Wkłady kominkowe firmy Tarnawa z Tarnowa

[Karol N.]

Karol N.

"Nieszczelnosc chyba nie moze grozic zaczadzeniem a wrecz przeciwnie." Czy Ty aby się znasz troszku na tym o czym piszesz?A niby którędy miał by się wydostać?

Czy Wy aby nie przesadzacie z ta szczelnoscia drzwiczek Tarnawy. Jezeli nie mozna wsunac tam kartki papieru to nie znaczy, ze gaz sie nie przedostanie. Proponuje Tobie experymet. Rozpal w kominku na noc zamknij szczelnie wylot spalin, zamknij doplyw tlenu i zamknij te super szczelne drzwiczki. Poloz sie spac najlepiej w poblizu kominka. Jak na nastepny dzien napiszesz cos na forum to bedzie znaczylo, ze drzwiczki sa super szczelne a wklad tarnawy mozna dodatkowo uzywac jako mala lodz podwodna. Wroce jeszcze raz do analogi piecy kaflowych. Nie jedna osoba przewiozla sie na tym, ze za wczesnie zakrecala dzwiczki. Te drzwiczki tez byly szczelne i dodatkowo przykrecalo sie taka specjalna sruba. Mysle, ze nie o to chodzi poducentowi tych wkladow aby szczelnosc tych drzwiczek chronila przed wydostawaniem sie czadu bo jest to niemozliwe.

[KrzysiekS]

Nieszczelnosc wkladu, zapewniająca dopływ powietrza do spalania musi byc zapewniona. Popielnik, pokretła boczne muszą dostarczac tlen do spalania. Wazne jest, aby do pomieszczenia w ktorym jest kominek, ale i np. kociol doprowadzic przewodem z zewnątrz powietrze do spalania.

 

Ewentualna super szczelnosc drzwiczek nie jest az tak istotna, powietrze dostaje sie do wkladu, a dalej gazy spalinowe wyrzucane są tylko kominem! Inaczej jest tylko przy braku dostepu swiezego powietrza do spalania.

 

Gdy tego powietrza z zewnątrz nie bedzie, to zawsze z kazdego wkladu (i kotła z otwartą komorą spalania) dym bedzie sie dostawal do pomieszczenia, chocby nawet w ten sposob, że dym wydostanie sie kominem, a dostanie sąsiednim przewodem wentylacyjnym, gdyz bedzie tam istniał ciąg wsteczny!

[Patos]

Mam pytanie co do odległości wkładu od obudowy, czy możecie napisać ile cm macie przerwy ,przy jakiej mocy, czy jest to wełna, wernikulit czy szamot i jaki to wkład.

[Feft]

Odległości: ok. 7-10 cm z boków, prawie 20 cm z tyłu - ze wszystkich tych stron wełna z folią, jedynie przy samej krawędzi wkładu z przodu mam 1 cm - szczelina na ewentualne rozszerzanie wkładu i tam nie ma wełny, jest tylko cełgła klinkierowa (szczegóły na mojej stronie w dziale "Fotografie"). Wkład Tarnava 16 kW.

[REX RoD]

Kilka pytań do użytkowników kominków:

1. co stosujecie jako podpałkę przy zapalaniu?

2. Czy macie wypracowany jakiś specjalny sposób rozkładania podpałki i drewna przy rozpalaniu?

3. Jak postępujecie przy dokładaniu opału do kominka (tzn.: czekacie aż się prawie wszystko wypali, skręcacie pokrętła na bokach przed otwarciem wkładu, wysuwacie popielnik)?

4. Czy przy rozpalaniu kominka macie całą masę dymu która nie chce iść do komina tylko ucieka przez otwarte (podczas podpalania) drzwiczki?

5. Czy komuś się zacięła już jedna z bocznych gałek i czy próbował ją otwierać?

[Patos]

A czy wciskasz gałkę przy przekręcaniu?

[Patos]

Feft

Dlaczego z tyłu 20 cm, czy nie powinno być tyle samo co i z boków?

[pik33]

Kilka pytań do użytkowników kominków:

1. co stosujecie jako podpałkę przy zapalaniu?

2. Czy macie wypracowany jakiś specjalny sposób rozkładania podpałki i drewna przy rozpalaniu?

3. Jak postępujecie przy dokładaniu opału do kominka (tzn.: czekacie aż się prawie wszystko wypali, skręcacie pokrętła na bokach przed otwarciem wkładu, wysuwacie popielnik)?

4. Czy przy rozpalaniu kominka macie całą masę dymu która nie chce iść do komina tylko ucieka przez otwarte (podczas podpalania) drzwiczki?

5. Czy komuś się zacięła już jedna z bocznych gałek i czy próbował ją otwierać?

 

#1. Najlepiej sprawdziła się podpałka "biała", którą kupuję po 3.50 w Leroy-Merlin. Jest też dostępna podobna firmy Jotul, ale już po 5 złotych. Podpałki płynne się nie sprawdziły, stałe "brązowe" też są gorsze niż "białe"

 

#2. Układam drewna ile wlezie a podpałkę wkładam z przodu między kawałki drewna. W przypadku brykietu który trudno się zapala, układam go tak, aby na dole była wolna przestrzeń,a w tą przestrzeń wkładam kawałek podpałki.

 

#3. Otwieram drzwiczki - dokładam opał - zamykam drzwiczki nic poza tym nie robię. Czasem wrzucam z powrotem to, co sięrzy okazji wysypało na podłogę Zaczekać aż się cokolwiek wypali - warto, bo jak się za mocno pali to trudno podejść do wkładu

 

#4. Nie mam. Dym od razu idzie do komina.

 

#5. Jeszcze nie. Wkład ma nieco ponad rok.

[Jolka]

Kilka pytań do użytkowników kominków:

1. co stosujecie jako podpałkę przy zapalaniu?

2. Czy macie wypracowany jakiś specjalny sposób rozkładania podpałki i drewna przy rozpalaniu?

3. Jak postępujecie przy dokładaniu opału do kominka (tzn.: czekacie aż się prawie wszystko wypali, skręcacie pokrętła na bokach przed otwarciem wkładu, wysuwacie popielnik)?

4. Czy przy rozpalaniu kominka macie całą masę dymu która nie chce iść do komina tylko ucieka przez otwarte (podczas podpalania) drzwiczki?

5. Czy komuś się zacięła już jedna z bocznych gałek i czy próbował ją otwierać?

Mój małżek, wypróbował taki sposób: ponieważ naprodukował, przy robieniu półek w pomieszczeniu gospodarczym, sporo trocin, pakuje torbę foliową trocin, trochę gazety (teraz nawet największe brukowce są b. słabo palne, dlatego sama gazeta nie wystarczy), na tym wszystkim układa piramidkę drewna i od jednej zapałki to podpala. Po czym szybko zamyka drzwiczki, a otwiera boczne nawiewy. Po kilku minutach można już przykręcić nawiewy i tak załadowana Tarnawa utrzymuje ogień 2-3 godziny. Potem dokłada drewna do pełna i cała noc jest spokój. Przy otwieraniu drzwiczek zamyka nawiewy.

[Feft]

Patos - teraz już nie pamiętam skąd miałem taką instrukcję, sam tego nie wymyśliłem. Niestety, nie mogę tego znaleźć.

[REX RoD]

dzięki wszystkim za odpowiedzi.

muszę widocznie zacząć układać tak podpałkę, żeby zapalić jedną zapałką i jak najszybciej zamknąc drzwiczki (jak u Jolki)

osobiście też używam białej podpałki uważam, że jest najlepsza, z tym, ze rozkładałem ją dotąt (5-6 kawałków) po całym kominku i zanim podpaliłem ostatni kawałek, to już miałem duzo dymu w domu.

 

JOLKA jak kupowałem wkład to sprzedawca uczulał mnie bardzo, żeby pod żadnym pozorem nie palić takich rzeczy jak kolorowe gazety, plastikowe czy foliowe torby, trociny z płyt wiórowych zawierające mnóstwo kleju.

[REX RoD]

PATOS Wciskam i z jedna nie mam problemu, a druga się coś zacina. Przy odpowiednim pomajstrowniu w końcu mi się udaje ją ustawić na tzw "turbo ciąg", ale nie jest to łatwe. Pytam bo może ktoś już walczył z tymi gałkami i wie czy da się je samemu naprawić.

[Agacka1719499039]

Mam pytanie może i z księżyca.....ale:

czy w tarnawie można palić węglem?

[Jolka]

 

JOLKA jak kupowałem wkład to sprzedawca uczulał mnie bardzo, żeby pod żadnym pozorem nie palić takich rzeczy jak kolorowe gazety, plastikowe czy foliowe torby, trociny z płyt wiórowych zawierające mnóstwo kleju.

Trociny są drewniane, nie z klejonych płyt, a cienka torba foliowa w sekundę się wypala. Mamy Tarnawę 18 kW, ok. roku i nic się nie dzieje. A wogóle Tarnawa jest dość odporna na wszystkie śmiecie. Oczywiście nie można przesadzać, głównym paliwem jest jednak suche drewno , głównie brzoza, olcha i dąb. Przy mokrym trochę bardziej brudzi się szyba.

[Jolka]

Mam pytanie może i z księżyca.....ale:

czy w tarnawie można palić węglem?

Też mnie to interesuje. Podobno, jeśli się wstawi dodatkowy ruszt, na którym pali się węgiel, to można. Chodzi o to, żeby palący węgiel nie dotykał bezpośrednio do żeliwa wkładu, bo jest to zbyt wysoka temp. Może jakiś fachowiec wypowie się na ten temat. Bez tego raczej nie będę ryzykowała.

[RYDZU]

(szczegóły na mojej stronie w dziale "Fotografie"). Wkład Tarnava 16 kW.

 

Feft - widzę że masz wkład w wersji która nam się najbardziej podoba.

Mam jedno pytanie do do tego wkładu, a właściwie drzwiczek i zakrytej szuflady popielnika.

Znajomy jak pali w kominku robi jakieś kombinacje z wysuwaniem i wsuwaniem szuflady

w trakcie palenia. Jest to dla mnie co najmiej dziwne skoro ma doprowadzenie powietrza

z zewnątrz pod wkład. Nie jest kłopotliwy układ drzwiczek ze schowaną szufladą?

 

Pozdrawiam

[czarny1]

Witajcie,

a ja mam inny problem z Tarnawą 16 kW i DGP z turbiną Dospela KOM 600. Otóż gdy turbina się włączy to zaczyna zasysać powietrze przez kratkę w obudowie kominka i praktycznie grzeje tylko szyba i ona ogrzewa salon i otwarty hol i klatkę schodową. Nie bardzo wiem jak rozwiązać ten problem ponieważ mój "doświadczony" kominkarz twierdzi że tak ma być więc zastanawiam się po co mi kratki. Doda, że rura do DGP rozpoczyna się równo z dolną częścią komory dekompresyjnej.

Pozdrawiam

Marek

[Feft]

Właśnie znalzałem stronę o zabudowie wkładu, oto ona: http://www.polskiinstalator.com.pl/artyk/2004-01/montaz_wkladow.htm

Myślę, że wielu osobom to pomoże.

Patos, jest tam fragment o odległościach wkładu od ścian - przyjmują minimum 10 cm.

[Feft]

Jeszcze raz się wtrącę: http://www.parkanex.pl/?News=12 tutaj jest też dużo powiedziane o montażu wkładu (i wiele innych ciekawych informacji). Podają, żeby zachować 5-10 cm odległości.

[Feft]

Czarny1 - twój "fachowiec" nie ma racji. Prawdopodobnie turbina ma rurę doprowadzającą powietrze z kominka na tej samej wysokości co wyloty w obudowie kominka i dlatego Ci zaciąga z zewnątrz. To na pewno bład, tak wcale być nie musi. Pisałem o tym parę dni temu. Jeśli da się to jeszcze naprawić, to przedłuż rurę, która zasysa powietrze do turbiny, niech będzie tak ze 20, a nawet 30 cm dalej niż kratki wylotowe w obudowie. Ja mam długą rurę i nie mam żadnego problemu. Zaznaczam, że nie mam dystrybutora (uznałem, że nie będzie potrzebny i faktycznie nie był).

Rydzu - te kombinacje z otwieraniem popielnika to fajny bajer na szybsze rozpalenie kominka. Ja również tak robię, w ciągu kilku minut (najczęściej 5-15 min.) mam już rozpalone i mogę dokładać duże kawałki. Wtedy zamykam popielnik. Nie mam problemu z tym, że w tym wkładzie jest on zasłonięty, jak rozpalam to go otwieram, a po tych kilku minutach przychodzi czas na dołożenie więc otwieram drzwiczki i wtedy zamykam popielnik. Kiedyś chciałem zrobić sobie z drutu taki sprytny otwieracz/zamykacz do popielnika, ale teraz już mi się nie chce - po co, skoro używam popielnika tylko na początku palenia (no chyba, że jest dzień, kiedy nie chce się palić - takie dni się zdażają: jakby ciągu nie było, albo za dużo wilgoci w powietrzu - sam nie wiem) wtedy popielnik jest dłużej otwarty.

Półokrągła szyba też ma swoją zaletę, jak wiadomo z kominka czasami wypada trochę popiołu przy otwieraniu - jak tego jest mało, nie muszę tego sprządać od razu - drzwiczki to zakryją. Taka pomoc dla leniwych.