Kasia385 09.05.2005 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 A ja marzę o glicynii, kto ma?I czy to prawda, że zakwita dopiero po 6-8 latach?Ponoć są też szczepione i z tego powodu kwitną w tym samym roku, macie jakieś doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanula 09.05.2005 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 tak to prawda czasem nawet dłużej niz 6-8 lat i musi rosnąć w nasłonecznionym miejscu i w miarę osłoniętym od mroźnych wiatrów. Poza tym szczepiona jest dwa -trzy razy droższa niz rozmnażana z nasion. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jatoja 09.05.2005 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 tak to prawda czasem nawet dłużej niz 6-8 lat i musi rosnąć w nasłonecznionym miejscu i w miarę osłoniętym od mroźnych wiatrów. Poza tym szczepiona jest dwa -trzy razy droższa niz rozmnażana z nasion. Dobre szkółki -clematis - rozmnażają głównie przez szczepienie ( bo niby kto ma ochotę czekac 8-10 lat na kwiaty) i wtedy odm glicyni chińskiej kwitną w 2-3 roku po posadzeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Patsi 10.05.2005 05:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2005 Ja tydzień temu wsadziłam pod garażem glicynię chińską, ma ok. 80-90 cm wysokości, zapewniano mnie że zakwitnie za rok. Wtedy dam znać. Kupiłam w dużej hurtowni cieszącej sie dobrą sławą w okolicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia385 10.05.2005 16:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2005 Dziękuję, za rady. Dzisiaj oglądałam glicynię, była szczepiona, miała jakieś 80 cm i jeden nierozwinięty kwiat. Nie jestem pewna, czy w miejscu, które dla niej przeznaczam wytrzyma zimę. Jest słoneczne, ale nieosłonięte i wierzne. Sprzedawca trochę ostudził moje zapędy. To chyba będzie ryzyko , ale kusi mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 11.05.2005 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Jak się zapowiedzą duże mrozy to osłoń ją geowłókniną i podsyp obficie korą, albo wszytko załatw stroiszem.. Ale jest pięknan sama się do niej przymierzam...już niedługo http://www.tubacaz.com/secretgarden/wisteria.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.05.2005 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 Mi dwie zmarniały, nie wiem dlaczego, chyba jakieś chorubsko ich latem dopadło, została tylko jedna, ale większość pędów przez zimę przemarzła, mimo zasłaniania geowłókniną . One lubią jednak cieplejsze rejony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka 24.05.2005 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2005 Taka widziałam kilka dni temu w Wiedniu i zapragnęłam bardzo mieć u siebie... http://www.republika.pl/pewienpies/glicynia1.jpghttp://www.republika.pl/pewienpies/glicynia2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aaalicja 24.05.2005 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2005 Ja posadziłam glicynię wiosną ubiegłego roku. Kupiłam w markecie ogrodniczym, miała dwa pędy (ok.80 cm wysokości). Posadziłam ją 0,5 m od południowej ściany domu i pierwszego lata urosła mi do piętra mimo, iż jeden pęd obłamali robotnicy. Jesienią gdy zgubiła liście owinęłam każdy pęd włókniną do wysokości 2 metrów i zabezpieczyłam korzenie ziemią i igliwiem. Przezimowała bardzo dobrze, teraz pięknie rozwinęła listki na zeszłorocznych pędach, nawet tych niezabezpieczonych na samej górze.Dodam, że działka z jednej strony jest osłonięta lasem, z drugiej zaś murem sąsiada. Aha, i zasilałam ją nawozem do pnączy (kilka razy).Jeśli zakwitnie w tym roku nie omieszkam Was poinformować.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.