Loka 07.05.2005 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2005 Moje tulipany i żonkile zaczynaja juz przekwitać, poradzcie proszę, co mozna posadzić między nie, by ukryć żółknące liście, a nie uszkodzic cebulek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Patsi 07.05.2005 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2005 W innym temacie, na jakichś fotkach widziałam cebule wsadzone między ozdobne trawy, także łodyg mało co widać, a kwiaty zwracają uwagę z daleka. Myslę, że możesz też wsadzic teraz w ziemię coś jednorocznego, co najpierw sieje się w inspekcie (koło lutego) a później pikuje, jak jest już sporej wielkości. W moim ogrodniku jest masa takich roślinek. Tylko, wiadomo - jak wsadzać, to ostrożnie i w pewnej odległości. A może tak popatrzec na te kwiaty i poświęcić chwilkę refleksji nad przemijaniem...? Bo spotkacie sie znowu dopiero za rok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia385 08.05.2005 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 Słyszałam, że takie cebulki wsadzane są w specjalnych koszyczkach i właśnie po przekwitnięciu, wyjmuje się taki koszyczek z zawortością, przenosi gdzieś w ustronne miejsce. Tam cebulki dokańczają swego dzieła, po czym na jesieni lądują ponownie w miejscu przeznaczenia. Mam w koszyczkach i tak zamierzam popróbować (jednak nie wszystkie, bo jak zniszczę.... .) Może coś z tego będzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 08.05.2005 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 Jeśli chcesz żeby co roku ładnie tulipany kwitły to niestety powinnaś poczekać aż zaschną liście (choć częściowo) i wtedy je wykopać. Pszesuszyć w cienistym przewiewnym miejscu, oczyścić i we wrześniu ponownie posadzić. Jeśli jednak masz tulipany botaniczne, mieszańce darwina tj te wszystkie nazwijmy tulipanopodobne które tworzą kępy to te możesz zostawić w gruncie i zabawiać się z wysadzaniem raz na 3-4 lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 08.05.2005 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 Ciekawe co będzie z moimi w przyszłym roku, bo teraz, po przekwitnięciu skosilismy wszystkie kosiarką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 09.05.2005 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Majka nie martw nic, jeśli już listki trochę podeschły to owszem zakwitną ale słabiej i prawdopodobnie rozkocą się Tobie cebulki. Z większością cebulowych jest tak, że na dobrą sprawę cebule są "jednorazowe". Te cebule, które kupujemy są odpowiednio produkowane, żeby ładnie zakwitły. Proceder w produkcji jest dość okrutny, ponieważ w pewnej fazie rozwojowej kwiatów ucina się rozkwitłe kwiatostany. Chodzi o to aby roślina "poszła" w cebulę a nie wysilała się na kwiaty. Dlatego w naszych przydomowych ogródkach, mimo że to jest z produkcyjnego punktu widzenia doś późno powinniśmy ścinać więdnące kwiatostany, i dać liściom zaschnąć samodzielnie aby jak najdłużej karmiły cebule. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia385 09.05.2005 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 dać liściom zaschnąć samodzielnie aby jak najdłużej karmiły cebule. No..i właśnie w tym celu przenoszone są cebule wraz z ziemią w koszyczkach, takie nienaruszone w zaciszne miejsce. Wkopuje się je tam w ziemię i listki zasychają samoistnie, a cebulki rosną. Zrobię to z krokusami, żonkilami, szafirkami i śnieżycą. Tak wyczytałam i tak zamierzam zrobić Myślicie, że to zły pomysł? Nie podobają mi się żółknące badylki sterczące przez całe lato. Zaś co do tulipanów, oczywiście, te powinny być wyjmowane i przesuszone. Wciornastek jak zawsze masz rację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 09.05.2005 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Kasiu, myslę, że to żle, niestety. Pozwól im zaschnąć na swoim miejscu. Prawdę mówiąc ja tych cebul....wymienionych przez Ciebie... wcale nie wykopuję i kwitną każdego roku. Wyjmując cebule teraz, możesz uszkodzic ich korzonki i ........ Koszyczek w którym rosną spełnia tylko rolę ochronną przed nornicami i ułatwia wyjmowanie wszystkich cebul. Tak myslę i tak robię, wyjmuję do podsuszania glównie cebule tulipanów i to co 2 lata....a i tak slicznie kwitną. Jeśli Cie draznia zasychające liscie...staraj sie je zasłonić...jednorocznymi lub bylinami, ale teraz nie zmieniaj im miejsca. Tak myslę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Loka 09.05.2005 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Ojej, troche dużo roboty z tym przenoszeniem cebul w koszyczkach, tym bardziej, że mam ich sporo w ogrodzie. A może posadze między przekwitające kwiatki bratki, turki lub jakies inne jednoroczne ? Tylko czy kiedy już przekwitna i będę je wykopywać, to nie uszkodza się cebule tulipanów i innych cudów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 10.05.2005 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2005 Kasiu, myslę, że to żle, niestety. Pozwól im zaschnąć na swoim miejscu. Prawdę mówiąc ja tych cebul....wymienionych przez Ciebie... wcale nie wykopuję i kwitną każdego roku. Wyjmując cebule teraz, możesz uszkodzic ich korzonki i ........ Koszyczek w którym rosną spełnia tylko rolę ochronną przed nornicami i ułatwia wyjmowanie wszystkich cebul. Tak myslę i tak robię, wyjmuję do podsuszania glównie cebule tulipanów i to co 2 lata....a i tak slicznie kwitną. Jeśli Cie draznia zasychające liscie...staraj sie je zasłonić...jednorocznymi lub bylinami, ale teraz nie zmieniaj im miejsca. Tak myslę. Pozdrawiam Chmuraka ma rację. Koszyczki to tylko ochrona i ułatwienie, życia przy sadzeniu kobierców z kwiatów. Nawiasem mówiąc to gryzonie i tak je przegryzą. U mnie wgryzły sie przez metalową nakrętkę od słoika, w szopce na ogrodzie aby dostać się do cukru a te plastikowe koszyczki w ich ząbkach przestają istnieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia385 10.05.2005 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2005 Kasiu, myslę, że to żle, niestety. Pozwól im zaschnąć na swoim miejscu. Prawdę mówiąc ja tych cebul....wymienionych przez Ciebie... wcale nie wykopuję i kwitną każdego roku. Wyjmując cebule teraz, możesz uszkodzic ich korzonki i ........ Koszyczek w którym rosną spełnia tylko rolę ochronną przed nornicami i ułatwia wyjmowanie wszystkich cebul. Tak myslę i tak robię, wyjmuję do podsuszania glównie cebule tulipanów i to co 2 lata....a i tak slicznie kwitną. Jeśli Cie draznia zasychające liscie...staraj sie je zasłonić...jednorocznymi lub bylinami, ale teraz nie zmieniaj im miejsca. Tak myslę. Pozdrawiam Chmuraka ma rację. Koszyczki to tylko ochrona i ułatwienie, życia przy sadzeniu kobierców z kwiatów. Nawiasem mówiąc to gryzonie i tak je przegryzą. U mnie wgryzły sie przez metalową nakrętkę od słoika, w szopce na ogrodzie aby dostać się do cukru a te plastikowe koszyczki w ich ząbkach przestają istnieć. Hmm, no cóż skoro tak mówicie... Ale ja wyczytałam to w jakimś piśmie i wiem, że koszyczki to "ochronki", jednak ponoć tak można je przenosić. Wiem, że macie duże odświadczenie , dlatego posłucham Was. Ale nie do końca , mam dużo tych cebulek, przeniosę tylko troszeczkę - jeden koszyczek - eksperymentalnie I... bardzo dziękuję za rady, dobre rady! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 11.05.2005 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 A może by tak sadzić cebulowe między np. piwoniami? Piwonie, jako byliny, co roku startują od zera i zanim wyrosną, będzie pięknie widać kwitnące tulipany. A jak już tulipany zostaną bez kwiatów, skazane na powolne dowiędnięcie (w celu dokarmienia cebul, jak pisała Wciornastek), to właśnie rozwijające się piwonie ładnie je zasłonią i zamaskują. Co Wy na taki pomysł?Ja tak pomieszałam z bylinami kępy krokusów i się sprawdza. Tych więdnących liści właściwie nie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 11.05.2005 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Magmi, kocham takie "pomieszane" ogrody. Jedno przekwita, drugie zakwitnie. To cały urok, że cały rok masz pięknie i krajobraz się zmienia. Z czasem nabiera się doświadczenia, które rośliny najlepiej czują się z którymi i najlepiej wyglądają i powiem, że nie zawsze dane książkowe się sprawdzają bo obecnie jest tak duża różnorodność odmian o różnych wymaganiach, że często nie ma już reguł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 11.05.2005 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 http://www.cebulkikwiatowe.pl/gfx_content/public/gardening10522_k1-2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.05.2005 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2005 ja posiałam jednoroczne,takie drobiazgi,nie pamiętam nazwy,a przekwitłe ścinam,zostwiając liście.Tych drobnych cebulstych isę nie wykopuje co roku,raczej po 3-4 latach,aby miały dobrą glebę. A za rok posieję białe aksamitki - mam je pierwszy raz,były tylko w jednej kwiaciarni,teraz po sezonie pozbieram z nich nasiona na przyszły rok,bo są sliczne - kremowo - białe. ale ich największą zaletą jest to,że są odporne na wszystko - trzy sadzonki mi przemarzły,bo po posadzeniu i podlaniu ich przyszły przymrozki,a i tak ise odbiły A to taki mini skalniak przed klatką mojego bloku a to jedna z moich odmian - mam ich narazie 5,ale to pierwszy mój ogródeczek http://foto.onet.pl/upload/5/82/_474221_n.jpg ale za to jakiego mam pomocnika konewka sięga jej do pasa,ale podlawanie to ukochane zajęcie: tutaj ze spryskiwaczem : http://foto.onet.pl/upload/23/38/_474222_n.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.