mordka 10.01.2003 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 Sylwia, a czy jeździsz na tę działkę przez Piaseczno? mam na myśli nie tę główną drogę, przedłużenie Puławskiej, tylko tę odbijającą w prawo? Czy na niej nie ma korków, bo osoba, która mieszka pod Sierzchowem tak mi powiedziała. Czy w Twojej okolicy są już jakieś domki? Czy to nie jest pustkowie? Pytam, bo kiełkuje mi pomysł wybrania się tam (jeszcze pozostaje namówić ślubnego). Pasuje mi ta okolica, bo pracuję na Kabatach, a mąż na Stokłosach. Buźka (sorry, Mordka ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta1719498972 10.01.2003 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2003 Mordko, odnośnie dojazdu, Piaseczno jest niestety zakorkowane w godzinach szczytu. Ale jest fajny objazd (droga wydłuża się tylko o jakieś 5 km, za to nie ma korków; sprawdziłam). Jadąc Puławską w stronę Piaseczna należy skręcić w prawo zaraz za salonem Mazdy. Potem tak jak do Magdalenki i nie dojeżdżając do niej, w lewo na Głosków (jest drogowskaz). Pozdrawiam i życzę fajnej działki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc123 19.03.2003 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Można też kupić dom do remontu, pieniądze najczęściej mniejsze, albo i równe z nowym domem, ale przynjamniej odchodzi pozwolenie na budowę. POza tym dobrym wyjściem jest kupno działki rolnej - mniejsze koszty. Proszę sprawdzić w Agencji Własności Rolnej - polecm, mają też ciekawe warunki płatności. Z kredytami gorzej, ale można bawić się w 100% pożyczkę. lepiej nie biadolić co będzie za 5 lat, bo różnie może być i za miesiąc. Z takim podejściem lepiej nie wychodzić z domu. Współczuje Warszawiakom, bo mają drożej i młodym rodzinom, bo trudniej. Zawsze dodatkowe wydatki odpadają, jeśli się jeszcze nie ma dzieci Ale, jak to ktoś już napisał... wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko chcieć i nie spieszyć się. Wiele rozwiązań życie samo przynosi. Grunt to pozytywne myślenie i nastawienie a nie banie się każdego mruknięcia urzędnika. W większości spraw przy budowie jesteśmy klientami, więc wiele można wymagać i negocjować. A najlepiejs starać się nie myśleć w kategoriach "muszę", wtedy sprawy toczą się zupełnie inaczej. Czasem też warto przymknąć oczy na strach i zdrowy rozsądek. Czasem, bo to sprawa wyczucia. Ja tak postępuję i na razie nie jest źle. Są upadki i wzloty, jak codzień - cała w tym radocha. Wszystko rekompensuje mi wyjazd na własną działkę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc123 19.03.2003 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 . [ Ta wiadomość była edytowana przez: Stasiek dnia 2003-03-19 23:57 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 20.03.2003 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 pół nocy dzisiaj nie przespałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olinka 20.03.2003 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 kochani! a jak to zrobić, żeby kompletnie bez gotówki dostać kredyt? Zastanawia mnie to, bo gdybym chciała np. 200tys kredytu to potrzebuję (dla przykładu) w BZWBK 90tyś zł(liczy się wartość mieszkania) tj. 40% a w PKO 40tyś zł gotówką czyli 20% wkładu.??? tak, czy siak, trzeba coś $ mieć. pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 21.03.2003 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 OLinka spróbuj w L.G Petro Banku:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 21.03.2003 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 A jak to zrobić by wziąć duży kredyt przy minimalnych zarobkach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc123 21.03.2003 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Olinka, nie trzeba mieć gotówy. Wymagają często własnego wkładu, ale to najczęściej rekompensuje działka. Chyba że masz dobre zarobki. Na starcie dostaniesz 100%.Ciekawe warunki ma GE Mieszkaniowy, warto przynajmniej sprawdzic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc123 21.03.2003 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Agacka, jak masz male zarobki - kombinuj wspolkredytobiorcow. Najlepiej stanu wolnego, albo emerytow. Najczesciej mozna polaczyc pare osob - chyba zawsze sie ktos znajdzie, he? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 22.03.2003 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2003 najlepiej to emerytow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darth_Maul 26.03.2003 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2003 Czytam Wasze wypowiedzi skierowane do Agaty... Nie załamujcie je!!! Po pierwsze o jakich dzialkach wy mówicie? Chyba naprawde mało sie rozgladać albo mało szukacie.. Bez problemu działke w obrebie 35km od Warszawy sie kupi za 30.000. Wiem bo wiele juz takich ogladałem. Trzeba tyko dobrze sie rozgladać. Co do kredytu.. A czemu nie wziąsc!!!! Ja mam zamiar brać kredyt na ile tylko dadza. Ludzie. Jak ktoś ma prace stałą, stałe dochody, jest młody... to niech sie buduje.... DO ODWAŻNYCH ŚWIAT NALEŻY. A tak to tylko załamaliscie Agate. Oczywiście trzeba wszystko sobie przeliczyć i tak jak ktos powiedział rozłożyc budowe domu na 4-5 lat.. AGATA GŁOWA DO GÓRY I DO ROBOTY. WŁASNY DOM TO PIEKNA RZECZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emems 26.03.2003 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2003 hejka Ja się dołączam. gratuluję samozaparcia. Bo ja takie mam z moim mężem. Budujemy się sami. A możemy odłozyc miesięcznie 1000 złotych i jest ok. Zbieramy i kupujemy w tym roku powstanie cały dom i zadaszenie go i obicie, bo bedzie drewniany. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darth_Maul 27.03.2003 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2003 AGATKO.. NIE ZAŁAMUJ SIE.... STAWIAJ DOM. JAK SIE CHCE, TO MOZNA.. JAK TO KTOŚ POWIEDZIAŁ "COCO JAMBO I DO PRZODU"TRZYMAJ SIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
caleb 09.05.2003 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2003 Należę do tych ,którzy zamierzają podjąć to ryzyko i wziąć kredyt.Włąśnie pracujęn ad tym żeby przekonć do tego żonę. Za własne pieniądze kupiliśmy działkę i teraz ją uzbrajamy. Własnych pieniędzy wystarczy pewnie jeszcze na fundameny , a potem kredyt...Dodam, że nie nie chciałbym rozciągać inwestycji na dłużej niż 2 lata. W tej chwili możemy miesięcznie odłożyć ok. 2000 zł.CZy nam się uda? Zobaczymy...pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krystian 10.05.2003 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2003 AGATKO !!! Zachęcę cię może w ten sposób jak mnie i moją żonę zachęcał ojciec : ...i co z tego, że nie macie forsy, my zaczynaliśmy nie mając kasy nawet na projekt ...i wybudowali całkiem niezły dom (kostkę), teraz brat go unowocześnia. Ja podszedłem do tago w ten sposób : mamy wygodne mieszkanie, blisko do pracy, będziemy budować na miarę możliwości, po trochu i tak to leci ...1999r-zezwolenia, 2000r-stan ,,0" 2001- ściany nośne i dach kryty pełnym deskowaniem i papą(na razie )2002r-ocieplenie ścian i elewacja, 2003r.-okna i drzwi zewnętrzne, 2004r.- dachówka, 2005r.-instalacje...itd będzie . Wprowadzimy się w 2009r na 20 rocznicę ślubu zrobimy bibę... Polecam więc rozsądek i rozwagę...pośpiech jest wskazany wiesz przy czym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pwm 12.05.2003 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2003 Można i tak można i tak, przeważnie szybciej znaczy taniej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krystian 12.05.2003 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2003 Pod warunkiem, że masz kasę na całość ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 12.05.2003 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2003 Nie demonizowałabym kredytów, to doskonały sposób dla tych co mają stałą pracę. Ja z mężem od około 10 lat ciągle mamy jakiś kredyt, wszystkie spłacilismy, ale za to mieliśmy rzeczy których nigdy nie kupilibysmy za gotówkę. Teraz budujemy się i też bierzemy kredyt.Będzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TommyT 13.05.2003 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2003 Agatko( Mordko ) 3mam kciuki za ciebie, całe życie bałem się kredytów i robiłem wszystko żeby ich uniknąć, teraz postanowiłem postawic wszystko na jedną kartę, zarabiam średnio, ale przez 13 lat mieszkania z teściową nie dorobiliśmy się mieszkanka, powiedziałem dość, intensywnie szukamy działki na płd od Warszawy, może na ziemię wystarczy, na budowę w całości weźmiemy kredyt, ale liczę że najpóźniej do końca 2004 zamieszkamy, wykańczać pewnie będziemy przez kilka następnych lat, ale jeszcze przed wiekiem emerytalnym powinniśmy spłacić kredyt , przekonuj męża , pokazuj mu jak najwięcej projektów, a zobaczysz , że w końcu stwierdzi, że żadne mieszkanie nie zastąpi nawet najmniejszego własnego domku i kawałka ziemi, roztocz przed nim wizję własnego kąta w garażu ,gdzie będzie mógł rozstawić narzędzia, albo pomieszczenia, w którym bedie mógł się oddać swoim hobby. To zadziała, przekonasz się.PZDR Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.