Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wkłady kominkowe firmy Tarnawa z Tarnowa


piot_L

Recommended Posts

W moim wkładzie, taka szczelina powstawała, po porządnym rozpaleniu, ale tylko wtedy, gdy skobel mocno dociskał drzwiczki.

Doszedłem do wniosku, że wynika to z rozszerzalności cieplnej ramki. Skobel blokował jej wydłużanie, więc się wyginała.

Od chwili, w której pilnuję, aby skobel zabezpieczał drzwi przed otwarciem, a nie dociskał ich do wkładu, problem pojawiającej się szczeliny nie wystąpił.

 

PS. W sprawie "lewego" powietrza. Czy nie dostaje się ono właśnie tą szczeliną pomiędzy drzwiczkami a wkładem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W moim wkładzie, taka szczelina powstawała, po porządnym rozpaleniu, ale tylko wtedy, gdy skobel mocno dociskał drzwiczki.

Doszedłem do wniosku, że wynika to z rozszerzalności cieplnej ramki. Skobel blokował jej wydłużanie, więc się wyginała.

Od chwili, w której pilnuję, aby skobel zabezpieczał drzwi przed otwarciem, a nie dociskał ich do wkładu, problem pojawiającej się szczeliny nie wystąpił.

 

PS. W sprawie "lewego" powietrza. Czy nie dostaje się ono właśnie tą szczeliną pomiędzy drzwiczkami a wkładem?

 

Zależności dociśnięcie skobla - szczelina nie zauważyłem albo nie zwróciłem uwagi - muszę poobserwować. Natomiast to "lewe" to słyszę lekki świst właśnie w górnej części szyby a nie ze szczeliny. Też tak myslałem ale po 'badaniach" wykluczyłem. :) A no właśnie to "przyklejanie" drzwiczek występuje w czasie mocnego nagrzania ale również po wystygnięciu nie można ich otworzyć. Instalator radził w takim przypadku puknięcie delikatnie do góry drewnem w wystająca kryzę na dole drzwiczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależności dociśnięcie skobla - szczelina nie zauważyłem albo nie zwróciłem uwagi - muszę poobserwować. Natomiast to "lewe" to słyszę lekki świst właśnie w górnej części szyby a nie ze szczeliny. Też tak myslałem ale po 'badaniach" wykluczyłem. :) A no właśnie to "przyklejanie" drzwiczek występuje w czasie mocnego nagrzania ale również po wystygnięciu nie można ich otworzyć. Instalator radził w takim przypadku puknięcie delikatnie do góry drewnem w wystająca kryzę na dole drzwiczek.

 

Prawdopodobnie masz uszkodzoną lub wadliwą uszczelkę.

 

Masz na myśli "przyklejenie" drzwiczek przy zamkniętym czy otwartym skoblu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Prawdopodobnie masz uszkodzoną lub wadliwą uszczelkę.

 

Masz na myśli "przyklejenie" drzwiczek przy zamkniętym czy otwartym skoblu?

Przy otwartym. Tak jakby się zespawały. Jak kominek jest goracy ale jeszcze nie najbardziej po uchyleniu skobla drzwiczki są jak przyklejone trzeba chwile poczekać następuje charakterystyczne puknięcie i się lekko uchylają. Natomiast po całej nocy po otwarciu skobla jak się nie puknie w ten kant to po prostu samą ręką drzwiczek się nie otworzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy otwartym. Tak jakby się zespawały. Jak kominek jest goracy ale jeszcze nie najbardziej po uchyleniu skobla drzwiczki są jak przyklejone trzeba chwile poczekać następuje charakterystyczne puknięcie i się lekko uchylają. Natomiast po całej nocy po otwarciu skobla jak się nie puknie w ten kant to po prostu samą ręką drzwiczek się nie otworzy.

 

:o :o :o Coś jest nie tak. U mnie, przyklejanie wynika z podciśnienia panującego we wkładzie.

W Twojej Tarnavie prawdopodobnie są jakieś problemy z zawiasami. :roll:

Na dłuższą metę może to doprowadzić do ich przedwczesnego zużycia.

Może zgłoś reklamację. :roll: W połączeniu z tą szczeliną powinny być podstawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak drzwiczki się odkleją to nie ma żadnego problemu przy otwieraniu na całą szerokość. Ciekawy jestem jak jest u innych bo montażysta mówiąc: "jak się przykleją to lekko puknąć" jakby zasugerował mi, że to jest normalka i ten typ tak ma. Być może zależy to od typu wkładu, wypoziomowania, dokładności szlifu? Może każdy wkład ma swój "charakterek" :lol: Napiszcie jak jest u Was bo może nie ma o co kruszyć kopi albo rzeczywiście jest to wada.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też się przyklejają. Po nocy czasem trudno je odkleić.

Zawiasy nie mają z tym nic wspólnego.

Po prostu drzwiczki bardzo szczelnie przylegają do wkładu. Pod wpływem podciśnienia i wysokiej temperatury (która pewnie leciutko zmienia właściwości farby itd.) potrafią się mocno zassać.

Nie uważam, że jest to wada. Nie ma się czym przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o :o :o Coś jest nie tak. U mnie, przyklejanie wynika z podciśnienia panującego we wkładzie.

W Twojej Tarnavie prawdopodobnie są jakieś problemy z zawiasami. :roll:

Na dłuższą metę może to doprowadzić do ich przedwczesnego zużycia.

Może zgłoś reklamację. :roll: W połączeniu z tą szczeliną powinny być podstawy.

U mnie tez tak bylo az wpadlam na pomysl, zeby pianka do mycia szyb potraktowac ruwniez obie powierzchnie styku drzwiczek z obudowa. Po wymyciu przeszlo jak reka odial. Czyli to nie kwestia zawiasow, przynajmniej u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wychodzi że na razie nie jestem osamotniony z tym przyklejaniem.

 

A ja ze "sprężynowaniem" ???

:cry:

 

Przejedź reką po szlifowanej powierzchni wkładu i drzwiczek i sprawdź czy coś się nie przykleiło i nie przeszkadza w domknięciu. Może to jest przyczyną jeżeli nic nie ma to rzeczywiście coś nie w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wychodzi że na razie nie jestem osamotniony z tym przyklejaniem.

 

A ja ze "sprężynowaniem" ???

:cry:

 

Sprawdziłem przed chwilą. Tak na prawdę jak leciutko domknę (bez skobla) i puszczę, drzwiczki uchylają się same, ale minimalnie 1-2mm. Więc także troszkę "sprężynują"...

Wystarczy jednak lekkie opuszczenie skobla i przylegają na całym obwodzie idealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy do Tarnawy trzeba koniecznie kupować stojak czy mozna postawić wkład na cegłach na przykład?

 

Pustaki i w poprzek 2 profile stalowe prostokątne. Efekt ten sam.

 

a gdzie tarnawa ma wlot powietrza do spalania? Bo ten firmowy stojaczek ma specjalna rurę, a jesli się stawia wkład tarnawy na pustakach to czy nie zasłania się wlotu powietrza do spalania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...