszych nie ma.Naturalnie nawet najlepsze podłogi trzeba sprzątać i przeprowadzać renowacje. A gdyby wykonawca tych prac przekazał stosowną wiedzę klientowi to nie byłoby problemów z utrzymaniem podłogi.Ja zakładam,że nie mógł przekazać , bo sam jej nie miał. Chyba ,że zapomniał.Ale jak pan pisze ,że na podłodze było za mało oleju(była sucha) to jednak główna przyczyną tego stanu jest brak wiedzy.Co do uwagi,że zdjęcie jest z dnia odbioru obiektu referencyjnego, to chciałbym zauważyć, że od poprzedniego ustroju i traktowania klienta Czechy i Słowacja, uwolniła się wcześniej niż Polska, regulacje dotyczące działalności gospodarczej w usługach podłogowych mógł Pan przeczytać rok czy dwa temu na stronach OSP.Na czeskich stronach Bony może Pan porównać liczbę szkoleń i ich tematykę z tymi,które są podobno w Polsce.Zapewniam,ciekawa lektura.Widać nie tylko piwo potrafią robić.A jakiego śledzia można tam zjeść! Z całą pewnością nikt nie będzie tam Pana przekonywał,że dwie warstwy najtańszego lakieru to wystarczy na podłogę w biurze.Cóż rzemiosło i uczciwe podejście do człowieka wszędzie się liczy.B.Klimkiewicz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam akurat tę przewagę nad innymi, że wiedzę czerpię z nie ze źle przetłumaczonych kart technicznych ale bezpośrednio od producenta rozmawiając z technikiem czy z laboratorium. Aby jednak móc prowadzic taką rozmowę trzeba miec ogromne doświadczenie no i oczywiście język co w moim przypadku jest wyjatkowym atutem. W Polsce udało mi się odwiedzic producenta chemii parkieciarskiej na jego zaproszenie co daje możliwośc porozmawiania i przyjrzeniu się interesujących mnie testów a nawet wykonaniu samemu paru testów.

Z Bony to najbardziej mi pasuje Bona Naturale. Jakoś zawsze interesowały mnie własne próby lub przynajmniej dane laboratoryjne z testów lakierów czy olejów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam,ciekawa lektura.Widać nie tylko piwo potrafią robić.A jakiego śledzia można tam zjeść! Z całą pewnością nikt nie będzie tam Pana przekonywał,że dwie warstwy najtańszego lakieru to wystarczy na podłogę w biurze.Cóż rzemiosło i uczciwe podejście do człowieka wszędzie się liczy.B.Klimkiewicz.

 

Wykonuje od lat dosyć dużo..posadzek w Czechach z roku na rok coraz wiecej..nawet sami Czesi..nie chcą za bardzo swoich parkieciarzy na terenie Ostrawy i w okolicach niech Pan zgadnie dlaczego..?..

Co do lakieru wodnego 2 skł poliuretanu..250g-300g na metr kwadrat..to już jest bardzo odpowiednia warstwa

Kiedyś ..pamiętam był okres bona rules .bo ..większosc ludzi brała bone spectra była tania i resident..znam pare firm na śląsku które za pomocą tych lakierów robiły powłokę traffica..w Czechach jest to teraz popularne..na własne oczy widziałem w dwóch domostwach..o cudownym "systemie"..właśnie Czeskim 2x blacha i 1 raz wałek..nie wspomnę..nie jest talk do końca..jak Pan pisze i pewnie tez nie jest tak do końca..jak ja piszę ..ale nie generalizowałbym w żadną stronę ani uczciwości..ani..nieskalanej fachowości..Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż.W Polsce ,też powszechne są oszustwa.Dotyczą wielu spraw.Według mojej wiedzy Ostrawa to Słowacja.Ze względu na ceny Polacy mają nikłe szanse na tym rynku.Przykład polskich górników w kopalniach Ostrawy świadczy o tym że czym innym jest praca u kogoś i praca dla kogoś.Stosowanie lakierów akrylowych jak Resident,Spectra,Chydroparkiet do lakierowania podłóg jest faktem.Faktem jest używanie opakowania od Traffic`a+butelka po wodzie mineralnej z wodą z kranu (udaje utwardzacz).Jeśli idzie o stronę OSP,którą Pan polecał , to tam jest jeszcze 2008 rok.O stronach na których brak informacji o produktach oferowanych do sprzedaży brak informacji tam i gdzie indziej ,tez brak.Jest możliwe,że spotkaliśmy się parę lat temu na szkoleniu OSMO, czy to tak ma wyglądać szkolenie? Co do polityki chyba wszystkich firm na rynku ,marketingowcy przebijają sie do świadomości klientów , że lakierowanie podłogi należy wykonywać lakierami przydatnymi do tego celu i nakładać tyle warstw ile jest potrzebne dla tak obciążonych użytkowaniem podłóg. Z całą pewnością zawsze odpowiednim lakierem do biura ,szkoły czy muzeum będzie Traffic, Flow,Naturale 2-K czy Mega.Ale nigdy nie będzie to dwie warstwy i użytkowanie jak się tylko nie przyklejasz do podłogi.To prawda,że najmniej oszustw jest przy olejowaniu podłóg, ale prawdą jest też częsty brak wiedzy o olejowaniu, konserwacji renowacji tych podłóg.Uczciwość i wiedza jest w cenie.Szczególnie w tych czasach,bo tej pożądanej w sieci łatwo nie znajdziesz.Mam sąsiada jeździ taksówką.Na pytanie czy VW czy Opel, mówi że ten pierwszy to sprawdzone i nie awaryjne rozwiązania.Reasumując nic nie zwalnia od myślenia, ale jak są z oceną trudności to trzeba się zwrócić albo do firmy doradczej, albo do firmy, która wytrzymała na rynku ponad 20 lat.To że nie zbankrutowała,jest najlepszą gwarancją,że inwestycja też zostanie zweryfikowana.Ja myślę,że najbardziej szpeci bieda i to ona wymusza stosowanie erzaców.W gospodarce rynkowej pieniądz jest wyznacznikiem wartości.Przydatności raczej wiedza.B.Klimkiewicz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostrava jest w Czechach..mm do niej bliżej niż do Katowic..ceny akurat mam nieco niższe niż Czesi co wiecej..w Ostrawie..jest pare firm.."parieciarskich" natknołem sie na 3-y i o dwóch nie mam zdania najlepszego..ze wzgledów..jakie napisałem poprzednio niech mi Pan wierzy ze..zaden Czech nie przekraczałby granicy..i jechał kilkadziesiat kilometrów ..aby wziasc firme z Polski..jesliby nie miał..ku temu wyraznych pobudek..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostrava jest w Czechach..mm do niej bliżej niż do Katowic..ceny akurat mam nieco niższe niż Czesi co wiecej..w Ostrawie..jest pare firm.."parieciarskich" natknołem sie na 3-y i o dwóch nie mam zdania najlepszego..ze wzgledów..jakie napisałem poprzednio niech mi Pan wierzy ze..zaden Czech nie przekraczałby granicy..i jechał kilkadziesiat kilometrów ..aby wziasc firme z Polski..jesliby nie miał..ku temu wyraznych pobudek..
Co można do tego dodać.Jest oczywiste,że najtańszy lakier akrylowy jest nieodpowiedni do podłogi.Do drewna np boazerii się nadaje,ale też nie do każdej, bo w poczekalni gdzie jest dużo ludzi np u stomatologa czy w biurze notarialnym z pewnością nie.Klienci wytrą go okryciami, a nie wszystkie można domalowywać(pomijając trudności ze szlifowaniem).Niska cena na pracę wykonywaną przez polskie firmy przecież z czegoś wynika.Zakładam,że to porównanie dotyczy legalnych usług.Robi Pan kosztorys ofertowy, a w nim są wszelkie koszty.Jeżeli materiały są w Polsce tańsze a oferta konkurencyjna, to ma Pan pracę.Ale czy opisuje Pan realną sytuację? Nie tak dawno ludzie z naszego regionu sprowadzali materiały budowlane z Niemiec,Czech,Słowacj.Wcześniej nawet całe domy do montażu nawet z USA i Kanady.Firmy lokalne mają przewagę ,bo język, gwarancja,doradztwo,pomoc wszelkiego rodzaju,ten sam urząd skarbowy.No i zawsze wprost można uzyskać informację,że coś jest tanie z tego powodu bo nie nadaje się do wymagających zastosowań.Z pewnością można wszędzie spotkać ludzi ,oczekujących "nadzwyczajnych okazji" "podłoga za grosz,lakier za darmo","szpachlowania 4mm szczelin za darmo,bo to podobno w cenie".Jak możesz być konkurencyjny gdy jesteś legalny,płacisz ZUS,podatki,w tym VAT,ponosisz wszelkie koszty działalności gospodarczej,masz siedzibę Firmy,magazyn,zapasy materiałowe, płacisz za pracowników,to co należy.Wydaje się że nadzwyczajne okazje to zwykłe oszustwo,czyli polowanie na jelenia.Oczywiście cena umiarkowana , to podstawa,ale zbyt niska ,to oszustwo na własne żądanie.Zawsze podstawą jest kosztorys ofertowy.B.Klimkiewicz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy opisuje Pan realną sytuację?

 

Zapraszam pojedziemy obaczymy...to co Pan opisuje juz na mnie nie działa kazdy działa tak samo, na równych zasadach ja juz dawno przestałem biadolic.

Firm krzaczków..juz jest bardzo niewiele..wykruszaja sie z czasem na szczescie..chociaz dalej mozna otworzyc gazetke regionalna i obaczyc cyklinowanie z lakierem 35 zł..hehe ale to nie konkurencja..nie przejmuje sie tym..

W Czechach bona, lagler, mapei..jest drozszy niz w Polsce..We włoszech mapei jest znacznie tańszy..wszystko zalezy..Ale powiadam nie ma mitu "fachowości" czeskich parkieciarzy wśród samych Czechów..dlaczego u Pana jest nie wiem..??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy opisuje Pan realną sytuację?

 

Zapraszam pojedziemy obaczymy...to co Pan opisuje juz na mnie nie działa kazdy działa tak samo, na równych zasadach ja juz dawno przestałem biadolic.

Firm krzaczków..juz jest bardzo niewiele..wykruszaja sie z czasem na szczescie..chociaz dalej mozna otworzyc gazetke regionalna i obaczyc cyklinowanie z lakierem 35 zł..hehe ale to nie konkurencja..nie przejmuje sie tym..

W Czechach bona, lagler, mapei..jest drozszy niz w Polsce..We włoszech mapei jest znacznie tańszy..wszystko zalezy..Ale powiadam nie ma mitu "fachowości" czeskich parkieciarzy wśród samych Czechów..dlaczego u Pana jest nie wiem..??

Nie wierzę w żadne mity.dotyczy to wszystkich miejsc.Na każdym rynku są koszty prowadzenia działalności. Są tak samo w Polsce jak i gdzie indziej złodzieje i ludzie nieuczciwi.W Polsce nie jest ich więcej.Akurat produkty Bony mają w całej Europie zbliżoną cenę.Taka polityka cenowa.Ja nie oceniam niczego, tylko zauważam,że nie każdy lakier nadaje się do każdego zastosowania, niemniej jednak 3 warstwy lakieru nawierzchniowego to jest ni mniej niż 300g/m2 norma zużycia to 100-120g/m2 na warstwę.Do każdego więc musi dotrzeć, że 300-360g lakieru nawierzchniowego plus podkład to na każdej podłodze musi być, inaczej nie będzie polakierowana.Materiały te mają swoją wartość.Co do cen sprzętu,to naturalnie są różne ,ale w Polsce wysokie.To co i gdzie przedsiębiorcy kupują zależy od formy zakupu ,systemu opodatkowania i paru innych czynników łącznie z dostępnością kredytu.Szczęśliwie żyjemy w wolnym kraju i w EU.Pan musiał mnie źle zrozumieć ,ja nie narzekam,nie kwękam,nie stękam. Jestem zadowolony z życia i z warunków otaczających. Mam świadomość, że zbliżam się do końca mojej działalności zawodowej. Wiem,że człowiek po to się rodzi żeby mógł umrzeć. Mnie to nie męczy.Co do lepszej organizacji szkoleń i ich ilości,zawodowych w Czechach i Słowacji dla monterów podłóg jaki dla parkieciarzy mam inne zdanie.Mam też inne że ten zawód w naszym kraju ma jakąś niezwykłą renomę.Powtarzające się problemy z pielęgnacją podłóg olejowanych i lakierowanych, oraz używanie materiałów niezgodnych z technologią to świadectwo,że ja mam rację.Wcale nie chodzi o to,że moje na wierzchu.B.Klimkiewicz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ostatniego zdania się zgadzam..co do lakierów..echh..no niech bedzie ale akurat traffica sie na warstwe120g wedle mojej wiedzy i doświadczeń z tym lakierem nie kładło tylko 2kpu bergera....traffic sie marszczył jak sie go nalało za wiele..

Reklamacja jedyna..(w dwóch progach punktowo odbił mi traffic jakies dwa lata temu) w bonie była bardzo zlewczo pouczajaca..wiec odseparowałem sie od firmy( a siedziałem w niej od 2000 roku) ..i naprawiłem na własny koszt..nie są juz sami..na szczescie a zachowują sie jakby byli..

Co do traffica ..mam na szkoleniach których jest naprawde dosyc duzo..u nas ..wiele sygnałów od braci parkieciarskiej ze to juz naprawde nie to co kiedyś...i potrafi sie nieźle namieszać od własnie mniej wiecej dwóch lat.

Bona jest droższa w Czechach moze to wynika z kursu ale jest.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ostatniego zdania się zgadzam..co do lakierów..echh..no niech bedzie ale akurat traffica sie na warstwe120g wedle mojej wiedzy i doświadczeń z tym lakierem nie kładło tylko 2kpu bergera....traffic sie marszczył jak sie go nalało za wiele..

Reklamacja jedyna..(w dwóch progach punktowo odbił mi traffic jakies dwa lata temu) w bonie była bardzo zlewczo pouczajaca..wiec odseparowałem sie od firmy( a siedziałem w niej od 2000 roku) ..i naprawiłem na własny koszt..nie są juz sami..na szczescie a zachowują sie jakby byli..

Co do traffica ..mam na szkoleniach których jest naprawde dosyc duzo..u nas ..wiele sygnałów od braci parkieciarskiej ze to juz naprawde nie to co kiedyś...i potrafi sie nieźle namieszać od własnie mniej wiecej dwóch lat.

Bona jest droższa w Czechach moze to wynika z kursu ale jest.

 

Pozdrawiam.

Cóż z tą ceną to wiadomo jak jest,zależy gdzie się kupuje.W różnych miejscach różnie się kształtuje.Norma zużycia to 100-120g/m2 na warstwę, zależy jak wiadomo od rodzaju wałka (jest parę do wyboru) albo aplikatora.Ja używam tylko wyrobów Bona,naturalnie nie klejów bo tych nie chcą mi sprzedawać.Takich jakich potrzebuję,(proponują żebym kupował wagonami).To prawda,że najwięcej wysiłku przykładają do zniechęcenia klienta, a o serwisie sprzętu zakupionego lepiej nawet nie wspominać (wymiana przewodu zasilającego na gwarancji trwa ,w szczycie sezonu, ledwie miesiąc a wydanie karty gwarancyjnej tyko 3 miesiące.) Produkty to czołówka światowa,za to traktowanie klientów to poprzedni ustrój.Zawsze kombinują jak czegoś nie sprzedać a na pytanie czy można zamówić, odpowiedź NIE BO NIE,to normalka.Ale to najlepsze wyroby tego rodzaju na rynku, więc takie zachowanie trzeba znosić. O szkolenia nie trzeba się przejmować jest strona amerykańska,niemiecka,austriacka ,czeska i szwedzka.Są PDF z manualami,więc jak chcę wiedzy to ją mam i ograniczenie kontaktów jest nawet miłe. B.Klimkiewicz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...