KOMENTARZE do dziennika ŻABY

[Aga J.G]

Zaba trzymam kciuki za jutro

Pociesze Cię że mój się tak robi powoli że jak Twoi zaczną to jeszcze mnie wyprzedzisz

[Marcel2000]

żaba puszczać już te kciuki czy nie

[i_ska]

Żabcia nie daj się, zrób śledztwo, wybadaj gdzie się zamelinowali, zrób zdjęcia reportaż i potem zawsze potem będziesz miała niezbite dowody aby dostać zniżkę na kolejnym etapie budowy.

 

Atak powaznie to rozumiem cię doskonale, też mnie wk....a jak jest jakaś obsuwa.

[andrzejka]

No jak tam działo sie coś

[zaba_gonia]

Ludzie!!! Jestem tak zła , że aż mnie wszystko boli.....

Nie będę pisała nic więcej, bo musiałabym używać niecenzuralnych słów#$%^&*#$%^$^%#$%&*&

Ale dziękuję, że trzymaliście kciuki!

[Jagna]

Żabciu...

To minie, nie martw się, widocznie tak miało być. Zobaczysz potem będziesz to wspominała na zasadzie denerwującej przygody. Zobacz ile ludzi ciągle na coś czeka. Nie jesteś sama. Możemy założyć klub Wiecznie Czekających. A przecież wszyscy, prędzej czy później zamieszkamy w swoich domkach. To Ci obiecuję!

[Gość]

Żaba, a ja to dopiero z czekających jestem

[Aga J.G]

O tak ja też wiecznie na coś czekam

Teraz na stemple jeśli nie przyjadą to znowu będzie przestój

Zabciu będzie dobrze zobaczysz, trzymam kciukasy

Będzie dobrze nie ma innej możliwości

[andrzejka]

Ja też czekam

Narazie na ławy a potem...............na ciąg dalszy

Żabciu będzie dobrze

[Marcel2000]

Nowy dzień pogodny mamy żaba uśmiechnij się

[Miras]

Cześć Zabciu,

podpowiem Ci jak możesz rozwiązć problemy tych nierobów na przykładzie innej żaby

"Przychodzi żaba do lekarza ze skarpetą na głowie, lekarz pyta:

- Co ci dolega ?

A żaba na to:

- Nic mi ****** nie dolega, to jest napad !"

 

Znajdziesz chyba jakąś skarpetę i jak wpadniesz na budowę (tylko nie do lekarza) to od razu robota pójdzie w mig

 

pzdr

Twoja małżowina

[YaMarzena]

Żabka, łączę się z Tobą w smutku i złości... Odpuść wieczorami, napij się piwka, posłuchaj muzyki. Pamiętaj, że musi Ci wystarczyć nerwów do końca budowy (ach, ta wykończeniówka, którą mnie wszyscy straszą ).

 

Uściski, głowa w górę!

[zaba_gonia]

Ty, mój mężu, wiesz jak mnie rozweselić!

 

Twoja Żabcia

[maksiu]

No i się Żabko doczekałaś wreszcie, tylko nie daj się nabrać na ładne oczy szefa, pewnie juz słyszałaś to nie raz, ale jak sie ma miękkie serce to trzeba miec twardy tyłek, to że teraz zabrali się za robote to wcale nie umiejsza tego że wcześniej lecieli sobie w gumki...

Budowa to prawie jak wojna, nie ma remisów, albo Ty bedziesz górą, albo budowlancy, wybór należy do ciebie...

pozdrawiam

m.

[Olkalybowa]

Sniadanie, kawa, WC (mam tak zawsze po kawie ),

Kolejna rzecz która nas łaczy .

[zaba_gonia]

Chyba jeszcze coś....

Czy Twój mąż też kończył AWF?

[Aga J.G]

Zabciu i się doczekałaś trzymam kciuki żeby teraz pracowali az do efektu zamierzonego

[Olkalybowa]

Chyba jeszcze coś....

Czy Twój mąż też kończył AWF?

oczywiście.

[YaMarzena]

I ja też, ja też!!!

(no.... to po kawie, nie AWF )

 

 

Ale Ci zazdroszczę Żaba.... oj.....

[zaba_gonia]

Chyba jeszcze coś....

Czy Twój mąż też kończył AWF?

oczywiście.

 

A Twój tato? Bo mój też.