am 28.01.2003 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2003 No i murowanie mam już za sobą - zresztą skuwanie również ... ale po kolei. Kupiłem pół palety max-a. Przyjechał murarz i zaczęło się. Okno w kuchni podwyższyliśmy - wyszło OK. Blisko okna do kuchni jest okno do garażu (chociaż na prostopadłej ścianie) - to okno też podnieśliśmy - są identyczne na wysokość i wygląda to dobrze. A go garażu i tak nie było potrzebne takie duże okno... Okna w jadalni również podnieśliśmy. Poszedł jeden pustak max i jeszcze druga cieńsza warstwa - w sumie podnieśliśmy okno o ok. 35cm (poprzednio okna zaczynało się na wysokości niecałych 60cm od podłogi) Podmurowałem również okno w pomieszczeniu gospodarczym - jest to jedyne okno na parterze na północnej ścianie zewnętrznej więc nie będzie przeszkadzało. Dzięki podwyższeniu spokojnie będę mógł umieścić blat roboczy na takiej wysokości, jaką wymyśliłem. Podniosłem również o kilka warstw cegieł drzwi balkonowe. Trudno - będzie mały schodek (ok 15cm) w stosunku do podłogi w salonie. Nikt nie podjął się zrobić drzwi balkonowych o wysokości 265cm a my nie chcieliśmy dzielić otworu balkonowego na dwie części Zmniejszyłem jeszcze trochę (23cm) naszą "szklaną ścianę" naprzeciwko drzwi wejściowych (szer:240 wys:190) - teraz mogą nam takie zrobić (oczywiście nieotwierane) Wiecej nic nie musiałem robić. Okna w pokojach u dzieci okazały się OK - wysokość ok 80cm. Okna w sypialni i łazience już wcześniej były przemyślane - zresztą musiały licować z oknami z salonu na tej samej ścianie zewnętrznej. Prace oczywiście wykonywał murarz pod moim nadzorem - żona została w domu z dziećmi. No i tu był nasz błąd.... Następnego dnia pojechaliśmy razem z żoną i dziećmi na "odbiór" prac. Żona wzięła ze sobą rozkładane krzesełko - ciekawe po co Kuchnia - uff - jest OK Salon, pom gosp - też OK Duże okno - super - wygląda dalej dobrze. Jadalnia ................ teraz wiem do czego było potrzebne krzesło:grin:. Zona spojrzała krytycznym okiem, następnie rozłożyła krzesło i usiadła..... CHWILA MILCZENIA ....... i słodki cichy głosik: "Adaś ... masz tu gdzieś młotek i przecinak ....."http://www.afternight.com/smiles/splat.gif Okazało się, że przesadziliśmy z tą wysokością w jadalni. Przecież tam się głównie siedzi. No i musiałem zrzucić http://www.afternight.com/smiles/smash.gif tą jedną warstwę cegieł. Okna wyszły na wysokości ok 80 cm - czyli prawie tak samo jak inne w domu. No i jesteśmy zadowoleni.... ....tyle tylko, że nie mogę chodzić po przeniesieniu kilku worków cementu. Chyba się zaczynam sypać - oj trzeba szybciej kończyć ten domek. [ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-01-28 22:59 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 03.02.2003 10:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2003 Planowanie planowaniem .. a życie życiem . Właśnie do mnie zadzwonił polecany człowiek od wykończeniówki. W zasadzie wszystko mielismy juz dogadane... terminy, koszty, itp. Zadzwonił, żeby powiedzieć, że w tym roku to niestety nie bedzie się mógł podjąć pracy u mnie.... No i znowu zaczynam poszukiwania - tylko czasu coraz mniej:sad:. Może macie jakąś sprawdzoną ekipę w okolicach Warszawy do ocieplenia poddasza, płyt gipsowych, glazury, terakoty, paneli, malowania. Planuję zatrudnić do tych prac jedną ekipę. Jak coś bedziecie mieli -przeslijcie namiary na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 07.02.2003 12:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2003 Dostałem wiadomość z banku - jest akceptacja mojego wniosku kredytowego !!! Muszę teraz zrobić wycenę nieruchomości u rzeczoznawcy (ostatni warunek kredytu) i przekazać do banku. Wtedy jest ostateczna decyzja zarzadu i podpisywanie umowy. Mam nadzieje, ze za 10 dni bedę miał pieniądze a za jakiś czas obciążoną hipotekę . Dla zainteresowanych info o kredycie - Bank: BGK - Okres kredytu 15 lat (mam nadzieje, że krócej ) - opłata za wniosek 150PLN (odliczana później od prowizji) - Oprocentowanie część budowlana i hipoteczna - na dzień dzisiejszy (franki): 3.62% (powyżej 50% wkładu własnego). - Przeliczanie waluty: według kursu ŚREDNIEGO NBP - Wypłata kolejnych transz - według kursu z dnia podpisania umowy (gwarancja uzyskania w złotówkach kwoty kredytu niezależnie od wahań kursowych) - Konieczność dokumentacji 100% wydatków w fakturach - Brak opłat za wcześniejszą spłatę, przewalutowanie raz w roku - Prowizja 2% - ubezpieczenie do czasu ustanowienia hipoteki 0,84% rocznie (zwracają niewykorzystana część) - Cesja z ubezpieczenia nieruchomości - Być może (jeszcze nie wiem) cesja z ubezpieczenia na życie Całość załatwiana przez expandera - jestem zadowolony. Jak już będą pieniądze na koncie ruszam dalej... ..a w międzyczasie mam już dwa kosztorysy na (prawie) kompleksowe wykończenie od nowych wykonawców. W ciągu najbliższych dwóch tygodni mam zamiar podpisać umowę i ... ruszać od kwietnia .... [ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-02-07 13:13 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 17.02.2003 22:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2003 BANK... Jak na razie - pieniędzy z banku ni ma ... Przekazałem wycenę rzeczoznawcy - wypłata ma być w tym tygodniu - zobaczymy. W międzyczasie trochę się zadziało. OKNA.... W ubiegłym tygodniu pożyczyliśmy sobie na kilka godzin próbnik z kolorami okien meranti z Gebauer. Najpierw wizyta w Ikea, gdzie wybraliśmy kuchnię, następnie jeszcze w kilku innych miejscach .... w końcu jest decyzja. Wybieramy meranti 110/110 u Gebauera (widać mamy takie same gusta jak Ivonesca ) Na dzisiaj byliśmy umówieni na pomiary okien. Pan przyjechał z 30 minutowym opóźnieniem co i tak jest niezłym wynikiem biorąc pod uwagę odległość (Opole-Warszawa), pogodę i blokady rolników. Same pomiary przebiegały dość sprawnie. Byłem trochę zaskoczony sposobem wykonywania tych pomiarów - napakowany "teoretycznymi" rozważaniami o kilku pomiarach na jedno okno, o pomiarach po przekątnej - w praktyce ze zdziwieniem obserwowałem, jak pan trochę bez użycia poziomicy, wykonywał po jednym pomiarze. No cóż - w końcu to on się tym zajmuje i pewnie wie jak to robić. Zobaczymy, jaki będzie wynik końcowy... Wydawało mi się, że jak już wybraliśmy rodzaj okien, producenta i kolor, to wszystko mamy za sobą. Niestety nie jest tak różowo . Przy pomiarach o mało się z żoną nie pokłóciliśmy o to, na którą stronę mają się otwierać okna jednoskrzydłowe. Dla mnie istotna była wygoda, a moja żona zwracała uwagę na jakieś dziwne rzeczy w stylu: "jak otworzę okno na tą stronę, to będzie ładniej wyglądało, wygodniej się myło itp..) Tym to sposobem dobrnęliśmy do szczęśliwego końca pomiarów. Pan od Gebauera nie miał daleko do następnych pomiarów - mój sąsiad (50m dalej) już czekał na swoją kolej . GLAZURA ... Miałem dzisiaj dzień wolny (no bo pomiary na budowie). Postanowiliśmy z żoną wykorzystać wolne chwile i pojechaliśmy wybierać glazurę dla pozostałych łazienek i coś na podłogę w salonie (i nie tylko). Pojechaliśmy w sprawdzone przez wielu forumowiczów miejsce (Alcorense - Kozerki pod Grodziskiem). To miejsce ma dla mnie dwie zalety - duży wybór i ceny. Żona przygotowała się do wizyty, przejrzałą wszystkie możliwe strony www, odwiedziliśmy też kilka osób, u których mogliśmy na żywo obejrzeć pewne "układy choreograficzne" płytek. Żona zachorowała na all-in-one, czyli gotową kolekcję, która obejmuje płytki do łazienki, do kuchni, na podłogi - również do salonu. Nie ma wtedy kłopotu z doborem kolorystycznym, czy odcieniami poszczególnych płytek - a my (a raczej moja żona) chciała wszystko dopasowane. Znaleźliśmy nawet taką serię - Alcorense Nebrasca. Kolekcja miała tylko jedną wadę - maksymalny rozmiar płytek na podłogę to 30x30 - a my (ja) tak bardzo chcieliśmy mieć 45x45...Okazało się jednak, że w Alrorense właśnie zaczęli produkować płytki podłogowe w tej serii właśnie w rozmiarze 45x45!. No to już (prawie) jesteśmy w domu. Pożyczyliśmy kilka płytek i żona zaczyna "projektować" układy podłogi, kuchni i łazienek. W domu okazało się, że płytki idealnie pasują do koloru okien (mamy już własną próbkę drewna), jak również do naszych obecnych mebli, które zamierzamy zabrać ze sobą. Pasują też do mebli kuchennych. Byłoby naprawdę super, gdybyśmy wybrali i zamówili glazurę/terakotę na trzy miesiące przed planowanym rozpoczęciem ich układania. Kolejny kłopot (wybór) z głowy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 17.02.2003 22:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2003 Jeszcze mała dygresja na temat "Spółdzielni" Bardzo mi się spodobało dokonywanie zakupów (a raczej negocjowanie cen ) razem z innymi osobami planującymi takie same zakupy. Tym to sposobem udało się dostać na okna 20%, na kocioł 25%. Rozmawiałem już z sąsiadem i najprawdopodobniej kupimy "wspólnie" bramę garażową, szambo i zbiornik na olej - fajnie - znowu będzie taniej.... Baardzo mi się to podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 19.02.2003 17:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2003 Byłem dzisiaj w firmie od kotłów, zeby zamówić kocioł olejowy, który wybrałem (Viessmann Vitola 200 + zasobnik 160l). Po rozmowach zamiast zamówić, poprosiłem o wycenę kotła kondensacynego na gaz! Tak mi namieszali (podłogówka w całym domu), że sam już nie wiem, co mam wybrać gaz, czy olej!!! Osiołkowi w żłobie dano ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 21.02.2003 23:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2003 Chyba jednak zostanie olej ... Mam fachowca do wykończeniówki - nie jest najtańszy, ale mam do niego zaufanie - zrobił wcześniej tynki. Termin rozpoczęcia prac: 1 kwiecień. Zaczyna się robić gorąco. W pracy prowadziłem kilka sporych projektów z wykorzystaniem Microsoft Project. Stwierdziłem, że wykończeniówka to też niezły projekt ... no i wklepałem to co planuję zrobić do programu. Hhmm - wyszło tego trochę. Na razie mam 136 zadań, które muszę jakoś opanować. Do każdego zadania przypisałem wykonawcę, koszty realizacji, umieściłem w czasie i wzajemnie powiązałem ze sobą (np. montaż kotła po wstawieniu okien a przed wygrzaniem podłogi). Mam już wstępną wizję, kiedy zakończą się wszystkie prace. Teoretycznie, jak nie byłoby problemów z gotówką, mogę planować przeprowadzkę na tydzień 21 lipiec. Zostawiam sobie jeden miesiąc na rezerwę i nieprzewidziane ... W poniedziałek jadę podpisać umowę kredytową. Mam nadzieję, że do środy dostanę gotówkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 03.03.2003 18:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2003 naiwność...w środę gotówka .... Umowę podpisałem. Przy okazji milion innych papierków. No i się zaczęło. Warunkiem wypłaty pierwszej transzy jest ....... .............. .............. We wtorek biore urlop i rozpoczynam załatwianie. Zaczynam od wizyty w ubezpieczalni - ubezpieczam moją budowę. Nastepnie jade do sądu - rejestruje wniosek o wpis na hipotekę Kolejny krok - urząd skarbowy - złozenie druku i zaplacenie podatku od czynnosci cywilno-prawnych. NIestety - kasa juz nieczynna - tylko do 13:00. Pani w okienku narzeka - ci interesanci to jakby sie umówili - zaczynaja przychodzić po 13:00. Kolejny krok to bank i podpisanie papierków o założenie konta. Niemożliwe - udaje się załatwic prawie wszystko. Tylko jeszcze ubezpieczenie na zycie. Tutaj niestety nie jest łatwo. najpierw gdzieś giną moje papiery, później okazuje się, ze muszę iść na jakieś badania. Po zrobieniu badań wracam do ubezpieczyciela i jest decyzja. Wszystko to jednak zajmuje czas. Dopiero w piątek odbieram polisę i zawożę to wszystko do banku. Dzisiaj nareszcie odbieram pieniądze.... Tylko qrcze ten frank idzie w górę - no cóż konsekwencja pożyczki w walucie - mam nadzieję, że to chwilowe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 06.03.2003 14:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2003 HIPOTEKA Woow !!! Dzisiaj dostałem zawiadomienie z Sądu o wpisaniu banku na hipoteke nieruchomości. Tempo oszałamiajace (niecałe 2 tygodnie). Jak tylko przedstawie w banku wypis z księgi wieczystej, bedzie mozna zlikwidować ubezpieczenie kredytu do czasu ustanowienia hipoteki. Dostanę zwrot niewykorzystanej składki (musiałem opłacic z góry na cały rok) A słyszałem, ze w niektórych sądach w Warszawie mozna czekać nawet dwa lata ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 07.03.2003 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2003 Problemy ...... Glazura - wydawało mi się, ze temat wyboru glazury/terakoty mam za soba. Niestety, pan w sklepie pomylił się i dla modelu, który wybraliśmy, nie produkują terakoty w wymiarze 45x45. A ja się uparłem na duże płytki. Tym to sposobem poszukiwania płytek rozpoczynają sie od nowa. Ech to moje planowanie w łeb bierze ... Drzwi wejściowe Zaczęliśmy od konfliktu. Ja chciałem antywłamaniowe Dierre, żona drewniane z szybką. Spędziliśmy sporo czasu na wzajemne przekonywanie się. W międzyczasie sporo jeździliśmy i oglądaliśmy różne modele drzwi w sklepie i "naturze" u dobrych ludzi (ps. pozdrawiam "dobrych ludzi", którzy pozwolili nam obejrzeć własne drzwi ) W końcu udało mi sie przekonać żonę do antywłamaniowych. 28 lutego pojawiłem się w sklepie, żeby zamówić drzwi. Dostaliśmy spory upust (10%), dodatkowo od 1 marca w Dierre podwyżka - cieszę się, że jeszcze załapię się na starą cenę. W trakcie rozmowy ze sprzedawcą pojawia sie temat drzwi drewnianych. Zaczynamy dyskusję i ... sprzedawca przekonuje mnie do drzwi drewnianych. Dla mnie głównym argumentem okazał sie współczynik k drzwi. w trakcie rozmowy ze sprzedawcą zadzwoniłem do Dierre i okazało się, że drzwi potrafią przemarzać na futrynie (dotyczy to każdych antywłamaniowych - również np. Gerda - stalowa futryna). To mnie ostatecznie przekonało. Rozpoczęliśmy poszukiwania drzwi drewnianych. W tej chwili biorę pod uwage dwóch dostawców Gebauer (ten od okien) i Stolbud Włoszczowa. W obu przypadkach będzie drewno meranti. Drzwi stolbud są trochę solidniejsze no i maja certyfikat na antywłamaniowość. Jeszcze nie wiem co wybiorę - decyzję chcę podjąć w przyszłym tygodniu. Z drzwiami czeka mnie jeszcze przykry obowiązek. Mój domek jak pisałem wcześniej był budowany zgodnie z projektem. Bardzo przestrzegałem wszystkich zaleceń projektanta, biegałem z miarką i sprawdzałem wymiary. W projekcie miałem zaprojektowany otwór na drzwi wejściowe o szerokości 100cm. Na etapie budowania stanu surowego człowiek nie zwraca uwagi na takie drobiazgi jak drzwi zewnętrzne. A tu okazuje się, że w taki otwór nie zmieszczę nowoczesnych drzwi o szerokości otworu 90cm. Problem polega na tym, że kiedyś do drzwi robiło się futrynę prostokątną o szerokości ok 5 cm. W ten sposób w otwór o szerokości 100cm mozna było zmieścić drzwi 90. W tej chwili większość drzwi i ościeżnic jest produkowana na bazie profilu okiennego klejonego warstwowo o wymiarach ~70x80 mm. Dla otworu o szerokości 90 cm należy doliczyć z każdej strony 8 cm, co daje szerokość ościeżnuicy 90+16=106 cm. Minimalna szerokość otworu dla drzwi wejściowych to 108cm. A ja mam 101 Rozmawiałem z kierownikiem budowy (swoją drogą gdzie on był, jak murarz stawiał taki otwór). Zdecydowanie odradził mi zmniejszanie drzwi, żeby zmieściły się do mojego otworu. Przepisy podają minimalną szerokośc otworu przy drzwiach wejściowych na 90cm. Otwór trzeba bedzie poszerzyć (na szczęście nie całą szerokość otwóru wejściowego tylko ok 8 cm muru od zewnątrz). Być może będę musiał wstawić kątowniki stalowe pod nadproże. Trudno - zrobię tak, żeby było dobrze. Do wszystkich stawiających mury: Otwór na drzwi wejściowe powinien mieć przynajmniej 110cm szerokości!!! Warto dać nawet więcej, jeżeli jest taka możliwość - można wtedy wstawić drzwi 100cm, lub nawet szersze dwuskrzydłowe Nie zapominajcie też o wysokości umieszczenia nadproża - minimum 215 cm nad poziom posadzki. [ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-03-10 14:04 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 17.03.2003 18:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2003 GLAZURA..TERAKOTA..GRES cd... Po raz kolejny dokonaliśmy wyboru glazury i tym podobnych wyrobów. Mam nadzieję, że tym razem to już ostateczna decyzja Na podłogi wybraliśmy gres z Nowa Gala. Na początku nie braliśmy gresu pod uwagę, ze względu na cenę. Ostatecznie jednak przekonała nas jakość (mieliśmy w domu próbke prze kilka dni) i efekt końcowy (oglądaliśmy kilka wystawek - m.im w Starym Sękocinie). Do salonu pójdzie gres 60x60cm !!! Do pozostałych pomieszczeń 40x40 i 30x60. Do tego planujemy troche dekorów (właśnie dzisiaj oglądaliśmy - są naprawde super). W sumie będzie 100m2 takiej przyjemności. Niestety nasz budget po raz kolejny zostanie przekroczony - aż się boję myśleć co będzie dalej. Łazienki i kuchnia zostaje bez zmian - alcorense seria nebrasca. Żona rozłożyła deskę kreślaską i pewnie dzisiaj w nocy będzie rysować... - dzięki temu dosyć dokładnie bedziemy wiedzieli ile materiału zakupić a nasz wykonawca będzie miał gotowy projekt. ZBIORNIK NA OLEJ Na działce ruch - uprzątnęliśmy garaż. Przygotowaliśmy wszystko na kolejne prace ... murarskie. Zdecydowałem się wydzielić z garażu pomieszczenie na zbiornik na olej. Po wielu konsultacjach i dyskusjach zrezygnowaliśmy ze zbiornika podziemnego zewnętrznego. Przy okazji bedzie troche taniej. Pomieszczenie bedzie miało 1,1m szerokości na 2,6m długości. Będzie miało zamykane stalowe drzwi (to troche później) i wannę wychwytującą. Z trzech stron rolę wanny bedą pełnić jednocześnie ściany pomieszczenia, z czwartej strony wymuruję ściankę ok 1m wysokości. Zbiornik będzie miał 2500litrów, z firmy Werit. Dlaczego z tej firmy? Najbardziej pasowały mi wymiary (ok 72cmx220cm, 200cm wysokości) - zmieści się w pomieszczeniu. Garaż będzie trochę mniejszy. Z początkowych wymiarów 6m długości i 5 m szerokości zostanie w części 4,8m długości, szerokośc bez zmian. Trudno - 2 samochody się zmieszczą, kosiarka i rowery mam nadzieję też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 26.03.2003 09:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2003 NIESPODZIANKA ... Pomieszczenie na olej zbudowane, drzwi wejściowe (a właściwie otwór poszerzone). W tym tygodniu bedzie elektryk w garażu, hydraulik (pierwsza przymiarka grzejników w łazienkach), człowiek od alarmu, od odkurzacza centralnego (zakończenie instalacji w garażu). Szykuje się ciekawy koniec tygodnia. A tym czasem..... dzwoni do mnie wieczorem sąsiad i pyta, czy nie byłbym zainteresowany ... GAZEM ZIEMNYM. Przecież właśnie kupiłem kocioł na olej, zbudowałem pomieszczenie na zbiornik oleju (na szczęście jeszcze nie kupiłem samego zbiornika) a tu taka wiadomość. Okazuje się, że po takiej zimie i cenach oleju, które obowiązują większość mieszkańców naszego osiedla myśli poważnie o inwestycji w gaz. Wstępnie jest 24 chętnych. Do magistrali mamy jakieś 300m. Do tego dochodzi doprowadzenie gazu do indywidualnych budynków. Były rozmowy z gazownią, warunki techniczne są - może nawet gazownia troche dołoży. Wszystko roztrzygnie się w ciągu miesiąca - gaz możemy mieć nawet tej jesieni. Przyznam szczerze, takiego rozwoju sytuacji nie spodziewałem się. Rozmawiałem dzisiaj z firmą, gdzie kupiłem kocioł i która ma mi montować kotłownie. Okazuje się, ze nie będą robili problemu z wymianą kotła. Nawet zwrócą pieniądze, jeżeli wybiorę tańszy kocioł !!! Tego się nie spodziewałem. Wstrzymuję na razie dalsze inwestycje w kotłownie, przesuwam termin montażu kotłowni i czekam na rozwój wydarzeń. Może jednak się uda... Tylko się trochę boję układania terakoty na niewygrzanej posadzce - a jak tu wygrzać posadzkę podłogówką bez pieca [ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-03-26 10:08 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 28.03.2003 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2003 Uff..... Właśnie wróciłem z działki - dawno tam nie było takiego ruchu i tłoku - krótka relacja: godzina 8:00Przyjeżdża człowiek od alarmów i ustalamy, jakie należy zrobić poprawki do istniejącej instalacji, w rozmowach uczestniczny również elektryk, który te poprawki będzie wykonywał. Elektryk zrobi również instalację w garażu. W tym samym czasie przyjeżdża hydraulik - zrobi grzejniki w łazienkach na "gotowo" - oczywiście grzejniki później zdejmuję, ale rurki w ścianach już są przygotowane. Jest również mój ojciec - również hydraulik - robi próbę instalacji wodnej - fajnie z tymczasowego kranu leci już woda. Dzisiaj również poprawiamy więźbę przy kominie po "fachowcach" - trzeba odsunąć dwie belki od komina. 8:30. Przyjeżdża dwóch murarzy - biorą się za ścianki do prysznica w łazienkach - z ytonga. 10:00Przyjeżdża człowiek od bram garażowych - robi pomiary i pomaga zaplanować instalacje do napędu bramy. Razem ze mną w pewnym momencie było 8 osób!!!! Trochę trudno było nad tym zapanować ale udało się. Ścianki do prysznica stoją, instalacje w garażu zakończone, belki od komina odsunięte przepisowo, grzejniki prawie zakończone ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 02.04.2003 08:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2003 Krótki update z budowy... dzieje się coraz więcej. Od wczoraj mam na budowie robotników, ocieplają poddasze: 16cm wełny miedzy krokwie i 5 cm w poprzek. Ponownie pojawia sie optymizm - widać zmiany i godzina zero (przeprowadzka) coraz bliżej. Wczoraj zamknąłem negocjacje na gresy. Dostaliśmy taką cenę, że zdecydowaliśmy się na położenie gresów również na ścianach w łazienkach (np. płytka 30x60 - poczatkowa cena detaliczna ~75PLN za metr, my zapłacimy 48PLN) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 07.04.2003 21:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2003 Obiecane wcześniej zdjęcia - część pierwsza1. Podmurowane okna:http://www.republika.pl/am2am/a11s.jpghttp://www.republika.pl/am2am/a11.jpg 2. Wata szklana czeka sobie w salonie na ocieplanie:http://www.republika.pl/am2am/a12s.jpghttp://www.republika.pl/am2am/a12.jpg Miały być tynki w garażu - na razie czekamy na wiosnę ... [ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-04-07 23:30 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 08.04.2003 15:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2003 Wczoraj zrobili mi posadzkę w garażu (4 cm styropian + 6cm wylewki ze zbrojeniem - półsucha, miksokretem). Podłogę na nieużytkowej części poddasza ociepliłem 12 cm styropianu i przykryłem 3cm szlichtą ze zbrojeniem. Jak nie wystarczy 12cm(a to się okaże po pierwszym sezonie grzewczym), to docieple wełną skosy między krokwiami. Dzisiaj kupilem (zapłaciłem) za kominek. Jotul Harmony 18 RTD z dystrybutorem ciepłego powietrza. W sobotę człowiek od kominka bedzie rozprowadzał rury spiro po poddaszu. Montaz kominka planowany w maju - zaraz po montażu okien Kolejna decyzja (i wydatek) z głowy. W tym tygodniu zamówiłem też bramę garażową (Hormann, 4m szerokości, ocieplona 4cm). Na razie nie montuję napędu. Dostałem upust 12% od cen producenta. Złożyłem do banku wniosek o zwrot ubezpieczenia kredytu (uprawomocnił się wpis na hipotekę). Jutro składam wniosek o kolejną transzę kredytu ... [ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-04-08 17:48 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 17.04.2003 12:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2003 Krótki update .. Kolejne zdjęcia(po kliknięciu na link pod zdjęciem powiększenie) 1. Wata szklana (URSA) pokryta folią paropszpuszczalną http://www.republika.pl/am2am/ps3.jpg http://www.republika.pl/am2am/p3.jpg 2. Najmniejszy pokój na poddaszu - planowany stryszek przerobiony na pokój. Wystające z sufitu deski zostaną obrobione drewnem. http://www.republika.pl/am2am/ps1.jpg http://www.republika.pl/am2am/p1.jpg http://www.republika.pl/am2am/ps4.jpg http://www.republika.pl/am2am/p2.jpg Garaż otynkowany - suszy się i czeka na bramę. Instalacja wodna i c.o. nawodniona - jak na razie nic nie przecieka i "trzyma ciśnienie" Po świetach podłącze elektryczny kocioł i bedę wygrzewał posadzkę (planowana początkowo instalacja kotła docelowego jest przesunięta w czasie ze względu na oczekiwanie na ewentualny gaz) Na początku maja przyjeżdżają okna i drzwi (nareszcie) Od tego momentu prace nabiorą tempa. Przyjedzie transport gresu, rozpocznie się ocieplanie budynku z zewnątrz, Już powoli widać koniec .... [ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-04-17 14:18 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 15.05.2003 21:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2003 Uffff Ale się działo. Przez miesiąc nie miałem czasu zajrzeć na Forum. Ale po kolei KOTŁOWNIA Dalej nie wiem, czy będzie gaz. W międzyczasie pożyczam piec elektryczny i podłączam do instalacji c.o. - wygrzewam posadzkę. Przez pierwsze kilka dni nie było istotnej różnicy - ale później zrobiła się sauna. Zacząłem od temperatury na piecu ok 25 st, podnosiłem raz na dobę o ok 2 st - zakończyłem na 45 st. Trzy dni grzania na 45 st i póżniej stopniowo schładzałem posadzkę. Przynajmniej będę miał czyste sumienie, że zrobiłem to zgodnie "ze sztuką" W załączeniu zdjęcie mojej tymczasowej "kotłowni" http://www.republika.pl/am2am/okno01s.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno01.jpg Przy wygrzewaniu posadzki pojawiły się pęknięcia na mojej do tej pory równej podłodze - i to wcale nie w miejscach dylatacji. Wprawdzie jak mój kierownik budowy to zobaczył, to stwierdził, że to nie jest popękana posadzka - ale .. Na początku się przejmowałem, ale później sobie odpuściłem - co ma być to będzie. PODDASZE Poddasze powoli się wykańcza. Naprawdę już widać efekty. Jeszcze trochę a będzie można mieszkać. Poniżej kilka przykładów kolejnych zmian na poddaszu: http://www.republika.pl/am2am/okno03m.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno03.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno05m.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno05.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno07m.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno07.jpg [ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-05-15 23:46 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 15.05.2003 22:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2003 Nadchodzi początek maja. Nareszcie ... OKNA !!! Zaczęło się od przygotowania miejsca na prawdziwe okna: http://www.republika.pl/am2am/okno09s.jpghttp://www.republika.pl/am2am/okno10s.jpghttp://www.republika.pl/am2am/okno11s.jpg A później to już to już tylko zdjęcia mogą oddać gwałtowną zmianę. Trzech panów montowało okna, parapety i drzwi przez prawie trzy dni... http://www.republika.pl/am2am/okno12s.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno12.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno13s.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno13.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno16s.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno16.jpg Czterech chłopa męczy się przy jednej "małej" szybce. Przy okazji okazuje się, że mamy super widok przez okna (dotychczas otwory były zasłonięte folią): http://www.republika.pl/am2am/okno15s.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno15.jpg No i oczywiście drzwi - żona jest wniebowzięta ... Najpierw w opakowaniu: http://www.republika.pl/am2am/okno14s.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno14.jpg A później prawie zamontowane: http://www.republika.pl/am2am/okno17s.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno17.jpg Jeszcze kilka zdjęć elewacji.... http://www.republika.pl/am2am/okno18s.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno18.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno19s.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno19.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno20s.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno20.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno21s.jpg http://www.republika.pl/am2am/okno21.jpg Chyba nie trzeba więcej komentarza - póki co jesteśmy szczęśliwi ... [ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-05-16 00:11 ] [ Ta wiadomość była edytowana przez: am dnia 2003-05-16 00:14 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 16.05.2003 20:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2003 Na okres montażu okien zaplanowałem sporo innych prac. Przyznam szczerze - trochę się przeliczyłem - był to bardzo wyczerpujący okres. Pod koniec każdego dnia nie bardzo pamiętałem jak się nazywam . Generalnie jednak jestem zadowolony. Okna przyjechały w poniedziałek 5 maja, montażyści wyjechali w środę 7 maja. Jak później policzyłóem, w tym czasie miałem na budowie średnio 17 osób dziennie !!!! I tak przewinęło się: 3 montażystów od okien i drzwi 2 montażystów od alarmu (w dwa dni wszystko zainstalowali) 2 elektryków - podłączyli budynek do skrzynki i zainstalowali osprzęt skrzynki bezpiecznikowej w domku (sporo tego wyszło ) 2 osoby gruntowały płyty gipsowe na poddaszu i przygotowywały ściany cekolem pod malowanie 4 panów od poniedziałku wieczorem pracowało przy glifach wokół okien 2 osoby rozładowywały i sprawdzały gres na podłogi 3 osoby montujące bramę garażową, 1 kierowca od gresów, 1 kierowca od okien, 1 kierowca z cekolem, 1 kurier z wkładem kominkowym i 2 osoby próbujące nad tym zapanować (czyli ja z żoną) Cieszę się, że przesunąłem montaż kotła c.o., który też miał się odbyć w tym samym czasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.