pawel.k2 07.07.2003 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2003 i jeszcze ttu bo tamto nie pełne było: http://groups.google.pl/groups?q=co%C5%9B+o+panelach+bezklejowych&ie=UTF-8&oe=UTF-8&hl=pl&btnG=Szukaj+z+Google Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiek 07.07.2003 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2003 O ile dobrze pamiętam, to pasy do paneli kosztują ok. 20 PLN, ale może rzeczywiście się nie opłaca. Poza tym można się bez nich obejść - my na początku posługiwaliśmy się klockiem drewna i młotkiem i też było dobrze (i jest). Tyle, że układaliśmy tanie panele, może układanie jakiś strasznie drogich i wymyślnych lepiej powierzyć ekipie, najlepiej zaufanej i z polecenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.07.2003 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2003 Wiram W poprzednia sobote układałem panele "zatrzaskowe" w przedpokoju (ok 10 m2 i przedpokój w kształcie L). Dwa miesiące wczesniej - "zwykłe" w pokoju ok 45m2 Co moge podpowiedzieć - panele zatrzaskowe sa wygodne. Ja akurat kleiłem je jak normalne - można układać bez pasów - jedyna niedogodność to że najlepiej mieć kogoś do pomocy bo najwygodniej jest "zatrzaskiwać" panel na całej długości połączenia, czyli złożyć sobie panele krótszą krawędzią a następnie łączyć cały z już ułozoną podłoga (przy np 5 m jest to trochę kłopotliwe w pojedynkę . Panele nie-zatrrzaskowe - lepiej układać z taśmami - koszt niewielki a przy następnym układaniu pewnie się amortyzuje. Przy dużej płaszczyżnie trzeba dbać o równomierne dociskanie rzędu paneli na całej długości bo jeden troszkę przekoszony panel powoduje przy kilku następnych szczeliny Z bardzij ogólnych - nie żałować kleju (ale też bez przesady) - szybko wycierac nadmiar bo jak zaschnie to ciężko schodzi. Pozdrawiam st_x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarekRz 07.07.2003 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2003 Też sam układałem panele, nigdy wcześniej tego nie robiłem. Co mogę dodać od siebie to konieczność posiadania pasów. Miałem średniej klasy panele, a mimo to trafiały się takie, które nie chciały dojść do poprzednich na całej długości tylko przy pomocy dobijania klockiem. Nie wiem, czy były nieco krzywe, czy spieprzyłem poprzednią warstwę, ale przy pomocy pasów dało się je docisnąć. Druga rzecz to konieczność obciążania właśnie dociskanych paneli (ja używałem wiadra z wodą), bo raz mi się zdażyło, że nieco za mocno ściągnąłem pas i panel wystrzelił do góry No i najlepiej mieć pay odpowiedniej długości, ja pożyczyłem czterometrowe i okazało się, że musiałem je pod koniec roboty sztukować. Na szczęście miałem czym DarekRz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr Jan 07.07.2003 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2003 W twoim temacie są dwa pytania : czy jest konieczność wymiany klepki (może tylko przeszlifować?), - przy okazji może faktycznie położyc panele na klepkę (trzeba pewnie skrócić drzwi); drugie pytanie - czy warto tak oszczędzać - ułożenie paneli z obrzżami (listwami) to ok. 10-14 zł/m2. Trzeba przy tym zauważyc, że jest cała masa "kruczków" : przy układaniu. Po pierwasze z którego rogu zacząć, gdzie najlepiej przyciąć, jak wykończyc przy drzwiach .... itd. Do tego sa potrzebne różnego rodzaju narzędzia, m.in. piła - i (nie mówię tego jako dowcip !) trzeba sie umiec nia posługiwać. Na koniec : czy warto eksperymentować .... pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.07.2003 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2003 Witam Cięcie piła paneli jest pomyłką - szczególnie jak ostatni wypadnie przyciąć "po długości) sprawdzonym rozwiązaniem jest wyżynarka. Co do "układania przez fachowców" - jak ktos nie ma czasu - to moze płacić. Układanie przy odrobinie informacji np z forum nie jest problemem. A "fachowcy" tez czesto robią różne rzeczy pierwszy raz w życiu ) Pozdrawiam st_x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr Jan 07.07.2003 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2003 Może i racja. Obserwowałem "mojego" fachowca i przy tej pracy trzeba uwzględnic tyle elementów, żeby nie spieprzyć (o przepraszam !) , że stwierdziłem konieczność wydania gotówki. Oczywiście wszystko jest dla ludzi. Myślę , że jakbym sie sprężył, miał trochę czasu, poczytał literaturę, kupił sprzęt (może być wyrzynarka) , i chciałbym potem ogladać swoje dzieło (pmimo pewnie paru felerów) to pewnie bym sie podjął. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 07.07.2003 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2003 Podczas remontu mieszkania w bloku ,postanowiłam położyc panele zatrzaskowe "Pergo"[b.drogie prawie 100zł.mkw.]. Wynajęłam fachowców, a oni nie mieli w tym temacie więcej wiedzy i umiejętności odemnie. NIe rozumieli wskazówek w instrukcji,chcieli rozkładac wszystkie paczki, żeby dobierac wzór,uważali,że muszą odrzucać 50 cm. kawałki i super panele zatrzaskowe chcieli dobijac młotkiem bo im nie chciały wchodzić.[a nie chciały, bo żle zaczeli składac],Na szczęscie pilnowałam ich i nawet pare razy przyznali mi rację.Ale chyba nie mogli już nerwowo wytrzymac,bo "baba" ich poucza i szybko sie wyniesli na kolacje.Wszystko zostawili a nastepnego dnia przysłali kolegę po rzeczy,który stwierdził, że nie przyjda bo bardzo się stresują. Robotę skończył dobry fachowiec i podłogę mam super. Teraz mogę już sama położyc panele. Nic trudnego. Patrzcie "fachowcom" na ręce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.07.2003 05:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2003 Witam Tak jest z większościa fachowców. Znają kilka "sztuczek" które wypracowali przez X lat, ale jak trzeba zbytnio pomyślec to partaczą. P.S. Dobieranie wzorów na panelach (raczej krótse końce) nie mija sie z celem. JAk komuś sie chce i ma miejsce to można złożyć podłoge bez śladów połączeń - szczególnie widocznych przy panelach np: sosnowych (wyrazne słoje) Pozdrawiamst_x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agula 25.08.2003 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2003 Podpowiedzcie czy są jakieś zasady układania paneli jeśli chodzi o kierunek np. równolegle do drzwi cz okna. Przymierzamy się do położenia paneli w całym domu i od kilku dni trwają dyskusje na ten temat. Mamy z mężem odmienne zdanie. Pomóżcie. Z góry dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 26.08.2003 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2003 Podpowiedzcie czy są jakieś zasady układania paneli jeśli chodzi o kierunek np. równolegle do drzwi cz okna. Przymierzamy się do położenia paneli w całym domu i od kilku dni trwają dyskusje na ten temat. Mamy z mężem odmienne zdanie. Pomóżcie. Z góry dziękuję Zajrzyj np. na stronę firmy http://www.classen.pl/gfx/logo.gif . Wynika z niej, że podłogi należy układać prostopadle do okna (kierunek dłuższych boków paneli musi być zgodny z kierunkiem padania naturalnego światła), tak aby zniwelować punkty załamania światła. Polecam też artykuł w http://www.abcdom.pl/pics/logo2.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość kremloff 30.08.2003 01:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2003 mi tak wlasnie ulozuyli spece jest git Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 16.03.2005 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2005 Na całym poddaszu będękładł panele podłogowe (3 pokoje + korytarz).Panele będą wszędzie w tym samym kolorze. Moje pytanie brzmi - kładliście wszystko jako jednolitą powierzchnię, czy oddzielaliście, na przykład w progu każego pokoju, jakąś listwą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaBi 16.03.2005 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2005 Ja robiłem salon + korytarz/hol i zrobiłem bez listw dylatacyjnych, które teoretycznie powinny być. Tak jest ładniej (w mojej ocenie) a jak coś się będzie działo to w opcji mam mozliwość wykonania szlifierką dylatacji i położenia listwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasco 16.03.2005 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2005 Radziłbym zrobić listwy. Zawsze to jakieś zaznaczenie progu. Co do wycinania szlifierką, to nie ryzykowałbym - grozi wypaleniem pianki spod spodu, a poza tym nigdy nie wiadomo, gdzie się iskra wciśnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxtor 16.03.2005 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2005 Ja też mam położone panele bez listew dylatacyjnych. Na razie nie mam żadnych problemów, a wygląd całych, jednolitych płaszczyzn cieszy oko. W razie kłopotów nie ma problemu z wykonaniem przerw dylatacyjnych i założeniem listew (opieram się na zdaniu ekipy montującej panele). Zwróćcie uwagę na przerwy dylatacyjne przy ścianach - nie powinny być zbyt duże, bo jeśli będziecie chcieli założyć listwy inne niż oryginalne (ja zakładam dębowe, takie jak cała stolarka "drzwiowa"), to nie wygląda zbyt ładnie jeśli listwy są grube i nie licują się z futryną drzwi. pzdr maxtor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 16.03.2005 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2005 Podnoszę temat. Póki co 2 : 1 dla wykonania jednolitego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 16.03.2005 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2005 Na całym poddaszu będękładł panele podłogowe (3 pokoje + korytarz).Panele będą wszędzie w tym samym kolorze. Moje pytanie brzmi - kładliście wszystko jako jednolitą powierzchnię, czy oddzielaliście, na przykład w progu każego pokoju, jakąś listwą ? Przerwy powinny być, podłoga w każdym pokoju będzie pracować inaczej, a połączenie tych wielkich płaszczyzn na krótkim odcinku narażone na obciążenia może się nie zachowywać najlepiej. Nawet nie chodzi o to, że te panele w drzwiach się rozłamią i wtedy się z tego zrobi dylatację, prędzej w okolicach drzwi zaczną się rozjeżdżać łączenia, bo jedna płaszczyzna będzie ciągnąć w jedną stronę, a druga w drugą. Przy panelach "klikach" to może nie będzie problem, rozetnie się, panele zbije ponownie i po krzyku, ale przy klejonych może być już gorzej. Proponowałbym jednak robić dylatacje i dawac listwy progowe, jeśli nie ma różnicy poziomu, można przecież dać płaściutkie i w kolorze paneli, moim zdaniem to nie wygląda wcale gorzej niż podłoga jednym ciągiem. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 16.03.2005 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2005 Markus - zdecydowanie dylatacje w każdym pokoju w okolicy drzwi a konkretniej na wysokości drzwi oczywiscie zamkniętych. Pamiętasz jak robili Ci wylewki. Przypuszczam, że masz w drzwiach porobione dylatacje. Z dylatacjami jest pewniej - lepiej pracuje podloga, prościej. Wadą, że trochę drożej bo listwy, ale to ładny element ozdobny podłogi. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 16.03.2005 23:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2005 A czy zamiast listew progowych, można użyć korka? Takie rozwiązanie można stosować w połączeniu terakoty czy gresu z panelami ale czy sprawdzi się w połączeniu tych samych materiałów? Szczerze mówiąc też nie chcę mieć listew a taki korek można pomalować pod kolor paneli i jest prawie niewidoczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.