NOTO 17.05.2005 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 Jeśli chodzi o studnie, to , jeśli sie nie myle , studnia nie może sie znalezc bliżej niż 6 m od linii ogrodzenia i chyba też ileś metrów od budynku (ile? nie wiem). Wow ... o tym nie myślałem. Czy zgoda sąsiada wystarczy aby zalegalizować studnię ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnes2 17.05.2005 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 NOTO, Gratuluję pomysłu i zapewne zdolności różdżkarskich, a takowe zapewne masz, skoro wyczułeś jakieś wibracje w tych drutach. Kilka lat temu też mialam okazję sie sprawdzić, ale to nie była różdżka z drutu, tylko z jakiegoś drewienka.I chodziła mi w rękach , i to jak! Wtedy różdżkaż mi powiedział ,że mam predyspozycje energetyczne. Przypomniało mi sie to zdarzenie,gdy "mój" studniarz szukał wody na działce. Spróbowałam więc swoich sił z jego różdżką (druty), ale jakoś nic nie wyczułam.Druty ani drgnęły.Chyba przez te kilka lat utraciłam zdolności radiestezyjne, albo może każdy musi mieć swoją różdżkę? W każdym razie fajny pomysł masz! Zyczę powodzenia i czekam na wynik! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnes2 17.05.2005 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 NOTO,W sprawie legalizacji: studnia do 30m głębokości NIE WYMAGA żadnych legalizacji. A jeśli chodzi o odległości, to lepiej ich przestrzegać, bo i po co ktoś ma sie przyczepić? I co z tym sąsiadem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 22.05.2005 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2005 NOTO, W sprawie legalizacji: studnia do 30m głębokości NIE WYMAGA żadnych legalizacji. A jeśli chodzi o odległości, to lepiej ich przestrzegać, bo i po co ktoś ma sie przyczepić? I co z tym sąsiadem? Z sąsiadem .... Czy mogę nie zachować odległości od granicy gdy będę miał pisemną zgodę sąsiada ? W przypadku gdy ktoś odpowie NIE ... co zrobic gdyby sąsiad ze mną chciał mieć współną studnię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 22.05.2005 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2005 NOTO, Gratuluję pomysłu i zapewne zdolności różdżkarskich, a takowe zapewne masz, skoro wyczułeś jakieś wibracje w tych drutach. Kilka lat temu też mialam okazję sie sprawdzić, ale to nie była różdżka z drutu, tylko z jakiegoś drewienka.I chodziła mi w rękach , i to jak! Wtedy różdżkaż mi powiedział ,że mam predyspozycje energetyczne. Przypomniało mi sie to zdarzenie,gdy "mój" studniarz szukał wody na działce. Spróbowałam więc swoich sił z jego różdżką (druty), ale jakoś nic nie wyczułam.Druty ani drgnęły.Chyba przez te kilka lat utraciłam zdolności radiestezyjne, albo może każdy musi mieć swoją różdżkę? W każdym razie fajny pomysł masz! Zyczę powodzenia i czekam na wynik! Tak naprawdę to żona ma takie zdolności ! Ja niestety nie za bardzo. Zona była dosyć sceptyczna. Ale woda jest nam strasznie potrzebna aby nie drenować kieszeni. (woda z sieci sporo kosztuje i taniec nie będzie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 23.05.2005 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 A ja w czwartek wieczorem zadzwoniłem pod numer z ogłoszeń drobnychi i umówiłem gościa na sobotę rano do wiercenia studni. przyjechał spytał gdzie chcę mieć tę studnię, ja mu na to: tu i tu. On jakiś drut wziął w ręce i pomaszerował we wskazanym kierunku. złapał jakiś "ciek" trochę bliżej obrysu domu niz mu wskazałem. powiedziałem, ze za blisko tarasu, to on się 2 metry oddalił i znalazł drugi punkt, dokładnie w miejscu, które mu wskazałem (dla wygody między 2 kupami humusu po jego zdarciu, żeby na kran żaden sprzęt nie wjechał przypadkiem). Lokalizacja trwała 2 minuty. Po 3 godzinach lała się już woda z 12 metrów (koszt 920 zł. bez kwita alemuszę jeszcze dokupić pompkę na budowę).Studniarz mówił, że okolica jest zasobna w wodę ale nie można za głęboko wiercić, bo niżej za duże stężenie tablicy mendelejewa. Poza tym przyjemnie mu się wierciło: żadnych iłów, gliny też nie trafił za dużo, ale przytaczał okolice bardzo upierdliwe, gdzie i 3 odwierty na działce trzeba robić.Podsumowując: czy studniarz używa różdżki do szukania wody czy mapy hydrologicznej, czy innych danych wywiadowczych, to mnie rybka - ważne żeby wykopał tę wodę. Dlatego studniarz a nie różdżkarz (choć może być studniarz-różdżkarz). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 23.05.2005 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 A ja w czwartek wieczorem zadzwoniłem pod numer z ogłoszeń drobnychi i umówiłem gościa na sobotę rano do wiercenia studni. Jakiego hasła szukać w ogłoszeniach ? Studniarz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miwol 23.05.2005 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 Kolega Katerhasser dobrze gada Ja wziąłem różdżkarza przed wiertnikami i facet wskazał mi na działce 2 punkty - w jednym woda miała być na 14m, w drugim płyciutko - na 4m. Zastrzegł jednak, że glina może wypaczyć te metry. Głębokość "z różdżki" podobno nie uwzględnia ewentualnych pokładów gliny, i jeśli np. gliny będzie 5 metrów to woda może być nie na 14m a na 19m............ No i chyba tak było bo pierwszy odwiert na 20 metrze zakończyliśmy, samą glinę i iły wiertło wyrzucało. Dopiero w tym drugim miejscu na 4 metrze, bez gliny, trysnęła woda. Mam ją dziś do celów budowlanych, w przyszłości będzie do ogrodowych. Dodam, że wiertnicy sami sobie też sprawdzili czy w ogóle we wskazanych miejscach warto kręcić. Potwierdzili wskazania różdżkarza, co z jednej strony mnie ucieszyło, a z drugiej wnerwiło, bo po co ja na tego pierwszego wydawałem pieniądza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 23.05.2005 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 A ja w czwartek wieczorem zadzwoniłem pod numer z ogłoszeń drobnychi i umówiłem gościa na sobotę rano do wiercenia studni. Jakiego hasła szukać w ogłoszeniach ? Studniarz ? usługi-budowlane-studnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 28.05.2005 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2005 Kolega Katerhasser dobrze gada Ja wziąłem różdżkarza przed wiertnikami i facet wskazał mi na działce 2 punkty - w jednym woda miała być na 14m, w drugim płyciutko - na 4m. Zastrzegł jednak, że glina może wypaczyć te metry. Głębokość "z różdżki" podobno nie uwzględnia ewentualnych pokładów gliny, i jeśli np. gliny będzie 5 metrów to woda może być nie na 14m a na 19m............ No i chyba tak było bo pierwszy odwiert na 20 metrze zakończyliśmy, samą glinę i iły wiertło wyrzucało. Dopiero w tym drugim miejscu na 4 metrze, bez gliny, trysnęła woda. Mam ją dziś do celów budowlanych, w przyszłości będzie do ogrodowych. Jak się z nimi rozliczyłeś za 4, 20 czy 24 metry wiercenia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Franek Dolas 27.07.2005 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Mi w zeszla sobote okreslal gdzie, na jakiej glebokosci i ile wody mam na dzialce geofizyk. Wzial za to 400 zl. Rozmawialem z doswiadczonym studniarzem, ktory twierdzi ze ufa tego typu pomiarom (nigdy rozdzkarzowi). Wedlug niego blad ich pomiaru moze wyniesc okolo 10%. Studni jeszcze nie kopalem wiec nie moge potwierdzic czy to sie zgadza. Za jakies 2-3 tygodnie bede wiedzial Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 31.07.2005 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2005 Znajomi wzięli różdzkarza z ekipy wiercącej studnię. I niestety woda była ... ale za mało. Podobno wartwa wody musi mieć conajmniej 70 cm ... a było może 30 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myciek 31.07.2005 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2005 U mnie było 2 różdżkarzy. Wyniki były rozbieżne i wykluczające się, tzn. obaj wskazali ROŻNE miejsca i twierdzili, że NIGDZIE indziej nie ma wody na sensownej głębokości. Drugi z różdżkarzy współpracował ze studniarzem, który wykonał wydajną studnię we wskazanym przez niego miejscu.Na tej podstawie uśmiecham się gdy słyszę o różdżkarzach ale ponieważ studniarz wymagał różdżkarza, a jego koszt to koszt kopania 1/3mb studni więc oczywiście nawet się nie zastanawiałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 31.07.2005 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2005 Na tej podstawie uśmiecham się gdy słyszę o różdżkarzach ale ponieważ studniarz wymagał różdżkarza, a jego koszt to koszt kopania 1/3mb studni więc oczywiście nawet się nie zastanawiałem... Co by było gdyby wody nie było. Jak byliście umówieni na zapłatę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myciek 31.07.2005 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2005 Co by było gdyby wody nie było. Jak byliście umówieni na zapłatę ? Przyznaję, że na 100% nie byliśmy umówieni, choć powtarzałem kilkukrotnie, że płacę za wodę. Realia są jednak takie, że był to jedyny studniarz, który mógł owego sezonu wykopać studnię i to najtańszy (i polecony) więc za bardzo nie mogłem grymasić. Zakładałem, że musi się dokopać choćby nawet to były żródła Amazonki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.