Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Żabciu chciałabyś się z nim zamienić :roll: nie mówię, że nie sznuję czyjegoś życia ale poprostu nie miałaś wpływu :-?

Ja cały czas powtarzam "co ma być to będzie"

czy będziesz szła ulicą, czy będziesz w domu, czy będziesz coś innego robić :-?

Podam Ci przykład. Ja cały czas jeżdżę "z wyobraźnią"

a ostatnio jak jechałam facet w ostatniej chwili się schował bo wyprzedzał pod górkę i czy to uchroni mnie przed śmiercią :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/33310-komentarze-do-dziennika-%C5%BCaby/page/205/#findComment-2766057
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Zaba no co Ty??? Dupa...., to zalezy, moze byc calkiem calkiem......., nie zwalaj zaraz na dupe. Co Dupa do tego ma? No i co w ogole z ta dupa???

 

Zabo, jak Ci sie humor nie poprawil po tym jak ja-Zeljka tyyyle razy napisalm slowo dupa, to ja juz nie weim co napisac... :roll:

 

Mam nadzieje, ze to tylko zly dzien i nic powaznego sie nie dzieje. Daj znac bo my tutaj sie martwic o nasza Zaba! :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/33310-komentarze-do-dziennika-%C5%BCaby/page/205/#findComment-2878280
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy

To nie wina złego dnia

Treaz to ja wychodzę powoli z dołka..inaczej nie pisłabym tutaj

Problemy nasze ciagną się od jakiegoś czasu

napierw syn.. :-? :-?

potem śmierć Zosi - siostry Mirka :(

teraz Miras.. :-? :-? :-?

obecnie bezrobotny :-? :-?

w miedzyczasie wypadek na autostradzie

 

wystarczy jak na ten rok

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/33310-komentarze-do-dziennika-%C5%BCaby/page/205/#findComment-2878296
Udostępnij na innych stronach

No wiesz ja teżmiałek fatalny rok 2 lata temu i ten obecny też jest jakis nawet brak mi okreslenia, ale...te wszystkie ciężkie doswiadczenia powodują ze nabierm coraz wiekszego dystansu do zycia i staje sie juz zupełnie nie do zdarcia. Pociesznie ze bedzie dobrze jest trywialne i oklepane jak juz nie wiemco :lol: , ale co mozna powiedziec? Wsólczuje ci Żaba szczerze, po prostu.

 

Co do wigilii w pracy to jest po prostu parodia, tak mnie wkurwili w zeszłym roku , że siedziałem spokojnie w pokoju i nie poszedłem, poczułem tak wielką ulgę ze nie masz pojęcia. W tym roku again this some, ale nie wiem czy nie będę musiał pójść na chwilę przynajmniej :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/33310-komentarze-do-dziennika-%C5%BCaby/page/205/#findComment-2878315
Udostępnij na innych stronach

Zabko najwazniejsze jest zdrowko, a reszta sama sie ulozy. Ja jak mi sie wszystko wali to zawsze powtarzam sobie, ze nigdy nie jest tak zle, ze zawsze pewnie moglo byc gorzej. U nas tez sie wszystko od lata walilo (nagle okazalo sie, ze obydwoje mozemy wyladowac na bruk w pracy, a pracujemy razem) i nadal jest ciezko ale co nas nie zabije to nas wzmocni. Powoli sie podnosimy, tez czasami mam dosc ale mamy zobowiazania kredytowe, a tu jeszcze wszyscy strasza kryzysem :roll: .

Niedlugo swieta, masz sliczny domek, kochajaca rodzinke, wiec glowa do gory - zacznij dostrzegac tylko dobre strony calej sytuacji. Ja analizujac wydarzenia lata i jesieni teraz dopiero dostrzegam dobre strony tego co mialo miejsce, wtedy bylam zalamana.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/33310-komentarze-do-dziennika-%C5%BCaby/page/205/#findComment-2878338
Udostępnij na innych stronach

Zabo, wazne, ze nie o zdrowie chodzi, reszta sie ulozy. Kto wie, moze Miras znajdzie lepsza prace niz mial?? Czasami wydaje nam sie, ze cos jest zle a potem dopiero okazuje sie, ze wyszlo na lepiej.

Mam nadzieje, ze u Was tez tak bedzie. :p

 

Widzisz mi tez nie dano bylo dlugo cieszyc sie nowym domem, uraz Stefka wszystko zmienil, spie juz 3 miesiac przy nim na podlodze, pilnuje w dzien i w noc.., wychodze jak maz ma czas aby nas gdzies zabrac..., Swieta ida, a ja jakbym nie wiedziala o tym.., nawet miasta i sklepow udekorowanych nie widzialam, radia nie slucham, tv nie mam..., :lol: ale idzie jakos i to zniesc..., wazne aby gorzej nie bylo...

Wczoraj po pol roku w domku maz zawiesil lustro w mojej laziece a ja z przerazeniem stwierdzilam, ze wygladam bardzo zmeczona i stara..., ale dzis juz sie tym nie martwie, zapalam slabsze swiatlo i znowu jakos leci...

Zeby nie to, ze czlowiek ma nadziejena lepsze jutro to czarno bym to wszystko widziala, a tak...,cierpliwie czekam na to lepsze jutro i ono znowu bedzie mi dane....

Tobie tez Zabko, Tobie tez... :p Sciskam Cie mocno. :p

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/33310-komentarze-do-dziennika-%C5%BCaby/page/205/#findComment-2878340
Udostępnij na innych stronach

Specjalny Anioł

 

Przeczytaj uważnie Zabko tę bajkę :

 

Dwa podróżujące anioły zatrzymały się na noc w domu

bogatej rodziny.

Rodzina była niegrzeczna i odmówiła aniołom nocowania

w pokoju dla gości,

który znajdował się w ich rezydencji. W zamian za

to anioły dostały miejsce w małej, zimnej piwnicy.

Po przygotowaniu sobie miejsca do spania na twardej

podłodze, starszy anioł zobaczył dziurę w ścianie i

naprawił ją.

Kiedy młodszy anioł zapytał dlaczego to zrobił,

starszy odpowiedział,

"Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają."

 

 

Następnej nocy anioły przybyły do biednego,

ale bardzo gościnnego domu farmera i jego żony,

by tam odpocząć. Po tym jak farmer podzielił się,

resztą jedzenia jaką miał,

pozwolił spać aniołom w ich własnym łóżku,

gdzie mogły sobie odpocząć.

Kiedy następnego dnia wstało słońce,

anioły znalazły farmera i jego żonę zapłakanych.

Ich jedyna krowa,

której mleko było ich jedynym dochodem,

leżała martwa na polu.

Młodszy anioł, był w szoku i zapytał starszego anioła:

"Jak mogłeś do tego dopuścić ?".

"Pierwsza rodzina miała wszystko i pomogłeś im" - oskarżył.

"Druga rodzina miała niewiele i dzieliła się tym co miała,

a ty pozwoliłeś, żeby ich jedyna krowa padła".

 

 

"Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają"

- odpowiedział starszy anioł.

"Kiedy spędziliśmy noc w piwnicy tej rezydencji,

zauważyłem że w tej dziurze w ścianie było schowane złoto.

Od czasu kiedy właściciel się dorobił i stał się

takim chciwcem niechętnym do tego by dzielić się swoją fortuną,

w związku z czym zakleiłem tą dziurę w ścianie,

by nie mógł znaleźć złota znajdującego się tam."

 

"W noc, która spędziliśmy w domu biednego farmera,

Anioł Śmierci przyszedł po jego żonę.

W zamian za nią dałem mu ich krowę.

Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają."

 

Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu i

szybko odchodzą...

 

Niektórzy ludzie stają się naszymi przyjaciółmi i

zostają na chwilę...zostawiając piękne ślady w naszych sercach...

 

i nigdy nie będziemy dokładnie tacy sami

bo zawarliśmy nowe przyjaźnie!!!

 

 

Wczoraj jest historią. Jutro jest tajemnicą.

Dziś jest darem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/33310-komentarze-do-dziennika-%C5%BCaby/page/205/#findComment-2878390
Udostępnij na innych stronach

Zaba czemu martwisz sie praca - rzecz nabyta - za chwile rownie dobrze moze sie okazac ze znalazl lepsza prace

 

Co do innych spraw - tak to juz czasem bywa, ze wszystko sie kumuluje - ale...ale...za chwile rok sie zamyka na stare i otwiera na nowe:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/33310-komentarze-do-dziennika-%C5%BCaby/page/205/#findComment-2879113
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...