rafałek 01.08.2005 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Rozbierałbym więc bez gadania, patrzył czy ekipa czegoś nie uszkodzii(!), obciążał za każdy konieczny do dokupienia element... Kominy będą na pewno usztywnione dachem - tak też było i u mnie. Co do rozbierania to jeśli zrobią to delikatnie to poza zaprawą i kitem kwsoodpornym wszystko da się zużyć ponownie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielona 01.08.2005 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Przeczytałam dzisiaj Twój dziennik. Ekscytująca lektura ...Dla mnie (budowa zakończona sukcesem tj. przeprowadzką, jakieś 2 lata temu) to jak "powrót do przeszłości". Życzę powodzenia i cierpliwości do kolejnych ekip budowlanych.Nie miej litości dla ewidentnych partaczy .... w końcu oni budują TWÓJ DOM.W naszym tandemie też ja byłam "tym złym policjantem". Mąż straszył budowlańców tekstami "... nie chciałbym być w Pana skórze jak żona to zauważy ...".Trzymaj się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miwol 01.08.2005 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Na dziennik jakoś od początku nie mieliśmy czasu, żałuję teraz trochę. Mamy luźne zapichy w kalendarzu, może pierwszej zimy "na swoim" zasiądziemy przed kominkiem i jakoś to, wspierając się koniaczkiem, poukładamy A w ogóle to jesteśmy o jakiś miesiąc w pracach przed Wami, więc nie mogę jeszcze powiedzieć, że "wybudowałem" Na dniach wstawiamy okna i instalujemy odgromówkę (ostatnia burza rozharatała nieopodal dąb, co przyspieszyło nasze odgromowe decyzje). Jeszcze w sierpniu elektryk i hydraulik powinni porobić swoje pajęczyny... A ja wełnę chcę w tym czasie upychać na poddaszu. Jak się dobrze rozpędzicie, to nas dogonicie i też będziecie mieli Boże Narodzenie w nowym domu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 01.08.2005 15:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 A w ogóle to jesteśmy o jakiś miesiąc w pracach przed Wami, więc nie mogę jeszcze powiedzieć, że "wybudowałem" Na dniach wstawiamy okna i instalujemy odgromówkę (ostatnia burza rozharatała nieopodal dąb, co przyspieszyło nasze odgromowe decyzje). Jeszcze w sierpniu elektryk i hydraulik powinni porobić swoje pajęczyny... A ja wełnę chcę w tym czasie upychać na poddaszu. Jak się dobrze rozpędzicie, to nas dogonicie i też będziecie mieli Boże Narodzenie w nowym domu! Moja ekipa w Wigilę to będzie robiła nam dach, bo takie mają tempo, że krew człowieka zalewa! Dzisiaj byłam na budowie za 15 czwarta i już nikogo nie było! W tym roku planujemy tylko zadaszyć, a co dalej.....zobaczymy Mam tyle pytań do Ciebie, że muszę zmobilizować Mirka, żeby uzgodnił termin ewentualnego spotkania. Ale uprzedzam, moge być męcząca.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 01.08.2005 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Mój szef mnie nie lubi...czuję to. Ma mnie dość. I BARDZO DOBRZE!!!!! Może mnie nawet nienawidzić, ale dom ma mi zbudować bezbłędnie, bo za to mu płacę To aż tak to widać Pewnie ciężko jest rozmawiac w takiej atmosferze nienawiści wzajemnej no chyba, ze dramatyzujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 01.08.2005 16:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Mój szef mnie nie lubi...czuję to. Ma mnie dość. I BARDZO DOBRZE!!!!! Może mnie nawet nienawidzić, ale dom ma mi zbudować bezbłędnie, bo za to mu płacę To aż tak to widać Pewnie ciężko jest rozmawiac w takiej atmosferze nienawiści wzajemnej no chyba, ze dramatyzujesz Wiesz Andrzejko, chyba wolę czuć się nielubiana, niż zbytnio się spoufalic, a później krępować się zwrócić uwagę, jak będzie coś nie tak. Oczywiście, najlepszy byłby złoty środek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 01.08.2005 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Masz rację Ale ja jakoś nie potrafię się nie spoufalać Już taka jestem Obiecuję sopbie, że będę twarda jak głaz a i tak jest inaczej A co do zwracania uwagi to dlaczego nie Spoufalona czy nie pytam po dziesięc razy , mówię swoje , co mi się nie podoba i zwracam uwagę A złotych srodków jak zawsze nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YaMarzena 02.08.2005 00:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2005 Masz rację Żaba, nie daj się wodzić za nos ekipie. Niech poczują kto tam rządzi! Ach, łatwo mi mówić, a sama mam dość swojej ekipy. Jedyna nadzieja, że nie będą pracowali 5 dni z rzędu, a wtedy mam prawo zerwać umowę. Jeszcze dwa dni... Trzymaj się słonko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 02.08.2005 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2005 Żaba nie daj się, trzymam kciuki Mam nadzieję że będzie dobrze komin poprawią, ja nie wiem czemu My wszyscy chcemy mieć wszystko takie proste Tynki kominy sciany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
facio 02.08.2005 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2005 Żabko, dobrze piszesz! Płacisz im wszystkim: szefowi, ekipie i kierownikowi - niech każdy robi to co do niego należy! Nie wiem czy to dobry pomysł ale może czas na zmiany? Chyba jeszcze można? Nie znam się ale może warto?? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 03.08.2005 06:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 Żabko, dobrze piszesz! Płacisz im wszystkim: szefowi, ekipie i kierownikowi - niech każdy robi to co do niego należy! Nie wiem czy to dobry pomysł ale może czas na zmiany? Chyba jeszcze można? Nie znam się ale może warto?? Pozdrawiam Juz o tym myślelismy...... Ale gdzie ja teraz znajdę wolną ekipę! Niech zrobią ten strop, bo mają swoje stemple (metalowe z regulacją). Gdybym nawet znalazła ekipe, to czuję, że musiałabym kupic stemple, bo obecnie wszyscy budujący się dopytują. Koszt mógły być porównywalny, albo nawet większy! Ale później poważnie sie nad tym zastanowimy..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 03.08.2005 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 Ramę rowerową z amorami??????? Wytłumacz Żabciu proszę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 03.08.2005 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 skoro masz nową ramę rowerową z amorami od syna, to nie rozumem dlaczego samopoczucie do bani? wyjasnij to proszem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 03.08.2005 08:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 Ramę rowerową z amorami??????? Wytłumacz Żabciu proszę! Amory w języku młodzieżowym to amortyzatory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 03.08.2005 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 wiesz ten archipelag powinien zmienic konstruktora..... u mnie tez heby stalowe- ale po bojach zamienili mi na drewniane kratownice.....nastepna sprawa - wiezba z mojej wyszlyby conajmniej 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 03.08.2005 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 Ramę rowerową z amorami??????? Wytłumacz Żabciu proszę! Amory w języku młodzieżowym to amortyzatory Oki, łapię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 03.08.2005 10:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 wiesz ten archipelag powinien zmienic konstruktora..... u mnie tez heby stalowe- ale po bojach zamienili mi na drewniane kratownice.....nastepna sprawa - wiezba z mojej wyszlyby conajmniej 2 Drewniane kratownice???/ A co to takiego? Zamiast stali drewno? Wytrzyma pod słupami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 03.08.2005 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 Przykro mi, że u Ciebie tez jest trochę kłopotów z budowa, ale na pewno będzie wszystko ok., tylko dalej tak wszystkiego pilnuj jak dotychczas. Niestety nawet najlepsza ekipa nie pilnowana robi się do niczego. Trzymam dla Was kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 03.08.2005 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 Żabciu głowa do góry, będzie dobrze Komin wyprostują i będzie gut Nie rozumię czemu szef chce tą dodoatkowa opłatę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zaba_gonia 03.08.2005 11:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 Żabciu głowa do góry, będzie dobrze Komin wyprostują i będzie gut Nie rozumię czemu szef chce tą dodoatkowa opłatę Bo twierdzi, ze wcześniejsza cena nie obejmowała tych nowych rozwiązań, a są one pracochłonne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.